Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

EKSPERYMENT 300BRZUSZKÓW DZIENNIE PRZEZ 2 MIESIĄCE +DIETA -KTO DOŁĄCZY?

Polecane posty

Gość gość

witam , odchudzalam się juz chyba 1000 razy, co doprowadzilo do tego ze zawsze dopadał mnie efekt jojo i teraz waze po ciazy 97 kilo, jest to dla mnie dramat życiowy i chce to zmienic ale nie wiem czy znow sie uda, zaczelam cwiczyc ostatnio skalpel chodakowskiej ale te cwiczenia sa dla mnie za trudne, i nie mam tyle czasu zeby jednorazowo poswiecic godzine na cwiczenia wiec postanowilam robic 300 brzuszkow dziennie bo brzuch to moj najwiekszy problem ,reszta jest "w miare" czyli 100 zwyklych brzuszkow,100 nożyc na dolną partie i 100 skosnych , do tego dieta ale nie restrkcyjna,jem wszystko w malych ilosciach i nic po 18 kto do mnie dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób brzuszków ani nożyc tylko rower, bieżnia. Musisz osiągnąć ujemny bilans energetyczny (spalać więcej kalorii niż przyjmować), a nie wyrabiać muskulaturę brzucha i okolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak mam to robic kiedy cale dnie jestem sama z dziecmi, jedyna formą ruchu są spacery z nimi, maż wraca poznym wieczorem , chyba ze rowerek stacjonarny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzuć w googla "ćwiczenia z dzieckiem" i zobaczysz, że można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rower stacjonarny też może być, ważne żeby nie kupić jakiegoś niewygodnego bubla bo to tylko zniechęci. jak masz kasę to najlepszy jest trenażer. ważne żeby ciało się ruszało, może być też aerobik, pływanie. brzuszki nie odchudzają, a wyrabiają "kaloryfer", w momencie gdy brzuch go zasłania to najlepiej postawić na początek w 100% na spalanie kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzuszkami tłuszczu z dolnych partii brzucha nie spalisz, rower lub bieganie to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ci podpowiadaja przy Twojej wadze konieczne jest cardio. mozesz robic brzuszki ale to nie glowny gosc programu. musisz spalac kalorie. pamietaj, ze 1 g tluszczu w naszym ciele to 3500kcal. ogranicz jedzenie, zadne przetworzone, oliwa z oliwek, warzywa, owoce, duza ilosc bialek,woda. zrób diete 1800kcal, powinno zadzialac. nie poddawaj sie. po prostu przestan jesc smieci i nie mów, ze od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 1800 to bym przytyła raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi was dziewczyny. Same sobie szkodzicie. 1800 za dużo? Mniej więcej od tylu kalorii powinno się startować. Oczywiście ćwicząc. 1000 kalorii tylko spowalnia metabolism i powoduje odkładanie tłuszczu. To forum to jedno wielkie zło i powinni je zamknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się że to tak nie działa masz wielki brzuszek brzuszki nie pomogą :P pomogą ćwiczenia aerobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i lekka dieta, częściej a mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellinka
Ja do Ciebie z chęcią dołączę:) i startuje z tej samej wagi 97kg...:( masakra jakaś ale w końcu do mnie dociera jak Ja wygladam:( od jutra zaczynam 2 tygodniowy urlop i swoją dietę:) Będe biegała codziennie wieczorami i po prostu goranicze jedzenie. Rezygnuje ze slodyczy ktore jem non stop i z picia pepsi ktora gości w moim domu od zawsze i mówiąc szczerzę nie pamiętam kiedy piłam herbatę lub wodę....:( Odżywiam sie tłusto i niezdrowo a słodycze mogą zastąpić wszystkie moje posiłki w ciagu dnia. Nie dziwię się że Ja tak wyglądam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bellinka ale myslisz ze przy takiej wadze damy rade biegac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bellinka ale myslisz ze przy takiej wadze damy rade biegac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellinka
no jasne że tak...ja sie nie czuje jakaś ociężala:) może dlatego ze jestem wysoka bo mam 176cm wzrostu a Ty ile masz wzrostu? Ja bez biegania nie schudnę, a inne ćwiczenia jakoś mnie nie wciągaja tak jak bieganie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a próbowalas juz kiedys schudnac przez bieganie?ja mam straszne kolki ,przebiegne 2 metry i kolka:( mam 165 cm :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellinka
tak probowałam i schudłam z 87kg na 74 kg ale zaczelam potem żreć i waga rosła i rosla a ja nie potrafiłam przestac jesc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile razy biegalas i na jakim dystansie?no i ile kcal wtedy przyjmowalas? mi waga bardzo opornie spada, jak mi sie udaje schudnac 0,5 kg na tydz ton juz sukces...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellinka
wiesz co popiszę z toba jutro bo teraz mykam z meżem i synkiem na koncert i zaraz wychodzimy:) do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eksperyment jak w najglupszy sposob uszkodzic sobie kregoslup:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×