Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heloiza999.

Kochacie bardziej męża czy dziecko?

Polecane posty

Gość gość
Bo dziecko, szczególnie małe, to, moim zdaniem, cos doskonałego. xxx Broń nas Panie Boże przed taką doskonałością, która niewiele różni się od starczej demencji poza rozmiarem rączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiemkrótko
"Kochacie bardziej męża czy dziecko?" Zdecydowanie bardziej męża .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mogłabym sie wgapiać przez pół godziny w ręcę męża? usmiech.gif No nie. A na łapki mojej córki? A i owszem. Bo dziecko, szczególnie małe, to, moim zdaniem, cos doskonałego. I ta miłość do dziecka też ma w sobie cos z doskonałosci." Następna której macica wlazła na mózg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młoda- cieszę sie, że spotkałam kogoś kto mnie rozumie. napisałam ci długą odpowiedź, ale sie nie wyzyła. powiem jedno- wejdź na temat pt wdowa znajdziesz w google łatwo te, co piszą lekko o śmeirci nie mają o niej pojęcia. igrają z życiem swoich bliskich, ja bałabym sie mówić takie rzeczy. poczytaj to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tata kiedyś pwoiedzial, że boi się śmierci, bo lubi dbać o ciało, a ono zgnije na zimnym cmentarzu. mimo, że mam do niego żal, popłakałam się. bo miłośc powstrzymuje od spokojnej analizy tragedii jaka można przytrafić się rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_jędza
gościu, jesteś ta osobą, która pisała o okropnym ojcu i matce, która na to pozwalała? czy kimś innym? chodzi o temat wdowa z kafe? mam poszukać w nim czegoś konkretnego czy chodzi o ogół? a gdzie jest twoja odpowiedź? wybacz, ale nie całkiem rozumiem :) (o ile chodzi o mnie, ale nie wiem, kto tu jeszcze ma w nicku 'młoda' :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotku, to byłam ja, hela. ;-) jest taki temat wdowa, wyskoczy z google natychmiast- to a propso twojego komenatzra o śmierci, jak kobiety piszą GÓWNO WIEDZĄC NAJWYRAŹNIEJ o tragedii, ż eby przeżyły ze wzruszeniem ramion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_jędza
też mi to przeszło przez myśl :D ale uznałam, że chyba byś się podpisała ;) próbowam czytać tematy wdów, ale po kilku stronach wymiękałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy? a wiesz co ja zrobiłam? ośmieliłam się o nietakt i spytałam je, czy kochały dzieci bardziej od mężów- powiedziały, że skąd mają wiedzieć...to jest koło 60 strony dyskusji odważyłam się, ale chyba musiałam;-DD i sukces;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_jędza
rozdzierało mi to serce po prostu... o no to muszę poszukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam, na której udzielałam się stronie, ale to dosc dselikatna sprawa, w końcu mnie wygnały, ale musiałam to zrobić, ale około 60tej strony, może na 63 może na 67...może kawałek dalej;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, mój facet nie ma macicy to co mu weszło na mozg skoro ostatnio razem wgapialismy się z pucki naszej córki, jak spała? :) Laski, miłosci do dziecka nie trzeba sie wstydzic, naprawdę. Ja nie widzę w tym nic dziwnego, ze wgapiam sie w małą, że ja uwielbiam, że jaram sie jej małymi osiągnieciami. mam również "swój swiat", ten wspólny z moim facetem, swoja pracę. Ale mam też częsc, która dotyczy mojej córki. Po cóż innego decydowalibysmy sie na dzieci? Noz kurcze, ja lubię tą swoja rolę i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_jędza
młoda mówi samo za siebie :D mniej więcej jak ty ;) znalazłam tylko coś o historii kobiety, która nie przejęła się zbyt śmiercią męża, ale nic o dzieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekt nie mówił o wstydzie. ale nie uważam, by to chodziło o konfigurację pt. bardziej- mniej osoby inteligencten to pojma, mniej inteligentne już nie a propos facetów- udowodniono, że wraz z urodzeniem się ich potomstwa też zmienia im się chemia jakoś. więc coś tam pewnie jak ma upaść, to upadło też, haha- ale śmieję się tylko w tym momencie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, musiałabys młoda więcej przeczytać wiem, jest taka kaddarka, ona ma dośc wyrachowane podejście, ale jako jedyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_jędza
przejrzałam wszystko od 58 strony do 71 i nadal... błagam, pomóż mi, bo nigdzie nie widzę :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloiza- a ja właśnie odnoszę wrazenie, że tutaj to wstyd przyznać się, ze sie własne dziecko uwielbia. Trzeba udowadniać, ze nic się nie zmieniło po urodzeniu, że kocha sie z własnym facetem dwa razy dziennie, że trzeba mieć codziennie makijaż, wychodzić na piwo z koleżankami i inne pierdy/ Tak jakby wstyd było sie przyznać, że np. nie ma się na to ochoty, ze woli się kupić sukienke dziecku niz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowata- nigdy nie osądzałam ludzi po tym, nawet w tym temacie o najlpszych dniach w życiu to napisałam- bardzo okrutnie traktowane są kobiety. ja nie wzgardzam tym uwielbieniem dla dziecka. mnie tylko boli bardziej kochanie, bo otwiera mi to blizny z dzieciństwa;;-( ech...a z tymi sukienkami...no widzisz- to dowód na to, że człwoiek chce pożyć, to musi zanim się dziecko urodzi, bo potem się woli dziecku kupować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strona 57!!! nie byłam pewna na której to, myślałam, że 60 cos..ale byłam blisko;-) ale całe forum jest wartościowe, nie tylko jedna strona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, i to nawet kaddarka wtedy mi tak odpisała...nie byłam świadoma, nie pamietałam kto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że matki jedynaków maja najbardziej zryte berety - tak wgapiaja sę w dziecko godzinami. drugie i kolejne dziecko już ich az tak nie z"zadziwia", bo więcej jest roboty przy dwójce, trócje itd. i najczęściej te matki kochaja mądrzejszą miłością, zdrowszą dla dzieci. jedynaki maja przechlapane - szczególnie jak taka matka rozejdzie się z ojcem ze wzgl na zaniedbanie swojego związku - wtedy jedynak/czka jest nośnikiem wszytskich uczuc i ambicji takiej rozwódki. dlatego dzieci trzeba mieć co najmniej parkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można mieć jedno dziecko. jedynak nie musi być rozpieszczony. np. sytuacja przy stole- kochanie, dziecko, nie przerywaj jak mamuia mówi, podaj ojcu cukier itd. w ten sposób można uczyć życia w społeczeństwie jak sie jedynaka postaiw na piedetsale, to wtedy wychodzi bandyta. ale dopóki zna swoje miejsce w rodzinie, to nie ma prawa się wydarzyć nic podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_i_Jakub
Bezwzględnie na 1 miejscu Męża! Potem długo, długo nic, potem nasza córcia, potem rodzice - jedni i drudzy, mój brat itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie meza, mamy 2 dzieci bardzo je kochamy ale maz i ja kochamy sie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci zdecydowanie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
męża - to jego wybrałam, z nim tworzę podstawę rodziny, to również ważny przekaz dla naszego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×