Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Kasiu fo niezle Ci malutka spi tylko pozazdroscic. Odnosnie meza to sie nie przejmuj, faceci to inny gatunek. Moj tez nie lubial jak popalalam-"rzucilam" naszczescie Ty tez to zrob, pomysl o ile bedziezz zdrowsza i bogatsza;-). Co do sukienusi to wcale bym sie nie zastanawiala nad kupnem nowej gdybym miala. Moda moda, ale nie przesadzajmy to nie wybieg, za te pieniadze co wydasz na nowa kup sobie cos fajnego. Ja tez nie zrzucilam wszystkich nabytych kilogramow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Asmana wole kupic bawelniane bo jednym z argumentow jake podalam tesciowrj czemu nie chce fraka to to se nue jest bawelniane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Kasia nie pal ja rzucilam raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! We wtorek dostałam pierwszy okres i jestem tak wku... że mam ochotę kogoś zatłuc. MP gratuluję zaciętości w ćwiczeniu! Pięknie! Ja też wrócę do ćwiczeń, ale jeszcze nie wiem kiedy :) Ja w dzień moją córkę biorę do odbijania, ale w nocy nie. Ale za to od pierwszego dnia, a raczej nocy, po każdym karmieniu w nocy siedzę 30 lub 20 min i czytam gazetę i pilnuję. Ale o ile nie sprawiało mi to problemu na początku to już teraz za mocno chce mi się spać. Chyba będę z tego rezygnować. Moja niunia od 3 dni jest taka fajniutka jak być powinna. Uśmiecha się, gaworzy i jest troszkę spokojniejsza. Uff... bo myślałam, że mam nieznośne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
My dzis zas mamyrehabilitacje a moj jest taki spiety w obreczy barkowrj z masakra bylam z nim wlasnie poltorej h na dworze. Potem jeszcze z nm wyjde. albo ine bo grzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały rano dostał kaszkę 150ml i po pół godz strasznie plakał,niemogłam dać sobie z nim rady a on był....głodny.wypił 150mleka i chciałby jeszcze ale nie dałam.Od samego początku mamy problemy z tym obzartuszkiem.To dziecko jest wiecznie głodne a jak mu dam tyle ile by chciał to go brzuszek boli później:( tak źle i tak nie dobrze.ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna mama
hej!czytam Was od czasu do czasu tak dla porównania i pocieszenia, że nie tylko ja mam takie problemy i wątpliwości i mętlik w głowie. Czytałam Was podczas ciąży, szczególnie pod koniec marca gdy czekałyśmy na swoje porody. Ja urodzilam 3 kwietnia chłopca. Szczególnie utkwiła mi miska bo pamiętam jak się męczyła na końcu i czytałam też miała problemy z mała na początku. Czy ona tu jeszcze zagląda, co u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyczajna mamo mi też tak jakoś miśka utkwiła w głowie:)Miśka jest w grupie na fb,na kafe się nie oddzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwyczajna mamo witamy:) ostatnie czasy oddzywa się dużo kobietek które czytały aż w końcu skusiły się napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna mama
ja mam konto na fb ale się na nim nie uzewnętrzniam ,a zdjęć Witusia wgl nie wstawiam bo tak ustaliliśmy z mężem. Pozdrówcie miskę. Mój synek też rzucił smoczek chyba gdy miał 10 tyg. Teraz weźmie jedynie na śpiocha, gdy jest już najedzony a chce mu się jeszcze possać. Ale i tak po chwili się orientuje że to sztuczny cyc i muszę mu dać prawdziwego. Jest to czasem uciążliwe, bo wieczór to jedyny czas gdy mogę zająć się domem, sobą, mężem, a często spędzam go leżąc z cyckiem, bo dziecko inaczej nie chce spać. Taki z niego cycuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Sopelek to mze bym odkupila to ubranko. moj spi a za pol h reh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie paliłam no może kilka razy dla towarzystawa ale ostatnio przez nerwy zaczełam popalać... nie nałogowo raz na ile ale mój M jest przeciwnikiem jakichkolwiek używek... nawet wódki nie lubi i pije bardzo rzadko... Dostałam dziś takiego napadu bólu głowy że siostra musiala wpaść małą się zająć przez godz ja wziełam ibuprom i poszłam spać ale nadal głowa mi pęka :( Mała marudzi wszedzie jej zle... nie usiedzi 5 min i tak rwie się do siadania a jeszcze za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkii
Kasia moj tez sie strasznie rwie. Pytalam sie pani reh kiedy dzieci siadaja to powiedziala ze w osmym miesiacu a nawrt w jedenastym. powiedziala ze nie ma tragedii u kacpra jesli o asymetrie chodzi i to napiecie. Nastepna reh 18.08. Sopelku ale nie wiem ktora ty jedted na fb:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina0210
U nas jutro chrzciny. Robię w restauracji, ale i tak zaprosiłam potem do domu. Robię 2 sałatki i kurczaczka na ciepło. Siostra zrobi sałatkę i mama M też coś ma zrobić. No i potem kawa ciasto. To trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Moja już prawie 100% na mm. Zjada co równe 3 godziny 100-120 ml. Czasem zdarzy się 150 ml, ale to rzadko. Jak zje po kąpieli o 19:30, to dopiero o 3:30, potem 6:30 (dziś akurat o 7:30). Nie wiem czy to nie za mało. Tyle jej wystarcza widocznie. W poniedziałek wchodzimy z marcheweczką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! My dziś mieliśmy szczepienie. Dobrze, że nie było upału. Moja znosi dobrze szczepionki. Ma 4,5 m-c ma 66 cm i 7840 g. Klopsik. Ja przed ciążą paliłam i teraz mnie korci. I może lepiej żebym karmiła dalej piersią to nie wrócę tak szybko do palenia. :) Dziś jak szliśmy do pediatry to przed szpitalem stała taka młoda mamusia z dzieckiem w gondoli i paliła faję - nie wyglądało to dobrze. Paulina - oby chrzciny się udały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też paliłam. Jak zrobiłam test, który wyszedł pozytywnie rzecz jasna :-) to już nie tknęłam fajki aż do dziś. Korciło mnie strasznie (chyba stres przed jutrem), ale spaliłam nie całe pół i wywaliłam. Przekonałam się, że to już nie dla mnie. Zaraz poleciałam myć zęby i ręce. Fuj! Zresztą nie wyobrażam sobie taka śmierdząca fajami podchodzić do dziecka. No to dobranoc. Jak mi się uda, to jutro zdam relację z chrzcin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie ;-) co u was słychowac? U nas rożnie bywa niby jest lepiej niż było ale jeszcze nadal mała budzi mi sie często wogole to zastanawiam sie czy jak przebudzą mi sie w nocy to powinnam ja za każdym razem prZystawiac do piersi poki co tak robie i od razu zasypia ale wypada to cZasem co 2 h... Dzis np jak usnela mi o 20.30 to obudziła sie o 1.30 pozniej o 4 i o 7.30 wiec dzis było nawet spoko pozniej zasnela o 10 i spi do tej pory powiem wam ze nie pamietam kiedy ostatnio mi spała w dzien szok juz zdarzylam nastawić obiadek i prania porobić ;-) no ale nie zapeszam. wogole to moja mała mi płacze jak noe udaje jej sie przewrócić z pleców na brzuch bo jeszcze nie opanowała tego całkowicie i czasem jej wychodzi czasem nie jednak ciagle próbuje i co chwile musze podchodzić i jej pomagać stad tez wydaje mi sie niespokojna bo w nocy jak sie przebudzą to tez w takie pozycji półobrotu jakby sie chciała obracać a nie potrafiła i dlatego budzi sie z płaczem czy któreś z was maluch tez tak ma? Izunia nie potrafi tez jeszcze obrazić sie spowrotem jeszcze ani razu sie jej nie udało mam nadzieje ze jak juz opanuje to obracanie sie to bedzie spokojniejsza. mam jeszcze pytanie czy wasze maluchy jak juz sie obrócą na brzuszek to długo leżą w takiej pozycji? Bo moja chwile i zaczyna płakać kurcze nie wiem cEmu tak na spacerkach widuje mamy które wiozą dzieci w gondoli leżące na brzuszku jestem w szoku bo moja na bank by tak nie chciała i by płakała a te dzieci takie zadowolone ze hej, moze jeszcze jest za mała sama nie wiem ...ponadto jest juz taka kochana tak sie śmieje zwłaszcza jak śpiewa jej sie była sobie ząbka mała wtedy potrafi sie uspokoić ale ja juz mam dość tej samej piosenki hehe musze zmienić repertuar ;-) lurde ale goraco powiem wam ze marze juz troche o ochłodzeniu w domu mamy tak goraco ze hej padam z mała wyjdę chyba dopiero wieczorem jak sie ochłodzi chociaż nawet wieczorami nie ma czym oddychać , troche marudzę dzis wiem ;-) sorki ;* kochane z naszego wyjazdu nad morze jednak lipa musiałam odwołać wyjazd bo Zdecydowaliśmy sie z mężem na kupno mieszkania w kredycie ocywixcie i teraz każdy grosz sie liczy wiec u nas w tym roku wakacji nie bedzie szkoda ;-/ jeśli chodzi o dietę to nadal sie trzymam w weekendy akurat nie ćwiczę ale od pon znowu jazda ;-) chce osiągnąć wagę sprzed ciazy i dodatkowo jeszcze schudnąć ;-) zaczynam widzieć efekty co mnie cieszy i motywuje do dalszego działania ;-) ok laseczki kończę życzę miłego i spokojnego dnia trzymajcie sie buziaczki dla waszych maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja tez posiadam ubranko do chrztu, bawelniane ale niestety rozmiar 62 bo u nas chrzci sie jakoś tak wczas, Marcelek miał niecałe 6 tygodni. MP88 zazdroszczę wytrwałości w cwiczeniu, mnie wena opuscila po 2 tyg:) ale ja na szczescie wazę 4 kg mniej niz przed zajsciem w ciążę:):) W ciązy przytylam tylko 10kg wiec duzo nie "ucierpialam". Ja tez palilam przed ciązą ok paczka na 3 dni, w ciązy 4 papierosy poszly;/;/ a teraz paczka na ok 10 dni. Wieczorem mi sie najbardziej chce;/ Podziwiam Was ze dzieciaczki Wasze nie mają smoków, mój by sie nie obył. Nie umiem sobie poradzic z karmieniem lyzeczką;/;/ Jak Wasze maluszki sobie radzą? Ja dzis mojego szkraba calutkiego musialam myc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu1983
Hej, Milenka nie przewraca sie na brzuch jesczcze ale w nocy sie kreci i przewraca na boki i tak czasem spi :) w dzien za to w ogole po za lezaczkiem albo wozkiem na.spacerze nie zasnie kurcze musze chyba zaczac ja uczyc spac w dzien w lozeczku bo czasem przez caly dzien ma taki szarpany sen ze wieczorem usnac ze zmeczwnia nie potrafi:( Kupilismy nowy lezaczek bo obecny jest do 9 kilo i to porzyczony a Milenka kluska juz prawie 8 kg wazy wiec trzeba bylo zadbac o bardziej wytrzymaly tylko ze ona w ogole nie chce w.nim lezec...moze musi sie przyzwyczaic? Hm...no zobaczymy W ogole to jak jest wyspane i najedzone to moje dziecko to jest super kochana, tez.sie smieje gada piszczy troche nie lubo byc sama ale.wystarczy byc kolo niej i juz jest spokojna,:) Kupka soe uregulowala mam nadzieje od tygodnia co drugi dzien o tej samej porze..nie zapeszam:) Tez jak spiewam ta piosenke o zabce to mala.sie hihra a jak jeszcze przy tym smyram ja po brzuszku nosku i polikaxh to juz na calego smiechy w glos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkki
Mp co do obracana na brzuch to mj dzis lezal ba brzuch jak sir rano obudxilam ogolnie to caly czas tylko na brzuchu by lezal przz vo mu dir ulewa. i co wupije herby to zarax mu sir wyleje. Ja nie wiem co z tym robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bird25
Oj, w końcu nadgoniłam czytanie Was:) Jak czytam o Waszych dzieciaczkach to nie mogę uwierzyć ze takie duże, moja cora za kilka dni kończy 4 miesiące a nasi jeszcze rozmiar 56. 74 założe jej chyba za rok:) a jeśli chodzi o odbijania to ja już tego nie praktykuje. U nad nie było z tym nigdy problemów a teraz wystarczy ze mała polezy na brzuszku i powietrze z niego wylatuje:) na szczęście lezenie na brzuszku to jej ulubiona pozycja. Z brzucha na plecy przekrecaniu sie od kiedy skończyła 8 tyg. Za to z plecków na brzuch to jeszcze daleka droga:) u nas noce niezbyt miłe, zawsze jest 1 albo 2 pobudki. Raz próbowałam nie dać piersi tylko przeczekać aż usnie i nie wyszłam na tym najlepiej bo mała sie tak rozbudzila, ze usnela dopiero 1,5 godz pózniej! Mp gratuluje wytrwałości w ćwiczeniach, mnie te skalpele chodakowskiej tak męczą, ze mi sie nawet nie chce ich zaczynać. Z reszta na razie na prawdę nie mam na to czasu:( moze od września jak synek wróci do przedszkola, a ja będę po obronie to sie wezmę za powrót do formy:) Kasia06 Heh... Jak czytałam opis Twojej sprzeczki z m to jakbym czytała o sobie;) ja z moim m jesteśmy takim "włoskim" małżeństwem. U nas zawsze musi sie coś dziać. Poza tym on tez nienawidzi papierosów (przez niego rzucilam) i tez w ogóle nie pije alkoholu (co akurat w nim uwielbiam). Zazdroszczę mamusiom tego spokoju w karmieniu. Ja póki co piers i ciagle problemy z tym... Dziś wieczorem chciałam sobie trochę odciagnac pokarmu, żeby jutro znów pocwiczyc z mała karmienie z butelki ale nie udało mi sie ściągnąć nawet 5 ml!!! Ja nie wiem jak ta moja córka wyciąga coś z tych piersi.... No nic... Liczę ze w końcu załapie butelkę. Miłej nocy dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny nawet nie wiecie jakie macie szczęście jeśli wasi mężowie nie piją. Ile ja bym za to oddała. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to jest duże szczęście, które doceniam!! Tym bardziej ze w mojej rodzinie nigdy wczesniej nie bylo niepijącego faceta, za to byly Duze problemy zwiazane c piciem. Mało jest takich facetów teraz. My bez problemu z tego rezygnujemy, a facetom nawet to do głowy nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorrrooo1111
Cześć Dziewczyny! Motylku jak nie chce herbatki to dawaj wodę. Moja lubi wodę. Choć jak jest głodna to jej nie oszukam... wścieka się, że to nie mleczko. Mój też pije tylko okazjonalnie. Uwielbiam go za to. Pod tym względem mogę zawsze na niego liczyć. My dziś mamy obiad u teściowej :) bo ma urodziny i teść też. A po obiedzie do mojej babci na wieś bo też ma urodziny. Mam nadzieję, że mała da nam troszkę spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
Hej mamusie! Paulina,jak tam chrzciny?udaly sie? Ja sobie wlasnie leze na lezaczku w ogrodzie,maly spi w wozku i w ogole wszyscy jeszcze spia..cisza,spokoj..i tak od 7rano..hehe. jeszcze u siostry jestem a dzis ma byc upal wiec planuje opalanie:-) Kasia ja tez sie poklocilam wczoraj z m na maksa bylam wsciekla. Poszlismy do jego rodziny na grilla i mowie mu przed 19 ze maly juz jest spiacyi trzeba jechac a on ze jeszcze i tak pare razy..przedluzyl wyjazd do 19.30 a spowrotem maly juz tak ryczal jak nie wiem..w ogole nie dalo sie go wykapac ryk niesamowity..pierwszy raz tak mialam i tylko cycus go uspokoil i usnal od razu..biedny juz byl taki zmeczony.powiedzialam ze nastepnym razem pakuje sie sama z Milanem do auta a on bedzie z buta chodzil! MP moj odkad sie zaczal przewracac to tak jak Kacperek Motylka caly czas na brzuchu..on to w ogole od tamtej pory to mi spi na brzuchu i wodocznie mu pasi bo potrafi przespac tak nawet 10h. ..a co do nocnych pobudek Twoich..moze sprobuj mala inaczej ulozyc bo moze jej nie wygodnie skoro sie tak przekreca i dlatego sie budzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiderek84
Zorro to masz dzis imprezy..moja tesciowa wlasnie wczoraj miala urodziny.. a co do odbijania w nocy to jak mi sasnie przy cycu to nie odbijam..no chyba ze nie zasnie to wtedy tak..ale i tak nie zawsze mu sie odbije.. Agu fajnie masz ze ci sie tak mala smieje..moj w glos to tylko 3razy na razie sie smial i to z pieskow na podworku..on to w ogole dopiero od 3dni zaczal pchac piastki do buzi..wczas! Co do picia m to moj w sumie tez okazjonalnie ale jak przyjechalismy w rodzinne strony to tych okazji sporo..ale i tak nie narzekam..w domu jak jestesmy to tylko czasem sie 1piwa napije. Oki koncze,bo chrzesnica do mnie przyszla..milej niedzieli kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh... to mój M jest kochany, dba o nas, bardzo dużo pracuje ciągle coś dlubie kolo domu ale... jak nie pije:( nie chodxi fo baru, nie ma kumpli, pije sam. teraz już jest coraz gorzej. Kiedyś były 2 piwka potem 3 a teraz już 4-5(mocne) Dziennie a w weekendy to i 10 na dzień:(:( ile ja się nacierpie to szkoda mówić. Cała ciąża w stresie. .. on nie widzi problemu. Był kilka razy u psychologa ale przydałby się odwyk. .. zastanawiam się nad tym żeby się rozwieść ale mamy małe dziecko, kocham go ale się mecze. Mój tata też lubi wypić i u niego w firmie tak sie rozbił :( sama nie wiem co mam robić. .. Ehh chciałam się wygadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie uzależnienie to najgorsze zło jakie mozna zrobic swoim bliskim. Borykalam sie z tym w domu rodzinnym, mój tata miał ten problem. Tez nie dał sobie nic przetłumaczyć, upierał sie ze to jego sprawa i ze to nie jest problem. Byl kochany. kiedy nie pil. tez zastanawislam sie dlaczego mama tyle lat to znosila, czemu nie odeszła? Mówiła ze go kochała. Niestety jedyne wyjście z tej sytuacji to terapia i po prostu przestać pić, ale dla osoby uzaleznionej to jest nie do przyjęcia. Musi sama zobaczyć problem. Bardzo Ci współczuje, mam nadzieje ze Twój mąż jak najszybciej przejrzy na oczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×