Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalne ze tak robia w marketach

Polecane posty

Gość gość
w urzedach sie wiecej plotkuje i pije kawy, niz pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do knajpy tez bys chciala przyjsc i zamawiac zarcie 5min przed zamknieciem??? Bo np. jest czynna do 22 00 ?? Puknij sie w leb pusta babo i wiedz ze jest cos takiego jak zdrowy rozsadek, ktorego tobie oczywiscie brak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się gościu odstosunkuj od Polski wschodniej! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baba w urzedie obsluguje do 18 a potem zwyczajnie bierze torebke i idzie do domu a baba na miesnym jeszcze musi pomyc, takie tepe jestescie? a autorka to ewidentnie kołek ze wsi. same roszczenia: "to jest jej praca!!! za to jej płacą!!" a poszoł wonnnn wredna suko !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość po pierwsze - z mezem to poszliscie a nie poszlyscie. Chyba, ze tego.... smiech.gif Po drugie, to nie jest normalne bo jezeli konczy prace o godzinie 22 to o 22 a nie pietnascie minut wczensiej. O 22 konczy prace a nie wychodzi do domu. dobrze sie czujesz? 0 22 kończy, a nie wychodzi do domu?? a zap[acisz jej za godzinę jeśli wyjdzie do domu o 23?? moze ją jeszcze do tego domu odwieziesz bo często po 22 są ostatnie autobusy? ciekawe czy Ty lubisz pracować charytatywnie po godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prtacowalam w kslepie i wiem jak to wyglada. i nigdy nie powiedzialam do klienta ze go nie obsuze bo zaraz koncze pracy. a np. kasierki tez koncza prace o 22.???????? wtapie bo do 22 one siedza na kasie. a potem musza sie rozliczyc a to tez troszke musi potrwac. policzyc wszystka kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mi kiedy to w markecie koncza prace tak jak zamykaja sklep. np. o 22. a kto posprzata? kto zliczy kase? kto pochowa wedline i miesa? przeciez nie zostawia sie tak w lowdowkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy ludzie są upierdliwi np klienci tacy jak wy:o Ps.nie pracuje w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxluxlux
a mi jakby ktos o tej porze odmowil w taki wlasnie sposob to bym grzecznei podziekowala i nic z tym nie robila! to tez jest k***a czlowiek, zmeczony po pracy i tez chce wyjsc z tego j****ego sklepu o ludzkiej porze. a nie sprzatac od nowa bo tobie sie chce wedlinki. moze torche w innej branzy ale tez pracowalam w relacji z klientem i mnie wkurzalo jak mialam wszystko zrobione a tu na koneic zmiany marudzenie. zawsze zbywalam ze sie nie da bo costam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy to ogolnie chamstwo i bydlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja konczac prace zawse wychodzilam jakies 15-20 po czasie i jakos z tego problemu nie robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_10_osob_ukradlo_spacje
przecież jak w urzędzie by którejś laska w okienku powiedziała "za 15 min konczę, już pani nie obsłużę" to by była wojna i bulwersacja na kafe>>>i slusznie :D bo taka w urzedzie za takei zachowanie to powinna zostawac zeslana do sklepu na kilak dni :D ta w sklepie przynosi wymierny dochod ma udzial w pkb i chociazby dlatego ze wykonuje najgorsza prace za najgorsze wynagrodzenie nalezy jej sie odrobina empatii a ta w urzedzie to kula u nogi wszystkich podatnikow :D na powitanie kazdego petenta powinna mowic "dziekuje ci dobry podatniku za moja prace" :D a nie fuczec ze ktos osmielil sie jej przerwac dlubanie w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam za granica i jakies pol godziny przed zamknieciem sklepu wedlina jest sprzatnieta i kobiety czyszcza wszystko i jakos nikt sie nie przypierdala i nie wola o kielbaske skoro widzi, ze nie mozna juz nic kupic chyba logiczne nie? jakim bezczelnym trzeba byc? po za tym to pracodwaca musi o to zadbac aby wolno bylo wczesniej zamknac oddzial z miesem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich jak ty to sie nazywa pieniaczami, tylko by chodzili na skargi i szukali dziury w calym, idz na skarge mam nadzieje ze kiewownik cie wyrzuci na zbity pysk ze sklepu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani wyzej to rozumiem. ze dzial miesny i wedliny jest juz nie czynny. ale jak jest normlanie otwarte i moizna kupic to czemu ni mam porawa prosic o pokrojenie. A FACET MINUTE PRZEDEMNA MIAL POKROJONE. a nam juz nie chciala. to cos jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kierwonik wyrzucic za co? on jest od tego- jestemn tylko ciekawa czy kierownik ot ym wie .Watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_10_osob_ukradlo_spacje
bardzo dobrze ze ryczy teraz powinna takiego bana na stale dostac i biedne dziecko wpadloby w depresje bo cale jej zycie to zakladanie durnych tematow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pracuję w markecie tylko
w sklepie na dziale ser/mięso/wędliny. Krajalnicę od sera myję o 20.45, od wędlin 21.00. Pracę kończę o 21.00. Wychodzę ok 21.30,czasem później, gdyż trzeba jeszcze wszystko pochować,pomyć chłodnie, tace, zamieść sklep, zmyć podłogę. Zarabiam 1500 zł i tacy ludzie, którzy wpadają przed 21, aby kupić 3 plasterki sera to żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, tak odnośnie pytania w tytule, też się z taką praktyką spotkałam. I oczywiście zgadzam się z tobą. Nie można zaskakiwać klienta jakimiś zasadami znanymi i zrozumiałymi tylko dla pracowników. Albo jest czynne i można kupić towar tak jak o każdej godzinie, albo jest zamknięte bo przyszła oznaczona godzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też pracuję w obsłudze klienta i też staram się normalnie po ludzku nie robić takich rzeczy, jeśli wpadnę do sklepu na ostatnią chwilę to biorę w kawałku, nie spadnie mi korona jak raz zjem ser ukrojony własną ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie robi.tak juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nie wywiesza kartki ze " drogi kliencie kroimy wedline i sery do 21.45". wtedy sytuacja jest jasna. a wczoraj poszlismy na osatnia chwile na zakupy- bo niebylo wczesniej czasu. a musialam kupic cos na kanapki do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkattttt
No naprawde to taki problem kupić wędlinę w kawałku i pokroić w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli mam molzisco pokrojenia w sklepie to czemu mam kupowac w kawalku. a i tak nie wiadomo jakie ilosci my kupujemy. 15 dag tego, 15 dag- moje szyneczki delikatnej- uwielbiam ja. 2 razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba was ewidentnie powalilo
Jesli sklep jest czynny do 22 to mam prawo kupic wedline pokrojona (jesli sklep ma taka usluge) o 21.55 nawet. Jesli zas pani ma do posprzatania, wymycia cokolwiek i jej za to nie placa to niech uzgadnia to z kierownikiem, firma. To przeciez nie moja sprawa, ze jej nie placa za to. Natomiast jesli musi konczyc rowno 22 to niech zamknie sklep o 21.45 i nic nie sprzedaje (zamkniecie kasy tez w koncu trwa), niech nikt nie chodzi (podloge umyc trzeba) i nie sprzedaje wedlin czy sera, bo to tez zamknac trzeba. Dlaczego te panie tak nie robia? Bo nie moga, musza sprzedawac, kroic czy im to sie podoba czy nie. To znaczy jak sie nie podoba to moga odejsc, przeciez na lancuchu nikt ich tam nie trzyma. I kierownik jak najbardziej stanie po stronie klienta, a bylam swiadkiem takich sytuacji chyba z 4 razy w tym 3 jak pracowalam sama w markecie na studiach. I dziewczyny tez robily tak, ze nie kroja juz bo umyly. To jest oszukiwanie na czasie pracy i bylo powszechnie znane, ale co madrzejszy klient to sie upominal. Ja obecnie pracuje w banku i jak bank mamy do 18 to ja klienta musze obsluzyc o 17.50 a nie, ze zamykam i koniec. Nam nawet nic przed 18 zamknac nie wolno i podobnie jest w sklepie, ze raport zdaje sie po godzinie zamkniecia, a nie wczesniej. Dlatego autorka ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba was ewidentnie powalilo
a odnosnie noza i krojenia w domu. nie interesuje mnie czy komus sie to podoba czy nie, ale ja od zawsze kupuje wedline i ser krojony. Od tego sa w klepach krajalnice chyba, do ozdoby ich tam nie wystawiono. Na studiach jak bylam sama to i 4 plasterki prosilam by pokroic i nie widzialam w tym nic zlego. Jak sie praca nie podoba i ktos naskakuje na urzendikow to trzeba bylo droga pani skonczyc studia i siedziec w urzedzie i dlubac w tym nosie. A nie masz pretensje do calego swiata ze ktos musi wedline kroic. Kroi, bo chcial jakby nie chcial to robilby co innego. Powtarzam nikt nikogo na lancuchu nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
oczywiscie, ze autorka ma racje. Jeśłi nie jest napisane "stoisko z wędlinami kroi do 21.45":) U nas w sklepie stoisko z mięsem i serami jest otwarte do 21, a sklep do 22. Wisi kartka, na początku częsc klientów sie burzyła, bo mysleli, że do 22otwarte, tak jak sklep. Ale teraz juz wszyscy sie przyzwyczaili i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka 2008
Mój Mąż oficjalnie prace zaczyna o 7:30, ale w pracy trzeba byc już o 7:00, dlaczego? Bo o 7:30 to ma sie być "gotowym do pracy" a nie dopiero przyjść. Tak samo jest na koniec pracy. Oficjalnie pracuje do 16:00, ale tak naprawde to do ostatniego klienta, wiec jak klient wejdzie o 15:59 to nie ma bata, musi siedziec tak długo dopóki nie wyjdzie, i nie ma mowy zeby go nie obsłuzyc. Wiec ta Pani miała obowiazek Ci pokroic ta wedline o 21:45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z obsługą działu mięsnego powinno być jak z kasjerami. Jeśli sklep jest czynny do 22 to do 22 dział mięsny powinien wydawać pokrojoną wędlinę. W przypadku kasjerów jak sklep zamykany jest o 22 to zmiana się kończy 22.30 lub 23 i tak też powinno być z działem mięsnym. Koniec kropka. A jeśli te panie mają zmianę do 22 to już jest ich problem i szefa a nie mój jako klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×