Ateizm to zło tego świata

coś ty przedawkował, chyba majeranek

Potraficie tylko wysmiewac. A jak przyjdzie wasz koniec to kazdy bedzie sie modlil do Boga. Hipokryci.

bog istnieje, to takie proste. Szkoda ze ludzie tego nie rozumieja. Wystarczy otworzyc oczy i ujrzymy Boga.

śmierc to tylko przejscie do nowego lepszego swiata. Nie ma sie czego bac.

Agnostycyzm nie jest ateizmem, jest po prostu najlepszym mozliwym podejsciem do spraw zw z wiara.

agnostycyzm ? haha ale sobie wymowki robicie byleby nie wierzyc w Boga i ogolnie miec wyebane na religie i wiare. Droga jest prosta. Albo sie wierzy w Boga i kroczy jego droga albo sie nie wierzy i robi sie co sie chce. Tutaj nie ma polsrodkow

Jestes typowym ignorantem, ignorantka. Twoja wypowiedz swiadczy o tym,nze nie wiesz czym jest agnostycyzm. Nie potrafisz sobie nawet zadac trudu by to sprawdzic, nie robie sobie wymowek, wierze w Boga, ale z takimi osobami nie bede ontym dyskutowa, ktore wypowiadaja sie na jakis temat bez jakiegokolwiek merytorycznego przygotowania.

Od kiedy taki jeteś pewny, że jak się wierzy, to kroczy się dobrą drogą? A mało to upadałeś?

ojojoj nie unoscie sie tak ludziki. Nic wam to nie da hipokryci

Sam jesteś hipokrytą

Bog istnieje i zycie po smierci takze. Tyle w temacie młotki. A ateisci to idioci. Bo wiara jest dla ludzi silnych a nie takich slabeuszy. Wypowiadacie sie chociaz Bibli zaden z was pewnei nie czytal. Szkoda mi was ludzie.

up

czy odpowie mi ktos na pytanie...dlaczego moj chlopak tak ubóstwia swojego przyjaciela, gdzie ten traktuje mnie jak powietrze,nienawidze go!!! :(

PROSZE o rade...

olej ich pewnie to pedaly.

tez ich o to podejrzewam...ale raczej nie. On mowi ze mnie kocha,ale taki z niego przyjaciel a nawet słowem sie do mnie nie odezwie

Nie moge tego czytac. :O Jak wy mozecie sie tak oszukiwac i wmawiac sobie takie farmazony? Rozumiem ze dla waszych malych mozdzkow zbyt silnym przezyciem byloby uswiadomienie sobie, ze razem ze smiercia mozgu umiera czlowiek i zostaje po nim tylko materialana powloka. Zadna dusza z niego nie ulatuje, zeby grzac sie w chwale pana. :O Nie spotkacie po smierci swoich bliskich, bo oni zakonczyli swoje istnienie wraz ze zgonem. Kazdego - grzesznika czy świetego - spotka ten sam los, czyli rozkład ciałai uzyznienie gleby. Jedyna funkcje jaka po smierci bedziecie sprawowac to funkcja szwedzkiego stolu dla robactwa. :O I tę funkcje bedziecie spelniac niezaleznie od ilości wyklepanych przed śmiercia zdrowasiek. :D I blagam nie piszcie, ze kazdy przed smiercia Istnieja swieckie pogrzeby, nie kazdy przed smiercia pada na klęczki przed ksiedzem i placi mu grube pieniadze, zeby tylko byc pochowany w poswieconej ziemii. :O Religia jest dla slabych, ktorzy potrzebuja oparcia w wymyslonym przez siebie bostwie. Sami, bez tego wymyslonego wsparcia nie potrafiliby dac sobie rady. :O Jestescie slabi i tchorzliwi. I w dodatku nizbyt rozgarnięci. :D Teraz nastapi bol d**y wierzacych. :D

nie bedzie zadnego bolu d**y. A teraz powiedz mi skad u ciebei ta pewnosc ze po smierci nic nie ma ??? naukowych dowodow nie ma wiec to tylko twoje przypuszczenia ktore nie musza byc prawdą, prawda ?? No chyab ze jestes na 100 % przekonany ze tam nic nie ma. Ale jesli tak to ja prosze o dowody jakies.

No ateisci do boju hahahahahhahahhaaaa

Lecz się psycholu tępy-to do tego wyżej.

ojojoj bo sie poplacze leszczu. wypier*dalaj

jedyne zło jakie zagraża temu światu to kapitalizm demokracja

Nie trzeba tego udowadniac, tylko pomyslec, zeby dojsc do wniosku ze niczego nie ma po smierci. To ze istnieje zycie pozagrobowe jest tak realne jak atak Marsjan. :D To co obiecuje chrzescijanstwo po osmierci jest tak samo rrzeczywiste jak wierzenia starozytnych slowian, egipcjan, rzymian, a nawet zacofanych murzynow w Afryce. Ale wy pewnie uwazacie ich religie za smiechu warte, a wasza za jedyna prawdziwa i gwarantujaca raj po smierci. :D Religie stworzyli ludzie, nie bog, bo nie mogli sobie poradzic ze swiadomoscia, ze zdechna jak inne zwierzeta, rozloza sie w ziemi i tyle ich bedzie. :D No jak to? Przeciez my jestesmy wyjatkowi! Gatunek wybrany przez boga! Czeka nas fantastyczne zycie wieczne! :D Pycha jest glowna cecha gatunku ludzkiego niestety. :O Poza tym kiedys trzeba bylo wmowic wiesniakom, ze bog istnieje zeby sie nie buntowali i pracowali na chwale swojego pana . Obiecali im ze jesli beda pokorni, nie beda sie buntowac i to po smierci ich los sie poprawi. Wiekszosc ludzi ma gowniane zycie i liczy na to samo co chlopi panszczyznani. Niestety po smierci czeka nas jeszcze wieksze gowno niz dostalismy za zycia. :D Bardzo mi przykro.

"gość Nie trzeba tego udowadniac" - i tym mnie rozsmieszyles na maxa. Przykro mi, jestes glupi. Wszyscy ateisci wlasnie tak sobie to tlumacza jak ty teraz. No coz, po zmierci poznasz prawde az sie zdziwisz.

Do prawdy glupcem jestes skoro jestesc przekonany na 100 % ze po smierci nic nie ma. Bo nikt nie moze miec takiej pewnosci, nikt tego nie wie, to tajemnica wiec pozostaje tylko wiara i nadzieja ze cos tam jest a ty jestes ignorantem piszac ze na 100 % nic tam nie ma. To tyle ode mnie ślepcze.

Moorland zadała ciekawe pytanie, na które nikt jakoś nie śpieszy się odpowiedzieć. Ponowię je zatem ( Moorland, pozwolisz) : do czego niewierzącemu wiara? Po co mu ona?

sądząc po tym, co było przed narodzinami, po śmierci jest to samo, czyli nic

Skoro ja jestem głupcem to ty równiez wierzac, ze po smierci czeka cie drugie zycie. :D :D I nie wiem czy nie gorszym skoro wierzysz naiwnie w takie rzeczy. :D

Ewa dokładnie tak czeka nas to samo co przed narodzinami. Niebyt.

Ja nie moge wierzyc ze po smierci nie ma niczego, bo od razu jestem głupcem i ślepcem. Ale człowiek który na 100% wierzy, że po śmierci czeka go wieczne baraszkowanie wsrod chmurek i pisze "po smierci sie zdziwisz" na pewno nie jest ślepcem i glupcem. :D No tak to przeciez logiczne. :D Wybacz, ale po smierci nic mnie nie zdziwi, bo po prostu nie bede istnial tak samo jak i ty. :D