operacja plastyczna nosa

Polecam szczerze zabiegi u http://www.drchecinski.pl/ . Mam teraz prościutki nos, czego nie mogłam powiedzieć przed zabiegiem. Klinika ta ma odpowiedzialnych i rzetelnych specjalistów z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem.

Jeśli chodzi o nosy, to chyba dr Osuch jest specjalistą. Jak szukałam kliniki dla siebie to przeczytałam setki opinii i przejrzałam mnóstwo zdjęć i zdecydowałam się własnie na Osuch Clinic. Trochę na konsultację czekałam, bo jednak do dobrych specjalistów kolejki sa spore, ale zdecydowanie było warto.

Mnie polecono łódzką klinke Dermed i właśnie u dr Doroty Żukowskiej wykonywałam operacje plastyczną nosa, jestem bardzo zadowolona z efektu

Konsultacje z doktorem Łątkowskim były bardzo konkretne, miłe i rzeczowe. Zabieg wykonano naprawdę perfekcyjnie. Nie przypuszczałam, że efekt końcowy będzie aż tak rewelacyjny.

3 tygodnie temu przeszłam całkowitą korektę nosa. Decyzja o poddaniu się operacji nie była łatwa..mimo, że od kilkunastu lat chciałam to zrobić, to zawsze spotkałam się z ogromną krytyką, że strony rodziny, przyjaciół. Nikt nie rozumiał jak bardzo źle się czuję ze swoim garbatym nosem. Od kąd pamiętam był on obiektem żartów (chociaż mi nigdy nie było do śmiechu - wręcz przeciwnie). W ubiegłym roku postanowiłam jednak, że nawyższy czas cos z tym zrobić. Dlugo szukałam lekarza i wkońcu znalazłam odpowiedniego chirurga, z ogromnym doswiadczeniem który jak tylko mnie zobaczył już wiedział jaki mam problem (nie tylko garb ale jak się okazało krzywa przegroda nosowa, niefunkcjonalne zastawki ect) . Od razu zaproponował mi termin operacji, oraz wizję nowego noska. Byłam zachwycona, aż do momentu kolejnej konsultacji kiedy to się okazało, że budowa mojego jest "nietypowa" - 1 na milion, i że operacja może być naprawdę trudna. Nie ukrywam ,że to był pierwszy moment kiedy zwątpiłam czy dobrze robię ale już wszystko było zaplepane, dlatego nie chciałam rezygnować jak już byłam tak blisko. O operacji wiedział tylko mój szef i współlokatorki. W dniu operacji strasznie się stresowałam, ale jak się okazałam bez potrzeby ponieważ wszystko przebiegło zgodnie z planem. Tego samego dnia wieczorem mogłam wrócić do domu. Poza lekkim krawieniem z nosa i widoczną już opuchlizną na oczach czułam się bardzo dobrze. Była zachwycona efektami! zakochałam się w nowym nosie! Niestety radosc nie trała długo. 9 dnia po zdjęciu opatrunku okazało się ze w miejscu wczesniejszego garba pojawił się obrzęk lub cos podobnego..Z dnia na dzień był o wiekszy i większy i powoli zaczął przypominać mój wczesniejszy nos ;/ Byłam 3-krotnie u lekarza z tym. Okazuję się ze w miejscu złamania organizm wyprodukował za dużo okostnej, która może się wchłonie po kilku miesiącach ale tez nie musi. Narazie jest za wczesnie, żeby podjąć jakies kroki - mozemy nos monitorować przez najbliższe miesiące, i wtedy zadecydujemy cos dalej. ale jest bardzo duże prawododobieństwo, że porzebna bedzie druga operacja..Jestem tolatnie załamana, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Nie mam siły wstać z łóźka nie moge na siebie patrzeć. Wczoraj musiałam wrócić do pracy i szczerze jeszcze do gorszego stanu psychicznego to mnie doprowadziło - od samego rana słyszałam negatywne komentarze na temat "operacji, której efektów wgl nie widać ect". Jak tam będą wyglądać najbliższe tygodnie, to popadne w głeboką depresję.. Zauważyłam, że gość z 2018.02.03 boryka się z podobnym problemem, jak ja. Chciałabym w zwiazku z tym zapytać, jak się Twoja sytacji rozwija, czy czujesz się lepiej i przede wszystkim czy "garbek" zaczął Ci się wchłaniać. Będę wdzięczną, za jakiekolwiek info.

Do Camilla 752 : Bardzo Ci współczuję kochana Sama czekam na operację garbatego nosa i też się boję ,że po operacji w miejscu złamania organizm wyprodukuje za dużo okostnej Jesteś świeżo po operacji,więc jest szansa,że to się wchłonie (może do końca,a może w większym stopniu ) Ta okostna jest wpisana w ryzyko operacji Nie jest to błąd lekarza,tylko reakcja naszego organizmu Ważne,żeby lekarz nie zostawił Cię z tym problemem , tylko zaproponował bezpłatną pomoc Nie załamuj się,bo nos goi się do roku czasu i często to co widzimy zaraz po zdjęciu gipsu nie jest efektem końcowym

Jak jest żle wykonany zabieg to przy odpowiedniej gadce można wmówić wszystko. Operowałas się w Poznanie u dr,S ?

Camilla 752 napisz do mnie na e-mail : lb73@onet.pl

Tak naprawdę jeśli chodzi o okostną to jest to kwestia indywidualna - każdy ogranizm reaguje inaczej i produkuję inną ilość okostnej w miejscu złamania kości. Mój lekarz powiedział, że mam jej zdecydowanie za dużo. Dostałam wytyczne, że mam tego nie ruszać i nie maskować ( po Internecie krążą różne opinie dlatego już nie wiem co jest lepsze). Masz rację, jest szansa że się wchłonie ale napewno nie końca ;/ Jeśli chodzi o pomoc lekarza, to na to nie moge narzekać (cały czas jesteśmy w kontakcie, ale on też na tą chwilę jest bezradny - jest za wcześnie żeby podjąć dalsze kroki. I chyba w tym wszystkim tak bezczynność i czekanie jest najgorsze... Za wczesnie żeby ocenić czy to błąd lekarza (niedostateczne spiłowanie kości) czy wina organizmu. Nie, nie operowałam się u ww chirurga

Dobrze,że lekarz wykazuje chęć pomocy To bardzo ważne i daje nadzieję ,że jednak jak trzeba będzie ( po roku czasu ) ,to podejmnie się poprawki Sama nie wiem jak u mnie będzie przebiegało gojenie się nosa ( operację mam w maju ) Nie wiem czy to dobrze,czy zle,ale dopuszczam jednak do siebie tę myśl ,że coś może nie wyjść za pierwszym razem i potrzebna będzie poprawka Jak szukałam operatora ( a trwało to kilka lat ),to własnie zbierałam info , jak dany lekarz podchodzi do ewentualnych poprawek i wiem ,że mój jak trzeba ,to podejmuje się bez problemu poprawki po sobie. Głowa do góry ! :) Nie zamartwiaj się tak ,bo to nic nie zmieni.Pocieszę Cię tym,że naprawdę dużo osób przechodzi tę operację dwa razy,bo jednak za pierwszym razem nie udało się uzyskać efektu. Ważne,że masz wsparcie u swojego lekarza , a opinię innych miej głeboko w ..... Odezwij się kochana na ten podany wyżej e-mail,bo to mój ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

Czy opuchlizna może być twarda jak kość?

Czy do operacji nosa trzeba wyciągać sztuczne zęby

Ważne żeby trafić na dobrego specjalistę, dlatego polecam Wam dr. Lembasa z Warszawskiego Lux Medu na Puławskiej. Na pewno się nie zawiedziecie, zna się na rzeczy jak nikt inny. Sam szpital też jest niesamowicie nowoczesny i świetnie wyposażony.

Ja miałam podobnie, dlatego zdecydowałam się go poprawić no bo co, całe życie miałam narzekać na swój krzywy nos? Parę tygodni po zabiegu czułam się fatalnie, ale jak już zeszła opuchlizna to wyglądał naprawdę korzystnie. Jestem wdzięczna doktorowi Knakiewiczowi za fachową robotę.

A Knakiewicz tobie za reklamę. Heniu jak ci nie wstyd

Witam, Zastanawiam się nad operacją plastyczną nosa u dr Zbigniewa Łuckiego w Katowicach, jednak w sieci jest bardzo mało opinii na jego temat. Czy ktoś miał wykonywaną przez niego operację? Proszę o opinie.

A co myślicie o doktor Żukowskiej z Łodzi? Robiła przegrodę nosową mojemu kuzynowi jakiś rok temu i z efektu był zadowolony, teraz ja potrzebuję korekty i chyba się na nią zdecyduję.

Zdecydowanie odradzam doktor Żukowską

Mam za sobą korektę nosa, którą wykonałam w zeszłym roku. Początkowo się trochę bałam, ale okazało się że niepotrzebnie :) Po operacji wszystko goiło się bardzo sprawnie i teraz nie ma po niej śladu. Jakby ktoś chciał poczytać nieco więcej na ten temat to polecam zajrzeć na stronę http://www.lineacorporis.pl/operacje-plastyczne-dla-kobiet/plastyka-nosa-skrot-informacji

Dziewczyny, a czy któraś z Was miała korekcję nosa u dr Olender? Ja się umówiłam na konsultacje i nie mogę się doczekać. Słyszałam sporo pozytywnych opinii, mam nadzieję, że i Wy coś powiecie. Z góry dzięki.

A co w przypadku niewielkich defektów nosa? Ja np. mam lekko asymetryczny nos, delikatnie zakrzywiony grzbiet, ale pod skalpel iść bym nie chciała...Są jakieś mniej inwazyjne ale wciąż skuteczne sposoby na poprawę kształtu nosa?

Nie wiem, ja takich metod nie znam, zresztą moja operacja była poważniejsza, nie jakas drobna korekta. Miałam rynolastykę, septoplastykę, usunięto garb, poprawiono czubek nosa i przegrodę nosową. Operował mnie dr Wojciech Wacławowicz. Jestem bardzo zadowolona, te kilka dni po operacji to zdecydowanie nie były najlepsze dni w moim życiu, ale ogólnie nie było tak strasznie. No i to wyjmowanie sączków nie było wcale takie złe, nie taki diabeł straszny, jak go malują ;)

Dr Wacławowicz to prawdziwy magik! Nie wiem jak on to robi ale zna się na swojej robocie!

Ile kosztuje operacja nosa? Miałam złamany i jest okropnie duży i krzywy. Czy 5000 zł wystarczy żeby go zoperować ?

5 tys. zł? Chyba sobie żartujesz!!! Teraz już prawie nie ma lekarzy którzy robia nosy poniżej 10 tys., przeciętna cena to 12-14 tys. Za poprawkę jeszcze więcej, ja tobiłam nis w 2015 toku i zapłaciłam 13 tys. a teraz będę poprawiać nis u innego bo jest brzydki i będę płacić 18 tys. Nie jest tanio niestety.

Ja robiłam nos w Klinice Galena i jak dla mnie super. Konsultacje były bardzo dokładne i szczegółowe. Ustaliłam z lekarzem kształt jaki chcę uzyskać, on mi też doradził w kwestii proporcji twarzy i ostateczny efekt jest rewelacyjny. Ja jestem bardzo zadowolona, więc polecam to miejsce.

Było tu wspominane o drobnych korektach nosa...w końcu nie wszyscy mają aż tak poważne problemy jak inni na tym forum. W przypadku np. nie symetrycznego nosa z reguły stosuje się bezoperacyjne metody, czyli wstrzykiwanie wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego.

Gościu z 13:30-Reklama? Napisz kto cie operował bo twój wpis jest niewiarygodny.

Dokładnie, ja miałam lekką asymetrię nosa, wystarczył preparat na bazie kwasu hialuronowego juvederm - znalazłam świetną klinikę w Krakowie. Konsultacje, potem zabieg i po problemie. :)

Mój nochal to z kilometra widać i muszę zrobić ten zabieg.