Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystraszona lekko

niewiem czy gadam z duchem czy zwariowalam

Polecane posty

Gość okurczealenumer
boze ja tez slysze JEST, az sie poplakalam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też się tego boje jak cholera, niepotrzebnie słuchałam, a jestem dzisiaj sama w wielkim domu na wsi ....:O cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurczealenumer
pomysl sobie ze ja tez jestem sama w wielkim domu na wsi i bede sie bac razem z Toba! mam 30 lat a przerazilo mnie to jak dzieciaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie chcialem to przesluchac ale czytajac komentarze stwierdzam ze to nie na moje nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam pare lat temu z mezem w kinie na filmie 'Anioly i Demony' teraz to mo sie przypomnialo i spadl mu z szyi krzyzyk ktory mial na lancuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka tematu chyba sobie JAJA ROBI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robi bo w drugim nagraniu słychać słowo jest w 5 sekundzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś takie zdarzenie. Połozyłam się spać i nagle kątem oka zobaczyłam, że ktoś stoi obok mojego łóżka. To był mężczyzna bardzo wysoki, ubrany na czarno i patrzył na mnie. Nie mogłam odkręcić głowy, ale nie z niemocy, ale ze strachu. Biło od tej osoby potworne zło, przenikające całe pomieszczenie. Wiem,że to była jakaś zła postać. Długo nie mogłam zasnąć. Przez kolejne dni bałam się,że może się to powtórzyć. Potem coś przestraszyło mojego psa na górze. Jakby go ktoś tłukł. Pies uciakał i skowyczał. Potem porpsiłam księdza na kolędzie, żeby dobrze poświęcił mieszkanie. Od tamtej pory jakoś spokój. Nie jestem chora psychicznie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tam naprawde cos slychac czy wkręcacie? przesluchalabym ale sie troche cykam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam opisać jeszcze jedno zdarzenie, ale lepiej nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l, opisuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz masa osób będzie się podszywała i udawała autorkę tematu ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisz, przeciez mówie że słychac w 5 sekundzie drugiego nagrania słowo jest, słuchałam na mx ustawieniu wszystkich głośników i nagrania i słuchawek ale w pierwszym nic nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj przestancie straszyc dziewczyne. cos slychac, jakis szum, szurniecie, a moze palcem cos zrobila, cokolwiek,ale na pewno nie slowo JESTEM! wkrecacie sobie. dalam sluchawki mezowi,tez nic nie slyszy. autorko, uspokoj sie, nic tam nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma z was niezłą zbitę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pada słowo jestem tylko jest i to szeptem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noc mam dzis w pracy sama bede sie bala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thatttttts
w takich wypadkach wzywajcie imienia JEHOWY......!!! wiem, co mówię, bo mialam do czynienia z demonami, przez swoją glupotę, brak rozsądku! to trwalo kilka miesięcy, dopóki nie przekonalam się, że to nie żadna choroba psychiczna ani schizy :-0 po prostu bawiłam się we wróżki, porady tarota itp. myślałam, że to nic takiego, zwykła zabawa i ściągnęlam na siebie takie kłopoty! całe szczęscie znajomi Swiadkowie Jehowy przyszli mi z pomocą i dzięki nim żyję!!! dosłownie.......!!!! a właściwie dzięki jehowie Bogu!! a byłam kompletnie niewierząca, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noc mam dzis w pracy sama bede sie bala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona lekko
Nie robię sobie jaj,za stara na to jestem,nie bawią mnie prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jehowych tutaj brakowalo hahahhahahahahahhahahahahahahhahahahaahhahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pilnuje mieszkania pracodawcy wyjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc nie zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty też słyszysz słowo "jest" w piątej sek jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu: wydaje mi się że sama sobie to wizualizujesz i dlatego słyszysz w tych nagraniach co chcesz. A cała reszta siłą sugestii też słyszy to co ty wcześniej już napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thatttttts
a, i jeszcze coś: ja też zeschizowana chodzilam i nagrywalam, bo byłam przekonana, że mój chłopak założył mi podsłuchy itp. za wszelką cenę nie dochodziło do mnie, że istnieje jakaś sfera duchowa, tak twardo stąpałam po ziemi, choć zastanawialo mnie, skąd tarot wie to i owo o życiu ludzi :-0 i te nagrania byly wyrazne, 2 lub 3 z nich byly slyszane przez inne 2 osoby, a reszta nic. niektórzy mieli mnie za psychiczną :-0 to byl najgorszy czas w moim zyciu :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e......... to jakby syknięcie a nie żadne słowo. może być skaza dzwiękowa sprzętu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszyw podszywaaacza
ja kiedyś zrobilam sobie zdjecie jak siedze na kanapie...i na tym zdjeciu przede mną byl wylaczony tv...gdzies obok lustro (nie pamietam co z ktorej strony)...i na fotce wyszlo ,ze na tej kanapie ktoś obok mnie siedzi!!!!!!!!! w zyciu sie tak nie przetraszylam...Kanapa jest 4 osobowa a ta postac siedziala ramie w ramie ze mną-z mojej prawej...Byl to facet kolo 40 stki,siedzial na skraju lozka ,nie opieral sie,ale siedzial dosc pewnie i luzacko,mial szeroko kolana.:O pozniej kilaka dni sie tak bardzo balam nawet wlasnego cienia...krępowalam sie kąpac,rozbierac,robic kupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×