Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystraszona lekko

niewiem czy gadam z duchem czy zwariowalam

Polecane posty

Gość gość
mnie nie chce sie wierzyc.po co mialby cie straszyc w Twoim domu jak jego energia pozostala na rzeczach osobistych , przedmiotach ktorychb uzywal. Znam sie na tego typu zjawiskach i nie trzyma mia sie to kupy wedlug mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nic nie słyszę tylko szum i zakłócenia. wmawiasz sobie a wyobraźnia tworzy z zakłóceń słowa - złudzenia słuchowe, jak złudzenia optyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nagraj kolejne, najlepiej kilka nagrań to sie zweryfikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki mieszkasz sama moze to odglosy od sasiadow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to odezwij sie jak bedzie w domu gdzie mieszkal ojciec,z moze on chce cos przekazac,moze ma jakas sprawe niezalatwiona ktora nie daje mu spokoju tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to on to napewno w tym domu da znak bo tu zostawil swoje wspomnienia.jest tu zapisana jego energia na wszystkich przedmiotach ktorymi sie otaczal scianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesłuchałam nagrania, w pierwszym slysze jakies odgloy, bardziej przypominajace zakloce badz oddzwieki niz cokolwiek innego, w drugim nagraniu slysze cos, co juz w sklada sie w slowo, mianowicie "jestem", w kolejnych nie slysze nic. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie piszcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam "łowców duchów".Tam wszystko jest fajnie wyjaśnione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchy istnieją
Ja nawet nie mam odwagi odsluchac tego nagrania,poprostu boje sie.Nie chce na siebie sprowadzić zła.Jak najbardziej wierze.Obejrzyjcie sobie na Kinomaniaku film który teraz leci w kinach OBECNOŚĆ.Rzecz dziala sie w latach 70-tych.Jest to film oparty na faktach,o opętaniu.Myśle,ze autorka jest tego bliska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze żaden mnie nigdy nie odwiedził ;) więc nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- nie zamierzam odsłuchiwać tych nagrań, gdyż za bardzo się boję. Ja ogólnie jestem sceptycznym niedowiarkiem. Nigdy nic nie widziałam i nie słyszłam, tylko raz poczułam i to mi wystraczyło. Od tamtego czasu mam nadzieję, że nigdy więcej nic takiego mi się nie przydaży. Moja babcia bardzo blisko emocjonalnie ze mną związana miała niezwykły dar, słyszała ludzi, którzy umierają, bądź umarli, nie rozmawiała z nimi tylko słuchała ich, gdybym sama nie miała dowodu- śmierci osoby, którą widziała nie uwierzyłabym. Znała datę własnej śmierci i poinformowała nas o tym, nikt nie chciał wierzyć dzień przed upłynięciem tej daty zmarła :( Ja miałam niezwykłą wieź z babcią doceniłam ją niestetety dopiero po jej śmierci, nie wieź typu wnuczka- córka, napisze tak gdy działo się jej coś złego ja to czułam, wewn. coś kazało mi się z nią jak najszybciej skontaktować, raz nieposluchałam i dlatego teraz nie mam już jej na świecie. Od tamtej pory wiadomo jak się czuję, przez długi czas czułam, że jest w pobliżu i obserwuje co robię, miała do mnie ogromny żal. Ja raz będąc jeszcze piękną i młodą miałam fizyczny kontakt z czymś co uwarzałam za własnego brata, a nim się nie okazało. Miałam dziwny zwyczaj wskiwania do łóżka przodem stając na krawędzi łóżka.. boki łóżka były drewniane, keidyś poczułam, że mogę pzrez to nabawić się powaznych problemów, mój brat zawzse mi dokuszał. Wkładał do łóżka drewniane klocki etc. , także było wysoło i kiedyś skoczyłam, coś złapało mnie podcza skoku za nogę upadlam twarzą na rogu łóżka i zaczełam krzyczeć imię brata i że ma mnie puścić, nie puszczało, aż mama się zdenerwowała, dlaczego tak krzyczę, przecież brat kompie się właśnie i jest w łazience. To był koniec... od tamtej pory mam lapkę przy łóżku, wchodzę do łóżka jak należy i nawet pzrez jakiś czas się modlila, żeby to coś znowu do mnie nie przyszło. Gdyby coś mi szeptało nie uwierzyłabym, ale coś trzymało mnie dwoma rękami za nogą nad kostką i nie mogłam do niego wejść. Druga sytuacja była taka, że spałam i nie mogłam się obudzić, nie moglam się ruszyć, otworzyć oczu, nic powiedzieć, pomimo tego, że do mojego pokoju weszła osoba mówiła do mnie , a ja nic nie moglam zrobić, myslałam, że umieram - mam zawał, zawału nie było........... nie wiem czy cała moja rodzina ma takie przygody, bo nikt oficjalnie poza babcią i jednorazowa tatą nie przyznał się do niczego. Mój ojciec słyszła za sobą kroki, ktoś spytał się go o godzinę, tj. mężczyna, więc się odwróciłi nikogo tam nie było ......... teraz jest bardzo religijnym człowiekiem :D wczesniej nie myslał nawet o kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że potrafię bezbłędnie odczytać z każdej osoby, nawet tej którą widzę pierwszy raz to co o mnie myśli, nic poza tym na szczęscie nie, wystarczy, że zerknę i wszytsko wiem. Testowałam to na różnych osobach, niesttety zawsze się to sprawdza, dodam, że nie mam przyjaciół, więc nie jest to przydatna umejętność. Jako dziecko cztałam z ust bez słyszenia słów, uwarzałam, że to fajna zaba i bawiłam się tak z koleżankami Myślę, że te akrat rzeczy są efektem ogormnej wrażliwości jaką posiadam i perfekcyjnej intyicji, a reszta kto wie. Niestety pracuję jak każdy, czarować nie potarfię heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był narkomanem? czy jednorazowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może w ten sposób prosi o modlitwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,był narkomanem.Tak się głębiej nad tym zastanawiałam i raczej wątpię,żeby to był ojciec.Ponad 20 lat po śmierci?Chyba już znalazł swoje miejsce?Zresztą skąd mam to wiedzieć,niewiem,co jest po tamtej stronie.Chociaż bardzo bym chciała,żeby to był on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie chcesz myślisz że cię tu wyśmieją? ja wierzę że duchy istnieją i czasem dają o sobie znać bo potrzebują modlitwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę autorko że Twój tata potrzebuje modlitwy, kup znicz na jego grób pomódl się może być też msza za spokój jego duszy. To że na ziemi minęło 20 lat to nie znaczy że tyle samo po drugiej stronie. Jak jest w czyścu to czeka na modlitwę i daje o sobie znać. Pomódl się za niego nie zaszkodzi a może mu pomoże. Jaki miałaś stosunek do niego był ci bliski a Ty jemu? może właśnie dlatego Cię "zaczepia" głaskając po włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam przedwczoraj na grobie,pomodliłam się,zapaliłam znicz.Jakie mieliśmy relacje?Mój ojciec zmarł jak miałam 8 lat.Pamiętam i dobre i złe rzeczy.Mama mówi,że mnie bardzo kochał i zajmował się mną i to pamiętam,ale pamiętam też jego napady szału jak wracał pod wpływem.To było bardzo dawno temu,nie mam o to do niego żadnego żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może on myśli że masz?? ale to dobrze że pomodliłaś się za niego i zapaliłaś znicz. Może myślał że go nie kochasz przez jego nałóg. Że nie jest dobrym ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej daje ci znać o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×