Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ból porodowy jest naprawdę taki okropny

Polecane posty

Gość gość

za tydzien mam termin porodu i tak sie zastanawiam czy ból porodowy naprawdę jest aż taki okropny? Koleżanka urodziła miesiąc temu i mówi cały czas że ból był tak ogromny ( a podobno miała zzo ), że więcej dzieci już nie chce mieć. Czy to znieczulenie naprawdę tak mało działa czy co? zy chodzi tu o odpornośc kobiety na ból czy rzeczywiście jedną boli bardzo mocno a inną o wiele mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak..niestety jest taki jakiego sobie nawet nie wyobrazalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no boli bardzo..takie leczenie zęba kanalowo bez znieczulenia..boli ale wiesz ze sie zaraz skonczy. Znieczulenie obniża trochę próg bólowy skurczu..troche dziala..ale wierz mi kobieta jest wytrzymała..nie boj sie! A potem jak dziecko sie urodzi i poloza Ci je na piersi..juz nie pamiętasz o zadnych bolach porodowych..bole? jakie bole? i potem mozesz juz spokojnie opowiadać straszne porodowe historie dla niewtajemniczonych koleżanek ;) Nie boj żaby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam 2 razy. Po pierwszym porodzie powiedziałam że mnie prędko nie zobaczą na porodówce. Po drugim porodzie od początku czułam się dobrze. Tak to można rodzić. Oba porody sn i bez znieczulenia oraz z nacięciami ale pierwszy był wywoływany a drugi samoistny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mnie kobietki za bardzo nie pocieszyłyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam. Ja ostre skurcze zaczęłam mieć ok północy a znieczulenie mi dali dopiero o 3. Więc przez 3 godziny nie miałam znieczulenia a i tak nie uważam aby ten ból był aż tak nie do wytrzymania. Bardziej wolałabym rodzić niż przeżywać jeszcze raz zapalenie piersi, które mnie nie ominęło i wyciskanie z tej piersi tej bakteryjnej wydzieliny... poród przy tym to pestka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli tak bardzo ze bylam jak sparalizowana nie wiedzialam co sie dzieje i nic do mnie nie docieralo poza bolem. Wczesniej nie wyobrazalam sobie tego, do porodu zrobilam makijaz ;) bo wiesz, lepiej wygladasz lepiej sie czujesz, a jak sie zaczelo na dobre to bylam w takim szoku, ze nawet jakby tam przyprowadzili ekipe TVN i dwa zastepy wojska, to bym ich nawet nie zauwazyla, bo bol mnie po prostu odcial od swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie ma co patrzeć po innych. Myśl pozytywnie. Ja tak właśnie podchodziłam do mojego drugiego porodu i jak napisałam był o wiele lepszy niż pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że to zależy od progu bólowego. Osobiście rodziłam 20 godzin. Te najbardziej uciązliwe bóle parte trwały około 10-15 minut. Fakt, że były nieprzyjemne, ale nie określiłabym ich jako nie do wytrzymania. Natomiast moja młodsza siostra twierdzi, ze bolało ją tak bardzo, że nigdy nie zgodzi sie na drugą ciążę. Zawsze byłam zdania, żeby spytać mamę, jak to z nią było. Ale wyglada na to, że ja tak jak moja mama, a siostra nie. Albo po prostu jest mniej odporna na ból. Ktos tu pisał o leczeniu zęba kanałowo bez znieczulenia. Bólu porodowego do niczego przyrównać się nie da. Chyba, że do zwielokrotnionych bólów miesiączkowych. Aha, nie miałam żadnego znieczulenia, bo nie chciałam dziecka na haju urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś leczonego zęba kanałowo bez znieczulenia :D Faktycznie i leczenie zęba i poród da się przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do znieczulenia to ja jeszcze miałam tak, że jak już miałam parte to ich w ogóle nie czułam i nie wiedziałam kiedy przeć a były bo KTG pokazywało. Więc parłam na czuja :-D Ja osobiście myślę, że leczenie kanałowe zęba bez znieczulenia jest gorsze bo "po mózgu jeździ". No i wolę poród niż te 9 miesięcy w ciąży. Znacznie szybciej mija :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee tam boli bo bolec musi. Nie jest jednak az tak strasznie jak ci tu wypisuja. Nie martw sie dasz rade. Rodzilam rok temu i moglabym keszcze raz bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skurcze były męczące, ale nie jakoś szczególnie bolesne. urodziłam po 1,5h od przyjazdu do szpitala, bo się przejęłam tym, że wcześniej niż jak są skurcze co 5 min nie ma sensu jechać :P Miałam 4 skurcze parte i po wszystkim, gadałam z położną o pierdołach, aż mi kazała skupić się na porodzie :). No, żeby nie było tak rózówo to potem dostałam krwotoku, bo nie całe łożysko się urodziło, ale to juz inna opowieść :) a byl to pierwszy poród w sędziwym wieku 35 lat. Nie bój sie na zapas, i pamiętaj że większość cię straszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi polozna powiedziala ze bol zalezy nie od tzw progu bolu tylko od budowy tkanki miesniowej, ktora jest cecha indywidualna. Jesli jest ona gruba i zbita boli bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż nastawiam się na to, że boleć za bardzo nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w czasie całego porodu myślałam o tym jak dziecku musi być ciężko i starałam się oddychać przeponą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tak bolalo ze nie chce wiecej dzieci,polozenie dziecka na piersi nie spowodowalo ze zapomnialam o bolu,dalej go pamietam a jestem 8 miesiecy po porodzie,jak przyszly parte to poczulam w koncu ulge tak rozwierajace daly mi popalic,masakra,kanalowe tez mialam kiedys leczone bez znieczulenia i to jest pikus do porodu Tqk bylo u mnie ale kazdy porod jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że do wytrzymania, inaczej by tyle kobiet nie było w stanie urodzić :) Powiem tak jeśli przy lekkim bólu głowy, tylko jeszcze zależy do dla kogo znaczy lekki już sięgasz po tabletkę, to będzie ci bardzo ciężko urodzić... Ja raczej z tym odpornych na ból, ale jak dostałam pierwszym skurczy od razu dość silnych, to masakra...ale po kilku godzinach w nocy się do nich przyzwyczaiłam ;). i następnego dnia jak już rodziłam było jakoś lepiej, mimo że pod koniec co chwilę i silne, na szczęście dość krótkie. urodziłam sn :) dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nasłuchałam matek ciotek i znajomych jak to ze skurczami siedzą w domku i liczą co ile minut, ale o bólu porodowym wszystkie opowiadaly ze jest nie do zniesienia. Ja pojechałam do szpitala bez bóli bo wody zaczęły uciekać. Położono mnie na porodówkę, kroplówka i zaczęły się skurcze jaka byłam zdziwiona że to tak boli dobrze że męża ze mną nie było bo bym płakała tam. po około 3 godzinach poczułam mocne parcie tak jak by mi się strasznie kupę chciało i nie możesz się powstrzymać musisz zrobić zawołałam położną więc szybka akcja znalezienia lekarza i zaczęłam rodzić to była ulga w porównaniu z tymi bólami przed bo już się miało ku końcowi. Jedyny nieprzyjemny moment był jak główka była w kanale i musiałam poczekać minutkę na następny skurcz. Byłam cewnikowana i miałam nacięcie krocza ale to nic a nic nie czuć więcej strachu i tyle dasz radę a zobaczysz że nie jest tak źle jak o tym się opowiada. Ja po 6 latach jestem znowu w ciąży i najbardziej się boję tych nieprzespanych nocy sikania co 30 minut i nie wiesz czy leżeć siedzieć czy może chodzić. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulas
A ja urodziłam wczoraj pierwsze dziecko. Poród miałam wywolywany, dzień wcześniej balonik, a od 7:30 oksytocyna. Po baloniku 3 cm. Po oksytocynie skurcze się rozkręcały powoli, wszystkie do 6 cm jak przeciętne miesiączkowe. Godzinę poćwiczyłam na piłce. Potem o 13 odeszły wody i akcja się rozkręciła. Bóle silniejsze ale nadal do wytrzymania, najważniejsze żeby dobrze oddychać i dotleniac dziecko. Poprosiłam o gaz, żeby sprawdzić jak to jest. Rewelacja, kolejna godzina do 9 cm na fajnym haju. W sali przedporodowej doparlam na 2 razy do 10 cm i potem na fotel. Jedyna mniej przyjemna część to parcie, nie chodzi o ból bo to nie boli w zasadzie tylko o to uczucie parcia na odbyt. Cały czas miałam wrażenie że mi rozerwie tyłek, ale oczywiście nic takiego się nie dzieje. Po 15 min było po wszystkim. Fantastyczne wrażenie. Oczywiście wszystkim kierowała cudowna położna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo że musi boleć skoro się szyjka macicy rozwiera, też nie wierz że to cud miód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tym zebie kanalowo leczonym bez znieczulenia mówiła mi przed moim porodem moja siostra dentystka :D ale fakt..nie da się porownac..tylko oba można przeżyć :) no co Cie będziemy oszukiwać..no boli..niestety nie rodzi się dzieci na śpiewająco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenkax
ból jest straszny boli jak śmierć przez rozrywanie wnętrzności :(( ja już nigdy nie chce rodzić wolałabym się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jedyna pocieszajaca rzecz - potem mozesz o tym obrazowo opowiadac kolezanko co nawet nie mysla o dziecku - wyraz twarzy ich - bezcenny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli kobieta nie mogłaby przeżyć bólu porodowego to byłby koszmarny niż demograficzny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiii
Ja mialam zoo i smialisny sie razem z mezem. Przy zoo sa takie skurcze jak przy malym rozwarciu. Jest super :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak boli jak na okres ale 1000 razy mocniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenkax
to ból jak rozrywanie wnętrzości jakimiś tępymi grabiami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×