Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Ja gdy gdzies sie wybieram to mojego Felka zostawiam samego w domu,bo wszyscy w pracy. Zostawiam mu jedzonko i otwarte drzwi do lazienki na siusiu,na szczescie pokochal swoja kuwete:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow ale ten kot nienawidzi być sam, przynajmniej na razie. Jak tylko wyjdziemy na kilka godzin to po powrocie robi takie powitanie jakby nas tydzień nie widział. Zresztą co rano, jak się obudzimy, też wita się, miauczy i do nas biegnie ;) Za krótko u nas jest żebym go na 3 dni samego zostawiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Juleczka
ja na chwilkę http://www.youtube.com/watch?v=1V3E4DSON0I w wolnej chwili sobie obejrzyjcie ten make up. Laska zmieniła się z przeciętnej w gwiazdę.. Jak by nas tak ktoś wymalował, to byłybyśmy niczym Angelina Jolie. wy też sobie takie tapety codziennie robicie??? ja chyba jestem inna, bo aż takiej machy na buzię nie potrzebuję... Jednak jak kto woli Setunia, Ostatni, Zagubiona witajcie :) P.S. Zazdroszczę Pragi, ja ten weekend spędzę florystycznie- mam 1 zjazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUleczko:) ja sie praktycznie nie maluje chociaz mam cere problemowa, czesto zaczerwienienia a teraz to jzu w ogole masakra jak zdaze to miejscowo zastosuje specjalny podklad polecony przez dermatolożkę nic w pracy nei zrobilam jeszcze ale troche ludzi mialam dzis mam angielski nei wiem jak ja przezyje to wszystko dzis;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, maluję się ale nie robię tapety ;) Lubię mieć pomalowane rzęsy a z kolei nie lubię tuszu bez podkładu bo mam lekkie cienie pod oczami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
nie ogladałam tego filmiku, bo jakos mnie takie rzeczy nie interesują :) Rzadko sie maluję, "tapete" nakładam na wielkie wyjścia- jakieś wesele, czy kolacja firmowa/ Na codzień robie henne u kosmetyczki i tyle. Czasem jak mam wenę to oczy pomaluję:) Podkładu czy różu- nie uzywam/ Setunia- a jak Ty sie w ogóle czujesz przyszła mamo? :)Dalej senna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uzywam tylko podkladu,tuszu do rzes,rozu i pomadki ochronnej tez czasami zrobie kreski. Chociaz moj P. uwaza ze i tak za bardzo sie maluje,moze dlatego ze kilka razy mu koszulke podkladem wypacialam:P mam mnostwo cieni ale ja jakos nie umiem sie nimi malowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona a to co innego. Wasz kociak juz Was kocha:D moj P. powiedzial mi ze czasami sie czuje jak ojciec,bo nasz Felek czesto w nocy wstaje miauczy i chce sie bawic i trzeba go jakos ululac zeby zasnal,jak dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow jak mnie ukochany poobserwował jak wstaję bez marudzenia w nocy do kota to mi walnął komplementem, że będę wspaniałą matką :D No ale co ja poradzę, że od kiedy pamiętam wkurza mnie jak mnie ktoś budzi ale zwierzakom wybaczam? :D No dobra - choremu dorosłemu też daruję i się zajmę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona super ten komplement:)! I napewno bedzie tak jak mowi Twoj ukochany:) Teraz u mnie slonce sie pokazalo,juz nie wiem jak sie ubrac na ten cmentarz. Musze znalezc jakis gruby sweter. Dobra zbieram sie,bo musze jeszcze po nia pojechac. Milego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni ja sie czuje ok:) ale ciagle jest sytuacja niewyjasniona;) no i czekam na odp od dr ktory zajmuje sie badaniami genetycznymi itd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem Yellow czy tak będzie bo ja nie lubię dzieci, cierpliwości nie mam ;) No ale jest takie brzydkie powiedzenie, mówiące, że własne dziecko łatwiej znieść więc kto wie, kto wie ;) Może za kilka lat i w tej roli będę się spełniać ;) Miłego :) Setunia to super, że się dobrze czujesz ;) Daj znać jak coś będziesz wiedzieć z tymi badaniami koniecznie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosc
zagubiona- młoda jeszcze jestes, gdzież Ci tam moja droga do dzieci? :) Ale to prawda, ze do własnego jakos sie cierpliwosc znajdzie. Setunia- czemu sytuacja niewyjaśniona? Wiem, ze czekasz na wyniki tych drugich badań, ale o co chodzi z badaniami genetycznymi? A właśnie, i co z kluczami? Cos Twój facet rozmawiał z teściową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Zagubiona ale Ci zazdroszczę tej Pragi :) Dziewczynki zaczynam się stresować tym moim dzisiejszym treningiem aeorobowym. Nigdy na czymś takim nie byłam no i nie miałam prywatnego trenera :P Może nie padnę już po kwadransie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Ostatni wiem, że czas jeszcze mam :D Ale jakoś większość moich koleżanek rozpływa się na widok jakiegokolwiek dziecka a mnie jakoś to omija :D Nie wiem może nienormalna jestem. Juleczka nawet jak padniesz to od tego masz trenera, żeby Ci dobrał ćwiczenia do Twojej aktualnej kondycji i pomagał Ci ją odbudować. O to w tym chodzi ;) A Pragi to ja sobie sama zazdroszczę, wreszcie kilka dni oddechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
Zagubiona- Ty, ja sie do dzisiaj nie rozpływam na widok dzieci:) ba, czasem mi wkladaja na rece ze slowami" oh, jak pasuje. To kiedy nastepne?" :) Ale bardziej mnie to smieszy niz rozczula. No dobra, dodam też szczerze, ze czasem jak mam na rekach takiego "oślimtańca" to nawet mnie to z deka brzydzi- tylko psyyyt:) Juleczka- no po to ten trener osobisty, nie? Jakby co padnij mu " w ramiona" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni bo ciezko do tego lekarza sie dodzwonic, napisalam do neigo esa i ma mi podac termin badania, ten lekarz jest bardzo oblegany, z calej polski kobiety do neigo przyjezdzaja o kluczach oczywiscie mamuni nie powiedzial teraz pogadam z nim lagodniej nurtuje mnie jeszcze jeden temat i tez go chyba porusze, dotyczacy kasy, wygodniej by bylo miec wspolne konto, szczegolnie ze jego czesto nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni pocieszasz mnie :D A wiecie, że nigdy nie miałam na rękach dziecka małego? Tzn najmłodsze to takie niespełna dwuletnie. Zawsze uciekam jak ktoś próbuje mi dać bo się boję, że popsuję to dziecko :D Upuszczę czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OStatni- wpadnę w ramiona 40-letniej pani :) Bo taką na szczęście dostałam a nie żadnego macho :P co do dzieciaków- uwielbiam, ale tez zawsze się boję, żeby im krzywdy nie zrobić.. Najmłodsze, jakie trzymałam w ramionach- 2 dniowa córeńka psiapsióły, która notabene ostatnio mnie obsiusiała. Skończyła właśnie 5 miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A ja lubię dzieci....choć oczywiscie uwielbiam te z rodziny, jakos najwiecej przekonania do nich mam :) a obce to jak zacznie płakać czy coś to bede się źle czuła że mu ze mną było niedobrze ;) Ja mam odwiedzić koleżankę która 7 tyg.temu urodziła dziecko..więc jak coś to będę trzymać na rękach bobasa 2 miesięcznego ;) Lubię zapach dzieci, te zasypki, kremiki Nie mogę się doczekać, kiedy będę miała własne :) ;;;;;;;; Co do makijażu- od święta nakładam podkład (w zimie go stosuję, żeby stworzyć taką barierę ochronna dla skóry), czasem skuszę się na BB, poprawa kształtu brwi, tusz na rzęsy i bezbarwna szminka ochronna- to na co dzień. Czasem brązer, róż, korektor...cień, kreski mi nie wychodzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
Juleczka- no oślimtaniec, bo maluchy, szczególnie jak im zęby wychodzą to sie ślinią :)I ulać też lubią :) Setunia- zróbcie sobie dostepy do własnych kont- wtedy nie będziecie musieli mieć wspólnego. My tak mamy- mamy swoje loginy, i jak komus braknie to sobie przelewa i po temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jemu braknac nie braknie aczkolwiek bywa tak czasami ze nie ma kasy na koncie w pln

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona :) my też tak mamy od roku :) Fajnie mieć coś wspólnego a przy tym też coś tylko dla siebie :) Tak jest chyba najbardziej sprawiedliwie :) Zgłodniałam- jak to ja, a nie mogę się dziś objadać z racji treningu o 17. Skończy się pewnie super przekąską- zapiekanką, bo nic innego w biegu po pracy nie złapię :P Zagubiona kiedy wyjeżdżacie na romantyczny weekend? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko to mnie teraz zaskoczylas z enie mieszkajac razem macie wspolne konto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro wyjeżdżamy, chyba koło 15 :) U nas te trzy konta z jednego powodu - oboje płacimy głównie kartami a czasem chcemy sobie zrobić niespodzianki :) I tak większość pieniędzy trafia na wspólne bieżące albo wspólne oszczędnościowe :) Kurczę też głodna jestem a zakupy się spóźniają... Miały być do 14 a tu ani widu ani słychu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×