kilka słów na temat staraczek i matek polek

Przeczytajcie, wg mnie sama prawda o odmóżdżonych osobach czyli STARACZKACH i ich podejściu do życia. http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=7441

Właśnie przed chwilą czytałam ten artykuł. Jest tam święta racja, ponadto obserwując to forum i topiki typu "staraczki 2013 itd" stwierdzam że kiedy kobieta zaczyna myśleć o dziecku to kompletnie jej odbija

święta prawda

ja też uważam ze prawda, jak dorosła kobieta może nagle zatracić mózg i używać wyrażeń typu "staranka", "przytulanko" (seks), "fasolka" (dziecko w brzuchu, płód), "Misiu/mężuś" (mąż), dzidzia (dziecko), "owulka" (owulacja). I nie da się z nią pogadać jak dorosły z dorosłym. I fakt, wszystko na fejsa, jakby mnie miał w jakiś magiczny sposób podniecać jej brzuch!!! Mam własny, dziekuję. A facetom współczuję, ciekawe czy oni wiedzą co ich żony tu wypisują! I jakim językiem.

Ze wstepem sie nie zgadzam w calosci, bo powiedzicie mi dziewczyny, jak mozna zniszczyc dziecku zycie, nie kupujac mu zabawek edukacyjnych? I co ma szczepienie do zniszenia zycia? Ladnie napisany artykul, ale niestety wstep nosi znamiona prowokacji kafeteriowych ;) Chyba jest tylko po to napisany zeby matki skoczyly na siebie z pazurami :d

Mój kochanek zaczął ze mną romans właśnie przez "staranka" jego żony. Od jakiegoś czasu ona bardzo chce mieć dziecko i kopuluje z nim (tak, właśnie tak to można nazwać) tylko wtedy kiedy ma "ten dzień". W inne dni miesiąca ma go w d***e, liczy się tylko zapłodnienie.

Zgadzam się, ta infantylizacja jest wprost nieprawdopodobna. Aczkolwiek mierzi mnie pejoratywne naznaczenie wyrażenia "matka polka". Ja jestem matką i nawet Polką a nie używam słów typu "przytulanki" chyba , że w odniesieniu do zabawek mojego dziecka. W moim otoczeniu jest wiele kobiet w ciąży, sama w niej jestem obecnie, i żadna nie używa tych infantynych zwrotów więc proszę nie wrzucać wszystkich ciężarnych i matek do wora "idiotki". Sprawa bowiem jest znacznie bardziej prosta. Jak ktoś jest idiotą to nim po prostu jest, niezależnie od posiadania dzieci.

Zgadzam się z postem zapach kwiatów kawy. To jest uogólnienie. Ja po ślubie przestałam się zabezpieczać. Pomyślałam co ma być to będzie. Zaszłam w jedną ciążę, niestety poroniłam:( Teraz z czasem pragnienie dziecka jest coraz większe ale ja nie mierzę temperatur, nie wypisuje na forum ile mam śluzu i jakiej jest konsystencji itp. Chcę mieć dziecko czyli się staram....? Chyba tak, ale nie schizuję na tym punkcie. Seks dla mnie to nie kopulacja i kochamy się z mężem wtedy kiedy mamy na to ochotę.

Artykuł jest skierowany do danej grupy osób, więc nie wiem skąd oburzenie. Skoro nie zaliczasz się do tej grupy to możesz spać spokojnie.

Dobry artykuł ;) Prawdziwy taki :P

na tym forum ciąża:O a autorka niejaka Monika Kowalik się podnieca jak nienormalna:O już jakiś czas temu zaczęła tutaj pisać prowokacje na temat staraczek czy innych i teraz myśli, że odkryła prawdę objawioną:D mnie staraczki i matki polki nie obchodzą to nie czytam ich tematów i problem z głowy acha i nie każdy ma konto na facebooku

jaka prowokacja, nie czytasz tych bzdur "staraczek" (same się tak nazwały) to nie wiesz o czym mowa, przynajmniej ktoś nazwal rzeczy po imieniu, bo mnie też krew zalewa że te idiotki są kobietami i tak "reprezentują" kobiety w ciaży i młode mamy! Potem nie dziwne że faceci mają nas dość.

właśnie, że czytałam ich tematy więc jak nie wiesz to się nie wypowiadaj:O czytałam i przestałam, dlatego że na tematach staraczkowych spotykają się SPECYFICZNE kobiety, najczęściej bezpłodne albo mające długoletnie problemy z zajściem staraczki z nadzieją na zaciążenie więc nie pieprz że każda PLANUJĄCA ciąże to staraczka, bo to śmieszne:O staraczki to mała grupa, mniejszość. i prowokacje nieraz były, tylko bardzo nieudane bo właśnie staraczki się nimi nie przejmują, one mają klapki jak koń i piszą tylko w swoim gronie jak np invitrówki czy matki po 40tce. prowokacje tworzą i nakręcają osoby w ogóle nie związane z tematem, najczęściej bezdziete małolaty, które same sobie odpisują, bo reszty użytkowniczek forum ciąża to zwyczajnie nie rusza a już na pewno nie tak żeby tworzyć o tym tematy albo ciągnąć przez kilkanaście stron a wiesz dlaczego?? bo przy głodnym/płaczącym/zasikanym dziecku nie ma na to czasu

zgadza się,matkom polkom totalnie odwala na punkcie swoich dzieci

ja mowię o infantylnym podejściu i przygłupawym języku jakim się one posługują, a zwykle mówią na siebie staraczki własnie. Jak słyszę "staranka o dzidzię" to mam odruch wymiotny!

no właśnie one się posługują a nie Ty i Twoje wielce kulturalne towarzystwo:D więc po kiego uja czytasz ich tematy? jesteś masochistką czy tak strasznie Ci się nudzi? na erotycznym na pochwę mówią pipka, c*pcia a na gruczoł sutkowy cycki na stosunek seksualny r****nko i jakoś nie jesteś oburzona pani sztywny kołek w tyłku:D

Te baby od tego że nie mogę długo zajść w ciążę dostają coś na głowę. Chociaż nie tylko u tych które długo nie mogą zajść daje się zaobserwować paranoję. Zupełnie tego nie rozumiem - też byłam w ciąży ale nie roztkliwiałam się nad "fasolką", nie podniecałam się każdym kopnięciem dziecka, lataniem do toalety żeby wimiotować, nie użalałam się nad sobą, kiedy puchły mi stopy i kiedy robiło mi się słabo. Niektóre kobiety to idiotki puste

to nie jest artykuł tylko jakaś żenada. Napisany jest subiektywnie i to bardzo, prawdopodobnie przez osobę bezdzietną, bądź mającą jakieś dziwne kompleksy. Słownictwo chachłackie do potęgi. Ja się nie zgadzam z tym artykułem w większości. Fakt- niektóre mamy przesadzają i dzielą się dosłownie każdą kupą czy słynnymi z tego pseudoartykułu żylakami odbytu. Natomiast nic złego nie widzę w tym, że ktoś napisze w statusie, że spodziewa się dziecka, że wklei zdjęcie z USG jakieś ciekawe, czy pochwali się, że potemek przyszedł tego i tego dnia z wagą taką i taką. Jakby nie napisał ile dziecko ważyło to i tak ktoś z bliższych znajomych w komentarzy by to pytanie zadał (spotkałam się z tym nie raz). Nie widzę nic złego we wklejaniu zdjęć dzieci (o ile nie jest to 100 zdjęć na raz z tą samą miną i w tym samym połozeniu). Wydaje mi się, ze te wypociny napisałą osoba, która na FB w znajomych nie ma prawdziwych znajomych tylko wirtualnych, albo znajomego z widzenia z autobusu :/ Ja mam normalnych znajomych na FB i nikt nie widział nic niestosownego w tym, że wkleiłam post kiedy urodziłam, że wklejałam zdjęcie dziecka- ba! Niektórzy pisali na moim profilu KIEDY WRESZCIE BĘDA FOTY!!!

Coś w tym jest.Jak czytam forum na którym wypowiadają się ''mamuśki -staraczki o swoich fasolkach w brzusiach'' ,to zbiera mnie na rzygi ...:O Poprzewracało się w główkach trochę ,no cóż... :D Sama mam dziecko ,ale w ciąży mi tak nie odbijało.Paranoja jakaś.

jesteś bulimiczką, że czytasz żeby zwyrzygać? współczuję:( to straszna choroba psychiczna, żal tylko dziecka że ma rzygającą matkę po tematach na internecie:(

Jak się czyta takie przesłodzone wypociny ,to aż na wymioty zbiera ,nie sądzisz ? Bulimia tutaj nie ma nic do rzeczy...:D

nie sądzę, bo normalni ludzie nie wymiotują od byle czego tylko to olewają

dobre i prawdziwe nie powiem żeby mnie to odmóżdżenie nie dopadło bo dopadło kobieta w ciąży nie myśli mózgiem tylko ciążą ale ludzie trzeba mieć dystans do siebie i zacząć się ograniczać w tym internecie

mistrzostwo świata! dodajcie, że wtedy też dopiero poznaje prawdziwą miłość i widzi dopiero teraz, jak banalna była miłość w dotychczasowym rozumieniem, że orzecież to jets krew z krwi i tej bliskości nic nie jest równe nie można byc bliżej niż z dzieckiem, bo się je karmi i rodzi najprzyjemniejsze jest mrowienie podczas karmienia piersią i to daje wielką satysfakcję najlepszy orgazm można przeżyc przy porodzie żadna węź i zwiazek nie równa się miłości rodzicielskiej nikogo i nic nie kocha sie w ten sposób i wszytko już jest na trzecim planie, na podium dziekco. ale jak facet traci zainteresowanie, to im się krowom przypomina wartość przysięgi małżeńskiej, i, że prziecież są różne rodzaje miłości... pozdrawiam tępe baby kochające dzieci ponad mężów (?????)

ggggggg

Ale co Was to obchodzi !?????????? Po co w ogóle czytać to i potem durne tematy zakładać i rozstrząsać :O Seriously ludzie zajmijcie się sobą.

heloiza spier... mamy cię naprawdę dość

zauważyłyście, już kilka staraczek z fasolkami w brzusiach się oburzyło:) Pytacie po co to czytam, ano czytać mogę co zechcę, i mogę miec na ten temat opinię, NIEKONIECZNIE POZYTYWNĄ!!!! A Wy staraczki z mężusiami misiami i przytulankami zamiast seksu - idąc waszą logiką - PO CO TO CZYACIE CO NAPISAŁAM I JESZCZE SIĘ WYPOWIADACIE SKORO SIE Z TYM NIE ZGADZACIE? Idzcie na tematy typu "Chcę dzidzię, kto ze mną?" lub "Staranka 2013, kobietki dołączcie" !!!

To było do przewidzenia że się zlecą fanki takiego niedorozwiniętego gadania. Mamulinki fasolinek w brzusinkach.

W tym artykule poruszono kwestie ludzi uzależnionych od portali społecznościowych, akurat stan ciązy ma gówno do tego, tak samo zachowują się faceci czy kobiety nie majace dzieci, tyle ze zamiast foty z usg wrzuci na fejsa zdj z ostatniej imprezy kupione kwiatka czy sweet fote przed lustrem.