Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Gość mamamama2
Patka Nie martw się, jak leżałam w szpitalu to takich historii sie nasłuchałam, że zdałam sobie sprawę z tego, że jeszcze nie mam tak najgorzaj, też leżały dziewczyny z założonym krążkiem i szyjką nawet 9 mm!!! Więc uszy do góry i nie załamywać się. U mnie niestety nie jest tak kolorowo, na badaniu kontrolnym powiedziano mi, że zabieg nie przyniósł takich rezultatów jak się spodziewali, przepływ przez zastawkę niewiele się poprawił i w przyszlym tygodniu będzie powtórka :-( Mimo wszystko nie tracę nadziei. U mnie już 7kg na plusie, ale ważniejsze jest dla mnie zdrowie mojego maluszka niż moja waga, 24 tydzień, a mój maluszek taki r****iwy, na pewno jest silny i wszystko to przetrwamy :-) pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
kurcze, to rzeczywiście jakoś nie bardzo Cię potraktował, może miał gorszy dzień... ja na razie nie myślałam o zmianie lekarza, poszłam do niego przez przypadek i tak zostało. Na początku chodziłam kilka razy na usg do szpitala, mają tam bardzo dobry sprzęt. A teraz na Jagiellońską do przychodni, tyle że tam usg pozostawia wiele do życzenia:( Byłam już 2 razy w mastermedzie w Białymstoku i jestem spokojniejsza bo tam wszystko dokładnie zbadali i wymierzyli, ale zdziwiłam się bo jak mówiłam, że wybieram się na połówkowe to zaproponował też usg w szpitalu mówiąc że mają takie samo usg.Ostatnio to się nawet smiał, bo oglądał wyniki z białego i było tam napisane, że nie mogą ocenic płodu bo był przygięty, a ja na to "godzinę jechałam ściśnięta w autobusie to i dziecko się przygięło":) Na badania wysyła, za każdym razem pyta czy potrzebne jest zwolnienie....Robi usg i patrzy czy wszystko ok, oczywiście w miarę możliwości. Ale przed samym porodem pójdę na wizytę prywatną może do Madejskiego, ma dobre opinie żeby spojrzał i ocenił swoim okiem, i z tego co czytałam robi badanie czy np nie ma drożdzaków bo później przy porodzie może byc problem. Śliwko na pewno odpada, jak dla mnie to zwykły zdzierca i gbur!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Jak tak was czytam to dopiero teraz doceniam ile mam szczęscia...Ciąża od początku bez komplikacji, wszystkie badania rewelacyjnie, robię wszystko, jem wszystko...Współczuję wam i mam nadzieję że wszystko zakończy się happy endem:) A w lutym i marcu będziemy donosiły sobie jak mają się nasze maluszki:) Ja dziś od rana w garach...piekę cisto dla babci bo mamy takie lokalne święto. Wyszło tego sporo bo z 6 rodzai:) No i zastanawiam się nad obiadem, może karkówkę w piwie zrobię, bo dawno nie jadłam:) Życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
joanna6950 Kiedy połówkowe robiłaś w którym tygodniu? Ja to raczej się nie wybieram bo jak byłam na prenatalnych to lekarz mi powiedział że jest wszystko w ok i nie widzi potrzeby żebym przyjeżdżałam drugi raz. Początek ciąży też dla mnie był nie najlepszy bo mdłości wymioty o ogólnie źle się czułam ale teraz dzięki Bogu na razie jest wszystko ok. ,a co do dr. Madejskiego to świetny lekarz i naprawdę polecam bo byłam kilka razy na początku ciąży zanim się doczekałam na wizytę na jagielońskiej do dr. Brzostka, więc jeśli będziesz chciała iść ''joanna6950'' pod koniec ciąży to polecam bo bardzo sympatyczny jest i wszystko powie wytłumaczy i odpowie na twoje pytania nie zbywając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMUSIAa
sorki poprzednia wypowiedź to moja ,zapomniałam się podpisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Byłam 20 tydzień 3 dzień a teraz jestem w 25 tydz 1 dzień. Umnie też wszystko było ok ale pewnego razu w zastępstwie Brzostka była dr Andrejuk i powiedziała że poleca pojechac bo wtedy dziecko ma już wszystko rozwinięte i można wykluczyc kolejne wady rozwojowe. Ale na szczęscie moja maleńka jest zdrowa:) A że koszt przystępny (160zł) więc pojechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMUSIAa
Oj to u mnie to raczej już za późno bo 22-23 tydzień ale i tak nie wybierałam się ,zastanawiałam się za to nad usg 3d :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Hej dziewuszki! Ja Wam powiem, że u mnie jedyne co daje znać o ciąży to skurcze, których juz o wiele mniej bo biorę magnez i zgaga ale tylko wieczorem po pikantym jedzeniu a takie lubię. Nie chcę zapeszyć ale jak na razie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno widzisz, a mawia się że to ciążę z dziewczynką gorzej się znosi:) Mamama trzeba wierzyć że będzie dobrze! u mnie znowu bakterie w moczu.. już naczytałam się w necie że to problemy z nerkami i taka przybita chodzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamama2=> kurcze :-( trzymam kciuki, że tym razem będzie ok... 🌻 _______ Ruda=> a na co wobec tego zwracasz uwagę, przyjmując kogoś do pracy? No i w jakiej branży, bo to pewnie ważne... ...... Wiecie, no wg mnie dobre studia to podstawa... Ja się dużo nauczyłam na swoich, do tego miałam solidne praktyki. I pewnie się teraz narażę, ale uważam, że dużo zależy od uczelni. Dobre państwowe uczelnie dają dobre wykształcenie, bo nauczyciele naprawdę wymagają i trudno się utrzymać i skończyć, "ślizgając" się przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiaa - witaj! Na połówkowe trzeba się dostać między 18 a 24 tc. Ja mam termin na 27.02 i termin wyznaczony na 22.10 dla mnie to 22 tc. Więc gdybyś chciała to zdążysz:) Anitia - gratuluję Synka! Będziesz jak ja w mniejszości męskiej:) choć ja spokojnie do wtorku czekam na potwierdzenie płci. mamamama2 - głowa do góry, dobrze, że malec r****iwy i silny i że da się coś jeszcze zrobić. Pozdrawiam serdecznie:) Masaya - robię rybę po grecku :). W ogóle kuchennie sie ostatnio udzielam :) dzisiaj pizza na obiad z grecką sałatką i ta ryba na kolację:) Goplana - gdzie przepadłaś? Ja się tutaj bez Ciebie nieswojo czuję :) Mój maluszek kopie coraz silniej, od wczoraj już nawet tatuś czuje na dłoni. Łobuz pewnie straszny będzie :) ale coż mamusia z adha, tatuś r****iwy :) dziecko na sukces skazane:) A dziewczyny w pepco wczoraj byłam. Śliczne kocyki są za 14,99zł, w ogóle spory wybór ubranek i akcesoriów dla maluszków jest w przystepnej cenie. Ja na razie nie kupuję, mam czas, ale Wy kompletujecie więc może którejś news się przyda. Do tego widziałam sporo materialowych organizerów do szafy i pod nie, worki próżniowe niedrogie mają, więc chyba warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana - o jestes:) haha mnie się nie narazisz, wręcz przeciwnie, ja ciągle powtarzam, że jak ktoś studiuje dla papierka, to wszystko jedno, ale jesli ktoś ma przysłowiowy łeb na szyi i chce mieć później fajną pracę to tylko uczelnia państwowa, a i to trzeba się dobrze zastanowić ktora. Niestety kierunek niby taki sam, a na różnych uczelniach ma różny poziomi renomę u przyszłych pracodawców też. mogę się wyrazić, bo przerobilam jeden "mocny" kierunek i drugi taki sobie obydwa na dobrych uczelniach krakowskich. Gdyby nie ten pierwszy to niestety poza papierkiem nic bym nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Goplana myślę, że nie tylko ja ale większość ludzi. Na doświadczenie. Jesli osoba pracowała na podobnym stanowisku. Dla mnie może matury nie mieć, ale powinna już mniej więcej znać charakter pracy i chociaż komunikatywnie angielski znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Raz chłopak przyniósł cv na 7 stronach to nawet tego nie czytałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuszki :) Jeśli chodzi o studia, to ja skończyłam zaoczną administrację, ale nie pracuje w tym zawodzie ;) mam po prostu papierek no i fajne wspomnienia ze studiów. Zgadzam się, że studia dzienne na dobrej uczelni są bardziej cenione i uważam, że w przypadku niektórych zawodów nie powinno być nawet studiów zaocznych jak np. nauczyciel. Mam ku temu powody żeby tak myśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać, że to moja 3 praca i tylko w pierwszej zwracali uwagę na papierek ze studiów, w drugiej nie miało to znaczenia, liczyla się wiedzą, kreatywność i odpowiedzialność, taj jak i w obecnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna=> "piąteczka" :-D 3 lata temu kończyłam podyplomówkę na Uniwersytecie Gdańskim. Wydawałoby się, że będzie przyjemnie i łatwo. Przyjemnie owszem było, ale na pewno nie łatwo. "Koła", egzaminy ustne i pisemne. Normalne zakuwanie! Do tego praktyki. 1,5 roku naprawdę solidnej nauki. W ubiegłym roku ten sam kierunek rozpoczęła moja koleżanka, ale na jakiejś prywatnej uczelni. Nazwa uczelni tak dziwna, że nawet nie pamiętam :-D No i okazuje się, że w zasadzie prawie nic od nich tam nie wymagali, egzaminy to proforma, żadnych kolokwiów... 1,5 roku zrobili w 1 rok. _____ Ruda=> no a co z ludźmi młodymi, bez doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Goplana szczerze - byłoby ciężko. Ale młodzi bez doswiadczenia mają szanse na różne staże i praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak jak już pisałam idę nowym systemem.. jestem pierwszym w polsce rocznikiem eksperymentalnym i nie wiem co to definicje.. tak samo jak studia dzienne:) wszystko opiera się na zadaniach praktycznych, nie wiem jak wam to wytłumaczyć.. np dziś babka kazała nam się ustawić od najdalej dojeżdżającej osoby do najbliżej, oczywiście mi nigdy się nie chce kłócić ani w takie coś bawić więc powiedziałam stańmy jakkolwiek, kolejno kazała odliczyć do trzech, ja znalazłam się w grupie dwójek i dostaliśmy w tych grupach masę zadań do opracowania. Mam nową grupę, nie znam tych ludzi o od zawsze na tej uczelni śmieszy mnie to że robią sobie z nas grupki i karzą wykonać jakieś zadanie, zazwyczaj trudne zadanie. Takie zadania mają na celu nauczyć nas szybko efektywnie myśleć, bez względu na miejsce, czas. Uczą współpracy, a wiadomo że ludzie są różni do tego nikt nikogo nie zna. Później jest prezentacja takiego zadania i dyskusja. Wszystko to jest praktyka.. nie ma teorii. Tzn jest ale w pigułce:) i jesteśmy oceniani punktami za pracę, za aktywność, za efektywność a nie za nauczenie się definicji. W masie zadań znalazło się dziś zadanie w którym szukaliśmy odpowiedniego pracownika na stanowisko do pracy, wymagania byy dokładnie określone i powiem wam że nikt nie zwrócił z grupy uwagi na wykształcenie kandydata! nikt! cv były prawdziwe, nie zawierały tylko danych osobowych. Sądzicie że to przypadek że nikt nie popatrzył na szkoły tylko na doświadczenie i znajomość języków?bo ja nie cieszę się że biorę udział w takich eksperymentach:) dodam jeszcze że na ćwiczeniach jest taki luz że jak dziś dziewczyna wyszła przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną z babką prowadzącą ćwiczenia to nie chcąco powiedziała do niej na Ty :) ze statystyk wychodzi że WSB jest wysoko cenioną uczelnią przez pracodawców, czy to prawda nie wiem.. mi to rybka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Najważniejsze to dobrze się zaprezentować na rozmowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie mam nieregularne okresy. Ostatni okres miałam 16 września. Teraz mam podwyzszona temp i dziwnie dużo sluzu takiego ciągnącego czy to może być jakies zapalenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitia- gratulacje :) Witaj MAMUSIAa :) mamamama2- wszystkiego dobrego dla Was! Oby drugi zabieg okazał się skuteczniejszy.. joanna6950- i te wszystkie 6 rodzi ciasta sama piekłaś? Porcja jak na Wigilię w licznej rodzinie :) podwójna77 - mam nadzieję, że smakuję rybka :) Jakby farsz wyszedł za mdły doprawiaj tym co lubisz.. I smacznego! :) Na drugi dzień jest pychotka, jak Wam choć trochę zostanie to zobaczysz :P A tą pizzę to sama robiłaś? A'propos uczelni to niewiele jest tych porządnych, gdzie na studiach trzeba rzeczywiście solidnie pracować, żeby je skończyć.. W koło jest sporo uczelni o dziwnie brzmiących nazwach, gdzie przy najmniejszym wysiłku można uzyskać dyplom. Ale może w obliczu niżu demograficznego, sytuacja się zmieni i te szkoły po prostu znikną z "rynku uczelnianego". heelenka- w moich stronach WSB uważana jest za bardzo dobrą uczelnię :) RudaMagda - też uważam, że dobra prezentacja na rozmowie kwalifikacyjnej jest bardzo ważna.. Piekłam dziś rogaliki i unikam teraz kuchni, bo masę ich już zjadłam :) Ach te pokusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dlatego pytałam o branżę. Jakoś trudno naprawdę jest mi sobie wyobrazić, że nie jest ważne wykształcenie w szukaniu pracy!! Chyba że nie wymaga tego charakter pracy - np. sekretarka. Ważniejsze są tu raczej cechy osobowości niż wiedza, dlatego też i studiów w tym kierunku nie ma. Wszystko zależy od tego, gdzie chcemy pracować, bo jednak są zawody, które wymagają przede wszystkim wiedzy. I Helenko, nie chodzi mi wkuwanie definicji, ale zwyczajną wiedzę na dany ściśle określony temat :-) szeroką wiedzę, bez której nie jesteś w stanie wykonywać danego zawodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Masaya, że dobra prezentacja na rozmowie kwalifikacyjnej nie wystarczy. Czasem ktoś ma dobre gadane, umie się "sprzedać" ale wiedza znikoma. Jak byłam w poprzedniej ciąży musieli kogoś przyjąć na moje miejsce, Przyszła dziewczyna która wg szefowej miała być świetna, super się zaprezentowała, ale już po tygodniu współpracy z nią (musiałam ją przeszkolić) uznałam że to porażka. Nawet koleżanka z pokoju się śmiała że tłumacze jej jak w przedszkolu, prościej się nie da, a ona i tak nie łapała. Uznałam, że może z czasem się nauczy, szkoda mi jej było, sama wychowywala dziecko więc nic nie powiedziałam szefowej. Niestety ja po mniesiącu szkolenia odeszłam na zwolnienie, a ona pracowała jeszcze tylko 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już prostuje ;) nie zgadzam się że dobra prezentacja na rozmowie jest najwazniejsza, bo źle przeczytalam Masaye ;) xxxx Dokładnie, są zawody, których bez kwalifikacji i wiedzy nie da się wykonywać, a dobre gadanie za jakimś czasie wyjdzie na jaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, u mnie babcia robi rybę z samej zalewie pomidorowej, z cebulą, bez marchewki, taka kaszubska wersja po grecku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kalina82 - sama rozmowa może i nie wystarczy. Jednak odpowiednia prezentacja na niej jest wyżej oceniana od rzeczywistych umiejętności i wiedzy kandydata, przydatnych na danym stanowisku. Niestety, ale teraz zaprezentowanie się na rozmowie jest bardzo brane pod uwagę.. A szkoda. Sama, jak piszesz, przekonałaś się o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten gość to ja :) Goplana o takiej wersji to ja jeszcze nie słyszałam.. Robię też rybę w gęstej zalewie pomidorowej z ogórkiem konserwowym i cebulą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Zgadzam się, że są zawody, w których potrzebna jest fachowa wiedza, ale często te lepsze stanowiska to i tak bez znajomości. Ale jednak do wielu zawodów potrzebny jest fach a nie teoria. Nawet nauczycielka, dajmy na to jedna skończyła lepszą uczelnię ale jest oschła, niesympatyczna, leniwa. A druga mniej prestiżową ale jest pełna zapału, usmiechnięta. Którą byście zatrudniły będąc dyrektorkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnej,szukam dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×