Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Mąż nawet nie ma możliwości zajrzeć rodzącej miedzy nogi. Stoi od strony głowy kobiety i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wszystkiego prawie nauczył się przy mnie w domu miał zawsze podane pod nos, więc nie ma reguły... wczoraj robiłam placki ziemniaczane, ale zadzwonił kierownik sklepu i rozmawiałam z nim 30min. W tym czasie mój Mąż spalił jedną patelnię a jak przyszłam to druga partia placków pływała w oleju i nic się nie działo:) Zaczęłam tak się śmiać, że ledwo ustałam na nogach. I jeszcze z taką smutna minką powiedział mi, że nie umie placków smażyć:P To mówię, że się nie dziwię jak nigdy tego nie robił, ale zaraz pokażę Mu. No i dosmażyliśmy resztę razem:) Jeszcze tak ze dwa razy i myślę, że sam podejmie się smażenia;P Za to jest mistrzem w dziedzinie mięsa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ertee=> a długo jesteście razem? Pytam, zauważyłam, że im mój mąż jest starszy, tym więcej nawyków mamuśki się u niego pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina, i tu się z Tobą zgodzę-najgorsze są mamisynki...Stąd wszelkie problemy wynikają... Goplana, ja o serach wiedziałam i pisałam kiedyś.Sama mam fazy w ciąży i jem.W poprzedniej też jadłam.A Ty teraz gnaj po rokpol i się nasyć:D Helenka, też mam takiego brata mamisynka, co to najbiedniejszy na świecie;) Erteee, dobrze,że ten Twój chętny do nauki, bo w mig wszystkiego się naumie:) Lulika, ja uważam,że Syna wychowuje się dla drugiej kobiety.I ona kiedyś będzie nam wdzięczna;) Ja tam swoją Teściową uwielbiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka=> o kurcze, ale się teraz takiego niebieskiego pleśniowego najem!!!! :-P Uwielbiam!! :-) ________ Fajny ten program "O matko!" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana, ja ten właśnie niebieski uwielbiam najbardziej, a w pierwszym trymestrze jadłam go non stop=taką miałam chcicę;D Nie wiem jak miałabym z niego zrezygnować;) Ja z Porodówką lecę i na Księdza czekam.Nasprzątałam się jak głupia i muszę odzipnąć troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy ze sobą ponad 10lat od ponad roku jesteśmy małżeństwem mieszkamy od ponad 2lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówią, że należy pić dużo mleka, można 2 kawy dziennie. A moja teściowa mi ględzi, że w ciąży nie mogę pić mleka, bo dziecko będzie alergikiem. Jej następna teoria - ona ma astmę i twierdzi, że to dlatego, że jak była mała, to matka kazała jej mleko pić... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kilka razy zgrzeszyłam i zjadłam jajko na miękko jak byłam mała to Mama zakazywała mi jedzenia lodów (często chorowałam), jak miałam trochę pieniążków to kupowałam lody i jadłam w ukryciu:D pamiętam to uczucie bezgranicznego szczęścia:D:D:D Jak jem jajka na miękko to mam dokładnie to samo uczucie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, brak mi słów normalnie! Przykro się czyta takie historie. Ja nie wiem co bym poczęła z takimi facetami. Może ze dwa razy w naszym związku mieliśmy poważne awantury, ale za takie zachowanie męża względem żony w ciąży, to codziennie by się taka porządna awantura należała. Oj nie odpuściłabym. Mam nadzieję, że te relacje szybko się zmienią, a przede wszystkim, że tacy niewdzięczni mężowie pójdą po rozum do głowy! RybkaPlum- otóż to! Odkąd się dowiedziałam, że będziemy mieć synka to pomyślałam sobie, że w przyszłości będę miała również synową. I dołożę wszelkich starań, aby mój syn był kiedyś wspaniałym mężem i ojcem :) Goplana- też lubię ten program, zazwyczaj siedzę i się uśmiecham do ekranu :) ciekawe tematy poruszają, no i dla nas takie na czasie ;) Czas na mały deser :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana nie ma możliwości zajrzenia ? to skąd te opowieści i trąbienie kobiet że podczas porodu facet widział i już seksu nie chce? też sobie włączyłam:) o akurat związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana, dla mnie w obu ciążach istnieje TYLKO nabiał.Pożeram go w olbrzymich ilościach.Franek też za nabiałem przepada i alergikiem nie jest;)A pępowinę miał tak grubą ,że mu 6 tyg odpadała;P Od nabiały pożeranego w ciąży(tak położna mówiła):) Erte, kurczę, długo razem jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od 3 dni okrywam ile mam kanałów w tv tak to ledwo potrafiłam tv włączyć, a teraz piloty w ręku i rządzę:P -- u nas na porodówce tak są lóżka poustawiane, że niestety ale jest mozliwość zaglądania. Za to mamy pełen komfort bo każda rodząca ma do dyspozycji własny pokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka=> no u mnie tak był, że mąż siedział przy mojej głowie. Położna powiedziała, że tam jego miejsce i już ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szok! Od rana natrzaskałyście 2 strony:) ---- To najpierw o mnie. Z szyjką wsio ok, ponoc na przedwczesny poród się nie zanosi. Mały po prostu zjechał niżej i juz, nadal główkowo. Ma jakieś 2600 +/- 400, czyli wiekszy niż 34tc. U gina miałam cisnienie prawie 159/90 po podniesieniu sie z kozetki, ale po 10 min spadlo do 120/80. Najpierw dopegyt kazał, a potem odpuścil i mierzyc kazał. GBS pobrany, poczekamy zobaczymy co wylezie. Innych badań nie zlecił, bo jest ok. Ciekawe, że moja morfologia duuużo lepsza, a witaminy biorę raz na 3 dni:) buraka już nie łykam:). Za to waga podskoczyła, ale obrzęki swoje robia i słodycze też:) ----- Goplana - i nie daj się. Widziałam zdjęcie - śliczna, szczupla kobietka z Ciebie. Ja w życiu nie miałam takich nóg jak Ty. 30kg w 3 mce?! Matko jak? Dla mnie zrzucic odrobinke to megawysiłek niestety. Ale pod tym względem obecny M doskonaly jest. Mówi mi, że piekna i seksowna jestem. Brzuszek uwielbia, w końcu wymarzony synuś tam siedzi:). Gin potwierdził dzisiaj, bo zapytałam. Wczoraj dostałam nastepną torbę ubranek, tym razem po dziewczynce i przy tej ilości, którą mam w domu nie widziałam sensu trzymania ich. Seks nieobecny, bo nie chce w 3 sie kochać:) słowa M:). Mnie dobijaja inne aspekty, ja juz nie wydalam z pewnymi rzeczami, a chłopaki olewaja. Mówią odpocznij, ale sami nic. No i poczucie, że sie oddalamy tez mnie dobija, nie chce nawet rozmawiać na wiele tematów. ---- Sery pleśniowe można jeśc polskie na pewno, bo sa produkowane z mleka pasteryzowanego, a problemem jest mleko niepasteryzowane właśnie. Ja tam nawet zakopiańskiego bunca zaryzykowałam we wrześniu:) uwielbiam go. Za to od nabiału mnie odrzucało w poprzedniej ciąży maksymalnie, teraz nie lepiej, a dzieciak megaalergik, więc to g.. prawda moje drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzę, że tylko ja nie chcę rodzić z mężem :P choć nie powiem żeby mi to przez mysl nie przechodziło, ale ostatecznie uznałam że jednak nie. xxxx Moja teściowa za to zaszczepiła męża nieustannym robieniem porządku i mogę powiedzieć, że M nie robi tego pod żadnym przymusem. Natomiast gotować nie umie, choć jajecznice usmaży, ziemniaki obierze i kotleta zrobi :) W ogóle to mój nie ma za dobrych kontaktów z matką, rozmawiają ze sobą, ale tak bez zadnych emocji, na neutralnym gruncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tam stał przy głowie, ale i tak cosik widział;) jednak tylko szacunku nabrał, zupełnie go od seksu nie odrzuciło-nawet końca połogu nie doczekaliśmy;PPP Podwójna, to Twoje Dzieciątko podobne wagowo do mojego-u mnie 34t2d i 2700:) Świetnie,że wszystko okey-to najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heelenka - to czy ma możliwośc zależy od tego jak porodówka ustawiona, a najbardziej od połóżnej. Były sobie wszystko poogladał, obecny raczej nie zaryzykuje:) sam będzie wolał zostac, gdzie jego miejsce :D:D ---- Ja tez kiedys juz pisałam, że musze chłopaków tak wychować, żeby synowe mnie nie przeklinały za każdym razem jak o mnie pomyślą:). Przede wszystkim szacunek do kobiety. Facet nie wszystko musi umiec zrobić. Ale jak chce to da rady. taka prawda. A jeszcze moja teoria jest taka, to do dziewczyn, które są w kolejnych ciążach i męzowie/partnerzy nie tak reagują, że to nasza wina. Kompletnie niezamierzona oczywiście. Otóż moje panie, oni zobaczyli, że kobieta to taki robot, który nawet jak jest źle, albo cos wydaje się niemożliwe to i tak to osiągnie siłami zapewne nadprzyrodzonymi. Niestey przyzwyczajaja sie w tempie ekspresu. Ja teraz nie taka durna. 4 dzień czekam az podłogi się odkurzą:), dzisiaj gary do zmycia dorzucam :D:D. Nie mam siły. Głowa mi pęka, nie spałam od 3 30 do 5 30 kiedy odłożylam książkę i udało mi się jeszcze usnąć. Później przed ginem się nie udało, ponad godzinę leżalam wygodnie w kompletnej ciszy. --- Kalina - ja się z Tobą nie zgodzę, faceci w tym kraju mają az za wiele praw. Wychodzi to niestety dopiero w momencie kiedy porzucą kobiete z dzieciakami. Olewaja alimenty, olewaja potrzeby dziecka, zaniedbuja potrzeby zdrowotne, żądają częstych spotkań z dziećmi kompletnie nie dbając o ich poziom i to, że dziecko ma tez swoje obowiązki. Ewentualnie sa tylko do rozrywki i rozpuszczania, bo przeciez dzieciaka trzeba jakoś kupić. A próby ograniczenia ich, nawet sądowne, niestety kończa się skutkiem odwrotnym. Takie mamy własnie prawo. Żeby powaznie ograniczyć albo odebrac prawa rodzicielskie to juz nie wystarczy zwykłe rycie psychiki dziecka i powyższe, wtedy co najmniej burdel w domu, przestepstwo, cięzkie pobicie itp. A i to nie zawsze. Ale nie będę się denerwować. Oczywiście nie generalizuje, z góry przepraszam wszystkich wspaniałych facetów, którzy są dojrzali i odpowiedzialni. Niestety wieksza większośc to rozkapryszone, rozpuszczone kilkudziesięcioletnie dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka - uff:) nie ja jedna:). Kalina - a pozostałą dwójke sama rodziłaś? Ja tam sie boję sama. A facet niech tez ma jakis udział. Jak sie zniechęci, to wg mnie kalesony, a nie mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zdania, że jak facet nie chce to lepiej go nie zmuszać.... koleżanka zmusiła męża i ten zemdlał upadając tak nieszczęsliwie, że musieli mu zrobić tomografię komputerową i 3 dni go na obserwacji zostawili... Jesli mój Mąż będzie za blady to sama Go wywalę. Pierwszy etap porodu nie trwa krótko i chętnie skorzystam z możliwości masażu:) Jakbym mój nie chciał to wzięłabym Siostrę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Wkurza mnie jak słyszę że ojcowie nie mają praw w tym kraju, jak mają mieć jak ciągle myślą, że pracując spełniają wszystkie swoje obowiązki rodzinne, a później należy im się obiad pod nos, telewizor i piffko * Podwójna właśnei żle mnie zrozumiałaś, bo mi chodziło o to że faceci domagją się praw, a jeszcze potrafią to nagłośnić w mediach że jako ojcowie mają ich za mało, a tak nie jest. Może źle to ujełam. Ja sie z Tobą zgadzam, że taki po rozwodzie to chce zobaczyć dziecko, zabrać na lody, kupić jakąs d**erele i super tatuś. Ale gdzie jest jak dziecko chore, jak pojawiają się problemy, już nie wspomnę o tym że może sobie spokojnie do pracy chodzić a dziecko ma tylko na weekend, a matka musi cały tydzień się zajmować, a jak dziecko chore to trzeba kombinować z wolnym. xxxx Tak poprzednią dwójkę rodziłam sama i nie żałuję, rozważałam oczywiście obecność M, no ale takie jest już moje zdanie że nie chce go przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna dobrze ze wszystko dobrze i ze maluch sie jeszcze nie spieszy.....niech sobie jeszcze posiedzi... Ja musialam sie polozyc bo co siedze to czuje jak mi maly po szyjce gmera...brrry ... glupie uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna super że wszystko wsio :) Lulika Ciebie po szyjce, a mnie po żebrach, coś dziś jakiś nad aktywny jest, a rośnie w mgnieniu oka, już mi się idealnie wpasował główką do dołu bo kopie na całej szerokośc***od żebrami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina - no jasne, Ty wprawiona już:) ja gdybym miała połozna to moze tez sama bym chciala. Teraz M chce, ale czy da radę?Nie wiem :) I sorki, że nie zajarzyłam:) Temat ogólnie dla mnie mocno drażliwy osobiście jest niestety:) emocje góre wzięły:) --- Ertee - jasne, moja siostra tez mi poród jakby co wisi:D ---- Lulika - mnie tez okropnie momentami po szyjce grzebie łapkami chyba:) albo tak smiesznie główką:) Przyjemne to nie jest. Swoją drogą az sie dziwie - od 22 tc cały czas główka w dół:) Ale miejmy nadzieje, juz nie wylezie do góry :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.....mysle ze juz nie wlezie do gory.... :-) Dziewczyny na goraczke w ciazy jak by po apapie nie przeszlo to mozna jeszcze cos brac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulka - dopadło Cię? mnie albo cos zbiera albo nie wiem :( Ja polecam poza apapem herbate z sokiem malinowym, najlepiej lipową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny może mi któraś podpowie tutaj co i jak mi sie nalezy,bo juz czytam o tym tyle że głowa mnie boli a chodzi mi o to że :termin porodu mam na 20 marca 2014r a umowe o prace mam do 20 stycznia 2015 r czy mogę wybrać cały urlop wraz z rodzicielskim czyli 52 tyg czy nie czy tylko macierzyński bo juz sama nie wiem a może któraś ma podobną sytuację pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna herbatke z malinami popijam od rana i pewnie dlatego mi tak cieplo..ale w nocy mysle ze moze mnie zlapac....bo coraz bardziej mnie rozklada... Gosciu gdzies czytalam ze teraz maciezynski mozna na miesiac przed porodem wziasc..kiedys bylo 2 tyg. Ale jak to jest w przypadku konca umowy to nie wiem....w zasadzie powinni ci umowe do dnia porodu przedluzyc najlepiej przejdz sie do zus bo to oni potem placa albo zadzwon do pip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu a ty masz zamiar wrócić do tej pracy? Bo z tego co się orientuje to rodzicielski mogłabys wziąć tylko do memonetu obowiązywania umowy, czyli do 20 stycznia 2015. Natomiast jeśli chcesz wrócić do tej pracy i twój pracodawca też chce to może przedłużyć ci umowę, dogadacie się że wrócisz po rodzicielskim, albo od razu 21 stycznia 2015 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×