Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem kobiet nie pracujących kiedy ta praca by im sie przydała

Polecane posty

Gość gość
nie ma pracodawcow sprawiedliwych wobec pracownic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam trochę inne pytanie. Sytuacja odwrotna - kobieta pracuje od momentu zakończenia studiów (już ponad 10 lat) i nagle dzieje się coś, że przez jakiś czas nie może pracować. Była ktoś z Was w takiej sytuacji? Za kilka miesięcy wyjeżdżam za granicę. Pracy od razu tam na pewno nie znajdę. Zakładam, że przez kilka miesięcy będę szlifowała język i rozglądała się na rynku pracy. Sprawa nie jest łatwa, bo moje wykształcenie jest chyba mało "międzynarodowe", a dodatkowo wyjeżdżam dość daleko, do obcego mi kulturowo kraju. Najbardziej boję się nie tego czy znajdę pracę czy nie, ale tych miesięcy spędzonych w domu. Bycia na utrzymaniu partnera także trochę :). Wiem, że to zależy od człowieka, ale była może któraś z Was w podobnej sytuacji? Łatwo się przestawić na tryb "bez pracy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej byc krolowa w domu niz popychadlem w robocie za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasozyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wola siedzieć na garnuszku u faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emerytury nie bedzie ,to po co pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu ... loda za 5 zł pół darmowe panie do towarzystwa każdy facet tak by chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahadziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracodawcy s*******e oczekuja wyzszego wyksztalcenia nawet do smieciowych robot jak sekretarka , rejestratorka, recepcjonistka calkowitej dyspozycyjnosci doswiadczenia a płaca grosze - no fajne perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naukowcy twierdza ze kobiety sa mobbingowane 4 razy czesciej niz faceci a molestowanie seksualne ze strony kolegow i przelozonych to norma praca to piekło -tylko zla kobieta tam moze doznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy do was dotrze zakute polskie łby, że praca nie jest obowiązkiem? jak kogoś stać to może nie pracować a wam h**j do tego - wy rachunków za tych nie płacicie co za polskie dziadostwo - tylko komuś wytykać i wyliczać w cudzej kieszeni - swoimi tyłkami się zajmijcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie poszłabym do pracy, ale nie mam takiej możliwości. Żadnej rodziny do opieki nad dzieckiem. Opiekunka będzie kosztować tyle, co moja pensja. W żłobku dziecko musiałoby być więcej niż 10 h dziennie. Wolę zacisnąć pasa, ewentualnie rozważyć wyjazd za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kazdej pracy kobiety sa traktowane jak gowno i smieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie te feministki niezależne finansowo od tzw przez nie same oczywiscie podgatunek męski... I co? To mężczyźni wykorzystują kobiety? Czy może odwrotnie... Zawsze wiedziałam, ze dla większości równo uprawnienie kobiet bedzie równało się zapierdzielaniu i wykorzystywaniu facetów. Ot taka równość... Śmieszne jesteście i bez ambicji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca to tylko tragiczna koniecznosc dla kasy na przzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być oczywiście równouprawnienie tylko słownik mi rozdzielil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze wiedziałam, ze dla większości równo uprawnienie kobiet bedzie równało się zapierdzielaniu i wykorzystywaniu facetów. Ot taka równość... Śmieszne jesteście i bez ambicji... xxx a gdzie ambitni faceci, którzy nie utrzymują pasożytów? po co im takie kobiety? a jednak wolą właśnie takie niż babochłopy jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja opcja
Po macierzyńskim nie przedłużono mi umowy. Gdy synek skończył 10 mies. zaczęłam szukać pracy i znalazłam. Na początek tylko 2 godz. w tygodniu za ok. 300 zł. Po kilku mies. 6 godz. tyg. za około 1000 zł na miesiąc. Nie muszę wydawać na opiekunkę ani na żłobek. Babcie zajmują się wnukiem 2 dni w tyg. Całe szczęście ze są na emeryturze i chcą opiekować sie wnukiem. Rozwijam sie zawodowo, mam trochę pieniędzy, wychowuje syna. Nie muszę się prosić męża o każdy grosz. Lepiej tego nie mogłabym sobie wymarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat tu pomyłka nie jestem feministka. Tylko smiech mnie ogarnia jak czytam jakie to wszystkie zaradne i kobiety maja byc rowne z mezczyznami a jak przychodzi co do czego to wszystkie jednym glosem krzycza, ze to facet ma utrzymac rodzine...Raczej jestem za tradycyjnym modelem rodziny... Ale przeczytaj tytuł topiku... Jak kogoś teraz stać na to żeby siedział w domu to tylko pozazdroscic, ze może spokojnie wychowywać dziecko i zając się domem. Natomiast jeśli ktoś nie ma na. Chleb dla tego dziecka to juz powinien się za stanowic czy robi wszystko żeby dziecko miało dobrze. I koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)to bardzo dziwna sytuacja ale mozna to sobie ulozyc czy cos no jak sie juz tej pracy dobrze poszuka i znajdzie sie 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×