Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MichalinaDukan

Dieta dukana ZACZYNAM

Polecane posty

Jestem dziewczynki 3 dni bez laptopa to masakra jakas :( dieta ok powiem Wam szczerze ze waga nie idzie do gory a ja jem co chce tzn nie objadam sie ale jak mam na cos ochote to jem maz mial 3 dni wolnego a ja nie przytylam ani troche :) pomimo wizyt w restauracjii i wieczrnego podjadania :) ehhh u mnie tez lipa z cwiczeniami jakos sie rozleniwilam :) co prawda u mnie jest codziennie ponad 30 stopnii to jakos mi sie nieche :) musze sie zmobilizowac :) mam 1.5miesiaca i lece do Indii na moj tradycyjny slub wiec musze troszku spasc chocby nawet 2 kg to bede zadowolona :) Ikke ciesze sie ze wakacje sie udaly :) i odpoczelas powiem Ci ze jak na taki wakacyjny wypasik to z waga bardzo dobrze :) mam nadzieje ze laptop znowu mi sie nie popsuje i bede miala mozliwosc zagladac codziennie :) Sajena nic sie nie przejmuj tym 1kg wiem ze to nie jest fajne jak sie pilnujesz i nic ale 3maj sie jakos i nie rezygnuj :) dasz rade :) jak myslisz co spowodowalo wzrost?zjadlas cos takiego wpasnego?moze @??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry laski :) nie wiem jak u mnie z waga bo sie nie wazylam pare dni ( tylko po powrocie z wakacji w pt - wiec juz prawie tydzien) w sumie to nawet mi nie przeszkadza moja waga, bo widze po ciuchach ze po schudnieciu ubrania luzne wiec dobrze jest. jedynie to moje udka :) masywne sie wydaja wiec musze cwiczy pilatesa albo cos ale mi sie nie chce :) :( sajena kurcze dziewczyno meczys sie juz dwa miesiace i ciagle niepowodzenia u ciebie :( cos tu musi byc nie tak.. przeciez jak czlowiek idzie na diete to mniej je niskokalorycznie i kg musza leciec na dol! a u ciebie dupa. moze cos z hormonami? mowilas ostanio ze @ inaczej byla jak przed dieta. albo tarczyca? mam nadzieje ze nic z tych rzeczy ale moze pojdz na badania. wiesz jak ja kiedys mloda i glupia bylam ( i to bardzo glupia :( :( ) to w 2 mce 12 kg schudlam- a potem mialam bulimie i anoreksje. ale na szczescie to juz stare czasy. ale co chcialam powiedziec ze po prostu przestalam jesc (no prawie) i kg same polecialy. wiec skoro ty masz zbilansowana diete (nawet jak sa grzeszki) to powinnas schudnac. dlatego nie rozumiem ze twoja waga stoii. kurka wodna niebardzo skladny ten moj wpis ale mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi dorota jak super ze sie do indii wybierasz!!! tez bym chciala i moze w krotce... moj szwagier pochodzi z indii z kalkuty. mielismy sie wybrac w zeszlym roku ale siostra w ciaze zaszla i nie dalo rady. no i jeszcze moja miala wypadek miala wiec musialam sie nia zaopiekowac. no ale teraz indie czekaja i nic nie stoi na przeszkodzie wiec kto wie moze kiedys... ale czekaj czy dobrze zrozumialam? jedziesz na slub do indii ale na swoj???? jesli tak to WOW wiem od siostry ze to cos pieknego. chwal sie co i jak :) :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka zjadlam slowo hihmialo byc ze moja mama miala wypadek- nic strasznego juz wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to wina podjadania...jakies te ostatnie dni ciezkie byly, wiec sama sobie winna jestem. ikke ja mysle, ze to nie wina hormonow, albo tarczycy, tylko tego, ze ja odkad pamietam ciagle jakies diety i to od najmlodszych lat, z wyjatkiem ciazy, to wiadomo :) dlatego teraz tak ciezko mi sie pozbyc tych kg, musialabym chyba nic prawie nie jesc, bo taka zbilansowana dieta, to tylko utrzymuje mi wage, a ze mam tendencje do tycia od malego, to gdybym jadla normalnie, pewnie bym sobie powoli tyla. Dzis zaliczylam bieganko i mialam 2 stacje podczas biegu na cwiczenia po 20 min, wiec razem jakies 1,5 godz. Na sniadanie zjadlam 2 kromki chleba ciemnego z ziarnami z twarozkiem, na obiad zrobilam sb fasolke pio prowansalsku, a na kolacje, moze jakas jajecznica z pomidorami. I co to tak duzo plus ruch? Wiem, ze nie...ale przy takim jedzeniu waga mi sie trzyma, zeby schudnac pewnie bym musiala jesc aby sniadanie, albo nie wiem, na samaej wodzie zyc:( juz mi sie tego wszystkiego odechciewa, ile mozna? Od polowy sierpnia sie pilnuje i co i nic ehh raz lepiej raz gorzej, a od dluzszego czasu stoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze sajena ja to cie podziwiam za takie cwiczenia!! mi sie w domu nawet niechce nogami powymachiwac a co dopiera biegac i to tyle czasu!!! wow szacun! no tak jak sie ma tendencje do tycia to rzeczywiscie ciezko- jak ja bym jadla rzy pelne posilko dziennie to tez bym sie chyba toczyla - ale jak jem 5, 6 malych niskokalorycznych to jakos tam jest. a witaminy bierzesz? zeby zminimalizowac ewentualne braki i poskromic zachcianki :) moze warto zapytac sie specjalisty o jakies suplementy albo co. sciskam cie mocno!!! i nie poddawaj sie (wiem wiem nie poddasz sie tak latwo) trzymam kciuki zeby ci sie w koncu udalo!!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiscie, ze tak latwo nie odpuscze :) wstalam dzisiaj patrze w teokna, a tam chmury jakby gradobicie mialo byc. zaprowadzilam mala do przedszkola i tak czekam czt przejda, czy nie...ale chyba nie heh, wiec czas wyruszyc pobiegac, najwyzej zmokne, albo sie wroce jak zacznie padac :P (predzej sie wroce niz zmokne hehe :) ) zwaze sie za tydzien, 3mac sie tam laski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ikke- noo moj slub bedzie hehe :) jakos tak sie zlozylo ze mam meza z Indii:) tez jest z okolic Kalkuty :) Sajena-3maj sie jakos i walcz :) jestesmy wszystkie razem z Toba:) postaraj sie jakos kontrolowac swoje wyskoczki :P albo jak juz naprawde jest ciezko to wybierz sobie 2 dni w ktorych bedziesz sobie pozawalac na cos extra :) ja tak robie :) a teraz to nawet codziennie cos podjem i jest oki tylko tak troszku jem nie za duzo:) laptop dopiero dzis naprawiony od jutra jestem na biezaco :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki jak tam u Was??u mnie juz poranna kawusia zaliczona mysle ze za jakas godzinke sniadanko noi dzis juz obowiazkowo cwiczonka :) musze sie zmobilizowac :) tak niewiele mi zostalo.Tak czytalam wszsytkie wpisy i powiem Ci Sajena ze ja tez mam straszne sklonnosci do tycia odkad pamietam zawsze jakas dieta albo cus:( hormony :( co zrobic no a ze teraz jest troszke lepiej to trzeba wykorzystac bo nie celem moim jest stanie w mijescu pomimo tego ze sobie pozwalam tylko zrzucenie tych zbednych kilogramow hehe :) wiec do dziela od dzis tylko 2 dni z malymi grzeszkami i masa cwiczen, kurcze musze tylko popracowac nad soba zeby nie wazyc sie codziennie bo to lekko obsesyjne jest :D postaram sie zwarzyc dopiero w poniedzialek a potem co tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow dorota gratuluje serdecznie! a to nowina! super sprawa ze slubem w indiach! moj szwagier to fajny chlopak fakt ze inna kultura i czasem sa jakies zgrzyty ale ja tez tak mialam ze swoim mezem- holendrem. a to juz ponad 8 lat po slubie no a teraz najlepsze hahahah; dziewczyny walsnie zezarlam frytki :) :) jakos caly dzien nie moglam jesc. potem cale popoludnie przespalam. w koncu wieczorem o 21ej mezu frytek nasmazyl no i sie zaczelo. ale dobre byly i nie zaluje. jutro tylko sniadanko bedzie dietetyczne bo potem mamy zjazd rodzinny i wszyscy do restauracji idziemy- moze jakas rybe zamowie nie bedzie az tak kalorycznie a od wtorku powrot do dietowania buziaki pozdrawiam i sciskam do milego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ikke no czsem pojawiaja sie zgrzyty ale mysle ze my wciaz sie docieramy dopiero 9 miesiecy po slubie :) Ja wczoraj nawet nawet sie 3malam caly dzien no moze ciasteczka light zjadlam ale to tez nie duzo :) ale cwiczeniaaa ojaaaa no tak mi sie niechce ze hej,ale wiem ze musze wiec skoro dzis poniedzialek too ehhh zawsze wszyscy od poniedzialku zaczynaja wiec ja tez. Kawusia zaliczona teraz sniadanko chlebus wieloziarnisty z warzwami i serkiem light :) a dalej to sie zobaczy.Musze schudnac tak duzo juz stracilam ze musze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry :) Dorota bierzemy sie ostro za siebie z tymi cwiczeniami :) ja w tym tyg.biegam po poludniu, bo od rana nie mam jak...wiec biegne dzis do lasu :D tam troche pochodze za grzybami i biegiem do domku :) a z tym wazeniem sie, to moze umowimy sie na jakis konkretny dzien i bedziemy razem sie wazyc? ;) moze to ci jakos pomoze omijac wage co dzien hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sajena :) woow jak fajnie ze masz lasek niedaleko :) super zazdroszcze :) ja to postaram sie na orbitreku cwiczyc :) wczoraj zaczelam cwiczenia na ramiona dzis mam zamiar brzuszek i troche kardio :)Co do wagi to sie mozemy tak umowic :) jakis konkretny dzien :) bo ja to ehh tak juz z przyzwyczajenia codziennie sprawdzam :) nawet 200g mniej cieszy :) mysle ze jak sie scisne to zejde do 60kg do konca miesiaca :)juz jest 1.2kg mniej niz na poczatku zolwie tempo ale zawsze cos :) jakos tak kurde nie bardzo sie pilnuje :( ale ilosciowo to jem mniej i to chyba daje spadek wagi :) jakies chorubsko mnie chyba bierze :/ Ja juz dzis kawusie zaliczylam a za jakis czas sniadanko z racji ze nie mam chlebka a do sklepu nie bardzo mi sie chce isc zjem moze omleta i do tego jogurt naturalny a obiadek standardowo kurczak :) Centymetrow ubywa to jest plus malo bo malo ale od poczatku mojej historii z dieta tym razem polecialo sporo chyba 22 :) oponka sie zmniejszyla hehe przez cwiczenia noi przez to ze piwa nie pije:) nie dlatego ze nie lubie raczej przymus hehe bo tutaj niema alkoholu :) W biuscie wymiarowe 90 nawet mniej teraz hihi i biodra tez ok :) Tylko ta talia 74:) no ale w porownaniu z tym co bylo to hoho :) super .Ostatnio liczylam sobie poziom zawartosci tluszczu w organizmie i wychodzi ze mam w normie :) Przynajmniej tym moge sie pochwalic :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halllo :D co tu taka cisza???jak Wami idzie??u mnie spadek wagi :) dochodze do najnizszej jaka mialam podczas stosowania dukana :)taka jestem podekscytowana :)jem o wiele mniej co nie oznacza ze sobie czasem nie pozwalam na cos :)coo do cwiczen to ehhhh masakra no nie chce mi sie :)cos tam cwicze no ale nie tak jak wczesniej :) za jakas godzinke sniadanko i sprzatanie mnie czeka to sie pogimnastykuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zostalam sama :( U mnie sukces 60 z przodu :) tak sie ciesze hehe pierwszy raz od paru lat :) tak chcialam sie tylko z Wami podzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ale pustki...mnie nie bylo, bo laptop mi nawalil :( Dorota fajnie, ze u ciebie sie ruszylo:) w przeciwienstwie do mnie...poleglam, 1 kg w gore i odchudzanie szlak trafil juz pare dni temu niestety. Musze sie na nowo zmobilizowac. Ale mysle nad czyms zupelnie innym, bo niestety ani dukan, ani MZ nic nie dalo...ja poprostu chyba przestane jesc :P hehe zartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ohhh jak dobrze ze jestes Sajena :) tak sie ciesze :) a coz to sie stalo ze poleglas??czyzby zblizajacy sie @??Ja jakos sie 3mam ale powiem Ci ze nie wiem jak to sie stalo ale jem o wiele mniej niz do tej pory tak samo od siebie przyszlo moze stres albo cus :) w kazdym badz razie na plus oczywiscie :) Kurcze moze poszukaj czegos nowego :) wiem ze pewnie juz jestes zmeczona tym wszystkim ale dasz rade :) a probowalas kiedys south beach?slyszalam ze fajna, osobiscie nie probowalam wiec ciezko sie wypowiadac :) ja kiedys probowalam cos w stylu warzywnej na zasadzie samych warzyw i owocow :) dziala jak oczyszczaja ale to zalezy czy lubisz miesko czy nie :)Albo jak jest ciezko to przejdz na diete 1300kcal inaczej bezstersowa powiem Ci ze w sumie to tylko 100 kcal wiecej od tej popularnej 1200 ale nie odczuwasz tego ograniczenia tak bardzo a nie jest sie tak glodnym :)ja probowalam i po pewnym czasie nie bylo ciagotek do przekasek bo wszystko sie unormowalo i organizm sie przyzywail :) Bo najwazniejsze to jest to zeby organizm sie oswoil ze dostaje mniejsza ilosc jedzenia a jak juz tak sie stanie to powoli waga bedzie leciec :) U mnie tak jest. Po tym jak zrezygnowalam z dukana przybylo ok 2kg ale nie dalam sie i po jakis 2 tyg waga sie unormowala do tej najnizszej z dukana a teraz leci w dol :)bo organizm juz wie ze wiecej nie dostanie heheh i jakos sobie radzi.Ja tak na oko to jem 1200 kcal bo jem na co mam ochote.Na zasadzie mam ochote na ryz to go jem a jak mam ochote na makaron to tez.Aleee nie podjadalm i w sumie to ostatni posilek jem o 17.00 czasem nawet o 16.00 zalezy jak maz wroci z pracy.Mam nadzieje ze ogarniesz sie jakos szybciutko :) zeby pozniej az tak bardzo nie zalowac i sie nie zniechecac :) Bo wiem ze tak jest jak czlowiek sobie pozwoli na wiecej a pozniej sie ocknie ze ehhh wszystko wrocilo i trzeba od nowa .3mam kciuki i uciekam cos zjesc bo juz 9.30 a ja nic od wczoraj od 17.00 :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski! ja tez jestem ale tylko na chwile :) :( laptop mi sie na cale szczescie nie popsul tylko zalapalam prace. ale tylko tymczasowo wiec niestety szalu nie ma. ale musialam sie przyzwyczaic. bo teraz i praca i dom i dziecko. dieta tez niezabardzo. tzn nie szaleje ale juz sie tak nie ograniczam. mimo to juz 53kg. pewnie przez prace bo wiecej ruchu mam. dorota kochana ja wiem co u ciebie gra hih. juz tak blisko do slubu ze stres (mam na mysli zdrowy stres) i adrenalina swoje robia! ach jak romantycznie. :) :) sajena cos ci to wszystko strasznie pod gorke idzie!! moze faktycznie sprobuj jak dorota ci radzi.jakis sposob na kg musi byc! dziewczyny zmykam bo jeszcze duzo rzeczy zrobic musze! jeny wcale mi sie nie chce no ale co zrobic buziaki sciskam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ikke no moze faktycznie :) troszku nerwow jest :) boooze 500 osob jak ja to przezyje :) Jak co 2 tygodnie zmierzylam sobie swoje wymiary i w sumie od 15go polecialo lacznie 7cm razem:) a wagowo od ostatniego miesiaca -1.7kg wiec oki jak na moje zolwie tempo:)Przy takim oborocie sprawy mysle ze zlece do 58:) do konca miesiaca listopada:) tak czy inaczej jestem zadowolona.Wczoraj ostatni posilek 0 16.30 hehe sama sobie nie wierze :)Aleee len dalej jest zero cwiczen hehe:) No jutro to ja przumus bo chce zobaczyc jak to podziala razem z ta moja dieta :D troszku z brzuszka trzeba zrzucic. Ikke ciesze sie ze dorwalas jakas prace i masz zajecie zobaczysz ze dzieki temu szybciej Ci poleci nawet nie zauwazysz .Ja siedze w domq wiec ruchu zbytnio nie mam przysiegam od jutra cwicze.:D A tymczasem zmykam na sniadanko :) Hop Hop Sajena?? gdzie jestes??jak tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jak tam u Was?? u mnie waga jak zaczarowana :D leci na g***t :) dzis juz tylko 60.3 :D hihih kurde musze wiecej takich stresowych sytuacji miec :).Wczoraj przez caly dzien zjadlam tylko 2 kromeczki chleba na sniadanko i o 17.00 watrobke z lyzka ryzu i nic :) masakra jakos tak mi gardlo sciska:) Mysle ze 5 z przodu pojawi sie szysbciej niz sie spodziewalam :) Sajena?? jak tam sobie radzisz??wszsytko oki????martwie sie troszku o Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sajenaaa!!!! gdzie cie wcielo?? wracaj do nas i to juz!! cicho tu jak makiem zasial... u mnie ostatnio z dieta na bakier bylo. mialam straszne napady na orzechy hih. sprawca napadow jednak ''schwytany'' - @ :) :( ale biore sie w garsc i znowu zaczynam zdrowe sniadanka i obiadki. nie to ze orzechy niezdrowe czy co ale ich straaaaasznie duzo bylo hih jak tam przygotowania dorotka? twoj spadek wagi przyprawia mnie o ''zazdrosc'' i wieksza mobilizacje. 3maj tak dalej! sajena jak nie przyjdziesz po dobroci to ja cie normalnie... nic nie bede pisac sama zobaczysz! :) :) :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Tez sie martwie gdzie ta nasza sajena :( :( mam nadzieje ze czyta czasem i wroci u mnie oki teraz @ sie szykuje wiec waga stoi ale jest oki nie przekraczam 61 :) wreszcie ruszylam d**eczke do cwiczen hihi zmobilizowalam sie Ikke ja to z kolei mam napady na slodkie ale nie jakos strasznie duzo wczoraj pozwolilam sobie na kawaleczek bounty :D a mmsy czekaja w lodowce hihih ale zobaczymy chociaz znajac zycie napewno sie skusze :) Wszystkie spodine ktore przywiozlam z Polski sa za duze hehe :)wiec mysle ze roznica jest :) jeszcze te 1.5kg i bede baaardzo szczesliwa.Przygotowania oki za sala juz sie rozgladamy a reszta to catering zrobi :) lece 01.12 a slub planujemy ok 7-8.12 wiec bede miala tydzien na kwiaty i rozne d**erele :) sukienke juz mam od 2 tyg hehe nawet nie przymierzalam mozliwe ze bedzie luzna hihih ahhh jak szalec to szalec kupie nowa :D A co do diety to jem wszsytko tylko bardzo malo:) noi idzie w dol.Ciesze sie ze dzieki mnie Twoja motywacja wzrasta :D oby sajenke nasza tez to zmobilizowalo :) pozdrawiam serdecznie .WALCZYMYYYY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze cisza tu jak makiem zasial :) no trudno moze cos sie ozywi niebawem. U mnie oki wczoraj waga pokazala 60 hihih tak sie ciesze jeszcze kg :) uff na 3 tygodnie mysle ze dam rade :) wczoraj impreza urodzinkowa meza byla..tyle nagotowalam ale z braku czasu zjadlam tylko sniadanie wiec sie wszsytko wykalkulowalo na + cm leca :) mam nadzieje ze u Was wszystko oki i jakos sobie dajecie rade .Ikke taka zapracowana :).Sajenka a gdzie Ty???cio sie stalo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi i jest dziewczynki 5 z przodu heheh po 10 latach :D tak musialam sie pochwalic :) mam nadzieje ze u Was tez pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotka moje gratulacje!!! wspaniale ze osiagnelas wymarzona piatke na wadze!!! na pewno czujesz sie z tym fantastycznie! u mnie wagowo bez zmian. ale poniewaz juz troche cwicze to figura wydaje sie szczuplejsza. czasem skubne cos ze slodyczy i powiem szczerze ze wtedy ''odchudzanie'' jest latwiejsze. mam swiadomosc ze nie musze sie katowac i wszystkiego sobie odmawiac a wymarzone ubrania leza jak ulal :) poza tym odrzywiam sie raczej zdrowo. czy juz zaczelas wielkie odliczanie do tego najwazniejszego dnia w zyciu?? sciskam mocno i trzymam kciuki za wytrwanie z piatka!!! sajena kochana daj cos znac! zostawilas nas tu same... a tak fajnie bylo.. napisz co u ciebie czy wszystko OK? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ikke nooom osiagnelam ba budziku 59.5 :D normalnie ciesze sie jak dziecko :) A nerwy coraaaz wieksze :( 2 tygodnie zostalo ehhhh jak ja to przezyje :P Jesli codzi o jedzenie to ja tez zdrowo strama sie jesc ale naczytalam sie ze owoce tlucza wiec postaram sie ograniczyc do jednego dziennie a w zamian mase warzywek :) obiadki jem syte tzn. to co akurta zrobie dla siebie i meza nie zwracam jakos uwagi na kalorycznosc :D nakladam mniej i uzupelniam warzywami :) noi maaasa wody hehe :) No a Tobie centymetry ubywaja bo pracujesz :) a przeciez cm sa najwazniejsze :) a waga to tylko wskaznik :) Ja ze chudne powoli to skora sie jakos tak zmniejsza powolutku i nie mam jakies obwislej oponki zadowolona jestet.Moim celem bylo 59 :) ale ze tak dobrze idzie to grzech przestac i cza kontynuowac :) No to moze na zachete 58 :)malymi kroczkami .Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze ze jesz duzo warzyw. Duzo blonnika zawieraja. A co do owocow to faktycznie tucza ale jezeli sie je w bardzo duzych ilosciach. Zwlaszcza winogrona albo avocado. Ja sobie jablek nie zaluje. Malutko kalorii i duzo pektyn. Dobrze wplywaja na skore i wlosy!! A cukier ktory zawieraja to fruktoza wiec nie jest taki tuczacy jak w slodyczch. Mandarynki tez podjadam. Zreszta wole owoce jak slodycze. No i przyznam sie ze mnie do cwiczen zmobilizowalas :) :) cwicze juz od ponad tyg i super efekty! Cm w udach i biodrach mi ubylo! Mimo ze wrocilam do spozywania weglowodanow ( ziemniaki ryz makaron i czasem chleb) Doszlam do wniosku ze lepiej cwiczyc jak katowac sie dieta. Ale dukan pomogl mi przetrwac pierwsze dni jak sie postanowilam ziac za siebie. A jak ci tak te kg leca to korzystaj. Organizm sam zna granice i da ci znac jesliby bylo za duzo zgubione. Tylko potem uwazac trzeba zeby jojo nie bylo :) Trzymam kciukasy za nas obie. ;) A ile masz wzrostu?? Ja przy 160cm waze 53kg wiec nie jest tragicznie zwlaszcza ze juz rozmiar 34 przestal sie opinac. Ale uwierz mi chudzina nie jestem. Zeby zejsc do 50kg musialabym chyba przestac jesc a ja takiego zamiaru nie mam. To mi wystarczy a ze cwicze to tez szczuplejsza sie robie. Jupi. No buziaki i milego weekendu zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ikke ja tez mam 160 cm :) to sie troszke podlamalam ze ja sie tak ciesze z 59 :D hehe jak Ty przy tym samym wzroscie wazysz 53 :) musisz super wygladac :) ja od zawsze bylam wiekszych rozmiarow :) no co zrobic ale i tak sie ciesze teraz cel 58 a przede wszystkim utrzymac :) ja tez jem ryz z trojga zlego (ziemniaki ryz i makaron) to jakos mi sie wydaje ze ryz najlepszy :) Co do owocow to juz nie jadam bananow i winogron postawilam tak jak ty na jablka i mandarynki jakies sliwki i chce wprowadzic ananasa bo czytalam ze przyspiesza przemiane jakies tam ma substancje :) nie wiem czy to prawda czy mit.Odstawilam tez tabletki antykoncepcyjne wiec mysle ze teraz juz bedzie tylko z gorki :) Pozdrawiam serdecznie i rowniez zycze udanego weekendu :) Sajenaaaaa???gdzie Ty jestes?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dorotka kochana co sie przejmujesz :) na pewno masz kobiece ksztalty. ja przy wadze 58 lub 59 kg to wielki tylek i grube uda zawsze mialam. gruszka nie jestem ale zawsze w d**e wszystko wchodzi :) a teraz jak schudlam to mam plaski tylek (moze cwiczenia cos pomoga - hahaha tak zle i tak niedobrze) poza tym ja sie zawsze duuuuzo ruszam. ciagle w biegu jestem jedynie przy kompie i w wc potrafie dluzej usiedziec no i pale wiec to tez w jakims sensie odchudza antykoncepcji nigdy nie uzywalam nie lubie chemii i hormonow! (hih rowniez z obawy o kg) co do ananasa to jest fakt. ananasy są owocem uważanym za wspomagające odchudzanie, dzięki zawartości bromeliny oraz biotyny. Dodatkowo też zawierają witaminę C, B6 oraz mangan i miedź. ananas wspomaga proces redukcji węglowodanów, a co za tym idzie może wykazywać działanie zapobiegające tyciu. no i ma jeszcze wiele innych super fajnych zalet. co do ryzu to chyba jest bardziej kaloryczny niz ziemniaki. ziemniaki spozywane bez dodatku sosu zapelniaja zaladek na dluzej i maja wiecej wartosci odzywczych a jako ciekawostke powiem ci ze ziemniaki dzialaja jak otreby jesli sie je jada na zimno lub podsmazone po ugotowaniu. organizm potrzebuje wtedy wiecej energii do przetrawienia a co za tym idzie daje to uczucie sytosci na dluzszy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) no mi to tak wszystko wszedzie idzie lubie swoja pupe a nozki juz zeszly :) brzuszek tez zmalaml:) ciesze sie z tego co mam :)Teraz jak zajde w ciaze to dobije moze do 75 a nie tak jak przedtem prawie z 70 zaczynalam :) Mysle ze skusze sie na ananasa takiego swiezego jak tak dobrze dziala :) wlasnie kolezanka kiedys brala suplement diety oparty na nim i bardzo schudla zalezy co na kogo dziala na mnie wszsytko opornie :) Waga oki :) raz do przodu raz do tylu ale nie przekracza 60 :) zostaly 2 tygodnie wiec zaczne wiecej cwiczyc :) Dzis dowiedzielismy sie ze maz dostal wize do pl wiec jedziemy na swieta bedzie komu zaimponowac hehe cala rodzinka juz ich 7 miesiecy nie widzialam :) To ja mysle ze w takim razie ogranicze ten ryz i pozwole sobie na ziemniaki 2-3 razy w tygodniu :) Dobrze miec taka kolezanke :) a przepraszam ze pytam jestes moze dietetykiem? bo z podziwem czytam to co piszesz na temat wlasciwosci i wogole :) pozdrawiam serdecznie udanej niedzieli :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dorota! Widzisz jak ja cie zaniedbuje. Normalnie czlowiek chce napisac ale czasu nie ma. U mnie to tak zawsze na jesieni. Jak juz sobie zajecie znajde to nie ma przebacz :) Dieta u mnie kiepsko. Tzn uwazam co jem ale podjadam smakolyki od czasu do czasu. Za to duzo cwicze na nogi i biodra. Suuuper cwiczonka a efekty gwarantowane juz po tygodniu! Zaraz ci strone podam A jak tam u ciebie? Czy to juz ten wielki dzien? To ja tak na wszelki wypadek zycze ci duuuuzo szczescia i niezapomnianych przezyc! Zebys sie czula jak hinduska ksiezniczka! A na pewno tak bedzie zwlaszcza ze jest 5ka z przodu :) :) A co do ostatniego twojego pytania to : nie, nie jestem dietetykiem. Ale zawsze sie interesowalam zdrowa zywnoscia, ziolami i naturalnymi kosmetykami. No i chyba cos tam zapamietalam. Poza tym duzo szperam na necie. A wszystko przez moja mame co mi wpoila ze co naturalne to najlepsze. No i rzeczywiscie tak jest. W naturze mozna wszystko na wszystko znalezc. Buziaki! Sciskam mocno i jeszcze raz wszystkiego naj zycze! I sorki ze tak niesystematycznie sie odzywam. Obiecuje ze sie poprawie :) :) :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×