Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja bratowa jest w ciąży i wyszło szydło z worka

Polecane posty

Gość gość
Ja nie wiem czemu autorko obchodzi cię co robi a czego nie robi zona Twojego brata. To nie Twoja sprawa. Jesteś śmieszna ze swoimi pretensjami. Mika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś zaściankową babą co tylko jęzorem kłapać umie. Już nie jedną taką znałam. Innych potrafisz obgadać, krytykować, a jak by przyszło co do czego to sie schowasz jak zając pod miedzą. powiem Ci jedno PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA! Zajmij się swoim nudnym życiem i skończ obgadywać rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa z Ciebie zaściankowa lampucera, nie masz babsztylu własnego życia? Czepiasz się bratowej? Menda z ciebie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyj i pozwol życ innym. Jak ja nie lubie takich wscibskich ludzi są dorosli niech żyją jak chcą. Jak urudzi to bedziesz zakladac tematy ze zle dzickiem sie zajmuje. Ja niestety mam taka szwagierke (siostra męża ) od dnia slubu wtracanie sie we wszystko najlepsze jest to ze nie majac dzieci jeszsce dawala mi super rady i krytykowala co robie zle a jak teraz sama zostala mama to te same bledy popelnia. Ale to nie moja sprawaniech robi co chce. wiec najlepiej zaajmij si wlasnym zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikitttta
każdy jest inny, bądź bardziej wyrozumiała. P.S. Bez sensu, że mieszkacie razem - to zawsze rodzi źródło konfliktów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze, że o tym piszesz, takie coś trzeba wytykać palcami, nikt nie znosi bab, którym w ciąży nic nie jest a same siebie karzą traktować jak święte krowy. I rzeczywiście potem po ciąży wyglądają jak krówska z 30 kg nadwagi, bo będąc w ciąży zero ruchy, no chyba że wskazanie palcem jednemu ze "służacych" co ma podac, odniesc, zrobić. Wspolczuje Ci autorko ale moja rada jest taka, powiedz to wszystko zonie swojego brata a nie nam, mam nadzieje, ze nie brak Ci odwagi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akney
jak ktoś ma nudne życie i nudę w łóżku to interesuje się życiem innych. Ciąża to stan błogosławiony, nowe życie, niektóre pary starają się latami o dziecko i znoszą szereg terapii lub kilka in vitro - każda nieudana próba powiększenia rodziny to mała tragedia - mini tytanik. Jeśli kiedykolwiek zajdę w ciąże to od razu idę na L4, pracując po 250 godzin na miesiąc nie dam rady być perfekcyjną żoną kochanką ciężarną czy matką polką. A moja bratowa jest super i wszystko dla niej zrobię, a jak bedzie w ciąży to będzie boginią a nie tylko księżniczką!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej, ale masz problem. Widocznie im tak odpowiada. Ja z kolei cholernie zle przechodze ciaze, na l4 poszlam szybko bo jakos w 16 tygodniu ciazy ( pracowalam na nocna zmiane(10godzin dziennie) i lekarz kazal mi isc na zwolnienie ) Od poczatku mam mdlosci i wymioty ( jestem w koncowce 33 tygodnia ) caly ostatni miesiac bylam na antybiotykach - 2 razy zapalenie uszu, obu, grypa + zapalenie pecherza. Jestem poprostu wykonczona. Z drugiej strony nie pozwalam sobie by ktos kolo mnie caly czas skakal, wychodze z domu, plywam od czasu do czasu, ba nawet bylam na dysce ostatnio, w domu sprzatam choc zajmuje mi to spoooro czasu, bo co jakis czas musze sie polozyc, pokoj dla maalej nawet sama pomalowalam - normalnie zajeloby mi to 2 dni, tymrazem trwalo to 3 tygodnie :D ale skonczylam i jestem z siebie dumna. Teraz mam stos ciuchow do wyprasownia i mimo iz mam komu powierzyc to zadanie, nie chce tego robic. Seromak wlasnie mi sie piecze w piekarniku, bo ostatnio nie sypiam w nocy.. no nie wazne. Chce Ci tylko uswiadomic, ze kazdy jest inny. Chcialabym miec taki charakterek jak ta Twoja bratowa - no ale nie mam i szlak mnie trafia czasami, bo chcialabym zrobic wiele a nie mam na to sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak czytam o tej waszej nienawiści to śmiać mi się chce zwyczajnie. Wy jesteście po prostu chore z tej nienawiści.co wam te szwagierki,bratowe zrobiły ??? Nie uważajcie siebie niewiadomo za kogo bo same święte nie jesteście . myślicie że jesteście jakieś boginie . moja matka też ma szwagierkę i nie ma między nimi ŻADNEJ niechęci. Normalnie się spotykają i rozmawiają. Nie ma takiego zgrzytu w mojej rodzinie. Dziewczyna mojego kuzyna też jest ok. Lubimy się i nie warczymy na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy tak same siebie chcecie zagonic do roboty. No ludzie... Ciaza to wyjatkowy czas. Ja sama jestem energiczna ale teraz w ciazy zupelna detka. Cos porobie i mi slabo, musze sie polozyc. Nigdy w polsce nie bedzie dobrze jak baba babiebedzie zle zyczyc. Mam wrazenie ze wy tutaj najlepiej byscie chcialy zeby baba robila w biedronce albo przy tasmie, miala 3 dzieci co najmniej, w kazdej ciazy robila do konca, po 3 miesiacach wrocila do roboty a przy okazji zeby miala dom na blysk, zawsze ochote na seks i obiad dwudaniowy z deserem. Kobietom zawsze bylo gorzej niz facetom. I mamy gorzej bo oprocz pracy zawodowej ( ktora czesto jest jedynym obowiazkiem faceta) my jeszcze wychowujemy dzieci, gotujemy, robimy przetwory, sprzatamy zalatwiamy sprawy urzedowe i musimy byc zadbane. To nie mozna w ciazy sobie pofolgowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są różne księżniczki,moja siostra jest wyjątkową. Nasza mama leży w domu i umiera na raka,a siostra w 4 m-c ciąży nie może do niej przyjść chociaż ma parę kroków. Za to ja musiałam się przeprowadzić do mamy żeby się nią opiekować,chociaż całe życie mnie nie trawiła, bo to siostra była ''złotym dzieckiem'' nie robiąc kompletnie nic. Ja nie narzekam,robię, załatwiam wszystko 24 na dobę,tylko matki mi żal,że jej córunia-lalunia jak ją cały czas nazywa nie porozmawia z nią chociaż 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×