Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość niecierpliwa 84
My też mamy kredyt u rodziny, tzn u moich rodziców 25 tysięcy teraz już 9 nam zostało. Na wkład własny pożyczyliśmy "trochę" . Nie braliśmy też takiego kredytu ile warte było mieszkanie tylko mniej bo mieliśmy oszczędności. Cały czas się dorabiamy, ja mam bujną wyobraźnię i wiecznie coś nowego wymyślam w domu. Początkowo mój tata nam remontował a teraz to wszystko robi mój mężuś:) Zaoszczędziliśmy w ten sposób dużo pieniążków no i mieszkanie bezczynszowe mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam staraczki:) Dziubas - dacie rade;)może być ciężko..ale nikt nie obiecywał, że życie to bajka:)a jak już Słonko małe z wami będzie...ehhh:) Ja jak poznałam mojego męża - to pracował w banku, później podkupił go inny i przyszedł kryzys - zwalniali najmłodszych stażem:) Mąz założył własną firmę - i co - pierwszy rok - po opłaceniu wszystkiego - jak zostało mu 1000 zł to było dużo - a gdzie tu rachunki domowe, życie:)ciężko było... wczoraj nie po świętowaliśmy rocznivcy - winko tylko wieczorkiem wypiliśmy..bo tyle pracy - weekend też zapowiada się pracowicie ehhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia jestem ale wczoraj wieczorem jak mnie tak ten brzuch cały czas bolał to położyłam na nim rękę i pytam "jestes już tam maluszku? mamusia już cię kocha" :O jak ja już bym chciała... :( aneta a co z waszymi wakacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wakacje - mąż powiedział, że przemyślał to jednak i będziemy odpowiedzialnymi przyszłymi rodzicami:) Trochę spadł mi kamień z serca - bo mężowi strasznie zależało na wakacjach:)...ale jakoś tak wydać 4 tysiące w momencie kiedy się staramy o Maluszka - nie wiem czy to byłby najlepszy pomysł....i mężu chyba tez przemyślał:) Także żegnaj Ibizo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczeta! :) no okresu brak. Temp spadła i.czuje że lada moment dostanę@. Teraz siedzę w poczekalni i robię okresowe badania do firmy. Nastawienie średnie... Też ostatnio glaskam brzuch i mysle kiedy się Paskudo wreszcie wyklujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stwierdziłam że nie ma sensu skoro czuje że za chwilę się ze mnie "wyleje:... mogłoby to nastąpić bo chce zacząć nowy cykl... Dziubas nie marnuj dni plodnych;) aneta ty to jednak widzę ze też jesteś nakręcona_) nie da się tej chęci wyzbyć. więc walczmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam was kobietki :) my też staramy się już od ponad roku o maleństwo i efektu nie widać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy gościu:) To chodź doo nas - tu se marudzimy, śmiejemy się, nakręcamy, by za chwilę jedna drugą postawiła do pionu - NIE NAKRĘCAJ SIĘ!! Fajnie tu mamy:) ehhh pewnie, że jestem nakręcona...czemu miałabym nie być...starałam się w dni kiedy najbardziej bolał mnie brzuch..trochę przed tym..więc może akurat - skąd wiem jak nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelko na mam nadzieję że jak wróci z pracy to się pogodzimy i coś podziałamy bo jest środek tygodnia płodnego :) mam nadzieje że wczoraj to jednak była owulacja ale śluzu brak :( nie dziwię się że czekasz już na okres, też bym chciała w twoim przypadku jak najszybciej zacząć nowe starania :) aneta to super że masz takiego odpowiedzialnego męża :D za 2 lata polecicie we trójeczkę na wymarzone wczasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
Aneta a wy jak długo się staracie? Jakie badania robiliście? Wspieracie się jakimiś lekami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja dopiero w maju odstawiłam tabletki - takie pełne staranie to dopiero 1 cykl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
No to życzę aby szybko ci się udało bo ja już zaczynam starać się nie myśleć o tym wszystkim bo doła łapie ... i co miesiąc nowa nadzieja doszukiwanie się jakichkolwiek objawów a tu jak z zegarkiem w ręce mój wierny okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
dziubas od kwietnia 2012. chciałam zrobić mojemu M prezent urodzinowy ale coś czuję że chyba nie nastąpi to tak szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
Mój mąż nie chce iść do lekarza bo twierdzi że z nim jest wszystko ok. Codziennie jest o to kłótnia. Już nie wiem jak z nim postępować ... Ja u ginekologa jestem systematycznie od 6 lat i nie widzi żadnych przeciw wskazań u mnie i powiedział żeby najlepiej mąż wykonał badania.... no ale... bardziej uparty niż mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się starałam 3 lata i jest ciąża więc głowa do góry dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
ja 21 mąż 31. od zawsze twierdzi że bardzo chce i jak się uda to będzie najwspanialszym ojcem, wydaje mi się że on się po prostu boi że jak jego wyniki wyjdą nie tak to może odejdę od niego czy coś... nie mam pojęcia już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
gość gratulacje :) w którym tyg jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale czy on nie widzi, że skoro z Tobą wszystko ok i masz na to potwierdzenie..chodzisz do lekarza - to on powinien się przyjrzy sobie???Skoro twierdzi, że jest zdrowy to niech to tylko potwierdzi.. Dobrze, że jeszcze młoda jesteś...czas Cie tak jeszcze nie goni... Ja mam już 30 lat - jak do końca roku nic z tego nie będzie..zaczniemy krążyć po lekarzach...a jak mój mąż będzie się stawiła..to zrobie taką burde, że mu sie odechce!! To za poważna decyzja, żeby tak bagatelizować.. Gratuluję Maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniulko - no tak faceci tak mają że ujmie im to męskości jak jego wyniki będą nie takie jak trzeba. chyba poza mega poważną rozmową nie masz innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście mój mąż jak mu po wyjściu ze szpitala powiedziałam że lekarz powiedział że w połowie przypadków wina lezy po stronie facetów to się spytał kiedy miałby na takie badania iść :) więc myślę że u mnie nie byłoby takiego problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
dziewczęta ile ja już się nagadałam, nawet już groziłam że jak nie zrobi tych cholernych badań to się wyprowadzę do rodziców do momentu kiedy nie przyjedzie po mnie z wynikami, nic nie pomaga. No tak niby czas mnie nie goni ale każda z nas takie sprawy przeżywa tak samo, po za tym nie wiadomo czy mojego męża nie goni lub już nie dogonił. Tłumaczyłam mu wiele razy że jeśli u niego jest coś nie tak to między nami nic się nie zmieni a może nawet bardziej się docenimy i na tym też świat się nie kończy. Ale trzeba zacząć od czegoś działać, bo nie długo tego wszystkiego nie wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
dziubasku to się ciesz że masz takiego męża... pozazdrościć... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniulko nie ma czego zazdrościć bo wady tez swoje ma ;) dziś rano np się pokłócliśmy o gotowanie... a wczoraj się mnie zapytał czemu tak nagle chcę byc w ciązy skoro przez tyle lat nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu wyszłam od tych lekarzy, okulista, mocz OB ble ble ble... Podbrzusze pobolewa więc chyba dziś poddam się mocnemu wysiłkowi co może to przyspieszy. A jesli by to nastąpiło w tym tyg. to i tak płodne mi przypadną na nocnych zmianach męża :) fajnie co nie ?:) Aniula współczuje ci, no ale faceta nie zmusisz ani prośbą ani groźbą, może wreszcie sam zrozumie. ---- Dziubas mąż wyrozumiały więc pozazdrościć/ I proszę ładnie działać tam i płodne plemniki porywać do siebie;) ---- 3lata starań....:O o matkoo :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka0341
dziubas no ten mój to też lubi tak pomarudzić.. hehe:) ah ci mężczyźni... gdyby wiedzieli jak my bardzo to przeżywamy to od razu do lekarza by biegli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×