Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość gość
Bo wreszcie jakaś dobra informacja! :D To się cieszymy:)Byle te wiadomości za niecały miesiąc pojawiały się tu lawinowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę :D:D //qrde co dopiero będzie jak swoj test zobacze pozytywny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż mi się humor poprawił przez tą wiadomość bo od rana coś zmulałam. Wiesz że ja się też zastanawiałam jaka będzie moja reakcja jak zobaczę 2 kreski:)A mój mąż jak nakręcony ostatnio masuje i całuje mój brzuch- pytam go co to za odmiana bo nigdy tak nie robił o stwierdził że młody już by mógł tam być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a mnie cały czas ciągnie to podbrzusze. aż mi niewygodnie siedzieć przy biurku. u nas też jest tradycyjny podział - ja wolałabym córke, mąż syna :) a tak naprawdę to ważne aby było zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jest też obojętne byle zdrowe. A on jak każdy facet syn drzewko dom... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mojego męża najważniejszym argumentem jest że ma być wędkarz :D więc nawet jak się dziewczynka urodzi to ma z nim jeździć na ryby = jego warunek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wogóle najchętniej to moj chciałby od razu bliźniaki - a ja bym się chyba załamała z taką podwójną zmianą tak od razu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała bliźniaki:) byle by były podobne do taty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no tak :P heh głupia ja -nie pomyślałam :D hehe... No to jakby nie patrzeć podwójne szczęście :) Poki co najszczęśliwsza na tym forum jjest na razie 'niecierpliwa' :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelko daj spokój ja mam milion obaw co do jednego malucha czy sobie poradzimy a co dopiero dwójka na raz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Niecierpliwa - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :* ja czekam na jutro lub pojutrze na @. a mam taką sprawę do Was, może któraś by mi pomogła. jestem jakieś 3 miesiące po porodzie (dzidzię straciłam w 5mc) i od tego czasu odczuwam mega ból podczas seksu, nawet palców sobie nie wkładałam, by zobaczyć, czy wszystko gra, bo nie miałam ochoty na seks po tym wszystkim. ale dziś kochałam się z moim kochanym i było bardzo ciężko, on włożył palce i powiedział, ze jakas błona tam jest. i faktycznie jest błona, jakbym miała 2 dziurki... :P i jedna ściana pochwy jest dosyć umięśniona, trochę grubsza. mam zamiar wybrac sieę do gina, ale czy któraś z Was tak miała, czy to normalne>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Ahh no tak... no cóż, muszę iść do lekarza, trochę mnie to martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Cześć 'niecierpliwa' :) Jak tam się czujesz dzisiaj ?:) Emocje opadły?:) Ja dziś ledwo ledwo...pogoda barowa, głowa pęka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpliwa zrobiłaś drugi test? :) za nami beznadziejna noc, nie mogliśmy spać, jacyś tacy niespokojni byliśmy. więc teraz oczy mi się kleją no i wczoraj mieliśmy rozmowę na temat terminów dokończenia budowy i jednak lepiej żebym teraz w ciąży nie była ;) pasowałoby nam gdybym rodziła tak po koniec sierpnia lub na początku września :) ech gdyby tylko dało się tak to sobie ustalić z góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chcieć to my możemy a wydarzyć się może zupełnie inaczej :)) ja też się budziłam co chwilę, po wczorajszym przytulaniu opadam z sił i fizycznych i psychicznych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajj:( no ja jestem po @ więc libido w miarę mnie nie opuszcza, jedynie sił brak bo po pracy jestem momentami tak wykończona że nie wiem jak mój M. to robi że zdoła mnie namówić na jakieś figlowanie :P Urok osobisty chyba :P teraz do piątku będziemy się mijać -jedynie na weekend liczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmelko to chyba akurat w weekend będą ci się zaczynały dni płodne ;) u mnie okres ma przyjść w weekend, zobaczymy jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieję że płodne zaczekają do weekendu :P A u ciebie nie chcę słyszeć o nadejściu @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Witam!!!Zrobiłam test, wynik taki sam, druga różowa kreska. Pogoda faktycznie barowa. Zaprowadziłam małego do przedszkola i najchętniej wskocze do wyrka koło mężulka bo po nocce jest i dopiero co zasnął :) Dzisiaj szwagier organizuje taką małą imprezkę niespodziankę dla mojej siory. Wszystko z nim zorganizowałam ale zostaje sprawa alkoholu, niby mam wymówkę,że z dzieckiem nigdy nie zostaję w domu mając % w sobie ale czy to przejdzie ??? Mam jeszcze jeden problem. Pół roku temu miałam wypadek w pracy, kręgosłup mi siadł, ortopeda wypisał mi wniosek do zusu w sprawie świadczenia rehabilitacyjnego. Do 2.10.2013 będę wezwana na komisję ( bardzo mało czasu) jest możliwość,że nie dostanę pozytywnej decyzji,wszystko zależy od orzecznika. Fajnie by było gdyby lekarz ginekolog wystawił jakieś zaświadczenie "jeśli jestem w ciąży" (mam wątpliwości co do różowej kreski). Wtedy bym dostała. Do pracy nie mam gdzie wracać bo pół roku L4 jest karygodne. Wcześniej o ciąży nie mogłam nawet pomyśleć bo w firmie z miejsca by mnie skreślili. Teraz wiem,ze ludzi traktują jak śmieci, nikt nawet nie zadzwonił zapytać jak się czuję. Tak jakoś mi ulżyło jak się wygadałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze raz gratuluję tych cudownych kreseczek, nie idziesz na badanie krwi? Kiedy wizyta u lekarza?:) Ależ Ci zazdroszczę :*:* Trzymaj się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×