Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

karmelko to już 14 tydzien? o raju jak szybko!! :) ja dziś zaczynam 28 tydzień i jednocześnie trzeci trymestr :) byliśmy wczoraj na badaniach - okazało się że to nie torbiel tylko pęcherzyk żółciowy - lekarz powiedział że jest nieco rozpuchnięty ale mieści się w normie i że wszystko jest w porządku. kamień spadł nam z serca!! tylko zalecił nam badanie takie dokładne jeszcze za miesiąc więc napewno znów tam pojedziemy. aneta wszędzie piszą że z czwarty trymestrem kończą się wymioty i nudności, ja tak miałam i moje koleżanki też więc myślę że i tobie minie :) no chyba że przy bliźniakach wszystko trwa dwa razy dłużej :P powiedz jak wogóle rodzina zareagowała na to podwójne szczęście? :D niecierpliwa tylko 7 kg? o matko mi jeszcze zostały trzy miesiące a już przybrałam 10 :O całe szczęście że narazie idzie mi tylko w brzuch, na szczęście w tyłku, ramionach czy na buzi jak dotąd nie widać tych dodatkowych kilogramów... takie piękne słońce, z chęcią bym poszła na spacer, szkoda że jeszcze nie mogę :( ale za to dziś skorzystam z okazji i chyba pojadę sobie do fryzjera bo moje końcówki wołają już o pomstę do nieba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wspaniała wiadomość:)cieszę się bardzo, że wszystko w porządku:) Ja w czwartek zaczynam 11 tydzień:)czyli jeszcze trochę się pomęczę:) u mnie na razie waga stoi w miejscu...niby po ostatnim badaniu było 2 kg na plusie - ale ważyła mnie w butach i bezpośrednio po obiedzie:) No ale w koszule przestałam się już dopinać - w biuście - brakuje mi trochę - znaczy mąż się cieszy:))) a rodzina - no wszyscy sia bardzo cieszą - twierdzą, że bardzo dobrze - bo tak pewnie miałabym jedynaka:)pewnie tak:) Niecierpliwa - kurcze faktycznie mało przytyłaś - z pierwszym Maleństwem tez - 7 kg?co to jest...super:) A byłam ostatnio w drogerii - kupowałam tusz do rzęs - obok stoją dwie dziewczyny - 23 lata może miały - jedna z nich w ciąży - wybierają cienie do powiek:) I nagle ta jedna do drugiej mówi - "Ty wiesz ale nie powinnaś się malować w ciąży. Bo jak urodzisz córkę to będzie lafirynda a jak syna to pedał" - tak mi się przypomniało jak Dziubas napisała o fryzjerze:) Bo moja babcia - 80 lat kończy w tym roku - powiedziała, że absolutnie fryzjer bo mózg dziecku obetnę:)))oczywiście też się wybieram z końcówkami:) Nic miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Ajć te zabobony, ja na początku ciąży ( wiedziałam,że w niej jestem) robiłam pasemka i obcinała a 2 tygodnie temu pofarbowałam się sama na jednakowy kolor:) Smaruje się samoopalaczem:) moja siostra chodziła nawet na natryski opalające :) Kobitki dbajmy o siebie jak nam sie tylko podoba!!!!! A wczoraj pojechałam do fotografki i zrobiłam sobie sesję zdjęciową z brzusiem i synkiem u boku:) W domu przed lustrem to takie pozy robiłam a tam ciężko było ;) Ja mieszczę się jeszcze w moje biodrówki ale wolę nie uciskać Zuzi jak siadam i ciążówki noszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja już po wizycie u fryzjera, chyba raczej mózgu nikomu nie odjęłam obcinając końcówki :P jakby żadna kobitka w ciąży o siebie nie dbała to nawet nie chce myśleć ile czasu by jej zajęło "dojście do siebie" już po porodzie jak na nic nie ma się czasu :O ja też bym chciała sesję z brzuchem jak będzie cieplej, na dworze :) kuzynka kupiła dobrą lustrzankę więc jej mówiłam żeby przerobiła jakiś kurs to zrobi nam sesję jak już się trochę zazieleni na zewnątrz :) aneta a wiecie już czy to bliźnięta jedno czy dwu jajowe? ciekawe jak będzie z płcią :) myśleliście już nad imionami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
No właśnie!!! Najłatwiej jest jak parka, każdy rozróżni:) Rodzice nigdy nie mają z tym problemu nawet gdyby były jednojajowi. Podwójne szczęście!!! Do mnie dzwoniła dziś kumpela, która już uszykowała mi pakę dla małej po swojej Dominisi:) Coraz lepiej!!!!!!!!!!!!!!! Dziubas kiedy kupujesz wyprawkę taką końcową??? Ja do tej pory kupiłam wózek, fotelik i body różowe:) Resztę po Wielkanocy chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta czuję się dobrze. Mdłości dokuczaly tylko w 7-8 tyg. Teraz jedynie odczuwam ból pleców ale wystarczy że pójdę na basen i mija ;) jeszcze się mieszcze w strój ale robi siw ciasno:p na codzień smigam w getrach- najwygodniej. Na wadze nie drgnelo za bardZo :) Dziubas tak za moment 14 tydzień ale ty już o połowę dalej...:) bardzo sie ciesze że z Amelka wszystko Dobrze-zuch dziewczyna! rany niedługo zaczniecie dziewczęta rodzic :p No ja nic nie kupuje dla Maluszka, czekam na jakieś wieści o płci :p wizyta za tydzień wiec Może sa jakies szanse :p w planach była Zuzia no ale jak będzie miała ogonek to tez będzie super ;-) Pogoda wyśmienita - tylko spacerowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro jak będzie takie słońce jak dziś to idę się przejść, chociaz na chwilę :) niecierpliwa, my już w sumie większość mamy, z dużych rzeczy został nam wózek do kupna. mąż chce żebyśmy już teraz wszystko ogarnęli bo on niedługo będzie miał operację kolana więc już po nic nie pojedziemy, a potem trzeba będzie wszystko powybierać do nowego domu - a tego jest naprawdę sporo. więc pewnie w najbliższych dwóch - trzech tygodniach kupimy juz prawie wszystko ;) karmelko ja dowiedziałam się płci w 20 tyg, jak ci teraz powiedzą to będzie szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, mówiłyśmy, że wszystko będzie w porządku :)Ja wyprawkę mam. Kupiliśmy wózek, rożek, przewijak, wanienkę, pieluchy, ręczniki, pościele, materac, prześcieradła małemu. Zostało mi trochę ubranek, ale to sobie na później zostawię bo kilka koleżanek obiecało mi torby z ubrankami :) a po drugie na pewno ich trochę dostanę. Kupię tylko do szpitala i kilka śmiesznych ciuszków :)Poza tym to moje samopoczucie świetnie, dziś skończyłam renowację łóżeczka po mnie- stwierdziłam, że teraz lepiej bo mnie brzuch wszędzie puści a pogoda na polu jest super, więc się dotleniam i maluję ekologicznymi farbami :)Jeśli chodzi o moją wagę to startowałam z 69 kilo teraz mam 72 na liczniku i gdyby nie to że brzuch mi rośnie i mały się rusza nie wiedziałabym że w ciąży jestem, leci mi bezobjawowo :)Ja znałam płeć w 13 tygodniu a 90% a potwierdził mi na 100% zdjęciem "armaty" w 17 tygodniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie będą dwujajowe..to od razu na pierwszym usg widziałam..mają osobne łozyska, owodnie..czyli nie bedzie wzajemnego podkradania jedzenia:) każdy ma swoją michę:) Ja powoli rozglądam się za wózkiem - ceny podwójnych powalają:) No ale juz chyba wybralismy - mam nadzieje, że do samochodu nam się zmieści:) Trzymajcie się ciepło - znikam popracowac trochę:) Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Widzę,że jeśli chodzi o zakupy to wcale nie jestem NIECIERPLIWA:) Oj to jestem daleko z tyłu za Wami:) Anetka , faktycznie wózki są trochę droższe a oglądałaś używki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jednak będą inne dzieciaczki u Anety :) heh a jeszcze jak się parka uda to już w ogóle rodzinka w komplecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my narazie nie kupujemy mebelek ani łózeczka czy pościeli - to wszystko dopiero po przeprowadzce. teraz mamy kołyskę, a że będzie już ciepło jak się mała urodzi to wystarczy becik i kocyki na początek :) w piątek jade do pracy poinformowac że już mnie nie będzie - i już odczuwam stresa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Oj to nie dziwię się dziubas,że sie denerwujesz. Ja szykuje sie na zebranie w sprawie 6latków, które mają iść od września do I klasy. Ciekawe co tam będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Niecierpliwa - oglądałam - ale ja chyba nie chce używki - większość z tych, które obejrzałam miała widoczne ślady używania, których niestety nie da się wyczyścić No jakby parka się udała byłoby super - Dziubas - trzymaj się - trzymamy kciuki, żeby wszystko dobrze w pracy poszło - w końcu musza się liczyć z tym, że prędzej czy później będziesz musiała iść na zwolnienie.. Moja gin powiedziała, że przy ciązy bliźniaczej i moim nadciśnieniu - chce mnie na zwolnienie wysłać juz koło 20 tygodnia... Ja poinformowałam w pracy - w 9 tygodniu, że jestem w ciąży - a że szef nic nie mysli o zastępstwie..tyle, że ja będę chciała pracowac w domu - mam takie możliwości.. A my na kwiecień, maj szykujemy się do remontu i jak już będziemy po wszystkim - zajmiemy sie kupowaniem:) Musze się z tym póxniej troszkę pośpieszyć bo bliźniaki nie zawsze się donosi...do 40 tygodnia.. A ja od rana tak nerwowa chodzę - ludzie mnie wyprowadzają z równowagi - pierdoły opowiada, nie zna się całkiem - ale najmądrzejszy z całej wsi - mąż do mnie zadzwonił i chyba po głosie poznał, że jestem zdenerwowana - i powiedział - "Młoda zbastuj bo po Ciebie przyjade i juz nie popracujesz" Się martwi się:) Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Oficjalnie otwieram dzień wcinania pączków.!!!! Tego dnia nie jemy dla dwojga tylko za dwoje a nasza Anetka nawet za 3:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie ze śmiało możemy jeść za dwóch dzisiaj ?? Skoro tak to czas wybrać się do cukierni :D . Z obiadu nici... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa moi chłopcy w pracy przynieśli mi 6 pączków - dla każdego po 2:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta założenie u mnie było że będę pracować do kwietnia, szefostwo nawet nie myślało o szukaniu kogoś na zastępstwo... a teraz mnóstwo pracy jest. no ale będą musieli sobie jakoś poradzić przez najbliższe prawie półtora roku ;) wczoraj tesciowa ze szwagierką same piekły pączki i przyniosły nam aż 8 :O mąż wziął tylko 2 do pracy [bo nie przepada za słodyczami], ja zjadłam jednego i mam tak straszną zgagę po nim :( że chyba już mi się nie chce jeść więcej [tym bardziej że nie są jakieś super-smaczne:P] piękne słońce dziś ponownie, chyba wybiorę się na spacer :) wczoraj na szkole rodzenia pani położna mówiła żeby codziennie spacerować, ćwiczyć, chodzić na basen lub kochac się z mężem :) oczywiście jeżeli nie ma przeciwwskazań. więc jak w środę lekarz mi pozwoli to będe musiała pomęczyć męża bo seks najlepiej przygotowuje pochwę do porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z tych zaleceń twojej położnej dziubas wybieram dziś Basen :) To mnie mega odpręża...:P seks był przedwczoraj, to i tak sukces że mojemu M. udało się mnie namówić :p U nas już dziś słoneczka nie ma, ale spacer i tak wskazany więc po obiadku jeszcze spacer z pieskiem . Pączka upoluję popoludniu ale nie sądzę że zjem więcej niż jednego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
U mnie też słoneczka nie ma:( Karm3lka my to ten sam bezsłoneczny rejon:( Ja już zjadłam jednego pączka. Mąż ma wjechać po pracy do cukierni i kupić dużo dużo dużo dla mnie:) Oj mam dziś zachciankę na nie:) Sex????? Moje narządy rozrodcze już dawno nie ćwiczyły:) I pewnie długo nie poćwiczą bo tatuś się boi !!! W weekend mu powiedziałam,że jeśli będę miała bardzo boooooolesny poród to przez niego , bo ja robię co mogę i ćwiczę mięsień Kegla !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo już dawno pisałam ale cały czas mnie spamowało :(Ja już na liczniku mam 7 pączuszków, niewielkich i własnej roboty bo właśnie skończyłam ich dekorację, jak się znam to do wieczora zjem drugie tyle:]Ja o seksie też się nie będę wypowiadać...Latam po domu cały czas coś robię, a jak nie to siedzę w garażu i sprzątam albo robię jakieś inne pierdołki. Zaraz idę myć okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde wpisac sie nie moge :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja dziubas. cały czas pokazuje mi że sapmuję. więc wklejam jeszcze raz: no o mięśniu kegla mówiła że należy go ćwiczyć kilkadziesiąt razy dziennie i najlepiej przez całe życie, nie tylko przed porodem. u nas seks to już nie pamiętam kiedy był... ale mam nadzieję że od przyszłego tygodnia to się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
A dlaczego sie tak nie uczeszesz??? Ja jak robię sobie loki to tak jak ona a góre tapiruję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Haloooo?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, w końcu udało mi się dotrzeć do domu - od 7 rano wojowałam z milionem spraw do załatwienia ale większość udało się pomyślnie :) przede wszystkim byłam w pracy, wszyscy bardzo ciepło mnie przywitali, byli przygotowani na to że już nie wrócę, powiedzieli że mam o siebie dbac i wpadać czasami :) także największy stres z głowy :) hehe niecierpliwa moje włosy to takie siano że nawet fryzjerka ma problem z ich ułożeniem ;) a ja sama to potrafię je sobie wyprostować albo związać w kucyk, ewentualnie zrobić warkocza :P ale dziś zimno brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Dziewczyny dostałam zdjecia ze sesji, super wyszły:) Polecam!!! Piękna pamiątka! Dziś mam dzień burzliwy. Uwaga, nie podchodzić!!! Dziś wieczorem mam wypad na damski wieczór z karaoke:) Będzie nas 25-30:) I tylko ja o tak zwanym "suchym pysku" he he:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ehh jestem i ja po weekendzie:)Uciekam zaraz na rundke po urzędach - niech mnie tylko dzisiaj nikt nie wyprowadza z równowagi...po fantastycznej niedzieli - mąż wyniósł mi wczoraj na taras leżak - usadowiłam się pod kocem - jeeeejciu jak słonko grzało - jak ciepluśko było - chyba z godzinkę spałam:)super:) Jutro mam prenatalne badania - trzymajcie kciuki - oczywiście że to bliźniaki - to za badania płacę więcej niż standardowo - za samo USG 400 zł:)Spoko:) W sobotę naszła mnie ochota na fasolkę po bretońsku - pół dnia gotowałam - niestety - dzieciom nie przypadła do gustu:)zwymiotowałam całość - ale za to mężowi bardzo smakowała:) Ehhh Niecierpliwa - pochwal się zdjęciami:) Trzymajcie się ciepło...miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×