Dlaczego dyskusje o pieniądzach wzbudzają tu takie emocje

Prokurator rejonowy z dodatkami ma naście tysięcy. A szeregowy ma ok 7.800zł. I nie jest to mało biorąc pod uwagę co robią :( bo robią bardzo mało, to sekretarze wszystko wykonują-za sędziów nawet wyroki piszą z pomocą asystentów,a sędzia to tylko czyta i podpisuje. Zaznacza im się fragmenty jakie na sprawie mają odczytać. Prokuratorom pisze się mowy bo na ogół idąc na sprawę widzą akta pierwszy raz na oczy :( W okręgu wygląda to trochę inaczej bo i kaliber spraw inny,ale i zarobki tam są wyższe. I nie pisz,że 8tysięcy to mało jak na polskie realia-zwłaszcza,że my w sekretariatach mamy koło 3tysięcy po 30latach pracy :( A robimy za nich wszystko,a nawet nie raz nie ma czasu zjeść. Teraz mam luz,bo z powodu awarii instalacji elektrycznej wszyscy poszli do domu, ja zostałam,bo dziś mam dyżur aresztowy i piszę sobie z komórki.

Było się uczyc na prawnika na uniwersytecie i zrobić aplikację prokuratorską, to inni by a Ciebie pracowali.

znajoma prokurator zarabia cos kolo 13 tys, ale dziekuje za jej prace...jeżdzic i trupy ogladac(ona tym akurat sie zajmuje) to jednak pada na psyche xxxxx co do mnie... skonczylam latwy kierunek, bo marketing:D na poczatku pracoawalam w banku za grosze, potem z budżetowce za grosze, po kilku latach zalozylam swoj biznes i mam ponad 10tys na m-c bez ogladania truposzy:D

Każdy prokurator ma obowiązek pojechać do denata. Mają dyżury - jak coś takiego się zdarzy na Twoim dyżurze to jedziesz na miejsce zdarzenia. Tego sie nie wybiera.

U nas chyba tylko szefowa jest po uniwersytecie. Reszta kończyła prawo zaocznie w prywatnych wyższych szkołach. Ja skończyłam politechnikę, jakoś nigdy humanistyczne kierunki nie były dla mnie ciekawe. Miałam dobrą pracę,gdzie zarabiałam lepiej niż prokuratorzy,ale... zachorowałam na anemię aplastyczną i był to koniec pracy w zawodzie :( niestety życie chemika jest pełne niespodzianek. Dlatego po dlugiej walce z chorobą wylądowałam za biurkiem-w czystym środowisku.

Bez przesady w rejonie tak wiele trupów się nie ogląda. Zresztą uważnie to oglądają technicy a prokurator tylko wydaje polecenia. MUSI być na miejscu,ale zwłok jako takich oglądać nie musi-często ciało po wypadku jest już zabezpieczone i prokurator jeżeli zagląda do worka-to tylko z ciekawości jeżeli to lubi. Zabójstwami zajmują się okręgowi-ale tam i płace są inne.

a dlaczego niby ktos z duzymi dochodami ma nie siedziec czasami na kafeterii? ot, dla zabicia czasu. tym bardziej, jak siedzi z dzieckiem na macierzynskim lub wychowawczym... to, ze ktos sporo zarabia, nie oznacza, ze w wolnym czasie nie mize sie odmozdzac na kafe :).

jezdzenie do trupow jest swietne. Zawsze sie zastanawiam czy taki truposz wczesniej na kafe bzdury wypisywal, hahahahaha. I do was moze kiedys pojade :D

bo bieda zawsze sie rzuca:D

a pseudo bogacze muszą się pochwalić :D

1 grupa-ludzie bogaci 2 grupa-ludzie biedni 3 grupa- ludzie z fantazją,piszę czego to nie maja a gówno mają 4 grupa-ludzie przeciętni,nie zarabiają wiele,ale nie narzekają,starczy im na wszystko. Ja się nie dziwie,że większość Polaków ledwo na wakacje odłoży,bo to przecież normalne w tym kraju. Dlaczego w innych krajach człowiek nie musi być wykształcony po studiach aby mieć normalne życie co dla nas jest szałem i luksusem :P