Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klinomyn

kochanka mi grozi

Polecane posty

Gość klinomyn

To miał być seks na boku bez zobowiązań. Ona wtedy mężatka, obecnie rozwódka. Po rozwodzie zaczeła się raptem angażowac emocjonalnie, a może po prostu poczuła że grunt się wali pod nogami ? Zaczęło mnie to przerastać, chciałem sie wycofać i wtedy mi zagroziła, że powie o wszystkim mojej żonie. Teraz to mi się ziemia pali pod stopami, już nawet zacząłem rozważać wyjazd z rodzinką zagranicę, chociaż przez te pie.......portale społecznościowe może namierzyć moją żone wszędzie i jej powiedzieć o naszym romansie. CO MAM ROBIĆ??? Ratujcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
dzięki :O wiesz, każdy czasem robi głupoty, chociaż nie powiem, nie żałuję namiętnego seksu, o którym w domu moglem tylko pomarzyć. Jednak kobiety to mściwe zdziry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciało sie r****c na boku , to teraz masz na co zasłuzyłeś ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
a komu się tak z reką na sercu nie chce? zwłaszcza jak twoja kobieta już nie kręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta kochanka ma jakieś dowody? I jak bardzo ufa Ci żona? Bo ja to bym zrobiła z kochanki wariatkę tzn. "chyba jest psychiczna, może jakaś schizofrenia, uroiło jej się wszystko" itd Moze podziała :o Możesz ją też spróbować przekupić albo ewentualnie czymś ją zaszantażować, żeby trzymała morde na kłodkę. Może jakieś kompromitujące zdjęcia albo coś? Ewentualnie opcja trzecia ale to już hardkor, ale przynajmniej miałbyś święty spokój do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce sie chce , ale chcieć nie znaczy robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie rozumiem po co swojej żonie marnujesz najlepsze lata życia skoro może znaleść takiego co ją będzie kochał i szanował? Nienawidze takich wstrętnych fałszywych osób. Daj jej ułożyć sobie życie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłe złego początki :D teraz masz i tak przesrane, normalna żona spakuje ci manaty jak się dowie :( kochanka porzucona przez męża (pewnie się o was dowiedział) będzie ci wisieć na gardle aż nie znajdzie następnego jelenia :( ale masz ciekawe życie, na własne życzenie zresztą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos mi ciebie nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy co ? kukluksklan? facet prosi o radę , chce spokoju w rodzinie dla żony , tamta już nie taka atrakcyjna , normalka. Powiedz kochance, że niech robi co chce, co jej rozum podpowiada a potem każdą opcję jej wyjaśnij tzn. jak jej powiesz to ona popłacze a potem ty bedziesz dla niej ostatnią qrwą bo na każde twoje opowiadanie będzie moje, sprawisz że zawalczę o nią i z jej życia zrobię bajkę, to nas zbliży a ty zostaniesz z tą swoją goryczą bo dla mnie staniesz się nikim mimo że teraz jesteś cudnym wspomnieniem. itd. id. odszukaj w niej damę z klasą bo wyjdzie z niej menela plująca jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 12345
Zacznij delikatnie żonę przygotowywać. Powiedz, że jakaś wariatka się w tobie zakochała i zaczyna cię prześladować. Przyjmie później jej wizytę lekko i spławi ją szybciutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
Najpierw zaciągnij swoją żonę do łóżka- przelć ją jak trzeba. Zrób jej sielankę przez kilka dni i wkręć temat.... Że jakaś idiotka sie cie uczepiłą. A kochanke po prostu olej... Jak zobaczy, że jej nie ruszasz to albo powie żonie albo sie odjebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
O tyle jest nieźle, że żona się na 99,9% do tej pory nie domyśliła. Często jeżdżę w delegacje więc to normalne, że miałem dla niej zwykle mało czasu. Jeśli chodzi o dowody rzeczowe typu zdjęcia czy rzeczy osobiste to byłem ostrożny i raczej żadnego asa w rękawie nie ma. Nie wiem tylko, czy żona uwierzy w opowieść o wariatce z obsesją mojej osoby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
a tak w ogóle to daj mi jakiś kontakt do siebie bo poczułam na Ciebie wielką ochotę seksualną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilililililil
A jesteś pewien autorze, że żona nie wybaczy Ci tej zdrady? Kobiety różnie do tego podchodzą. Ja wiem, że bym nie wybaczyła, ale np. moja kumpela została zdradzona, dowiedziała się co prawda długo po fakcie, rozstała się na chwile z facetem, ale dała mu drugą szanse, i teraz nie wracają już do tematu, nie wywleka tego przy kłótni, po prostu żyją dalej i nie muszą się oklamywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 12345
Jeśli jest tak jak piszesz, że byłeś ostrożny i nie ma dowodów, to ty masz asa w rękawie. Lepiej dla twojego alibi jeśli ona będzie wiedziała cokolwiek o istnieniu tej kobiety od ciebie, bo później ciężko będzie jej jakąś historyjkę sprzedać. Ale kombinuj dalej, ja innego rozwiązania nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
Jakieś p****y tu są- żadnej ochoty nie ma. Sama męża nie zdradziłam ale zdarzyło mi się ją wybaczyć i wiem, ze wolałabym nie wiedzieć. Czasem zdarza mi się wypomnieć. A tak by r***nął na boku i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 12345
Nigdy nie mów o zdradzie żonie, może i by ci wybaczyła, ale nie zapomni o tym nigdy. będzie to powracało całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
klinomyn@buziaczek.pl A lubisz anal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
Lubie ale z mężem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
A najbardziej lubie jak on wyjmie z mojej pupy i da mi do buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
ktoś się podszywa pod mojego nicka. Ten adres email to oczywiście ściema :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
Ci ludzie są p******i ;) Nie można nic skomentowac bo sie podpinają. Ludzie z k******o nudnym życiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka 22
Pod mojego też ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ha ha ha ha jeszcze się śmieję, faceci to jednak świnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grzech zawsze sprowadza cierpienie a ty grzeszysz 6 przykazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 12345
idź głosić herezję gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamstwo ma krótkie nogi. Żona powinna Cię rzucić, a po śmierci będziesz się seksił z diabłami analnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinomyn
Ooo, widzę że babcie wróciły z nieszporów i udzielają się na forum. Zapomniałyście , że to nie poradnik katolicki ;) A tak poważnie, widzę że myślicie podobnie do mnie, czyli plan jest taki: przygotować żonę psychicznie, że jakaś powalona baba może jej próbować wmówić moją zdradę, po to żeby zepsuć nasze relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×