Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rosa12345

NIENAWIDZĘ SWOJĄ MATKĘ

Polecane posty

Gość rosa12345

To okropne co czuję, ale tak jest. Jestem po rozwodzie, czuję się fatalnie psychicznie, próbuje dojść do siebie, a ona mnie w kółko za przeproszeniem jebie, krytykuje, zawsze cos jej się nie podoba, próbuje mną manipulować (jak zresztą wszystkimi dookoła), przy niej czuję się jak gówno, jest zaborcza, złośliwa i apodyktyczna. Na szczęście mieszkamy w innych miejscowościach. Jak już się widzimy to często się kłócimy i są spięcia. Czuje że rozpierdala moje życie. Po prostu masakra. Mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Czy ktoś z Was jest w podobnej sytuacji i jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhytrgdf
w jakim jestes wieku.Masz przecież wąłsne życie , tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa12345
mam 32 lata a ona chce mną sterować. Cieszę się, że mogę ją odwiedzić i nagle awantura o jakąś pierdołę. Wyprowadziłam się już 10 lat temu jak zaczęła mnie maksymalnie wkurzać i stwierdziłam, że lepiej będzie dla wszystkich, a przede wszystkim dla mnie, jak się wyprowadzę. Utrzymuję się sama ale do wszystkiego się wpierdala. Chcę ja kochać a nie nienawidzić. Czy mam jej do diabła w ogóle nie odwiedzać, czy co? - bo szczerze mówiąc mam na to coraz mniejszą ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a, mam podobnie, tyle że jestem facetem...Nie wiem jak ją odsunąć. tez się chyba wyprowadzę, mam 24 lata. Spławiła mi już fajna dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspóczujé Ci autorko topiku, niefajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę to przykre, moja mama pije od lat nałogowo uprzykrzyła mi zycie nie raz tak, ze słów brak, wstydziłam się przez nią milion razy ale nigdy nie powiedziałabym że jej nienawidze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa12345
ja jej nie powiedziałam, że jej nienawidzę, przez gardło by mi to nie przeszło. Jestem dość wrażliwa osobą i dlatego przeraża mnie, ze momentami te emocje tak u mnie przybierają na sile. Po prostu będę na razie dążyła do tego, aby unikać kontaktu z nią, bo mnie wyniszczają jej zachowania. Potrzebuję odpoczynku, rozwód dał mi do wiwatu, niepewność co do pracy, ciągłe odkładanie kasy na życie (mieszkam sama)...Nie stać mnie na dodatkowe nerwy z tytułu kłótni z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×