Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasia kasia kasiunia

moj maz mnie zostawil

Polecane posty

Gość kasia kasia kasiunia

no musze komuś sie wygadac..rodzice stwierdzili ze to ze on odszedl ode mnie to moja wina:( rozwod dopiero w styczniu wiem ze on kogos poznał i teraz zalezy mu tylko na niej.. mi juz nawet nie odpisze nie martwi sie o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
mam dopiero 29lat jestem nawet atrakcyjną kobietą nie wiem co mu przeszkadzało, przez dluzszy czas robilam wszystko zeby wrócił , piszę ciągle smsy a on nic . co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka 41
z czasem się z tym pogodzisz,ja to bym chciała żeby mój mąż mnie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z piasku
Nie ma to jak jeszcze rodzice, kopią leżącego. W takim wypadku nie sugerowałabym się już ich opinią, bo powinni w takim wypadku do ciebie wyciągnąć rękę, a nie "puścić" z mężem na swoje i rób ta co chceta, a jak uderzy to trzeba chłopa jeszcze udobr****ć - gdzie w tym szacunek dla ciebie? Normalnie mam wkoorva na takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka+dolalas..leZe ze smiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
z rodzicami nigdy nie moglam sie dogadac , to prawda puscili mnie na swoje i mieli święty spokój. A mi w sumie tak bylo dobrze, wyrwalam sie na swoje mialam spokoj finansowy bo mąż dobrze zarabia a tersz zostalam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
mój błąd byl taki ze jak rozmawialam kiedys z mezem juz po rozstaniu to powiedzialam mu ze czulam sie dobrze spokojnie i za tym tesknie i zeby spotykał sie z kims tylko zeby wrócił:-/ ale to byly emocje chyba nie myslalam co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka z piasku
No to mamy podobnych rodziców, niestety... Ja przestałam zabiegać o ich miłość ( głód z dzieciństwa), bo nie warto całe życie walczyć o coś czego nigdy się nie miało. Stanęłam z tym w twarzą w twarz i kamień spadł mi z serca kiedy nazwałam rzeczy po imieniu NIE KOCHAJĄ MNIE, nie roztrząsałam czemu tak jest - ale ja przeszłam terapię, bo samemu ciężko z tego wyjść. Oczywiście od razu nie sugeruję, że masz podobnie sama musisz sobie odpowiedzieć. Co do męża, to może łatwo się piszę ale pozwól mu odejść ( bo ty cały czas jesteś myślami przy nim ) przyjdzie czas że rany się zagoją wierz mi. Skup się teraz na sobie i rób rzeczy których nie mogłaś robić w małżeństwie, znajdź hobby na które nie mogłaś sobie pozwolić na przykład. Ale również daj sobie czas na "żałobę", niestety trzeba to odchorować, ale to mija. Miałam bardzo podobnie, ale nie byłam mężatką. Zdradził mnie i poszedł do innej. Byliśmy z sobą 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
najgorsze sa wlasnie weekendy, bo nie mam do kogo sie odezwać, umówiłam sie juz kilka razy do kina z facetami poznanymi w internecie ale jakos nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrzymanki wlasnie tak kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
przychodzi weekend to zaczynam zadreczac go smsami i sama to widze , wiem ze w ten sposob odpycham go od siebie a on powiedzial ze gdyby mial wrócić to jedynie z litości..czuje sie żałośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasiunia
przeciez ja zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×