Nie potrafię rozmawiać z kobietami dlatego żadna mnie nie chce

:(

to pisz

Kiedys po maturze poznałem taką jedną... byla mną zainteresowana, chodzilismy razem na kursy z j polskiego. Była dwa lata starsza, chodziła do liceum zaocznego, pracowała, zawaliła szkole bo musiala isc zarabiac. A ja byłem frajerem, nie potrafilem niczego zaproponowac jakies wyjscia gdzies razem :( czulem, ze ona chce ale tez sie krępowała no i d**a :( W zyciu mialem kilka takich akcji, teraz w ogole nie mam. To juz koniec

widocznie nie masz nic interesującego do powiedzenia, z wyglądu pewnie tez jesteś nieciekawy, więc nie warto z kimś takim rozmawiać, no chyba, że z litości czy uprzejmości. Po co się zadawać z nieudacznikami, skoro wokoło są fajni mężczyźni, a nie jakieś prawicze ciapciuchy.

jesteś po prostu 'gupi' ;)

Mam bardzo podobnie. Też kilka razy zauważyłem oznaki zainteresowania, ale "bajera się mnie nie klei". Jestem generalnie małomówny i nie chce mi się tego zmieniać. To poniekąd integralna część mojej osobowości. Ponadto, kiedy jestem zestresowany zaczynam się jąkać i seplenić i dlatego też wolę się wtedy nie odzywać... Jest lepiej niż było, ale zmiany idą powoli, niczym krew z nosa . . .

Æðelgast - jak i ja :( Mam dużo do powiedzenia, nie jestem ''gupi'' ale raczej w cztery oczy się otwieram, jak kogoś juz dobrze znam. Nie potrafię z obcą dziewczyną rozmawiac o niczym, wciskać kit jaka to ona z***bista jest... Na 1 roku studiów miałem tez dwie koleżanki, które na mnie ''leciały''. Jedna była pewna siebie, śmiała..sama zagadywała takze po zajęciach, pisała smsy, widzialem ze chce sie ze mną spotkac towarzysko no i nic nie zrobiłem, potem coraz rzadziej sie do mnie odzywala az zaczęla unikac. Ta druga znalazla sobie faceta i tez miala mnie w d***e, nawet czesc nie mowila.

Ja też miałem podobne problemy, mam 25 lat a prawictwo straciłem dwa miesiące temu. Zawsze byłem nieśmiały ale zaczęłem uprawiać sport ćwiczyć na siłowni i stałem się bardziej otwarty i pewny siebie i dodatkowo trafiłem na piękną dziewczynę która o dziwo pierwsza do mnie zagadała naprawde bardzo piękna i inteligentna mi się wydawała. W najlepszych snach nie marzyłem nawet że będę z taką oczywiście nie jest jakąś modelką ale jak dla mnie jest bardzo ładna. Zostaliśmy parą, i wszystko było by pięknie gdyby ona nie pokazała swojego prawdziwego oblicza. Bardzo szybko zaczęła dominować w związku, a ostatnio zaczęła stosować przemoc fizyczną wobec mnie czasem nawet bez powodu. Boję się jednak ją zostawić bo wiem że nigdy już takiej jak ona nie znajdę :(

Tak bywa z tymi, co same zagadują . . . :D

ja też miałem dwie sytuacje raz w szkole średniej była ładną młodą kobieta ale jakiś debil puścił plotkę że jestem gejem oczywiście nie jestem i druga na przystanku autobusowym z uśmiechem zapytał się mnie o godzinę zatkało mnie i się tylko na nią gapiłem nie wiedziałem co powiedzieć tym kobietom nie przeszkadzały moje braki w urodzie ale to dawno było i się skończyło :(

"na przystanku autobusowym z uśmiechem zapytał się mnie o godzinę zatkało mnie i się tylko na nią gapiłem nie wiedziałem co powiedzieć" . . . :o

o matko droga! Co to za oszołomy uważające, że jak kobieta jest mila i uprzejma to leci na takie "coś"? U mnie, na studiach tez byli tacy frajerzy, niezłą polewę z nich mieliśmy.

miała komórkę więc nie musiała się mnie pytać a tam jest godzina

Żałośni nieudacznicy, a fuj, trzymać się od takich z daleka. Az strach spytać o godzinę czy cokolwiek, bo się zacznie taki przygłup ślinić i jeszcze się zpula z znienacka, a fuj.

:D

No też się z tego śmieję że jak się zagada do jednego z tych prawików i jest się uśmiechniętą to oni od razu myślą że dziewczyna ich podrywa :D

gość - widac, że jestes typową wspolczesną wulgarną Polką, tylko byscie ''polewy'' z innych robily. Ciekawe co powiesz jak jakis facet tobie zrobi ''polewe'' ze spermy i zostaniesz sama z bachorem :D albo ktorys cie zg****i ewentualnie da w pysk :D Bedzie ubaw po pachy

Widać \pewnie można doktorat napiać, z tego która aktualnie jest godzina . . . :o

"U mnie, na studiach tez byli tacy frajerzy, niezłą polewę z nich mieliśmy." Albo oni z ciebie . . .

Oni maja taki obłęd w oczach i powykrzywiane mordki, do tego wydzielają jakąś dziwną aurę wokół siebie. Aż starach się bać takiego prawika. Skąd się biorą takie obleśne "stworzonka"?! Nie muszą być nawet specjalnie oznakowani, takie cos to można z daleka poznać. Niech "podrywają" nieudacznice i brzydule podobne sobie. Powinni mieć zakaz zagadywanie do normalnych kobiet i dziewczyn.

nie byliście w tej sytuacji a gadacie i wiecie lepiej i się śmiejecie chamy

Miałam, mam i będę miała to gdzieś co takie 'wynalazki' o mnie myślały, czy "myślą", haha, dobre sobie. Przecież tacy frajerzy to nawet kumpli nie mieli, tylko sami się trzymali we własnym gronie i byli pośmiewiskiem. Nawet wykładowcy potrafili to wywnioskować i nie szczędzili im celnych uwag, po których płonęli ze wstydu, hehe.

Taaaa... Pewnie na socjologii, albo kulturoznawstwie, po którym kończy się na zmywaku . . .

Normalni mężczyźni nie byli w takie sytuacji, tylko jakieś popierdółki. Sam poznałem takich kilku i mi wystarczy. Ani ja ani nikt z moich kumpli się z takimi nie zadaje, to wstyd mieć przygłupa w towarzystwie. Dawno pokończyliśmy studia, esteśmy po 30ce, ale nadal nas bawią kpiny z "bylejaków", jak to mawia moja przyjaciółka.

Æðelgast - jesteś tak żałosny, że aż szkoda na to klawiatury, ale odpowiem, że nie na tych kierunkach, które wymieniłeś. Podejrzewam, że jesteś młodziutki, nie pisałeś "starej" matury i nie miałeś egzaminów na studia oraz rozmów kwalifikacyjnych, z reszta za pewne miałbyś problem, aby je przejść. Gdybyś kilkanaście lat temu dostał się chociażby na 'kapciologię', to wierz mi, miałbyś tam co robić. Wtedy nie było "wyższych szkółek, cholera wie czego", ani giertychówek za 30 %. Jesteś pewnie po obiadku, więc w ramach relaksu udaj się do łazienki, zpulaj się, a od razu zaczniesz lepiej kontaktować, tylko pożycz krem od mamy, abyś sobie nie poobcierał małego.

Koniowi zamelduj "bylejaku" . . .

Ja jestem na mechanice to po primo. Po secundo nie mierz mnie swoją miarą koniobijco . . .

I tak jesteście delikatni, my ze znajomymi mówimy na takich "ścierwa obrzydliwe" i staramy się to omijać jak się da. Nigdzie nie zapraszamy, no chyba, aby z nich pośmiewisko zrobić. Takie prawiki to zazwyczaj biedaki i są strasznie zawistni. Zazwyczaj z jakiś patologii ukrytych, co to niby dobrze, ale inaczej w rzeczywistości. Nie maja nic, ani pochodzenia, ani mieszkania czy samochodu i wszędzie z buta chodzą. Zazdroszczą wszystkim czego się da. Dlatego dziewczyny dobra rada - widzicie prawika to nie patrzcie na TO, tylko spluńcie przez ramię i się przeżegnajcie w myślach.

Raczej 'koniobijczynio', heh. Czyli jest tak jak przypuszczałam - giertychówka + brak egzaminów - gratulacje. Potwierdzasz tylko moje opinie i teorie nt. tego typu nieudaczników. Aby nie było, to kiedyś tez takie barachło się plątało i próbowało udowodnić, że egzystuje (jakby to kogos interesowało). Pod tym względem niewiele się zmieniło od 15 lat. Nadal jesteście zabawni i żałośni jak kiedyś, niby inne pokolenie, ale bylejakość ta sama, ba wręcz bardziej żałosna i śmieszna. Takich to się ich własna rodzina wstydzi, szczególnie tych pyszczków.

Jak by bylo bezprawie w Polsce to kazda kobieta po ryju by dostala za takie gadanie i jak w zegarku by chodzila ! Same zapomnialy ze nic do zaoferowania nie maja prucz urody ! Latwo oceniac czlowieka bo sobie w zyciu nie radzi i pomocy potrzebuje ale jest sprawiedliwosc zyciowa i ma nadzieje ze was dotknie co niektorych tepych i plytkich ludzi !