Czego nie lubicie w ubiorze kobiet

Też nie, bo na tyle jestem młoda, że jeszcze nie mam co przedłużać. Po prostu rodzice mnie nauczyli, że człowiek powinien robić i nosić to co lubi, a nie to co "wypada". Podaj mi jeden sensowny powód dla którego nienoszenie butów "motocyklowych" miałoby mnie uszczęśliwić.

Sorki miało być 17 lat .Ale nic straconego bo ktoś z doradców bąkał kiedyś w TV że fajnie by było podnieść wiek od razu do 70... A te buty owszem na motor ale z kobiecością wiele nie mają wspólnego. Ze znajomych noszą je dwie panie para -less .Obie wystrzyżone na jeża i non-stop w workowatych ciuchach . Nie najmłodsze już zresztą.

no ale jaki to ma związek z moim szczęściem? Nie lubię tradycyjnej kobiecości, więc?

i jak zwykle odpowiedzi na proste pytanie się nie doczekałam (chociaż pytałam o to ze dwa razy w tym temacie).

"Podaj mi jeden sensowny powód dla którego nienoszenie butów "motocyklowych" miałoby mnie uszczęśliwić" Nooo chocby w tych upalach ktore byly ostatnio , na pewno bylo by swiezutko. Mozesz je sobie postawic gdzies i popatrzec sie na nie .Albo mozna z nimi spac np

większość z osób tutaj pisze że nie lubi w ubiorze kobiet: legginsów balerinek tunik bo do tego trzeba być szczupłą o nienagannej sylwetce a nie grubą raszplą

albo balerinki albo szpile min 8 cm - żadne 4-6 cm - kaczuszki czy słupki - są babcine i obleśne! żadnych półśrodków tylko zdecydowanie - albo płasko albo konkretny obcas

babcine wcale nie musza byc oblesne. Moja babcia wcale nie jest oblesna wprost przeciwnie

Nie nosze tych butow w upaly, od tego mam balerinki i sandaly ;) czyli pudlo

balerinki w upal??

No, cieplejsza pogode, ale tutaj gdzie mieszkam 30stopnii raczej nie ma. Wiec twoj zlosliwy post byl nietrafiony. Dobrego argumentu jak nie bylo tak nie ma.

no to niech się stylista przebiegnie z dzieckiem po placu zabaw w szpilkach :P

dlaczego zlosliwy/ ? bo lubie przewiew?

tylko pustaki patrza na wyglad, szkoda sobie zycia marnowac, pozdrawiam ;)

Przeczytaj go i powiedz czy ton nie byl zlosliwy ;). Pomijam juz, ze nie czytalas rozmowy, bo nie o same buty chodzilo.

nie uwazam ze byl zlosliwy a temat czytalam i nawet sie gdzies wpisalam na poczatku. Ale do rzeczy Buciory motocyklowe sa juz niemodne wiec moga uszczesliwic tylko kogos kto o tym nie wie. Moze moda na nie wroci bo tak to juz jest ale na razie podgrzana jajecznica nie smakuje mi wszystko w modzie jest kwestia wiedzy w temacie

Nienawidzę zakietow, dresow, glanow bo są mało kobiece. I jeszcze kobiet z krótkimi włosami bo mało jest kobiet którym ta fryzura pasuje

Ale dlaczego bycie modnym ma mnie uszczesliwic? ;)

Kazdy jest szczesliwy z innego powodu. Ja np nie jestem szczesliwa jezeli cos mnie razi w moim wygladzie czy w wygladzie innych. Kwestia wrazliwosci. Oczywiscie nie mowimy o tym prawdziwym szczesciu w zyciu, jak milosc, rodzina, pokoj, dostatek itp. Moda jest odzwierciedleniem checi do nowosci, do jakiejs nowej zabawy .

to nasladownictwo, nie zabawa. O tym mozna mowic jak masz wlasny styl nad ktorym pracujesz, a nie ograniczasz sie do mody. Poza tym nie wszystko co modne jest ladne, a ja i bez mody dobrze wygladam.

u kobiet nie lubie: wysokich obcasow, makijazu, odslonietych plecow u mezczyzn: kowbojek, ogolonej glowy, eleganckiego stylu(koszula,spodnie w kant)

Wszystkiego wole jak są nagie

Kto nasladuje ten nasladuje. Ja akurat nie nasladuje tylko lubie swezosc i nowosci. Moda z reszta jest wszedzie nie tylko w ubraniu

Zgadzam się z gościem z 16.43. Najpiękniejszym strojem dla kobiety jest CAŁKOWITY BRAK STROJU! :)

nie lubię u kobiet wulgarnego stroju z zbyt dużym dekoltem i zbyt odsłonięte nogi. zbyt mocny makijaż też jest zły

Lubiacaprzewiew - oczywiście, moda jest wszędzie. Np. są trendy w dekoracji wnętrz, są "fazy" na filmy, na muzykę, nawet na sporty czy hobby. Nie ma nic złego w lubieniu nowości, ale sugerowanie, że nie powinno się nosić ładnych, porządnych butów bo są "niemodne" nasuwa na myśl "fashion victim" ;)