Niskie zarobki chłopaka a chęć zamieszkania razem

wstyd

Od jakiej kwoty w ogóle spojrzycie na faceta?

Ja od 3 tys

Reszta psa warte

Widać jakie z kobiet materialistki, kurrwy jeebane to wy

Co tu tak cicho? Chwalcie się ile zarabiają wasi faceci muj ma 3 tys myślałam o tym żeby wziąć rozwód bo mam na oku bogatszego ale nie wiem czy to zrobię bo mam już z moim dziecko ;p

Źal mi was kobietki naprawdę mówię to szczerze żal mi was. Ja jako 28 letni facet zarabiam 1800zł/rękę i jestem szczęśliwy a moja dziewczyna ma do mnie szacunek i kocha całym sercem. Każdemu życzę takiej cudownej dziewczyny. Żal mi was jak patrzę że dla was liczą się tylko pieniądze, to jest naprawdę masakra jak głupia kasa potrafi robić siano z mózgu takim biednym ludziom jak wy i to wy właśnie jesteście nieudacznikami a nie ten chłopak który zarabia 1600zł/rękę. W ogóle to uważam że 1600 na rękę w tych czasach to bardzo przyzwoita kasa bo gdzie by nie popatrzeć to większość ludzi zarabia 1200-1500 rękę :)

Pieniadze to nie wszystko.A gdzie uczucia? Co sie teraz porobilo z tymi młodymi? Pazerne na kasę- ohydne materialistki!!!

Przebrnęłam przez cały topik,,,,,czytając tu te ""'niby dziewczyny""", rzygać się chce, wymagania z księżyca, ciekawe tylko co same wniosą do takiego związku, oprócz wymagań,ale czego po takiej się spodziewać, skoro pisać "'toto"'nawet nie potrafi,Większość z nich , nawet szkoły nie skończyła, tylko szuka faceta z pieniędzmi, by wygodnie żyć.Do czasu jednak, bo przyjdzie czas, że inna ( jej pokroju), odbierze tę ""'dojną krowę".

nie bulwersujcie sie tak, golym okiem widac, ze wiekszosc postow jest napisana w prowokacyjnym tonie, a wy to lykacie :D co do problemu autorki - hm, to jest tylko Twoj chlopak, nie maz, wiec ja bym sobie nie brala na glowe takiego 'balastu' - pewnie to on cisnie, zebyscie zamieszkali razem, z ochota zwali Ci na leb wszystkie obowiazki i jeszcze bedziesz musiala go utrzymywac :( jesli on proponuje podzial kasy na pol, to nawet 7-letnie dziecko sie pokapuje, ze dzieki temu bedzie mial wiecej kasy na siebie, prawda? Wstrzymaj sie jeszcze, moze on znajdzie lepsza prace (wazne jest tez to, czy ma zamiar szukac, czy chce sie rozwijac, bo moze to typ leniwego pierdzikanapy, ktory cale zycie przesiedzi w jedenj pracy za 1600pln, a po powrocie do domu bedzie ryczal 'daj obiad i przynies kapcie, stara'). Zeby nie bylo - uwazam, ze zwiazki, w ktorych istnieje jakakolwiek duza dysproporcja miedzy zarobkami partnerow, to porazka, Ja bardzo zle bym sie czula, gdybym byla czyjas utrzymanka, nie wierze, ze jakikolwiek facet z ambicjami czulby sie z tym dobrze, jedynie jakas wygodnicka ciota.

Mój chłopak od 11 lat zarabia 1600 na rękę ja od pięciu lat 1300zł i nie zamieniłabym go na żadnego innego. Z pomocą rodziców powoli dochodzimy do wszystkiego, mamy własne mieszkanie w domku rodzinnym, stać nas skromne normalne życie pełne atrakcji i radości. Nigdy nie rozumiałam dlaczego jest takie parcie na to żeby dużo zarabiać, lepiej zarabiać mniej i potrafić to tak wykorzystać żeby cieszyć się z życia niż zarabiać nie wiadomo ile i przewalać kasę na byle głupoty tak jak np mój brat który zarabia prawie 5 tyś na rękę a kasę przepuszcza na gry komputerowe i inne pierdoły.

Jak to jest że im kobieta starsza i brzydsza tym ma większe wymagania materialne wobec faceta... trochę logiki kobity.