Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochałam się w żonatym

Polecane posty

Gość gość
Kobietko wyzej-a co Ty masz nabite do glowy? Wiesz ze czasem ludzie sie kochaja? Np. te Twoj maz moze kogos kochac i calymi dnaimi marzyc o tej kobiecie mimo ze do lozka nie poszli? Czemu wszedzie widzisz seks? A jak nazwiesz kobiete, ktora jest obiektem uczuc np. Twojego meza albo innego meza? Mimo ze do niczego miedzy nimi nie doszlo? No jakis powod jest ze ona kocha jego, a on ja. Myslisz stereotypowo ze jak dochodzi do zdrady, to koniecznie od razu lozko w hotelu, zona biedna oblozona dziecmi, facet niewyzty seksualnie, a kochanka to czarny charakter o najgorszych cechach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:08 pisala do 15:03

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:03 Bo przeciez jakos trzeba przerysowac ta zla kobiete, jaka jest kochanka. A jak sie zakocha i Ciebie ma w glebokim powazaniu, mimo ze jeszcze z Toba mieszka? A ta niby kochanka w marzeniach palcem nie kiwnela zeby do czegos takiego doszlo? To co? Juz jest inaczej? Ludzie maja prawo sie ze soba rozchodzic, nawet jesli maja dzieci, jesli miedzy nimi jest zle i chocbys nie wiadomo jakie wizje tu roztaczala i jakimi lzawymi tekstami nie pisala, to tego nie zmienisz. Po prostu nalezy dbac i pielegnowac prawdziwe uczucia i patrzec tez, jakiego mezczyzne bierzesz sobie za meza, zeby potem nie czuc strachu. Jesli on bedzie dobrym czlowiekiem i Ty tez i bedziesz go kochala, to minimalizujesz szanse ze cos zlego sie stanie. Ale o to trzeba dbac w glebi siebie a potem tej relacji, a nie naskakiwac na innych i probowac zmieniac swiat na zewnatrz. Trzeba umiec kreowac ten swiat w sobie i swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a teraz niech autorgość się wypowie,bo chyba już za dużo teraz się tu podziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądrze piszecie! ciezko powiedziec kogo on kocha, twierdzi ze zony nie kocha.. wczoraj po raz pierwszy padlo ze o mnie czesto mysli w ciagu dnia i sie zakochuje... tylko ja jestem bardzo nieufna i mysle ze to bajere. Choc prosilam go o najgorsza prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak naprawdę to mądre słowa ostatniej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
nadal nie wie mco robic, ale to ze sie umowilam z nim nie uwazam za nic zlego, rozmawiac moge z kazdym. mysle nad tym co pisala autorka, ale chyba za wczesnie na takie deklaracje, zeby sie okreslil? on tez nie nalega na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zony tez sa przerysowane . Napisalam dlugi post , ale nie chce mi wyslac , podobno spam . Nie bede sie rozpisywac . w skrocie . Nie boje , sie nie drze , szybko buduje mury , a honoru mam az za duzo i szybko zamykam drzwi na cztery spusty . Ale zycia juz troche znam . Znam tez facetow , ktorzy mieli kochanki . wszystko sie od seksu zaczyna . czy ty wiesz co to jest rutyna w zwiazku? Od lat ta sama kobieta w lozku ? czy znasz nature mezczyzn ? Chec odmiany . Pisz otwarcie ,ze jestes kochanka lub bylas . Masz tyle zrozumienia dla innych kochanek . Ty wszystko wiesz , znasz te wredne ,zle zony bla bla bla . Nie pisz do mnie i o mnie , bo gowno o mnie wiesz . Ja kochanek z wyjatkiem tych oszukanych szanowac nie bede . Po prostu . Bo trzeba miec jakies zasady . Widzialam u moich znajomych te zle zony i te cudowne kochanki , ktore walczyly o swojego mezczyzne udreczonego i uwiezione przez straszna wiedzme zone. Nie rozsmieszaj mnie . faceci sie gubia , jak kochanka jest zazieta to stoja miedzy mlotem , a kowadlem . Widzialam tez te kochanki , ktore biegly na skarge do zony poinformowac ja jak jej mezus ja kocha i chce z nia byc . czy to jest kobieta z honorem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autorgosc nie osadzam , mam do niej pozytywne odczucia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to może ty byłaś jedną z nich co biegałaś do żony,nie pisz głupot,dlamnie to nie ten wymiar dziewuchy żegnam ,nie ten poziom ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj znajomy sie rozwiodl , mial kochanke . Zona go nie zamykala w domu , nie byla apodyktyczna , powiem wiecej , byla za bardzo rozrywkowa . I kto wie jakby miala okazje to by go zdradzila , byc moze to zrobila . Atrakcyjna tez byla . Dawala mu duzo wolnego czasu , mogl robic co chce , w koncu znalazl sobie kochanke . Kochanke , ktora go usidlila , trzymala go mocno , walczyla o rozwod , rozwiedli sie . Ale co jest najsmieszniejsze , on juz zonk chcial dawno zdradzic , bo o seks tu chodzi . A kochakna , no coz zlapala go , trzyma mocno , nie daje wolnosci , cieszy sie ze ma zdrdzacza , ktory i ja tez zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie baby jestescie , a najglupsze sa te zakochane kochanki idealizujace swoich zajetych przez zony mezczyzn .Za duzo harlequinow. Bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 "wszystko sie od seksu zaczyna" Nie zamierzam z Toba wiecej dyskutowac. Pisze o czyms innym, niz o seksualnych podbojach. Chyba nie dopuszczasz do swiadomosci innych scenariuszy, takich, ze zonaci i mezatki maja prawo pokochac kogos innego, mimo ze z nimi nie wspolzyja i nie wspolzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
ja harlekinow wcale nie czytam:) nie osądzam żony bo nie wiem jak tam u nich jest naprawdę. Nie mam tez powodu mu nie wierzyc, bo powiedzialam jasno- nie i koniec, a ze mu zalezy coraz bardziej, to troche na odwrot niz mi. Ale jesli by to bylo prawda to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Uważam, że każdy ma prawo się zakochać, tylko pytanie czy to bedzie szczere czy tylko chodzi o odpowiednie podejscie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagość
no nie, wyszlam tylko na 4 godziny po kiecki atu az tyle sie wydarzylo! :-D mi ta moja ''milosc'' juz przeszla.. pisal do mnie ale lekko go zlalam :-) Egosciu, mogłas pojsc na to spotkanie i nie wymuszac deklaracji tylko powiedziec ze masz wyrzuty sumienia (tak napisalas) ze sie z nim spotykasz, piszesz bo on jednak ma zone, zobaczylabys jego reakcje, jesli naprawde przezywa gehenne w domu to wezmie rozwod a jesli sciemnia to bedzie sciemnial dalej, co bedzie oznaczalo na jakim etapie jestescie. chyba ze odpowiada Ci tak jak jest, ale z tego co piszesz to chyba nie.. :-) trzymaj się :-) ja juz sie wyleczylam, mam te satysfakcje ze napisal a ja go hmm lekko zignorowalam :D aa poza tym kupilam dwie piekne kiecki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety dlaczego wy nie macie honoru ? Dlaczego sie nie szanujecie ? Przeciez opowiastki o zlych zonach to w 90 procentach sciema . Moze rzadziej sie kochaja , bo maja swoje zajecia , prace , dom , dzieci , zmeczenie , stres itp. Nie kazda jest boginia seksu jak na poczatku znajomosci . Facet na boku zaczyna szukac tego czego mu brakuje czyli chetnej pipki . A ze pozniej sie wszystko komplikuje to juz inna bajka . Facet ,ktory szuka seksu na boku i trafi na kochanke , ktorej tez chodzi o seks to jak slepa kura ,ktora znalala ziarno . No coz kobiety sa stworzeniami , ktore szybko sie zakoc***a , chca wiecej , chca deklaracji , wylacznosci . KOCHANKOWAC TRZEBA UMIEC . TO SEKS BEZ ZOBOWIAZAN ,BEZ PYTAN . Niestety kochanki potrafia byc rownie zaborcze jak niektore zony , a potem sie dzieja ludzkie dramaty . Na bycie kochaka nie kazda kobieta sie nadaje . Kochanka to kochanka , osoba do seksu bez zobowiaz , a nie zeby zaraz gniazdo budowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Ja się na pewno nie nadaję na kochankę:) No mogłam iść, ale odwołałam... może ssama zaproponuję w tygoniu i wtedy powiem to co mi doradzilas, mysle ze to bedzie madre, tylko czy to nie za wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Zaborcza jestem bardzo, ale nie zakochuję się szybko na szczęście...stąd moje zaskoczenie jego wczorajszymi słowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
gehenny nie przezywa na pewno, ale brak seksu, bliskosci, milosci, rozmowy ... to tak... tylko ze mi sie wierzyc nie chce ze mozna tak sie oddalic od siebie i zyc razem a osobno jednak... to w ogole realne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkagość
no widzisz i tak bywa, ale na co za wczesnie? nie masz nic do stracenia chyba ze sie zakochalas i nie chcesz zawodu? choc niekoniecznie mozesz byc zawiedziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc kobiet jest zaborczych ,bo nikt nie chce sie dzielic lozkiem ,nikt nie chce byc oszukiwanym . Wyzywalyscie tutaj kobiety , ktore niby boja sie o mezow . Prawda jest taka ,ze wy jestescie takie same . Spotykacie sie z zonatymi nie tylko dla seksu , ale dla czegos wiecej , dla zwiazku . I wiele z was tez zamieni sie w te straszne zony , z ktorych sie smiejecie ,bo kiedy zbudujecie sobie ten zwiazek nie bedziecie chcialy zeby ktos wam go burzyl . Niektore beda go chronic ,inne beda sie bac o inne kobiety,nieznaczna czesc bedzie spokojna , bo ma swoj honor i zna swoja wartosc .Kolko sie zamyka . Jestescie takie same jak te zony , bo takie same kobiety. A punkt widzenia zalezy od punktu patrzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zakochani ludzie tak dziwacznie sie zachowuja? Np. ktos cie kocha, ale jak cos idzie nie po jego mysli to wpada w furie i potrafi ci powiedziec ze cie juz nie kocha. A za 2 dni skruszony placze. Jestesmy w takiej sytuacji trudnej ze jedno z nas jest w zwiazku. Kocham go ale tez potrafie sie wsciec w 5 min. na niego i ta ciaga potrzeba udowadniania ze on mnie kocha i ja jego, i szybko tez pojawia sie duza zlosc jak sobie cos wyobraze. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sobie wyobrazisz jak jest z zona /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech :( Odpowie mi ktos? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
jak jest z zona? chodzi ci o sex czy w gole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o seks i w ogole . Zloscisz sie jak sobie wyobrazisz jego z nia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
nie zloszcze sie, bo chyba nic do niego nie czuje, jeszcze .... to dla mnie obcy facet w sumie, wiec tym bardziej dziwia jego deklaracje... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
chcialam tylko napisac ze wyslal mu sms z pytaniem czy znajde czas pogadac wieczorem.. czyli nie zniechecil sie odmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×