Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Darianna jeja ja bym się po takim incydencie trzęsła jak galareta do rana. Zresztą mialam podobną sytuację w szpitalu jak Małgosia miała kilka godzin. Zakrztusiła się wodami płodowymi. Ja ledwo co się ruszałam po zzo, ale zerwałam się na równe nogi, szybko Małą na ręce i po plecach. Sru ją z powrotem w tę mydelniczkę i biegiem do położnych. Przez nastepne 5dni w szpitalu spalam może z 5godz. a u nasze wyprężania to chyba nie kwestia brzuszka. Zauwazylam, ze w łóżku się wypręża, a jak spi przytulona do mnie to wypręża się b.rzadko albo wcale... Może to jej jakaś reakcja na to, że mnie nie ma obok... Nie wiem... Dietę mam, z moczu nic nie wyszlo, z posiewu kału też nic - bo robiłam przed szczepionką. my w poniedzialek jedziemy do ustki i już się nie mogę doczekać :))) wszystko wyprane, dzisiaj początek pakowania. Jutro jeszcze moze skoczę na jakieś mini zakupy. Zawsze jak wchodzę do sklepów dziecięcych to mini zakupy zamieniają się w maxi :D muszę się bardzo pilnować :D najbardziej lubię kocyki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
czasami robi4kupy a czasami2sa normalne.lekarz dal mi recepte na nutrogeron.mam mieszac z nan a pozniej juz sam podawac.mowil ze ewentualnie wlasnie bebilon pepti.wiecie moja maly zaczyna siadac.bylam z nim na dworze to normalnie siedzi na kolanach i tak podrywa sie zeby sam siedzial.tak sie boje zeby nie okazalo sie ze chory jest na cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość asik
Flavia nie odpowiem ci i pewnie nikt nie jest w stanie odpowiedziec na to bo to kwestia organizmu, lepiej izoluj malego jak macie mozliwsc :) Oczekujaca mojej kolezanki coreczka z 18 maja tez tak ma ze sie podrywa i siada mam nawet zdjecia jej takie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
mi sie teraz wspomnialo ze moj tez w nocy po porodzie w szpitalu sie zakrztusił wodami, a nie umialam zejsc z lozka, bo mnie okropnie bolała kość ogonowa, ja sie nawet na łóżku nie umiałam ruszyć.Pamiętam jak sie urodzil, i zostałam z nim sama na noc, bałam sie, nowa sytuacja w ogóle, dziecko obok, MOJE, cięzko było w to uwierzyć:)Oczekująca dasz inne mleko i powinno być lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
asik to kolezanki coreczka dzien starsza od Igorka:)mam nadzieje ze po zmianie mleka problemy minal nam,ale dziwne ze niemial3miesiace a teraz sie to zrobilo.wogole mamy krowe krora daje15l mleka i niema co z tym robic a teraz wiem ze maly tez go pic niebedzie.Igor chyba chcialby probowac jesc bo jak widzi ze jemy to patrzy i rusza buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,ją padam na twarz czuje każdy mięsień,zaladowalam na taczki i przewiozlam dobre1,5 tony kamienia,reszta w poniedziałek,jutro rąk nie podniose,ale jaką szczęśliwa jestem:-) Asik dobrze wiem jak się wystrasylas,dziewczyny niestety tak się czasem zdarza,ale zawsze musi się dobrze skończyć:-) Moja na wieczór jest strasznie marudna. Ilonek a kiedy się szczepicie? Moja też dziś trochelepiej ale teraz trochę marudzi Agata moja ma taka kaszke na policzkach ale raz mniej raz więcej. Esmi z mezami tak to jest,na szczęście u nas ostatnio jest super,tfu ,tfu żeby nie zapeszyc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja urodziła się w piątek a w sobotę rano nakarmilam i pielęgniarka ją odłożyła bo ją do 10 musiałam leżeć przez znieczulenie,i zuzi się ulalo i też się dusi,krztusi jedną ręką ją otrzymałam żeby na boku była a druga guzika szukałam. Też w nocy nie umiałem spać,musiałam się oswoić z nowa sytuacja:-) Przepraszam za błędy ale jedną ręką pisze a druga bujam młoda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość asik
Oczekujaca 15l niezla krowka haha :) czesto jest tak wlasnie ze alergia ujawnia sie pozniej nie wiadomo dlaczego ale to moja kolezanka akurat wyczytala :) z tym ze ona jest poprostu na diecie eliminacyjnej bo karmi piersia jakby musiala dac nutramigen bylby dramat bo mala mimo wszytstkich mozliwych butelek i katuszy ciaglych nie lapie butli ani smoka moja juz spi zaraz przychodzi moj brat z narzeczona i jakis mecz bedzie chyba MU Kasia to chyba ty pytalas o katar i szczepienie , ja bym nie szczepila :) ogolnie czynna infekcja jest p/wsk ale katar moze byc rownie dobrze od suchego powietrza Ja pamietam ze jak mnie przywiezli po cc bylam lekko nacpana dolantyną i morfina gadalam cos zasypialam mama sie smiala pozniej ze mnie , mala przywiezli mi dopiero po jakis 2-3h tak jej nie widzialam , bo lezala w inkubatorze podlaczona ale zdjecia robili i mi pokazywali , nikt mi nie pokazal jak do piersi przystawiac czy cos ja sama pol zywa nie czulam ng jeszcze a juz ja jakos chcialam dostawiac i ssala pozniej na noc zabraly daly butle na drugi dzien tez ssala ale juz miala spadku 250g wiec butla i kazdy wie juz jak sie to skonczylo, teraz wiem jaki bym moj blad nasdteonym razem go nie popelnie , moze byc nie zalowala zebym nie miala mleka a mialam go full w 5 dobie dopiero nawal byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
asik mam nadzieje ze po zmianie ok bedzie.wyslalam na poczte zdj Igorka jak spi w lezaczku:)zasnal o18i spi a pozniej do polnocy bedzie chcial sie bawic a ja spac bo jestem zmeczona i okropnie dokucza mi noga i kregoslup.kasia to podzwigalas dzisiaj duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia na poprzednim szczepieniu mówili, że kolejne w pierwszych dniach września. I że zadzwonią, żeby się umówić na datę i godzinę. Dzwonili w piątek, ale nie słyszałam telefonu i zobaczyłam dopiero wieczorem, za pózno, żeby oddzwaniać. Myślę, że poniedziałek/wtorek będzie szczepienie. Chyba za wcześnie pochwaliłam jedzenie... do 17 było bardzo dobrze,jadła po 130 ml co 3 godziny, a potem nie dała sobie nic włożyć do ust. Teraz usnęła, będę próbować karmić jak się przebudzi, albo sama będę budzić ok 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
pracowite kobiety :) moj tez usnal o 18 na lozku w pokoju i nie chcial wstac, ale wzielam zmienic pampersa bo byl nieprzytomny to nie kąpalam bo larmo by zrobił na całą chałupe, zjadł i spi, pewnie do nocy już.Mecz jest, Poloki grają chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też żałuję, że nie karmię piersią. Nie umiałam prawidłowo przystawić dziecko do piersi, mała zle łapała i nie pobudziła laktacji. Cztery dni ciągała puste cycki. Spadła ponad 10 % na masie więc jak wychodziliśmy ze szpitala w poradni laktacyjnej kazali po każdym karmieniu piersią podawać butelkę. A jak dziecko spróbuje butelki zniechęca się do piersi. Pościągałam mleko laktatorem ok miesiąca i w lepsze dni ok 8 karmień było moim mlekiem, a w gorsze tylko 4, a reszta mm. Ręczny laktator, który miałam jakoś nie potrafił pobudzić mi laktacji a Pola nie chciała ssać piersi. I taka historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Pamiętam Asik jak pisałaś, e musiałaś wszystko sama robić przy małej jak byś była w domu sama z dzieckiem. U nas jest trochę inaczej po porodzie. Ale nie ma zzo ,:P Mój się krztusi jak ssie cyca to ja go zawsze na brzuch i po pleckach. Juz bardzo ladnie podpiera się rączkami na brzuszku, silny jest, co dzień inny, cieszę się, ze go mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja do tej pory wypiła tylko 530 ml.przez całą dobę.Mało wczoraj piła mleka i dzisiaj też mało,dużo śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość asik
Ilonek u mnie 3,00-130ml, 6,40-130ml,9,30-60ml, dojadla 10,30-70ml,12,30-130ml, 15,20-110ml,18,30-110ml, po kąpieli 19,50-60ml razem=800ml o wiec tez nie bylo dzis ze 130 co 3h :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka Ty przez to niejedzenie musisz od zmysłów odchodzić, współczuję. Teraz doskonale Cię rozumiem bo sama mam taki problem. Z 900 ml spadła na 600-700 ml i to często muszę się nagimnastykować, żeby nakarmić. Dwa dni dobrze i znowu nie chce jeść. Najgorzej jest właśnie wieczorami. Dzisiaj jadła tak : 4;30 120 ml 8;00 130 ml 11;00 130 ml 14;05 120 ml 17;00 110 ml Razem 610 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka a jak Twoja córka przybiera ? Ile się urodziła ? Ile miała w spadku ? Bo pamiętam, że na szczepieniu w 6 tygodniu życia przybrała kg. Ważyłaś ją może i wiesz jak jest teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko, że Pola w nocy nie budzi się na jedzenie, a jak ją budzę i próbuję nakarmić mało co zje... Tak samo nie wiem czy uda mi się dziś jej coś jeszcze wcisnąć. Będę próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilonek skoro masz takie problemy z karmieniem małej może wróć do podawania jej mleka co 2 godz, może to i męczące ale przynajmniej wtedy jadła a dla mnie twój problem ma ewidentnie związek z przestawieniem jej w inny tryb jedzenia....przyjdzie czas sama wydłuży przerwę pomiędzy karmieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, karmić co 3 godziny zaczęłam m. in. dlatego, że zauważyłam, że przestaje jeść. Kiedyś jadła 9 razy na dobę pierwsze karmienie 130 ml, każde kolejne robiłam 100 nie zawsze zjadała, ale przeważnie tak. Potem coś się zaczęło dziać i po nocy co prawda zjadał 130 ml, ale przy każdym kolejnym karmieniu ilość spadła do 60, 70, 80 ml, albo w ogóle odmawiała jedzenia co dwie godz. Płakała przy jedzeniu. Myślałam, że jak wydłużę przerwę między karmieniami chętniej zje. Guzik. I już próbowałam wrócić do karmienia co 2 godz, ale wychodzi, że zjada 60 ml, albo właśnie nie chce jeść w ogóle. I też nie przekracza 700 ml na dobę w te gorsze dni. Ostatnie dwa dni już były ok ok 800 ml, a dzisiaj znowu coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby biedy nie ma, na dobę je po 700 ml, ale boję się że będzie coraz gorzej. Dwa dni fajnie, a teraz znowu widzę niechęć do jedzenia. A co do karmienia to jak byłyśmy na szczepieniu i mówiłam pani doktor jak mała je to właśnie radziła zwiększyć dawkę i zmniejszyć ilość karmień. Stąd taki pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę budzić śpiocha na jedzenie i idę spać. Pusto tu dziś, ale weekend to pewnie każda ma jakieś zajęcie :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja karmie tylko piersią i mi się wydaje ze od kilku dni Michałek mniej je i juz nie zawsze chce cycka tylko jak jest naprawdę głodny nie ma ze cycus uspokaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !!! padam na twarz normalnie ! dzisiaj już trochę uszykowaliśmy, zakupy, odebranie ciast i tortu itp. jutro muszę łazienke wysprzątać, zrobić sałatkę, jajka ugotować itp, dzisiaj byłam u kosmetyczki regulacja brwi i henna i od razu lepiej. Jutro wielki dzień maluszka naszego. Odezwe się zapewne już po chrzcinach :) A co do karmienia ja staram się co 3 h karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIlonek
Może to zmniejszenie ilości jedzenia jest normalne, jak kiedyś pisała Asik? Ze maluszki jedzą ile dasz, a im starsze to zjada tyle ile my trzeba. Mała zjadła 130 ml i śpi, uff. Może to tylko tak że zmęczenia wieczorem nie chciała jeść i ja się niepotrzebnie martwię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny napiszcie tutul tej piosenki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIlonek
Esmi będę trzymać kciuki żeby wszystko się udało:) I daj znać po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
MamiK mam identyczne wrażenie. Nawet się boje ze zaraz przyjdzie ren kryzys laktacyjny. A moze to fakt, ze w końcu polubil na poważnie smoczka. I zamiast cyca uspokaja się przy smoczku. Dziewczyny, Ilonek i Jolka, wspolczuje zmartwień u mnie zawsze był glodomorek. Dzikidzik a ile macie km nad morze? Kasia, dziewczyno ile ty się narobisz:) Esmi powodzenia i daj znac jak było. Wychodzi na to, ze ja bede robiła chrzciny jako jedna z ostatnich:( Strasznie kreci mi się w głowie. Dobranoc dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×