Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

połozna mowila, ze mozna nawet odkupić, a ile karmiłas piersia mamakubusia? wczoraj połozna zapytała kto zamierza karmic piersia i sie zglosiły moze 4 panie w tym ja, i jeszcze 2 powiedzialy ze maks 3 miesiace bo one sie chca w koncu napić, jezu... bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
lody to nie słodycze, to część mego pożywienia:) hehe najlepsze takie trochę roztopione:) ja się nie opalam,wogóle nie lubię siedzieć na słońcu,jakoś mnie to denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj byłam z mamą w rossmanie i kupiłam kurację z firmy Bielanda Sexy Mama przeciwko rozstępom ;) zapłaciłam 20 zł fajny zapach i zobaczymy czy się sprawdzi :) Jeszcze podczas kąpieli używam Scrub z cukru aby cellulitis zredukować :) Jejku ja rosnę i rosnę :( jeszcze miesiąc takiego obżarstwa i będzie dietka :) Mój mąż coraz bardziej przeżywa przyjście Kuby na świat :P codziennie zaczyna powtarzać " Skarbie już nie długo i Kuba z Nami będzie" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
ja kiedyś dużo mogłam wypić alkoholu, tak do połowy studiów, pózniej gorzej się czułam, pózniej znowu mogłam się alkoholizować, a tak od ok.27 roku życia to nie ciągnie mnie wogóle, nawet wino towarzysko piję może pół kieliszka, zupełnie mi nie smakuje nic z alkoholu, dla mnie łyk i wystarczy....a w ciąży to Karmi:) lubię tak pół szklaneczki wypić, bo słodkie strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia05090611
Czesc dziewczyny maz przeprosił okazało sie ze jego mama byla pol godziny wcześniej z obiadem. Zadzwoniłam do niej i delikatnie zwróciłam jej uwage ze ja jestem od tego. Co do kosmetyków ja kupiłam oliatum drogie ale bardzo wydajne moim zdaniem dobre sa tez kosmetyki bambino. Odradzam johnson baby straszne uczulenia po tym przetestowalam. Ja mam tylko 4kg na plusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Rossmanie Oliatum kosztuje 20 zł w promocji jak z Kartą Rossne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi jakby kaszel przechodzi, ale nos masakra ciagle zapchany. robie inhalacje, i muszę po prostu musze brac ten otrivin x3 dziennie, bo inaczej nie mogę funkcjonowac, mam wyrzuty sumienia ze go biorę ale inaczej się uduszę, Szkkoda mi mojego maluszka ze musi byc na to narażony i jestem wkurzona że mnie zarazili i teraz nie mogę się wyleczyc. w sumie u mnie bez zmian, nie wiem co mam pisac. brzuch czasem boli ale nie mocno, malutki się rozpycha i wariuje, ja jestem juz ociężała wszystko mi ciężko, a jak pochodzę to synek wypycha mi bulwy na brzuchu i boli. biorę te globulki na grzybice, ten śluz jakby się zmniejszył mam nadzieje ze szybko to wyleczę. jutro juz 1maja, pamiętam jak był styczeń leżałam w szpitalu i modliłam się co dzien żeby wytrwac do maja. Ale mam nadzieje ze synuś poczeka jeszcze troszkę. konczymy zaraz 35 tydzień. od piątku 36. ja do kąpieli mam własnie jonson baby 2w1, do ciałka i pupy bambino krem, a na odparzenia sudocrem, mam tez oliwkę bambino. mam nadzieje ze na nic nie będzie uczulony. mamoK- moja mama karmiła mnie 3,5 roku, przesada. ja mam zamiar ok roku max 1,5. mam nadzieje ze będę miałą mleko, teraz nic mi nie leci ani kapki siary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierworodna karmilam 14 miesiecy i nagle sama sie oduczyla nie chciala dluzej, z tym dzieckiem tez bede karmic kolo roku jak pokarmu tyle bedzie, bo to nigdy nie wiadomo. Maz pamietam uwielbial patrzec jak karmie, najczesciej w nocy sam do dziecka wstawal i podstawial do piersi, zebym mogla sobie odpoczywac, uwielbiam go za to ze tak pomagal i w wielu rzeczach wyreczal mimo zmeczenia po pracy, zawsze mu mowilam ze to on ma odpoczac ale on nie i juz bo to sama przyjemnosc. Wiec Naprawde dziewczyny jestem wdzieczna losowi za takiego meza, bede go uwielbiac po grobowa deche i jeszcze dluzej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata i Mamokubusia - ja sobie kupilam laktator elektryczny, wlasnie czekam, kiedy przyjdzie. Nigdy wczesniej nie mialam, ale tym razem postanowilam sie zaopatrzyc, bo przy chlopcach mialam bardzo malo pokarmu, a odciaganie podobno pomaga laktacji sie rozkrecic. Poza tym maly musi sie nauczyc pic z butelki, bo ja wracam do pracy jak bedzie mial 6 miesiecy, a cyckow w domu nie zostawie :) Drogie sa te laktatory, nie mialam pojecia, nowy grubo ponad 400 zlotych, ale ja kupilam uzywany. Polozna mi powiedziala, ze wystarczy porzadnie wyparzyc i bedzie jak nowy. Wczoraj troche polazilam z synami poznym popoludniem, bo byla piekna pogoda, wiec kazali rowery wyciagac i tez mnie potem wieczorem brzuch okropnie bolal, jak na okres wlasnie. Co chwile biegalam do ubikacji, bo bylam pewna, ze cos sie dzieje. A potem jeszcze maly zaczal tak szalec, ze mi calym brzuchem szarpalo, az sie maz troche wystraszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flavia mi tez nic nie leci i w pierwszej ciazy tez nic na porodówce polozna miwi ze malego do piersi przystawimy ja mowie ze nie mam mleka, a oba jak to zobaczy pani, a tam leci na trzecia dobe mialam nawał cycki nie dosc ze duze to heszcze tego mleka tyle mydlalam ze cucki podmienili w nocy mi:), ale dzien to trwalo kuba ssal ssal i ssal:) i jak go mialam na rekach to ramie atakował szukał cycka, m jak go brał to tez :), pił i ulewal polozna juz w domu mowila ze chory ze ulewa a on pil pil pod korek w ciagu 6 tyg przytyl 2200kg kazali dac smoczek:).mam nadzieje ze teraz tez bede miala tyle pokarmu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
Flavia- ja też miałam ciążę na podtrzymaniu, i ogólnie z przebojami cały czas i powiem coś co powiedział mi jeden ginekolog- bo jestem u 2óch pod opieką.Powiedział,że grzybica w ciąży jest wtedy jak się leży za dużo.dosłownie:"powyżej 2 tyg. w łóżku gwarantuje grzybicę pochwy u kobiety" Dlatego ja pomimo twardnień brzucha, zmęczenia itp. chodzę, ruszam się,sapię ;) itp. Chociaż moim zdaniem w 100% nie zależy to od leżenia- w końcu to drobnoustroje. Ja się tak pocę i sapię jak stara baba.A jak wchodzę po schodach na 1- 2 piętro to zauważyłam,że mi nogi zaczynaja boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
a moje okna znowu brudne jak po burzy piaskowej, nie mogę patrzeć,ale poczekam, może wytrzymam do 36 tyg. ,bo jak ostatnio myłam to tak się męczyłam jak po maratonie, a robiłam to jak mucha w smole;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie moge zasnac , jak chodzilam do robotki i wstawalam wczesnie to zasypialam po 21 jak dziecko :) a teraz lipa jeszcze po tym zelazie wczoraj fu nie wiem zobaczymy jak dzis bedzie ;/ a jak tylko zobacze ze powoduje zaparcia to odstawiam , mialam ostatnio hb 10,5 wiec mysle ze to jakas tragedia nie jest, okna mam tragiczne mąz ma umyc ale nie wiem kiedy za bardzo bo biedny pracuje 1 i 2 maja ;/, ja ledwo chodze ale chodze staram se rozchodzic tą rwe denerwuje mnie ze nie moge sprzatnac itp , wczoraj chcialam cos zmiesc to pozniej ledwo wstalam heh Klaudia - nie zrob mu obiadu przez tydzien to zmadrzeje :) ja robie dla meza obiad do pracy ale powiem ci ze jako jedyna jego koledzy nie nosza obiadow i zawsze cos mu chca podebrac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
heh ja kiedys dla 1go mensza robiłam ciasta i kanapki do pracy jak głupia, to oczywiście ciasto mu wyjadali -teraz nie robię, ten właściwy mąż sam lubi robić,czasami mu pomagam:) wogóle jest git pod względem jedzeniowym, szkoda,że teraz mniej gotuje, nie ma tyle czasu:( ale jak już coś zrobi do jedzonka to lepiej niż ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój robi sobie kanapki :) ale pracuje od 5,30 do 19 wiec bez obiadu byloby ciezko z ciastem to samo wszystko wyjezdza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
hehe, Asik dobre, tak to jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dla męża też nie robię kanapek , czasami jak ma na 6 i wieczorem mogę mu zrobić pyszne :) Ja od razu powiedziałam, że ja ani nie sprzątaczka, ani kucharka, ani podawaczka obiadów :P mąż wiedział co bierze a po drugie przed ciążą się dzieliliśmy sprzątaniem :D teraz to ja bardziej ogarniam mieszkanie jak daje radę :P i robię obiadki :P Ale za to mój mężczyzna zajmuje się kwiatkami i ma hopla nad swoimi papryczkami chili bo wszędzie one są a moje kwiatki są tylko w kuchni a w pokojach tylko jego papryczki :P Jejku jak ja się cieszę, że 4 dni razem spędzimy ten czas :D jakoś naszła mnie ochota na czułości , chodź wczoraj zdenerwował bo faceci gorzej niż baby - zawsze zrobią z czegoś coś wielkiego i wczoraj chodziło o kuriera , że ja miałam odebrać i dlaczego ja mu nie powiedziałam, że mam do lekarza i nakrzyczałam na Niego !!! Wieczorem też jego denerwowałam bo jak mnie może to i ja jego i chce mu pokazać , że bezsensu za byle co się denerwować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esmi tez bym chciala a bede sama ;/ ja to lubie sprzatac moge to robic codziennie , niestety teraz ta rwa nie pozwala gotowanie ok , ogolnie mam mlodszego brata wiec zawsze jakby bylam taka nadopikuncza i skakalam nad nim jak mama i teraz tak tez mam z mężem taki syndrom starszej siostry chyba pozostanie mi juz do konca zycia heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiq ja też jestem nad opiekuńcza chodź mąż czasami to wykorzystywał :P a teraz to niezły z niego rozrabiaka bo nie sprząta po sobie :/ i to mnie wkurza :P i codziennie zmywam w ciągu dnia a wieczorem cały zlew zapchany :/ więc już kilka razy mówiłam dla Niego, żeby posprzątał po sobie wczoraj jak przesadzał swoje paprykę to mnie już brało ale od razu powiedział, że rano posprząta :P i rano faktycznie jest posprzątane :P Jeżeli chodzi o te gotowanie czy sprzątanie to staram się nie nauaczyć męża tego, że wszystko ja robię bo własnie tak u mnie było w domu rodzinnym ... po pracy od razu do domu bo obiad mialam zrobić, podać dla rodziców i jeszcze kawka i dopiero mogłam gdzies wyjść :P a jak się wyprowadziłam się dopiero odżyłam :P miałam pretensje do mamy, że tak mnie wykorzystywała ale teraz mnie doskonale rozumie bo teraz Ona wszystko musi robić :P i kiedyś jej wypomniałam to, że teraz wie jak ja się czułam, że musi lecieć do domu aby obiad zrobić :D Ostatnio zauważyłam, że też się buntuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz nie tylko sobie kanapki robi, ale tez przygotowuje drugie sniadanie dla chlopcow do szkoly. Ja mu szykowalam tylko wtedy, kiedy bylam na urlopach macierzynskich, bo i tak musialam sie zrywac bladym switem, ale poza tymi okresami radzi se sam. Duzy w koncu jest :) Moja mama taka byla nadopiekuncza w stosunku do mlodszego brata i teraz, jak to mowi, sama sie za to kopie po tylku, bo brat jest straszna ciapa i we wszystkim polega na innych. Niestety, ja robie ten sam blad z moimi synami :) Maz sie wscieka, ze wyrosna z nich maminsynki, bo sie nad nimi trzese jak kwoka :) Ja w piatek wracam do pracy po urlopie i jestem przerazona. Szybko sie juz mecze, stopy bola jak cholera i mam problem, zeby buty dopiac i nie bardzo sobie wyobrazam jak ja wytrzymam 10 godzin na dyzurze, a jeszcze 3 tygodnie mi zostaly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrych i samodzielnych macie mężów,bo mój nawet sam nie zrobi sobie herbaty.Kanapki do pracy ja mu robie i jedzenie zawsze pod nos podstawiam.To wychuchany jedynak i nie udało mi sie tego zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie balam ze jak bede miec syna to bede taka ;p bo jakos chyba mamy o w naturze , kurde jak sie ma dzieci juz 2 czy 3 to jednak jakies zasady musza byc szczegolnie jak oboje pracujecie bo mozna sie jednej osobie zatyrac ;/ moja tesciowa mojego meza wychowala wzorowo ,kazala mu jechac na studia do innego miasta usamodzielnil sie perfect, umie wszystko napawrde nie narzekam tylko szkoda mi go bo duzo pracuje wiec jak tylko moge mu w czym pomoc to to zrobie zawsze :) mamo ciezko juz pracowac szkoda ze nie mozesz juz byc na macierzynskim , ja jade do pracy zrobic zamowienie szczepionek na 2015r z sanepidu bo kolezanka i tak ma duzo mna glowie :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu mamusia wszystko pod nos, ja gotuje obiad i kanapki zrobie, ale jak mnie zdenerwuje to sam sobie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AIK
Dziewczyny ile razy mialyscie w ciazy odczyn Wassermana, w karcie ciazy jest miejsce na dwa wyniki a mi ostatnio gin. powiedzial ze nie bedziemy robic tego badania drugi raz, ze teraz juz tylko morfologia mocz i przeciwciala rh, a jestem w 31tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
A ja mam dzisiaj zakwasy po wczorajszym dźwiganiu.wlasnie wrocilam z badań i zaraz lecę na zakupy bo mamy gości w weekend:-( tak mi sie nie chce!najchetniej bym odmówiła,tym bardziej,że jutro jeszcze na IP ktg muszę zaliczyć:/ co do męża to glownie ja gotuję,bo lubię:-) on za to robi wszystko inne,chociaz nie mogę powiedziec-śniadania,kolacj,kanapki to on robi i dwa dania ibiadowe tez umie-chińszczyznę i kurczaka z warzywami na patelnię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po badaniu czekalam godz w kolejce i nikt mnie nieprzepuscil...rozmawialam z moim ginem w sobote jade na usg bo bedzie miec dyzur wiec mi zrobi i wypytam o porod.takie panie mowily mi ze mam bardzo nisko brzuch ze chyba lada dzien urodze.kupilismy zyrandol,czajnik i takie p*****ly do kuchni i grila wiec w weekend bedziemy grilowac:)oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, Wy to jesteście niezłe naprawdę uwielbiam Was :) Piszecie a grillu a ja zaraz na grilla nabieram chęc****iszecie o lodach, a ja zaraz na loda chcę lecieć, tak mnie zarażacie. Z tymi lodami to naprawdę zawsze jak Was poczytam i często któraś o lodach wspomni to potem do końca dnia mnie trzyma i nie spocznę, póki nie zjem... hehe A teraz taką karkóweczkę bym sobie z grilla zjadła z warzywkami ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłam spac po śniadaniu i dopiero wstałam:) oglądam film i jem obiad. tez mam chęc na loda ale nie mogę bo wole nie ryzykowac z przeziębieniem. trpszkę boli mnie brzuch i czuje ucisk na kręgosłup. A wiecie co mi się śniło że był poród i wyjeli naszego slicznego syneczka, miał ciemne włoski. podali go mi i mężowi i płakalismy ze szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×