Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Gość gość
Daisy o czym swiadczy spuchnieta szyjka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riko to tak jak wózek :-D he he.... Nie no fajnie . Ja tam nie za bardzo lubię jak psy określa się imieniami ludzkimi. Taka znajoma wiedząc ,że moja córka to Tosia nazwała tak swoje psa. Trochę niesmaczne .... Ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Pochwal się pochwal :-) Czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu - wiem, że spuchnięta szyjka może świadczyć o wczesnej ciąży. Ale ja mam spuchnięte tam w ogóle wszystko też w środku, nie tylko samą szyjkę, ledwo palec wsadziłam w ogóle do pochwy. A taki sam objaw ponoć może być przy zbliżającej się miesiączce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz jestem w domu zrobil usg i nic niepokojacego nie ma. bol to po tabletkach i tyle. stwierdzil ze jesli chce dziecko musze z mezem udac sie do specjalistycznej poradni typu Invicta w gdansku. i zrobic kompleksowe badania. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Agnes też uważam , że już najwyższy czas na badania. Bez sensu się jest wkurzać i głowić nad tym dlaczego nie możesz zajść w ciążę . Przypomnij ile lat już się dokładnie staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Joanne - ciesze sie ze plamienia ustaly. Odpoczywaj duzo. Straszne to co piszesz. Taka tragedia :(. Agnes - powodzenia u lekarza. Trzymam kciuki abys miala dobre wiesci. Jesli jednak clo ci nie pomaga to zapytaj o kolejny krok. Moze dostaniesz zastrzyki ? Ja jestem nadal na chorobowym. Brzuch juz troche lepiej ale i tak nie chce ryzykowac. Moze od przyszlego tyg pojde do pracy na 3 godz. Zaczne powoli zeby nie przeciagnac tych moich jajnikow. Moze jeszcze w tym tyg pojde do lekarza zakladowego jak dostane list. Gosciowa - a jak Tosia lepiej?? Daisy - lepiej zebys juz dostala ta @ to wkoncu moglabys miec monitoring. Dlaczego lekarz nie dal ci nic na wyregulowanie okresu ? Betka - a kiedy reszta wynikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka odpoczywaj jak najwięcej i spiesz się do pracy.. :* Dzisiaj ma być decyzja czy będzie zabieg i kiedy.. a potem 3tyg czekamy na wyniki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - lekarz ma racje. Porozmawiaj z mezem i podejmijcie konkretne dzialania. Nie ma na co czekac. Wiek niestety nie jest twoim sprzymiezencem. A mowil cos czy mialas ovu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes kochana koniecznie wybierzcie się do takiej kliniki. Musi być dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj przepraszam to pytanie o szyjke do Daisy to ja. Jestem w pracy i tak pisze na szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nasza suka :)) www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e8623ad9eb66f301.html www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dcd43df70dce3ed6.html * Bullitka - no jeszcze poczekam pewnie na @. Dziś dopiero 30dc. Dlaczego lekarz nic mi nie dał? Bo jest głupi, dlatego go zmieniłam, bylam raz na wizycie u mojej nowej pani gin, ona jest teraz na urlopie, więc 'kazala' ten cykl sprobować na testach owu, przyszły cykl już monitoring z wynikami nasienia mojego lubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Daisy za odpowiedz, pytam bo tez zauwazylam ze mam tam wszystko spuchniete no ale jednak to i tak mi nie da pewnosci ani na to ani na to :-P ja dzis biegne na usg wieczorem to moze cos ciekawego sie dowiem. Przepraszam ze ja tak tylko o sobie ale pisze na szybko z tel w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - daj znac jak bedziesz cos wiedziala Daisy - piekny pies :)). Wyglada jak wilk :)). Dobrze ze zmienilas lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnes - tez mysle ze nie ma na co czekać, ja swojego M namowilam w maju zeszlego roku na klinikę i nie zaluje, jego wyniki znakomite ale u mnie byla masakra, bez szpitala sie nie obeszlo a teraz ciesze sie z fasolki :) psychika mi siadala tak jak Tobie, nerwy i nic poza tym. Moj M nie chcial badan nasienia robic bo bal sie wynikow i ma mega stresa przy pobieraniu krwi. Będzie dobrze tylko zacznij dzialac, badania hormonów, krwi, wymazy itd, do zniesienia :) trzymam mocno za Ciebie kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joanna z tym wywodem,sorki ale z Tel pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daisy piekny piesulek :) joanne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitko oczywiście, że dam znać ;) Czuję dziewczyny, że i ja chyba niedługo zacznę biegać po lekarzach.... Niestety nie mam takiego, który by chciał mnie troszkę chociaż przebadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieczyny wszystko pieknie ale kurcze te badania w tej klinice to strasznie duzo kosztuja. na dzien dobry na kazdej wizycie 100zl plus kazde badanie ponad 100. wiem wiem dla dziecka wszystko ale poki co nie bedzie nas stac na wszystkie badania. porozmawiam dzisiaj z mezem i cos postanowimy. moze na poczatek pojedziemy na badania nasienia na konsultacje. agnes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - a specjlistyczna klinika? Joanne - moj maz bez problemu dal nasienie do badania. Ale to logiczne ze zawsze jest strach. Ja tez sie balam ze cos jest nie tak. Daisy - naprawde piekny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evelynka - no widzisz, możemy sobie przybić piątkę :) Ja wczoraj pół wieczoru wołalam 'Roki, Roki'. Aż luby do mnie 'Ty może sobie lepiej Rambo obejrzyj' :D * Agnes - odnosząc się do tego, co napisałaś. Dobrze, że lekarz nic tam nie wykrył. Jeżeli te bóle są do ogarnięcia, to tez bardzo dobrze. W końcu wszystkie spotkamy się w Invikcie. Jak tylko ja dostanę @, luby jedzie robić tam badania. * Betka - nie rozumiem tego, co piszesz. Że nie ma takiego, co chciałby Cię przebadać..Bo rozumiem, że masz na myśli lekarza pvt? Kurczę, idziesz i mówisz, że chcesz zajść w ciążę i nie chcesz czekać. Ja tak zrobiłam, babka była zdeczko zaskoczona, że jej nie wyjękuję tylko przyszłam z planem działania, ale nawet nie mrugnęła. Porób sobie hormony, morfologię, toxo i te wszystkie inne rzeczy, M Twój niech zrobi nasienie i z konkretami idź prosto do lekarza. Ja mam do tego takie podejście, że chodzenie do lekarza nie oznacza problemu. Po prostu my jesteśmy takie, ze chcemy mieć kontrolę nad tym, co się dzieje i chyba nic w tym złego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes - a program rzadowy?? Wtedy nie musicie nic placic. Poszperaj w necie i poszukaj. Przeciez jest duzo takich par jak wy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy mój lekarz twierdzi, że na badania jest za wcześnie i nie daje się przekonać a specjalistą jest świetnym i trochę szkoda jest mi z niego rezygnować.. Ma jednak takie podejście i nic nie mogę na to poradzić.. Muszę się do niego znowu wybrać w końcu i sprawdzić czy mam tą torbiel czy już się jej pozbyłam.. Porobiłam sobie podstawowe badania, na które skierował mnie internista i jest wszystko ok, ale coraz częściej myślę o szczegółowym przebadaniu siebie i M..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bullitka program rządowy tez kosztuje, nie ma dofinansowania wszystkiego, wiem, ze dziewczyny za leki placily i nie wiem co jeszcze mozna dostać kota, siedze tu godzinę i nic sie nie rusza, moze jakieś 8 osób weszlo, przede mna jeszcze 58, szok joanne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - rozumiem podejście Twojego lekarza, mój mówił to samo. Powiedziałam mu, żeby mi wypisał na kartce w takim razie co jest do zrobienia bo nie chcę czerpać takich info z neta. Wypisał mi i więcej do niego nie pójdę, nawet pvt bo też chodziłam. On nie chce. A na dobrą sprawę co Cię to za przeproszeniem obchodzić powinno, że On nie chce. To On chce zajść w ciążę? On za każdą wizytę dostaje kasę, za każdą receptę itp., więc wiadomo, że jemu w smak, żeby laski do niego przychodziły jak najczęściej. Toć to interes dla niego. Pamiętaj, że Twój lekarz jest w pracy, za Ciebie w ciążę nie zajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Daisy, rozumiem to wszystko, ale z drugiej strony nie chciałabym schizować, bo wiem, że często trzeba zwyczajnie zaczekać... Zobaczymy ten cykl, bo mam przeczucie, że może być dobrze.. Obiecałam sobie, że jak teraz nie zajdę to idę powalczyć o jakieś badania-może się uda.. Pójdę też państwowo, bo w sumie aktualnie mam dwóch lekarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze - grunt to pozytywne myślenie :)) Ja to za parę dni sobie po prostu powiem 'Znowu nic z tego' :/ Im bliżej @, tym gorsze samopoczucie i sama rezygnacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×