Własny biznes plusy i minusy

A to że kobiety preferują polskie kosmetyki jakos mnie nie dziwi. Sama kiedyś uwazywałam tylko tych zagranicznych ale odkąd zaczęłam testowac polskie kosmetyki to cała kosmettyczka jest made by poland:-)

Wiesz to co jest popularne w internecie nie koniecznie bedzie u mnie w miasteczku :( dlatego pytam kobiety. Dlatego juz zamówiłam perfumy na militry bo ludzie tego szukają a zestawy adidas na święta sprzedałam w dwa dni i czekam na dostawę bo juz sa nowi chętni :)

Na www.bogatyumysl.pl znalazlam artykul pt. 10 najczęstszych błędów popełnianych przez nowe firmy, polecam przeczytać jako ciekawostkę o zakładaniu własnej działalności.

Dzisiaj był dobry dzien jak na poniedzialek. Najlepsze dni dla mojego sklepu to czwartek i sobota , wtedy utargu sa ponad 500zl pozostałe dni to trochę ponad 400zl. Jak dla mnie wystarczy. Po opłaceniu ZUS , czynsz i prąd zostaje jakieś 2000zl jako moja pensja . Wiadomo ze zawsze moze byc więcej ale ja juz sie cieszę ze jestem na swoim :) i wystarczy mi zysk na poziomie wypłaty w poprzedniej pracy. Nie żałuje podjętej decyzji ani trochę :)

a kiedy masz zamiar oddać długi rodzinie??? jeżeli grudniu (który jest najlepszym miesiącem) twój zysk to zaledwie 2 tys to nie chcę myśleć co będzie, jeżeli utarg będzie niższy - znowu pójdziesz w pożyczki??? widzę, że twoje wielce optymistyczne kalkulacje biorą w łepek! no, ale przecież ty jesteś najmądrzejsza w całej wsi - co tam będziesz innych słuchać - za wszelką cenę trzeba innym pokazać jaka to z ciebie ""byznesłomen""

i wystarczy mi zysk na poziomie wypłaty w poprzedniej pracy. Nie żałuje podjętej decyzji ani trochę xxxxxxxxxxx kogo tak usilnie chcesz przekonać - nas czy siebie???

wystarczy ci zysk na poziomie wypłaty z poprzedniego etatu??? to po co ten cały biznes??? nie lepiej być na etacie i o nic się nie martwić??? myślę, że tak mówisz, bo nie masz innego wyjścia - głupio się przyznać do błędu, prawda?

Ależ z was jad wycieka... Wiadomo ze początki sa rożne :) . Nie pójdę na pożyczki bo nie musze. Tak jak juz wcześniej pisałam wiele produktow sprzedaje na specjalne zamowienie i juz w środę dostawa jak te osoby odbiorą swoje zamówienia to z samych zamówień w tym dniu bedzie ponad 600zl :) wiec jak juz wspomniałam sa lepsze i gorsze dni. Poza tym wiadome było ze z mała ilością towaru nie będę mieć obrotu jak Rossmann czy Natura :) ludzie opamiętajcie sie ... A po za tym co sie tak martwicie o moje długi ;) ? Moje długi moja sprawa... I fakt jest okres przedświąteczny ale jeszcze nikt nic nie kupuje na prezenty bo mam ofertę pakowania i jak mowię ze zapakuje na prezent to ludzie mówią ze nie trzeba bo kupują dla siebie. Wiec wole taka stateczny sprzedaz niż bum na prezenty a potem nic. Kilka Pan kupiło kilka zestawów na imieniny. Bardzo dobrze sprzedają sie mydelka :) po 8-10 dziennie a z nich jest największy zarobek którym dziele sie z kuzynka... Ale ona swoje zarobione pieniadze inwestuje w większy wybór mydelek :) a ja swoje w większa ilośc towaru bo narazie nazwijmy to " pensje" mam zabezpieczona na pare tygodni. Nie nastraszycie mnie juz :)

jak ktoś pisze prawdę to wg ciebie ocieka jadem??? to, że ktoś trzeźwo patrzy na twój mocno przesadzony optymizm to znaczy, że jest zawistny? przeczytaj swoje poprzednie posty i porównaj z dzisiejszymi - nie da się nie zauważyć, że po woli schodzisz na ziemię - najpierw było pianie o inwestycjach i wielkim biznesie a teraz już zaczynają się gadki, że wystarczy ci zarobku tyle ile miałaś pensji w poprzedniej pracy - jednym słowem KICHA! ja przewiduję zamkniecie interesu na początek lutego - zacznij się rozglądać za jakąś pracą! to nie zawiść - to dobra rada!

żałosna reklama...

Przecież ja ani razu nie napisałam ze chce zarabiać miliony :) kilka osób tutaj prosiło aby pisać jak mi idzie wiec pisze. I nie nie jestem rozczarowana bo nie zakładałam zysku na poziomie 10tys miesięcznie ale wlasnie 2000-2500zl. Moze wielu tutaj własny biznes kojarzy sie z milionami ale nie ze sklepiku 25m2. To nie jest sieciówka i jestem zadowolona z tego co jest. Wiadomo ze trzeba zyskać zaufanie klientow do miejsca , do cen do moich rad co do kosmetykow. I dalej jestem entuzjastyczna jak najbardziej... Jest super jeśli chodzi o rożne jestem na swoim, nie musze tłumaczyć sie za błędy szefa a za własne, nie jem kanapki w ukryciu bo nie miałam przerw w pracy, moge napić sie kawy kiedy mam na to ochotę a nie kiedy szef mi powie ze moge wsiąść 5 min przerwy. I nie pracuje do 21 wiec wieczory spędzam z synem w domu. Wy widzicie tylko zarobek i pieniadze. Dla mnie zysk w tym przypadku to nie tylko pieniadze ale i życie prywatne :)

Ah i " Dobrymi radami piekło wybrykowane" dziękuje mam juz prace i lubię ja :)

ja tam w tym naszym chorym kraju nie planuję podejmować prowadzenia własnej działalności - kłody jakie rzuca państwo pod nogi nie jest wart marnego zysku, który i tak aby osiągnąć trzeba mieć i szczęście i natyrać się jak wół... do tego stres i nerwy... Polska to chore państwo, pełno w nim złodziei, którzy rozkradają ten kraj i w efekcie jest jak jest, że najciężej tym uczciwym

O masakra, jak " wieczni robole" atakują. Weźcie się lepiej do pracy bo jeszcze szef was zwolni za obijanie się.

Prawda jest tak że większość ludzi nigdy nie będzie na swoim, bo ich matki, siostry, wujkowie i wszyscy co ich otaczają pracują u kogoś i całe życie trzesą tyłkiem czy szef zwolni, czy da podwyżkę itp. I stąd te negatywne wpisy. Nie mają tacy ludzie zielonego pojęcia o prowadzeniu biznesu i boją się go jak diabła. Siedzą często przez całe swoje życie na swoich marnych posadach. A są ludzie tacy jak ja. Wychowani w domu gdzie rodzice pracowali u siebie, dziadkowie itp. Ja od dziecka wyrastałam w przekonaniu, że nie wyobrażam sobie mieć szefa. I wolę zarobić 2 tysiące u siebie i myśleć jak to pomnożyć by było lepiej, niż 10 tyś u kogoś i się stresować czyimiś humorkami.

I prowadzę własną działalność. I moje 6 letnie dziecko znowu przesiąka, bo na pytanie co chcesz robić w przyszłości, odpowiada: znajdę lokal i otworzę to czy tamto:)

Co za wredne suki sie tu zleciały , to jest jakis dramat. Jakby tak ludzie czarno wszytsko widzieli to do niczego by w zyciu nie doszli. Autorce wystarczy 2 tysiące i g***o wam do tego. Ona mieszka na wsi wiec utrzymanie tam jest nieporównywalnie niższe niz w miescie. Bierzecie to pod uwagę? Poza tym to poczatek, jak dziewczyna będzie mądra a na taką mi wyglada to będzie sie rozwijac i z 2 tysięcy pensji zrobi się 3 tyś

Też bym chciała zarabiać tyle ile teraz, ale być NA SWOIM, więc Autorce gratuluję.

Dziękuje Bogu ze sa jeszcze ludzie którzy rozumieją o co mi chodzi :) dokładnie tak to widzę , wole byc na swoim za te same pieniadze i basta. I każdemu kto ma dobry pomysł na swoj biznes polecam. Nie spodziewajcie sie milionów ale miłej atmosfery w pracy :)

ale nie jesteś NA SWOIM!!! OTWORZYŁAŚ SKLEPIK ZA PIENIĄDZE POŻYCZONE OD RODZINY!!! DŁUGÓW JESZCZE NIE SPŁACIŁAŚ!!! więc jakie to "swoje"??? jak spłacisz długi i będziesz miała zarobek po opłaceniu rachunków to dopiero wtedy będziesz mogła powiedzieć, że "jesteś na swoim"! x a poza tym zachowujesz się jak gówniara!!! wszyscy mają piać z zachwytu nad genialnym pomysłem otworzenia sklepiku i chwalić, chwalić, chwalić! a kto pisze realną prawdę jak dzisiaj wygląda prowadzenie własnej działalności - jest "robolem" i "zawistną suką"

gość Co za wredne suki sie tu zleciały , to jest jakis dramat. Jakby tak ludzie czarno wszytsko widzieli to do niczego by w zyciu nie doszli. Autorce wystarczy 2 tysiące i g***o wam do tego. Ona mieszka na wsi wiec utrzymanie tam jest nieporównywalnie niższe niz w miescie. Bierzecie to pod uwagę? Poza tym to poczatek, jak dziewczyna będzie mądra a na taką mi wyglada to będzie sie rozwijac i z 2 tysięcy pensji zrobi się 3 tyś -------------------------- jakby była mądra to nie siedziałaby z dzieciakiem na garbie rodzicom - od mądrych dziewczyn faceci nie uciekają!

Nie biorę odpowiedzialności za słowa ludzi którzy komuś tu ubliżają. I jestem na swoim bo pieniadze dali mi rodzice nie pożyczyli. A to ze chce im oddać to moj problem i nie musicie się tym martwić. A i dziękuje ale nie " siedzę na garbie" rodzicom , mam własne mieszkanie którego nie kupił mi eks maz choć faktem jest ze dostałam je w spadku. Co do tego "dlaczego maz mnie zostawił" nie musze sie tłumaczyć bo nie dotyczy to tematu ale do rozwodu jak i ślubu potrzeba dwóch osób :) . Jak ktoś chce sie na wypowiedzieć w tym temacie to niech sie na nim skupi bo dotyczy on ( w gwoli przypomnienia) " własny biznes plusy i minusy" a nie " dlaczego mas mnie zostawił?". Wszyscy którzy mi dobrze życzą " dziękuje " ci którzy jak to nazywają " piszą prawe i doradzają" tez dziękuje za troskę ale mam swoj rozum i to moje życie. A ze według kogoś tu jestem naiwna ? No cóż macie prawo do oceny mojej osoby z kilku wypowiedzi.

A ja Ci szczerze gratuluje! Sama noszę się z pomysłem otwarcia własnego biznesu. Z tym że w stronę gastronomii. Miasto powyzej 250tys mieszkanców więc koszt wynajmu lokalu na poziomie 6000zł. Trochę się boję ale wiem że jak nie spróbuje to będę żałować! :)

Sama noszę się z pomysłem otwarcia własnego biznesu. Z tym że w stronę gastronomii. Miasto powyzej 250tys mieszkanców więc koszt wynajmu lokalu na poziomie 6000zł. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mogę tylko powiedzieć ha ha ha ha ha ha ha!!!! wiesz ile dziennie trzeba wydać posiłków, żeby zarobić na sam czynsz??? ale jak masz na zbyciu trochę gotówki to właściciele lokalu bardzo się ucieszą!

ach jak wszyscy gratulują! co za sukces! wziąć od rodziców pieniądze i otworzyć sklepik! no po prostu sukces spektakularny - klękajcie narody!!! sklepik działa dopiero tydzień - pogadamy za trzy - cztery miesiące!

Do gościa z 2013-12-17 19:32:27 Jaką masz pewność że będę serwować jakies potrawy? Wiem też jaki jest popyt w mieście gdzie liczba mieszkańców to prawie 250tys. Wybacz ale jeśli mieszkasz w jakieś dziurze gdzie liczba mieszkańców nie przekracza 50tys to co możesz wiedzieć o wysokości czynszu? Wybacz ale w moim mieście czynsz przy głównym deptaku to koszt 15tys miesięcznie i jakoś lokale gastronomiczne w tamtym rejonie nie padają. Pozdrawiam!

Nikomu nie pisze żeby mi gratulowal. Nie potrzebuje zachwytów ani pochwał. Skoro ktoś komu zależy aby śledzić to jak mi idzie prosił abym pisała to pisze :) nie jest to dla mnie problemem. Ale zanim powiesz " wiem jak sie prowadzi działalność, w Polsce niczego sie nie dorobisz" sprawdź informacje z pierwszej ręki lub od dobrych znajomych którzy prowadzą działalność . I ja zaczną narzekać to zapytaj po co dalej w takim razie to ciągną. Juz nie moge doczekać sie odpowiedzi... Bo mało kto chce pracować j etacie , chyba ze jest sie osoba której odpowiada poniewieranie w pracy. Bo jak byś na to nie patrzył to każdy kierownik, szef właściciel tylko patrzy jak cie tu wykorzystać. Przykład? Moj pracodawca nigdy nie płacił mi pieniędzy na konto bankowe i jak przyszło mi rok temu chciałam debet na koncie bo mi sie samochód zepsuł to nie dostałam " bo nie mam stałych dochodów" i nie ważne ze sama wpłacałam kase od 4 lat na to samo konto osobiście tytułem wypłaty. Nic nie pomogło wiec dziękuje za takich pracodawców. I wole wlasnie te 2000 na swoim. A druga sprawa jeśli chodzi o podatki polecam iść do księgowego a nie snuć domysły na podstawie wiadomośc***odatkowych z gazety :)

Bo jak byś na to nie patrzył to każdy kierownik, szef właściciel tylko patrzy jak cie tu wykorzystać. Przykład? Moj pracodawca nigdy nie płacił mi pieniędzy na konto bankowe i jak przyszło mi rok temu chciałam debet na koncie bo mi sie samochód zepsuł to nie dostałam " bo nie mam stałych dochodów" xxxxxxxxxxxxxxx pracodawca nie ma obowiązku przelewać wypłaty na konto!!! trzeba było nie robić debetu tylko jak zwykle wziąć od rodziców! - przecież zawsze tak robisz, prawda?

i jeszcze jedno pani "byznesłomen" wpłacanie sobie samemu na konto nie jest żadnym stałym dochodem!!!

Art. 86. kp mówi, że wypłaty wynagrodzenia dokonuje się w formie pieniężnej w miejscu, terminie i czasie ustalonym w regulaminie wynagradzania. Dopuszcza się wprawdzie inną formę niż do rąk pracownika, (za pisemną zgodą pracownika), ale nie ma takiego obowiązku.