Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Własny biznes plusy i minusy

Polecane posty

Gość gość
daj spokój - ona i tak wie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem ze tak sa ceny netto jak najbardziej. Nie chce sie z nikim kłucic. I nie nie zawsze wiem lepiej. Co do podatku VAT to wiem ze musze go odliczyć. Ale jak juz wspomniałam nie ja będę sie tym zajmować. Ale nie zamierzam wierzyć ze podatki mnie zniszczą bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co podatku VAT to nie będę sie dochodzić. Nie znam sie na podatkach dlatego mam księgowego. Jestem głupia :) trudno podobno głupi ma zawsze szczęście ;). Znam sie za to na produktach które sprzedaje i ogólnie na sprzedażyoraz obsłudze klienta... Chociaż zaraz znajdzie sie tu ktoś kto powie ze to mi niewiele pomoże. Jak narazie pomaga ... Jeśli na koniec kwietnia wyjdę ze strata to spoko przyznam sie do błędu. Ale narazie na to nic nie wskazuje i nie zamierzam tak o tym myślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tam! jakoś to będzie! niech się księgowy martwi! jak nie wyjdzie to trudno - przecież to kasa rodziców i brata - nie moja! GRATULUJEMY PODEJŚCIA DO BIZNESU!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie nie przyjdą z zazdrości? Tfuuu! POLACZKI! Japończyk nigdy nie kupi nic co nie jest japońskie a głupi polaczek k***a woli zostawić swój ochłap w rossmanie albo biedronce. Żal rządzić takim stadem baranów! Dziwicie się Tuskowi że gardzi Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie dlaczego Niemcy są potęgą gospodarczą Europy? Bo są mentalnym przeciwieństwem was polaczków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma piernik do wiatraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że ci wyjdzie strata na koniec kwietnia nawet gdybyś brała pod uwagę jeszcze mce do marca włacznie :P a nie bedziesz brała bo przecież liczymy na zakończenie roku a ty miałaś wiecej wydatków niż zysku :D a nawet przychodu ale to dopiero początki tak więc trzymam kciuki i radzę rozeznać się bardziej w księgowości żeby cię księgowy w jajo nie robił :P jak z Vatem, gdybyś nie była płątynikiem od poczatku działalności to i nawet na kisięgowym bys oszczędziłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby sprowadzać produkty z krajów EU musze byc czynnym płatnikiem VAT i mieć nadany Numer VAT EU bez tego nie rzeczywiście prowadzenie sklepu było by nie opłacalne bo wlasnie na tych produktach mam 150% marzy :) . Niestety ale w tej kwestii nie miałam innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko 150%??? a może 1500%!!! twoja fantazja zaczyna sięgać zenitu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie wiesz to nie mów. Mam np w sprzedaży pędzle do wykonywania makijazu, sa prowadzone z UK płace za sztukę 2.40 zł a sprzedaje po 10-12zl to według ciebie ile % marzy jest na nie nałożone ? To nie fantazja to realia. Wlasnie tak przepłacasz za towar w galeriach. Wiadomo ze jest wiele takich produktow ale nie chce wypisywać. To niewielkie i tak pieniadze ale mam taniej niż gdzie indziej bo takie pędzle w galeriach sa po 20zl za szt lub więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile tych pędzli dziennie sprzedajesz? 100? 200? zapewne stoi po nie kolejka aż do sąsiedniej wsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wspomniałam pedzle to tylko przykład. Po za tym na jakaś Pani kupuje podklad to proponuje jej żeby kupiła pedzelek do jego nakładania bo wtedy podklad równomiernie się rozprowadza a jeśli kupuje cienie to aplikator w pedzelku do cieni i to się sprawdza. Przy odzywce do paznokc**proponuje zakup dobrego pilnika i tak mogłabym mnożyć przykłady. Chodzi o to aby zwiększyć wartość zakupów klienta. A ze akurat te produkty które proponuje maja większa marże to bardziej jest to dla mnie opłacalne. I nie nie ma kolejki aż do następnej wsi :) ale ludzie przyjeżdżają z okolicznych "wsi" jak to nazwales bo takiego sklepu nie ma w okolicy i w promieniu około 25km wiec raczej zrozumiałe jest ze ludzie przyjeżdżają. Nie musisz mi wierzyć , ważne co wiem ja i co się w moim sklepie sprzedaje . Widać ze zwykła zawieść przez ciebie przemawia po tekstach jakie tu piszesz. Cieszenie się ze mi się nie powiedzie tez jest bardzo w stylu ludzi tu na kafeterii. Ale ja się tym zupełnie nie przejmuje. Robię swoje i zobaczę jaki będzie rezultat. Wtedy będę mogła stwierdzić kto miał racje. A napewno przyznam się do błędu jeśli przyjdzie na to czas. Narazie nie poddaje się i robię wszystko aby mój sklep działał i zarabiał choć niewielkie pieniadze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać ze zwykła zawieść przez ciebie przemawia po tekstach jakie tu piszesz. Cieszenie się ze mi się nie powiedzie tez jest bardzo w stylu ludzi tu na kafeterii. xxxxxxxxxxxxxxxx tak jasne!!! wszyscy ci tutaj zazdroszczą sklepiku na wsi, który za dwa miesiące padnie, bo nie umiesz liczyć i nawet nie znasz elementarnych podstaw księgowości - no po prostu tak wszyscy zazdroszczą, że posrali się po nogach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A napewno przyznam się do błędu jeśli przyjdzie na to czas. xxxxxxxxxxxxxx a na razie możesz póki co wyzywać nas od zawistnych ludzi, a wszelkie rady i realną ocenę twojej ignorancji traktować jako zazdrość, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za skuteczne podbijanie tematu :) no trudno jestem głupia, nie umiem liczyć j napewno zbankrutuje no i oczywiście skończę z długami :) pewnie ze tak ale przynajmniej spróbowałam... Nie musisz mnie żałować ani dopingować. Ale tez nie zniszczysz mojego nastawienia do całej sprawy. Ale jestem gotowa na trudne początki i nie dlatego ze nie umiem liczyć ale dlatego ze musze zdobyć zaufanie klientow. I sklep nie ust na wsi tylko w miescie a to ze to miasto jest małe nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie ignoruje tego co np pisze spaslak bo w pewnych kwestiach ma jak najbardziej racje. Ale narazie nie zamierzam popadać w panikę bo wszystkie te warunki które on opisal wzięłam od poczatku pod uwagę ale 30% marzą narazie musi wystarczyć i wszystko balansują sie z innymi produktami. Taka przyjęłam strategie i juz. Wiem ze na tym tracę jednak aby mieć zyski najpierw musze przyzwyczaić ludzi do sklepu, miejsca, produktow i jakości obsługi. Wtedy będę mogła mieć większa marże i zarabiać więcej. A narazie musze sie zadowolić tym co jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Też planuję otwarcie sklepu. Miało sie to odbyć we wrześniu , potem w grudniu, teraz planuję luty- marzec. Nie z mojej winy - po prostu remont lokalu i załatwianie pozwoleń strasznie się ciągnie. Wszystko to razem to koszt ok 20tys złotych. Jeszcze nie zaczęłam, ale już zastanawiam się czy to był dobry pomysł. Otwieram go u siebie na podwórku, na wsi ok 700 osób , głównie starsi ludzie. Bedzie to sklep spożywczo- przemysłowy , z towarem na życzenie, czyli wszystkiego po trochu. Narazie nie ma żadnego sklepu , ale codziennie jeżdżą sklepy-busy, które zatrzymują sie każdemu koło domu. Czy dam radę? Teraz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doradze bo nie umiem liczyć :) ale sama musisz zadać sobie to pytanie czy hcesz spróbować i czy ludzie chcą sklepu spożywczego? Skoro taki "spożywczy" bus zaspokaja potrzeby ludzi to może nie warto a z drugiej strony jeśli byłby sklep to ludzie woleli by się przejść ale wybór artykułów większy. Sama nie wiem nie poradzę jeśli chodzi o spożywczy bo wiadomo ze rotacja artykułów większa ale tez mniejsza marza. Po za tym tyle już zainwestowalas i teraz chcesz zrezygnować? Sama musisz podjąć decyzje , ja swojej narazie nie żałuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam coraz więcej wątpliwosci, ale za dużo już zainwestowałam,żeby się teraz wycofać. Nie otwieram w styczniu, bo wiadomo,że to martwy sezon. Na wiosnę liczę ,że bedzie ok, bo busy jezdżą tylko do południa , a dzień długi i każdemu coś się przypomni wieczorem. Mieszkam tu i wiem, że często czegoś brakuje i trzeba jechać ok 10km,żeby cokolwiek dokupić. Latem brakuje nawet takiego miejsca,gdzie można zjeść loda i czegoś zimnego się napić- liczę,że przyjdą do mnie. Mam zamiar mieć otwarte od rana do nocy, do ostatniego klienta. A jak to będzie, to sie okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci tylko ze jeśli nie zaryzykujesz to sie nie dowiesz... Z tego co pamietam pisałam wcześniej ze masz męża który cie wspierał ale teraz juz cos nie bardzo... Porozmawiaj z nim i wysłuchaj. Obliczcie jeszcze raz za i przeciw... Masz racje ze czasem sie komuś wieczorem cos przypomni i przyjdzie a do tego kupi cos jeszcze. Szczerze życzę c***owodzenia ale nie spodziewaj sie na poczatku wielkich pieniędzy. Ja nie zarabiam wiele jak narazie ale cieszy mnie ze ludzie przychodzą i kupują i pytaja o więcej artykułów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, nie mam męża , który by mnie wspierał. Przeciwnie- cieszy się , gdy coś mi nie wyjdzie. Nigdy nic nie doradzi, sam nie pomyśli jak poprawic nasz byt, potrafi tylko powiedzieć "a nie mówiłem", chociaż naprawdę , to nie mówił- co myślał to nie wiem. Teraz jest tak samo- na początku nie policzyłam tych kosztów , wydawało mi sie ,że połowe mniej mnie będzie kosztować remont , a o tych wszystkich pozwoleniach nawet nie wiedziałam, nie spodziewałam się tez ,że to tyle kosztuje. Moja wina, bo nie zapytałam odpowiedniej osoby , zanim cokolwiek zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaka jesteś osoba ale ja jestem dość przekorna. Były mąż nie podzielal mojego entuzjazmu i pierwsze co od niego usłyszałam to " żeby nie było tak ze alimenty bedą szły na Twoj złoty ineteres" ale pomału zmienia zdanie.Chociaż nic mu do tego. Radzę rozmowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otwieraj ten sklep spożywczy:-) u mnie na wsi ( też jest jakoś tyle mieszkańców ) są 4 sklepy i każdy się trzyma :-) więc sie nie zastanawiaj nawet. Plus u ciebie jest to, że masz swój lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedaż troszkę spadła jak narazie choć od Swiat średni utarg dzienny to 450zl. Nie będę narzekać, wiadomo styczeń może być w handlu spokojnieszy. Jednak dzisiaj już były pytania czy będzie jakaś ciekawa dostawa przed dniem babci i dziadka oraz walentynki. To dobrze bo tz ze ludzie bedą robić sobie prezenty z tych właśnie okazji :) zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak Ci idzie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge narzekać, jak narazie bardzo dobrze. Jest styczeń wiec nie spodziewałam sie wielkich utargow choć na ta chwile kosmetyki kolorowe sprzedają sie najlepiej. Średni dzienny utarg z pierwszego tygodnia stycznia to dokładnie 432zl. Spodziewałam sie takiego spadku. Ale jeszcze w tym miesiącu w sklepie pojawia sie kosmetyki kolorowe Rimmel i Astor o ktore klientki pytaja. Nowe farby do wlosow. Bo okazuje sie ze choć miasteczko małe to Panie szukają droższych kosmetykow aby moc je kupic u mnie a nie jeździć 45 km do większego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata3636
Ja tylko dodam od siebie , ze ingvar kamprad zaczynal od sprzedaży ołówkow, a teraz sklep ikea chyba każdy zna. Ja osobiście uważam, ze najważniejsze są 3 zasady dobra jakość, dobre miejsce, dobra cena i odrobina szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×