podoba mi sie brat meza

o czy wy w ogole piszecie . Przeciez nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie oblapial w towarzystwie meza , narzeczonej , rodzicow . Tak sie nie robi . Gadacie jakby nie wiem co na tej imprezie mialo sie wydarzyc . Trzeba byc naprawde bezczelnym zeby u rodzicow przy narzeczonej i bracie macac sie . No co wy ? Chociaz ja nie mialam takiej sytuacji to raczej wydaje mi sie normalnym ze dwoje osob ,ktorzy do siebie prawdopodobnie czuja , a nie powinni i im nie wolno beda sie wsrod innych osob zachowywac jak gdyby nigdy niec .

ale mi nie chodzilo o to ze chcialam zeby on mnie macal w kuchni rzucal sie na mnie czy calowal tylko po prostu wykazal chociaz odrobine zainteresowania kiedy zostalismy na chwile sami.

Przejęłabym inicjatywę zamiast oczekiwała aż ON to zrobi. Po wyjeździe narzeczonej napisz do niego coś, np. że miałaś wczoraj ogromną ochotę go dotknąć np :D Przecież tak było

szkoda ze nie wiem o ktorej ona wyjezdza. mowila tylko ze popoludniu.

Uśmiechnął się, a więc wykazał zainteresowanie. Podejrzewam, że na nic więcej nie potrafił się zdobyć, to dla niego też nowa i bardzo krępująca sytuacja. Nie dziwię mu się. Masz za duże oczekiwania odnośnie jego osoby

no wiadomo ze nie wprost ale mozesz zagrac w ten sposob ze jak sie jakos spotakcie czy bedziecie pisacz czy cos powiesz mu ze nie uklada ci sie z mezem i ze nie wiesz co dalej bedzie, ze masz watpliwosci itp (choc to nie prawda ale zagraj tak) i obserwuj jego reakcje bo piszac tak dajesz mu sygnal ze rozgladasz sie za nowym czyms na stale wiec on albo bedzie jeszcze bardziej chetny albo zawinie zagle innej opcji nie ma na zakonczenie tych buziek i dziwnych zachowan

wiem ,ze nie chcialas, z tym macaniem to tak po prostu napisalam . nie przejmuj inicjatywy , bo on sie sam odezwie . jak tylko wyjedzie narzeczona , a jutro to juz na pewno .

nie wiem czy sie odwaze napisac cos takiego no zobaczymy wieczorem chyba ze wpije pare kieliszkow wina to moze mi przyjdzie odwaga. :)

A dlaczego nie zagrasz wprost ? To by definitywnie wyjasnilo wiele spraw .

brakuje mi odwagi.

Autorko , ale toba zakrecilo . Ty sie naprawde zakochalas . Czy wiesz co robisz ? Mozesz miec problemy . A moze ty go podswiadomie juz wczesniej kochalas ?

a ta narzeczona to mieszka nie wiem w innym miescie a na weekendy jest u niego tak?

wiesz zrob to na zasadzie ze masz dola zly nastroj i potrzebujesz sie wygadac bla bla bla- muszisz troche posciemniac, troche poitrygowac po mojemu najlepsza opcja bo wprost to glupio - jeszcze go wystraszysz

nie nie wiem co robie, po prostu motam sie tak i sama nie wiem czy robie dobrze czy niedobrze.

tak mieszka w innym miescie i albo ona przyjezdza do niego na weekend albo on do niej.

Nic nie rob . Gwarantuje ci ,ze sie sam odezwie .A najlepiej to przerwij ta gre ,poki jeszcze mas mzoliwosc poki nie zaszlas za daleko .

no to jest dobry pomysl tylko jak zainicjowac taka rozmowe? chyba ze on sie pierwszy odezwie to jakos mozna przejsc do tego tematu a jesli sie nie odezwie?

pozostaje mi chyba tylko cierpliwie czekac az sie odezwie.

na pewno sie odezwie . A jak chcesz sprawdzic czy mu zalezy to czekaj . Jego pierwszy ruch bedzie sygnalem

chyba zaraz zwariuje. ide sie odstresowac.

"Nie wierzę, że to gra. Nie przyszedłby do Ciebie, tylko grał na zwłokę, prowokował." X Najpierw flirt sms. Spotkanie na którym do niczego wielkiego nie doszło Później sugerujące sms-y. Kolacja na której też do niczego szzególnego nie doszło,nawet za rękę nie potrzymał przecież sam na sam :P A teraz powrót do minek i podchodów. Żeby nie widzieć,że to gra trzeba być ślepym. X "Taka gra ponadto nie ma najmniejszego sensu, niczemu nie służy oprócz ewentualnego zranienia Twojego męża." X Nieprawda, to nie służy zranienu męża. Sam mąż mógł wpaść na pomysł sprawdzenia partnerki. Jak nie mąż, to brat mógł chcieć sprawdzić,czy czasem jego brata żona jest mu wierna. Pewności 100% nigdy nie masz ;) Ale masz rację- TY przecież wiesz lepiej , bo niejeden romans miałaś :O

Bzdury opowiadacie . Zadne sprawdzanie tylko chemia miedzy ludzmi . Proste jak drut . Nie doszukiwac sie podwojnego dna , bo to jest prostsze niz sie wydaje.

Myślę, że bez sensu doszukujesz się jakiejś gry, gdzie jej nie ma. Brat zwyczajnie czuje się z tym wszystkim równie niekomfortowo jak autorka, tyle, że ona oczekuje od niego inicjacji, a on zapewne oczekiwałby od niej tego samego, więc sprawa nie rusza się do przodu :)

Tak,tak masz rację,przecież w zdradach to Ty masz większe doświadczenie i co za tym idzie jesteś większym autorytetem , co sprawia automatycznie ,że masz rację :O Teraz już wiem na 100% ,że idiotka doradza idiotce ;)

Moje doświadczenie nie ma żadnego związku ze sprawą autorki, dlatego daruj sobie te złośliwości, a jak nie masz niczego mądrego do powiedzenia oprócz ciągłego oceniania i obrażania, to zamilcz lub idź wylewać swoje frustracje gdzieś indziej :)

Pavlo- nie przetłumaczysz, bo nie wiem czy wiesz, ale w dzisiejszym świecie kobiety zeszły do szamba i wartością jest ustawić się, a nie być sama w sobie wartością. Jest mi wstyd że takie byle co będzie wyrabiało opinię również i mnie- a potem są uogólnienia że kobiety to ...

mężatkazdlugimstazem- nie wiem jak jest z Twoim poziomem percepcji i parafrazy (sprawdź w google jeśli nie rozumiesz), ale słowa Pavlo są bardzo dalekie od frustracji jakiejkolwiek... nie mierz innych swoją miarą

pavlo ma rację, idiotka doradza idiotce

Podejrzewam, że Pavlo=różyczka :D Poziom frustracji jednakowa :D I te teksty "sprawdź w google", które mają wywyższyć różyczkę we włąsnych oczach :D haha Daj spokój kobieto

nie chce mi sie tego wszystkiego czytac ale, zadaj mu jedno proste pytanie sms-em i zobaczymy czy zachowa sie jak prawdziwy mezczyzna... napisz mu - "czy ty mnie podrywasz? ;)"