Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka splatka

podoba mi sie brat meza

Polecane posty

Gość Róża Różyczka
Tak siedzę i myślę, że to taki rodzaj darwinizmu społecznego, więc chyba rzeczywiście trzeba siedzieć i czekać aż wzajemnie takie nic wykluczą się ze swojej małej społeczności rodzinnej. Nie uważam że Korwin-Mikke jest normalny, ale politykiem jest świetnym. I jego teoria o wykluczaniu się na własne życzenie narkomanów, idiotów i tak jak tu- szmat życiowych- jest jako jedyna prawdziwa i nie możemy wcinać się i przeszkadzać tak odwiecznemu zjawisku jak darwinizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pavlo, jakie pranie mózgu? Tu nie ma czego prać...Kompletnie wymóżdżone babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża Różyczka
autorko- ja też mam nadzieję, że znajdziesz szczęście, czyli z miłość do męża, a nie szybkie numerki na strychu czy na zmywaku na wigilii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różyczka, ale to są ludzie! Co gorsza, kobiety! Nie życzę sobie, żeby przez takie nie szanujące się jednostki, odium szło na całą damską płeć! Później ciągle czytam i słyszę, że wszystkie kobiety to szmaty! Protestuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Cytuj K***INA który najchętniej zabiłby wszystkich niepełnosprawnych Uważaj się za wysoce moralną osobę. I to jest ta podwójna moralność katoli i prawicowych klakierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja mam nadzieję, że Autorka na złość wszystkim hejterom odnajdzie szczęście" X To,że ktoś grzecznie się do autorki odnosi wcale nie oznacza,że jest jej przychylny i chce by jej się dobrze powodziło ;) Tym bardziej jeżeli daje rady dzięki którym rozpadnie się autorce związek z kimś kogo ona twierdzi,że kocha. W takim wypadku twierdzenie,że się chce komuś pomóc jak to robi sekutnica to nic innego jak zaprzeczanie faktom Bo jak niby autorce ma pomóc to,że jej związek się rozpadnie z jej winy? Może to mi któraś doradczyni od siedmiu boleści wytłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża Różyczka
Bezbożnica- dokładnie tak jak napisałam, K***in Mikke jest idiotą, ale tę jedną jego teorię uważam za prawdziwą. Może poćwiczysz czytanie ze zrozumieniem a nie tylko ćwiczysz pozy przed lustrem jak się wypinać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Może pomoże w tym, że będzie szczęśliwsza z bratem męża? Jeśli im się uda? Ale dla was wyznacznikiem szczęścia jest trwanie w beznadziei małżeńskiej BYLEBY LUDZIE NIE GADALI. ŻEBY RODZINY NIE ROZBIJAĆ.BO ŚLUBOWAŁA. Po raz kolejny: katolicka, faryzeuszowska moralność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka pradziadka
Mężatko, a może mąż faktycznie Cię próbuje, stąd jego pytanie o brata? Nie zdziwiłabym się. A ładna w ogóle jesteś? Wyglądasz jakoś? X Bezbożnica i Mężatka z dużym stażem to są jakieś parodie kobiet. W życiu nie chciałabym takiej żony. Porażka na całej linii. Kijem przez szmatę bym was nie tknęła, a na miejscu waszych mężów wywaliłabym was z hukiem z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może pomoże w tym, że będzie szczęśliwsza z bratem męża? " X Może? Ja się pytam jak jej to pomoże, a nie jak jej to BYĆ MOŻE pomoże. Widzisz delikatną różnicę? ;) X "Jeśli im się uda? " X A jeśli nie i dzięki Tobie rozpadnie się małżeństwo? Ty z góry zakładasz,że będzie dobrze, a w życiu różnie bywa. To,że on teraz by chciał być z autorką nie oznacza wcale,że nawet jeżeli się zzwiążą będzie to trwało, bo może być i tak,że po miesiącu się wszystko rozpieprzy z racji złego dobrania się charakterem. Jak mąż się dowie to autorka zostaje w tym momencie sama na lodzie i NIKT a już NAPEWNO NIE TY jej nie pomoże i ona sama będzie musiała się borykać z samotnością i żalem X "Ale dla was wyznacznikiem szczęścia jest trwanie w beznadziei małżeńskiej " X Beznadzieja małżeńska jest tylko wtedy,gdy partnerowie szukają ujścia czemuś poza związkiem. Takie małżeństwa są beznadziejne, nie takie w których obydwoje partnerów stara się sobie nieba przychylić. Nie odwracaj kota ogonem , bo słabo Ci to wychodzi ;) X "BYLEBY LUDZIE NIE GADALI. ŻEBY RODZINY NIE ROZBIJAĆ.BO ŚLUBOWAŁA. " X Ej nikt Ci nie broni rozejścia się z mężem jeżeli nie zaspokaja Ciebie w jakimś tam stopniu. Cemu tego nie zrobisz? Znów próbujesz przeinaczać fakty, ale poraz kolejny coś Ci nie wyszło ;) X " Po raz kolejny: katolicka, faryzeuszowska moralność." X Na marginesie - jestem ateistą, więc skończ mi implikować religijność jako posiadaną przeze mnie cechę charakteru. Przecież ja nie implikuję Tobie k******a mimo tego,że męża zdradzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to powiedz ze idziesz sie przejsc np po starówce czy coś? skąd jesteś? z wawy czy okolic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
Cieszymy się zatem, że nie musisz nas dotykać, ani na nas patrzeć. Co to w ogóle za pytanie, czy Autorka jakoś wygląda?Serio myślicie, że bracia się dogadali między sobą, że sprawdzą żonę? Mąż: Słuchaj, stary mam pomysł, sprawdzisz moją żonę, czy jest mi wierna? Brat: Jasne, zrobimy tak, dotknę jej ręki, a potem przez pół roku nic nie będę robił, aż ona wyśle mi smsa i wtedy będę działać, co ty na to? Mąż: Yeeeah. Serio? Serioo? O, święta naiwności! Facetowi się spodobała i chce ją poderwać, proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po raz kolejny: katolicka, faryzeuszowska moralność." Ciekawe, że niewierzący zawsze mówią wierzącym jak mają postępować i jak wierzyć. Co ty o tym możesz wiedzieć. Błądzenie w życiu jest wpisane w naturę człowieka ale katolicy nie piszą, że jesteś złą kobietą bo jesteś niewierząca, tylko piszą, że jesteś złą kobietą bo jesteś. Ty natomiast masz pretensje do katolików że są złymi ludźmi i katolikami jednocześnie. Czyli można cie krytykować ale tylkobw sytuacji gdy się jest niewierzącym? Co za dwulicowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka pradziadka
To, że macie mnie w d***e to dla mnie komplement. Należenie do grona bab popuszczających szpary gdzie tylko się da nie byłoby dla mnie żadną dumą. Na pewno jesteście brzydkie jak noc, dlatego szukacie innych gości. Po prostu musicie się dowartościować i tyle. Znam kilka takich szmat. Ryje mają jakby je rodzice w młodości z procy karmili, ale wyrywają kolesi, żeby uleczyć kompleksy. Nie mam nic przeciwko, gdy ktoś zmienia partnerów (choć ja akurat taka nie jestem). Ale nie rozumiem doprawiania rogów mężowi, narzeczonemu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka pradziadka
I żeby nie było, nie jestem wierząca, do Kościoła nie chodzę, nie leżę krzyżem. Mam po prostu wpojone jasne zasady, żeby nie robić drugiemu przykrości. Jak chcesz się puszczać odejdź od męża. Ale która z was się odważy, skoro na pewno mężowi was utrzymują? A wy w czasie jak mąż jest w pracy puszczacie się na lewo i prawo. Taaaa, już wiem, zaraz zaczniecie krzyczeć, że same pracujecie i super zarabiacie. Typowe dla Kafeterii. X A sytuacji, że jadę z kochankiem do hotelu, w tym momencie dzwoni mąż, rozłączam go i wyłączam telefon w ogóle sobie nie wyobrażam. Mój mąż chyba by umarł z zamartwiania się o mnie. Ale jak się myśli p***ą, a nie mózgiem to bliskie osoby nie mają w tym momencie żadnego znaczenia. X Mężatko Spłatka, a Ty uważaj, bo te dwie puszczalskie specjalnie Cię podpuszczają. Tylko pamiętaj, że jak spieprzysz sobie życie, to ono go nie naprawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Pavlo - mysle ze teraz mocno przeginasz. Nikt tu na kafe nie ma az takiej mocy sprawczej aby za jej/jego porada ktos rozwalil sobie malzenstwo. Jesli zwiazek mial sie rozpasc to sie rozpadnie z poradami z kafe albo bez nich. Moje doswiadczenie jest takie ze wiekszosc ludzi szukajacych porad na netowych forach i tak szuka glownie potwierdzenia tego co same chcialyby uslyszec. Pozostale porady odrzuca jak zbedne i niepraktyczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezbożnicaSekutnica
A ja nie rozumiem po co w ogóle wypowiadacie się w tym temacie, skoro on tak was obraża? No słucham, jakieś konkretne argumenty. Przewiduję, że napiszecie: a. żeby przestrzec autorkę przed "rujnowaniem sobie życia" b. bo autorka prosiła o radę (tak, prosiła, ale wystarczyło jej doradzić raz, a nie wdawać się w dyskusję ze "złymi kobietami" jakimi jesteśmy podobno). c. bo trzeba uzmysłowić autorce jakim jest dnem, nie wystarczy milion innych komentarzy z masą przekleństw, muszę dołożyć jeszcze coś od siebie! Hmmm, a żadne z was nie było w podobnej sytuacji, zgadza się? No właśnie. A ja byłam i jestem i wcale mi nie przeszkadza wasze oburzenie, wręcz przeciwnie, doskonale się nim bawię, tylko proszę o odpowiedź na pytanie: czy wasze posty mają jakikolwiek cel poza wyrażeniem tego, że was inna moralność niż ta powszechna obraża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza wcale nie przeginam. Zauważ,że jeżeli czynem lub słowem nakłonisz kogoś do przestępstwa to jesteś współwinna. Dlatego jeżeli nakłaniasz kogoś do zdrady swoimi "poradami" to automatycznie jestes wpółwinna. Koniec i kropka. X Sekutnico Wybieram odp. a i b. Skoro prosiła raz o radę i innym zabraniasz dawania rady więcej niż raz, to po kiego sama udzielasz się do tej pory na tym topiku? Hipokryzja? Mylisz się , byłem w podobnej sytuacji, więc próba umniejszenia mojej wiarygodności do tego co piszę też Ci nie wyszła. Ciekawe do czego jeszcze posuniesz się by pokazać swoją wyższość i by wyszło na Twoje ;) Zaskocz mnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezbożnicaSekutnica - przecież też mogłaś dać radę o którą prosiła autorka i więcej nie zaglądać do tego tematu. Aaaaa, zapomniałem, inne zasady są dla ciebie, a inne dla pozostałych frajerów wierzących w jakieś durne zasady moralne. Jak tu ktoś napisał, autorka chce tylko potwierdzenia swojej decyzji i dlatego słucha tych, które zrobiły coś podobnego jak ona. Szuka po prostu stada. Taka ludzka społeczna natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Pavlo - ale tu nie rozpatrujemy paragrafow kodeksu karnego tylko dyskutujemy nad tematem zdrady. I nigdy nie widzialam zadnego prawa okreslajacego zdrade jako przestepstwo.Jaki kodeks , jaki paragraf, jaka kara ? 2 lata pozbawienia wolnosci ? trzy lata pozbawienia wolnosci i grzywna wysokosci 2000 zlotych ? Mam wrazenie ze zaczynasz sie bawic w boga. Wystopuj moze troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz paragrafu za zdradę nie ma bo kobiety to sobie wywalczyły. W Grecji w której prawo powstawało za zdradę żony odpowiadał kochanek i jeżeli został złapany przez męża to mąż miał prawo go zabić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Pavlo - ja mysle ze i w Polsce znajdziesz osobe co chetnie zabije kochanka czy kochanke. To inny temat. Zdrada boli przede wszystkim osobe, ktora zostanie zdradzona. Jest to porazka na wielu plaszczyznach. Osoby zdradzone czuja sie gorsze, ponizone, oszukane, dotkniete poczuciem niesprawiedliwosci. Pisales ze byles w takiej sytuacji i ze pozniej dreczylo Cie sumienie. Ale jednak wydarzylo sie cos co Cie przekonalo do takiego a nie innego postepowania. Cos co dalo Ci zielone swiatlo .Inaczej bys nie zadzialal w taki wlasnie sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę Zuza w szczegóły wnikać mi się nie chce dlatego napiszę tylko tak: Powodu nie było,a ja tego nie planowałem i w życiu by mi to do głowy nie przyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie chodziło mi o to,że uważam,że każdy zdradzany ma prawo by zabić kochanka. Chciałem tylko zauważyć,że wcześniej były normy prawne regulujące zdradę, które z czasem zaczęto pomijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty mezatkazdlugimstazem to jakaś patologia jesteś...Sama się nie zesraj, boś tak głupia, że tylko cię czyms ciężkim jebnąć przez łeb...Spać koleżanko, jak reszta g****arzy. Słownik masz z******ty, słowo daję...No i ten tok rozumowania, 12 lat + 3 w gratisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, ta tzw doradczyni to jakaś wyrachowana suka. ja jako facet nawet kijem bym takiej nie chciał dotknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz uwazam, ze autorka powinna przystopowac,przemyslec za i przeciw, sprobowac zapomiec o bracie meza to jednak wypowiem sie co do sprawy pisania tu bezboznicy i mezatki ze stazem.Otoz one pisza,bo autorka wyraznie je o to prosila i chce zeby jej doradzaly.I jeszcze jedno - gosc 20:43 (chyba) bardzo zgrabna proba wyciagniecia informacji gdzie autorka mieszka czy jest starowka, jakie miasto......... Ktos niby doradza, a chce sie dowiedziec szczegolow.Autorko nie odpowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja k***a uważam ze to prowo, a te się kretynki wkręcają i doradzają h*j wie po co. Poza tym, ze szwagrem...no sorry ale istnieją granice jakieś jednak. Jesteśmy spowinowaceni z małpami, ale jednak nie jesteśmy nimi więc nie róbmy aż takiego k******a.Widac zresztą ze te historyjki się k***a kupy nie trzymają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×