Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka splatka

podoba mi sie brat meza

Polecane posty

Gość gosc 2
brat tez predzej czy pozniej tego nie bedzie widzial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezboznica jak zlikwidowac okno incognito ? Wlaczylam z ciekawosci i teraz nie moge z niego wyjsc :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaa
do gość 2 - moim zdaniem brat męża raczej na Ciebie leci, bo nie całowałby Cię nawet w żartach.Jeśli nie życzysz sobie, żeby zmierzało to w tym kierunku to mu powiedz hola hola, ale stop, bo żarty żartami ale wszystko ma swoje granice, a Ty masz swoją przestrzeń nienaruszalną przez innych niż mąż :) ale bywa, że niektórzy faceci mają głupie żarty po alkoholu :o mój szwagier do takich należy, ale ja od początku postawiłam sprawę jasno, żeby trzymał łapska przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz ok :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do takiego zestawu ubrań, co zakładasz na wierzch? żakiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 2
do gochaaaaa To bylo teraz w sobote i nawet niewiem czy on to pamietapewnie powie ze i co teraz mam z Nim porozmawiac po pjanemu on jest taki spontaniczny ja nawet niewiem z kad on sie pojawia a juz Mnie gdzies niesie albo cos nawet nie zdaze zareagowac a na dyskotece glosno zamieszanie itd.jak tylko ma okazje to rzytula Mnie i swoja zone i caluje w policzki a ostatnio jak bylismy na dyskotece to maz gdzies tam poszedl a on odganial chlopakow od zony i odemnie tez a ostatnio szedl koles z ktorym rozmawialam i spotkalismy go w miescie i czesc czesc i moj maz go niewidzial bo rozmawial z rodzicami a brat mowi co to za koles nie znam go musze to kontrolowac bo twoj maz niewidzial go pol zartem oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAYOR I JEJ STYLIZACJE
SA BARDZO ZNANE NA KAFE :D:D:D:D hahahaha, durne prowo debilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaa
do gość 2 - ja reagowałam na bieżąco, bo później nie będzie pamiętał i się wyprze. pamiętam, kiedyś szwagier za swoje głupie żarty musiał mnie mocno przepraszać bo grubo przesadził łapiąc mnie za cycki po pijaku :o jak za daleko się posuwa a słowa nie działają to Ty też możesz w "żartach" mu w ryja przyłożyć i powiedzieć och zabolało to przecież w żartach było :D :D :D szybko przestałby żartować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gochaaaaaa przeczytaj sobie most z 43 strony i napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuza, "ślubuję ci miłość, WIERNOŚĆ", wiernośc, żadna wiarę, czyś ty nigdy nie byłaś na ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na BANK prowo. autorka jeszcze wczoraj nie była pewna że on na nia leci, a dziś juz szykuje się do seksu? kto w to wierzy? chyba tylko te przygłupy ktore jej doradzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedz z tematu kobiety nigdy nie pakujcie sie w romans Miałam romans zaledwie 6 miesięcy nie był jakis wielki, ognisty po prostu stworzył sie jakis uklad. Ja dlugo nie chciałam on mnie adorował, prosił. Byłam dlugo sama, uległam mu.. Zakończyłam to w lipcu bo gryzly mnie wyrzuty sumienia, zle sie z tym czulam. Jak na ironie w Sierpniu jego zona sie dowiedziała bo .. nie pokasował meili. Dzis mi napisal ze wnosi sprawe o rozwod. Niby nie tylko z mojego powodu, ale tez dzieki mnie;/ Jestm zalamana, czuje sie okropnie, w naszym srodowisku juz o nas mowia,, mozecie mnie wyzywac od najgorszych taka sie czuje, nie chce sie wychodzic w lustro patrzec.. Kobiety jak macie kochankow, rzucie ich, nie wchodcie nigdy w taki uklad. Moze ja bede dla was przestroga, czuje sie jak scierwo, nie chce sie zyc.Wyrzutow sumienia nigdy sie nie pozbede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykra sytuacja, ale nie masz co się w tej chwili obwiniać. PRzyjmij na klatę konsekwencje. Popełniłaś błąd, jesteś tylko człowiekiem, ale Twoją winą jest 50% tej sytuacji, a ja bym nawet pokusiła się o stwierdzenie, że w 100% winny jest facet, bo to on obiecywał swojej żonie wierność i uczciwość małżeńską. Jeśli nie z Tobą, to zdradziłby żonę z inną, bo ten typ tak ma. Co ja bym zrobiła na Twoim miejscu? Szczerze przeprosiła żonę jeśli dojdzie do konfrontacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu są takie, które nie są fabrycznie wyposażone w sumienie, a nawet opcjonalnie jest ono niedostępne więc Twoje wezwania na nich wrażenia nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ,ze kazdy czlowiek jest inny . Jednego zjedza wyrzuty sumienia po drugim splynie jak po kaczce. Wszystko zalezy od naszych charakterow, wychowania , pogladow ,wiary ( tej prawdziwej , a nie dla ludzi ). Jedna osoba nie wejdzie w uklad /romans , bo nie chce przysparzac innym cierpienia , a druga perfidnie bedzie pracowac nad rozwaleniem zwiazku np. swojego kochanka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościna
mezatka splatka nie nie planuje zostawac tam na noc w zyciu... musze wrocic wczesnie do domu zeby nie bylo podejrzen nie wyobrazam sobie co by maz powiedzial jakbym nie wrocila do domu na noc chyba zawalu by dostal... | No chyba nam teraz nie zaczniesz wmawiać, że się przejmujesz mężem, Może jakby dostał zawału to by umarł? Wtedy mogłabyś dopiero hulać. Pomyśl, o tym. Wyrachowana szmata, nawet o ubraniu na zmianę pomyślała. Jeśli to prawdziwa sytuacja to będzie ją dymał aż będzie furczało. Jeśli napisze, że nic nie było to znaczy że to prowokacja. Przecież facet jest napalony , ona też, ma zamiar się ubrać ładniej no i fakt, że umówiła się z nim U NIEGO a nie na neutralnym gruncie świadczy o tym, że ma zamiar się z nim rżnąć. Powodzenia szmato, mam nadzieję, że to wszystko szybko wylezie na wierzch i jeszcze w tym wątku napiszesz jaka jesteś nieszczęśliwa. P.S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka fanka tematu
Oni się teraz pewnie rżną że aż wióry lecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNÓW TO QRWISKO
no szmacisko jeszcze na dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNÓW TO QRWISKO
gochaaaaa, a ty czytałaś całość? nie wydaje ci się ze to historyje fantastyczne są, czytaj zmyślone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaa
czytałam od początku, na początku odradzałam autorce itd. zastanawiam się czy to prowo czy nie, nawet pisałam wcześniej,że może być :D ale no cóż ciekawość mnie zżera i sobie czytam, ale niepewność zawsze jest, a nawet jak się okaże, że to prowo to miałam niezłą lekturę :) choć jeśli się okaże prawdą to i tak mam nadzieję, że autorka się opamięta i nie zdradzi biednego męża :( sorry za brak składu i ładu jak już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka fanka tematu
Wszyscy czekają w napięciu na autorkę i jej wrażenia po spotkaniu z braciszkiem - r****czem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka fanka tematu
A tak wogóle to ile jeszcze można się rżnąć. Minęły prawie dwie godziny. Mąż już pewnie czeka zniecierpliwiony. No i publiczność kafeteryjna też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qrwa, jakby jeszcze fotki jakies obrazujące dzisiejszy wieczór autorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że "ploteczki" z koleżanką potrwają dłużej niż planowano :D Mam nadzieję, że mężatka splatka nie wkopie się przed mężem zaraz po powrocie :D Albo, że mąż nie wpadnie na pomysł odwiedzić brata skoro żona spotkała się z koleżanką... :D Mam nadzieję, że wpadła na to, aby zaparkować samochód w miejscu niewidocznym, nieco oddalonym od brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też czekam na relację, ale Autorka ostrzegała, że może jutro napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×