Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża dobiega końca

MIŁE I TRAUMATYCZNE PRZEŻYCIA W CIĄŻY

Polecane posty

Gość ciąża dobiega końca

Cześć dziewczyny. Właśnie kończę 40tc i tak rozmyślam o tym co było, co mnie spotkało, czego się nauczyłam a z czego jestem niezadowolona. Napiszcie tutaj wszystkie fajne i miłe doświadczenia jakie doznałyście w ciąży, oraz te które waszym zdaniem były nie na miejscu i były chamskie. Może się razem pośmiejemy lub wyciągniemy wnioski :) _________ Zacznę od siebie :) . Miłe doświadczenia w ciąży : - kiedyś pewien Pan w autobusie ( wiek ok. 90lat) wstał i ustąpił mi miejsca, mimo moim zapewnień że dam sobie radę, uprzejmie poinformował mnie, że jest dżentelmenem i nie pozwoli aby dama w ciąży stała obok niego, a on siedział. To było piękne, ale trochę niezręczne :) - druga ciekawa sytuacja w autobusie była taka, że zrobiło mi się lekko słabo, a pewna starsza kobieta koło mnie zrobiła niemal pospolite ruszenie i nagle 5 osób ustąpiło mi miejsca :D . Te gorsze doświadczenia : - pewna Pani w kolejce do kasy w sklepie (kolejka ok. 10 osób wszyscy z wózkami) zapytała mnie czy jej ustąpię miejsca w kolejce ? (miała dwa wózki zakupów :O). Grzecznie poinformowałam Panią, że jestem w 8 miesiącu ciąży, bardzo boli mnie kręgosłup i często robi mi się słabo i z przyjemnością wyszłabym już z tej kolejki, gdyby nie fakt, że nie mam w domu nic na obiad... na co ta Pani zaczęła krzyczeć, że jestem bezczelną g****arą, że ona mnie prosi o ustąpienie kolejki a ja bezczelna nie mam nic do robienia w domu, się nie zgodziłam. Oczywiście jej nie przepuściłam, ale stałam w kolejce niemal z załzawionymi oczami z nerwów, że ktoś mnie tak mógł potraktować..... a wiadomo, w ciąży odczuwamy wszystko 10 razy bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta baba ze sklepu pierdzielnieta jakas... Mnie się zdarza kogoś przepuszczać albo nawet proponować, że przepuszczę, ale jak ma 1-2 rzeczy, w tym na przykład lody. Ile ja krów i chamów w życiu widziałam, co to widzą na przykład, że ide do kasy z lodem, a oni sprint i ładuja na taśmę z dwóch koszyków... Wtedy wiem, że nawet nie warto pytać, czy przepuści, bo tylko czeka, żeby wydrzeć na mnie japę. Ale kilka razy zdarzyło mi się poprosić o przepuszczenie w kolejce i nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 ciąże za mną i powiem szczerze że nie analizowałam ich przebiegu pod kątem zachowań innych osób. Nie przypominam sobie jednak żadnego złego doświadczenia. Co do miłych to spotykają mnie i poza ciążą więc nie przywiązuję do tego szczególnej wagi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×