Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Gość włócznia
ja mam na klatce piersiowej widoczne kości :/ a na udach widoczne wałki... Zawsze dziwnie chudnę od góry. Nie wspomne już o moich "piersiach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka233
Hej czy moge do was dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Moja przyjaciółka to taki kosciotrup, ale zawsze tak brzydko brzuch jej odstaje. Nozki jak patyczki, raczki tez, a brzuch widoczny - nie jakis spasiony. Stwierdzila, ze go zgubi i schudla 10 kg, a brzuch jak był tak jest;p Taka budowa. Niby ćwiczyła w tym czasie, ale jakoś nie tak wyszło. Za to jej i tak mały biut juz się praktycznie wchłonął;p Tego akurat nie chciałabym by się mi zmniejszyło:) Ewelinka - pewnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabelek
Cześć dziewczyny:-)Czy przygarniecie wielorybka do swoich szeregów?Byłam na topiku Rodzyna-(cześć Madzia i Rodzyn:-) )ale ostatnio jakoś tam pusto... Parę słów o mnie-mam 30 lat,obecnie ważę 85kg,odchudzam się od października,tak więc przez dwa miesiące schudłam 5kg.Moja największa waga to 104kg(!!!!!) tuż przed porodem,w dwa tygodnie po-ważyłam już 86kg i byłam taka pewna że podczas karmienia piersią jeszcze trochę schudnę,że w rezultacie przytyłam do 93kg.Tak to już z moim odchudzaniem zazwyczaj bywało,że efekty były odwrotne...:-( No ale teraz jestem zdeterminowana i zamierzam na zawsze pożegnać się z moją nadwagą.Przygarniecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej weszłam na chwilkę. Ostatnio nie mogę się wyrobić. Żabelek Ewelinka witajcie! Włócznia ja też zawsze miałam problem z tłuszczem na brzuchu. Nawetjak kiedyś ważyłam 50kg to i tak brzuch był widoczny. Ja wpadnę jutro. Dziś S wrócił z pracy i już nie uda mi się wejść. Do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Wlasnie przed ciaza tylko spodnie,trampki i bluzy.a teraz tylko sukienki i spodnica z jakas fajna koszulka.no i obcasy i koturny.kiedys to bylo nie do pomyslenia;-) nawet zaczelam kupowac sobie pomadki.jakies dziwne te rozmiary robia.jak w ciazy wazylam 94 kg to kupowalam 44 a na koniec 46 rozmiar.Moja siostra 14-letnia wazy 46 kg i nosi rozmiar L a wyglada jak patyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Dlatego ja kupuje ciuchy na oko, bo na rozmiary, to nie ma co patrzec. Zawsze mnie fascynuje po co ktoś robi rozmiar jakiś większy i spódnica czy sukienka za krótka. To często jest największym minusem sukienek wg mnie. Wiadomo, nie trzeba chodzić w czymś do ziemii, ale niech to będzie do kolan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Zebelek w końcu jesteś witaj Ewelinka. Dziewczynki ja dziś masakra napisze wam to mi ulży ,śniadanie owsianka 2 śniadanie spaghetti, dojadłam z wczoraj później serek activia no i kilka ciastek zbożowych ale jak to ciastka tuczące kolacja duże danio,,, mam jakieś napady na coś słodkiego macie jakieś pomysły jak sobie poradzić albo co zjeść zaznaczam ze nienawidzę owoców suszonych wiec odpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Nic nie jadłam od 18, ale niestety musiałam się napić soplicowego orzecha laskowego .... Ech, takie informacje, których się dzisiaj dowiedziałam niech lepiej do mnie nie dochodzą... W każdym bądź razie mam nadzieje, że nie weźmiecie mnie za alkoholiczkę ;) i że nie przytyje po tym napoju :) Znowu mam za dużo na głowie, trzy szkolenia, praca, uczelnia, w mieszkaniu mi wysiadają urządzenia... brak tu chłopa 24na dobę :( na jutro przygotowałam sobie znowu kisiel ( ja tak mam, że jak mam na coś ochotę to jem przez kilka dni), grejfruta, rano jak zwykle, w międzyczasie rybka w galarecie z chlebkiem i chyba kapusta albo pierogi, zobaczę... czytałam wpisy na forum kobitek, które jedzą do 18, czy tam 17 i rzeczywiście chudną, może to jest ta magiczna pora.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej nie wiem czy wieczorem dam radę zajrzeć a w weekend studia, więc też ciężko. Sama chciałam tą podyplomówkę, ale po tak ciężkich tygodnaich jak ten marzę o weekendzie w domu, a nie na uczelni. A tak wrócę codziennie po 18. Dobrze, że mają tam chcoiaż w bufecie dobre sałatki to zawsze mam jak uporać się z jedzeniem;p Ja zjadłam na śniadanie jogurt z bananem i cynamonem, zabieram salatke i jogurt z otrebami do pracy i mam gruszke. Wieczorem bedzie A. w domu i pewnie coś zakombinuje z obiadem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczka227
Witam dziewczyny! Mogę się przyłączyć? Mam 27 lat, 159 cm wzrostu i ważę niestety 58 kg. To za dużo i nie powiem, drażni mnie to. Dlatego chcę troszkę podreperować figurę a jak wiadomo razem raźniej. Moim problemem jest to, że mam kłopoty z serduchem i ciężko mi ćwiczyć, także nic poza basenem i spacerami nie wchodzi w grę... niestety. Jak na pierwszy tydzień diety to mam zamiar trzymać się 4 zdrowych posiłków, o łącznej kaloryczności 1400- 1500, by od razu nie szaleć. Same zdrowe rzeczy oczywiście ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczka witaj! Fajnie , że jest nas coraz więcej. Dziś piątek więc cięszki dzień dlamnie. Za chwilkę śniadanie i do pracy. Zajrzę później pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pracę na 14 do 22 :D Niestety, bo zdecydowanie wolę robić na rano. Dzisiaj może przed pracą jogę poćwiczę troszkę. Na śniadanie jogurt naturalny 0% z Bakomy i płatki cini minis. No i kawa, kawa, kawa, bo jestem uzależniona od małej czarnej, oczywiście bez cukru i mleka, bo to psuje smak kawusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
ja mam jakieś lekkie zakwasy od ćwiczeń ;P ałaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Kluseczka ajj uwielbiam cini minis ale niestety mojej dietce nie służą maja mega dużo cukru :(( Dopiero wstaliśmy z moim synkiem jeszcze nie jadłam śniadania ale to co zwykle mam w planie owsianka ;) napisze później co i jak ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że mają cukier, ale jak mi przyjdzie 8 godzin towar wykładać i jeszcze dojazd do pracy 2X 50 minut to śniadanie spala od razu :D Na obiad mam klopsy z jajek i marchewkę na gęsto. Dzisiaj mam pierwszy dzień po urlopie, więc aż się boję co w pracy zastanę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norie ja tez mam tak ze jak nie jem po 18 to chudnę ,naprawdę tylko ze minusem tego jest to ze najlepiej jeść już tak do końca życia żeby ta waga nie wzrastała, gdzieś tak czytałam bo coś tam, ale nie wiem dokładnie co a nie chce sobie zmyślać ;p W tym tygodniu trzymam się zasady do 18 wiec zobaczymy efekty ,ale wiece co z dnia na dzień wydaje mi się ze mam coraz to mniejszy brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
Madzia, Kluseczk - cini minis są wręcz mdłe :) nie cierpie tego. Jedyne co jest w tym dobre to chyba cynamon :) ale rozumiem, że jak się spala od razu to jest okey:) i chyba nie zaszkodzi. Madziu- to super, grunt to motywacja, jak się widzi chociaż małe efekty to jest dobrze :) ja po jednym dniu (jak jadłam do 18) to czułam różnicę rano, że aż się lepiej czułam- nie żebym od razu schudła, ale poczułam się dużo lżej, aż mi się chciało zjeść zdrowe śniadanie :) 18 GODZINA I KONIEC - to jest przepis na sukces:) wtedy możemy sobie do południa pozwolić nawet na coś słodkiego, czy bardziej kalorycznego. Wierzcie mi działa. Tylko ciężko przez pierwszy tydzień taki system wprowadzić niestety... Ale to jest chyba bardzo male wyrzeczenie jak na te wszystkie diety, prawda? Coś z VITY - Badania naukowe wykazaly, że czynnośc***owtarzane regularnie przez 21 dni stają się nawykiem. - tu chodzi o ćwiczenia, ale jestem pewna, że tak samo jest z jedzeniem. Przecież od cukru, czy soli tak samo można się odzwyczaić. Moje życie jest bez smaku, nie solę, nie słodzę ;P :) Dziś zaszalałam i po śniadaniu do kawy zjadłam rogalika z dżemem :) to jedyne słodkie, na które mam ochotę :) Szkoda tylko, że nie domowe. Ale mam tak pozytywne nastawienie nadal do tego zdrowego odżywiania naszego, do tej magicznej 18, do regularnych ćwiczeń, że to jest szok :) Najgorsze są dla mnie wieczory, kiedy po pracy siedzę sama i się nudzę.... jestem zmęczona po pracy i robię sobie filmowe wieczory. Wtedy jest najgorzej. Ale przypominam sobie, że właśnie kiedyś przez takie coś przytyłam - na pocieszenie a to czekoladka a to batonik... :) pewnie każda z Was miała takie okresy w życiu. Później ani się obejrzysz jest na wadze 5kg więcej. Ja się nie ważę :) stanę na wagę ... uwaga .... - 6 grudnia :) w Mikołaja :) zobaczymy, czy przyniesie mi prezent w postaci mniejszej wagi ;P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej, jak tu dzisiaj gwarno:) Jednak A. dopiero jedzie, więc pieke rybke w rekawie w przyprawach i łyżeczką oleju, do tego warzywka z patelni i dla A. ryż. Dobiega koniec miesiaca wiec powoli koncze swoj restrykcyjny okres diety i zaczynam wprowadzać ciut więcej kalorii. Wydaje mi sie, że mam pewne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ale mam do nadrobienia dziś. Fajnie tak poczytać. Ja dziś mam ciężki dzień. Dopiero co wróciłam z pracy. Jestem padnięta. Co do diety też dziś kiepsko. Jedyne na co miałam dziś czas to kanapki. Teraz robię obiado- kolację. Nie lubię takich dni. Rodzyn jak tam dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norie- > szczerze mówiąc, to nie wiem ;/ na siłowni mam ćwiczenia na nogi, ciężko mi powiedzieć, jakby to można zrobić w domku, ale myślę, że i tak najlepsze jest bieganie i dieta. Ja mam strasznie łydy, zresztą macie obwód, to możecie sobie wyobrazić :P Też ten sam problem -> nie mogę ubierać wysoko zapinanych butów, dlatego teraz człapie w EMU :D Ewelinka233-> Witaj ! :D Włócznia-> Ja też tak samo, brzuch mi spada w dół i piersiach nie mówię, bo mam misecznę D/E i zaczynają mi się zniżać do poziomu 0 :d Może wyszukaj sobie ćwiczonka na uda ? No bo na piesi najlepsze jest pływanie :) huehue zakwasiki, mmmmm :D Żabelek -> Mordo Ty moja :D znalazłaś mnie (Nas) :D Ha Ty 5 kg a ja stoję w miejscu od końca Października, super, nie ?:D Kluseczka -> Czeeee !! :D Cukier, spoko, ale nie w tej postaci bo się odkłada, kij, że się ruszasz, najlepszy jest ten z owoców :) Ja tak z tym jedzeniem do 18 to bym się bała trochę ;/ Wolę jednak 2-3 godz przed spaniem, podobno zdrowiej. Marlena -> co do mojej diety to codziennie jem podobnie, rano bułka ciemna z szynką drobiową, potem przekąska dziś mandarynki 3, potem na obiad rybka z ziemniakami, przekąska - marchewki, na kolację jogurt z musli, raczej śniadania kolacje jem podobne, obiady zmienne, wczoraj miałam duszoną pierś z kurczaka w warzywach z ryżem. Nie wiem jeszcze co i jak robić, bo do 11 jeszcze daleko :D Idę oglądać z bratem film, jutro wolne, w końcu ... od siłowni strasznie mnie mięśnie bolą, muszę mieć dwa dni odpoczynku ;/ Miłego nocy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Widzę, że temat żyje. To fajnie :). Ja z pracy byłam w domu około 23.30, nie spałam do 2 w nocy i już na nogach. Dzisiaj idę do siostry na parapetówę. Zaś jutro do pracy na 6 czyli o 4.45 wyjazd. Ja serio nie wiem, jak przy moim trybie życia normalnie funkcjonować kurcze. Na śniadanie w planach jajecznica z 2 jajek i dwa wafle ryżowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Wczoraj wciągnęłam tą rybkę i warzywka - wydaje mi się, ze nawet zdrowo:) Rodzyn- ja w sumie mam kozaki, ktore zapinam na łydce, to zależy od ich typu, ale fakt, że takie znaleźć to nie jest proste. Uważam, że każdy sklep powinien miec pare modeli z szersza chwolewką, a nie tylko wąskie i waskie. Pewnie dla chudzinek one są znowu za szerokie i odstają;p Ja mam nadzieję, że jak trochę schudnę to zejdzie i z tych nieszczęsnych łydek i bede bez problemow zapinać kozaczki. Inna sprawa, ze one sie z czasem rozciagaja w cholewce, tylko pierwsze kilka razy najgorzej. Ja zaraz na uczelnie smigam. Pomalowałam właśnie pazury;p Na uczelni kupie sobie sałatke, potem idziemy na obiad - postaram się jakoś coś rozsądnego zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Witam! Ja dzis wybieram sie na zakupy,zobaczymy czy znajde cos fajnego.kilka dni nie wazylam sie,bo waga stala w miejscu.a dzis nie wytrzymalam i jest 71:-) jestem dumna z siebie.jeszcze troche i bedzie 6 z przodu.dawno tyle nie wazylam.na sniadanie chleb razowy z drobiowa wedlina i pomidorem.milego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mimo ze mam szczupłe nogi to uwielbiam buty EMU są takie wygodne i cieplutkie :))) i tez w nich śmigam na spacerki z synkiem ;] dziś sobie znowu pospaliśmy dopiero wstaliśmy zaraz idę owsianeczke zrobić i do kosmetyczki dziś się wybieram zrobić porządek z moimi brwiami ;D bo masakra jest hehe ;) Miłego dnia :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włócznia
buty emu tak - pod warunkiem, że nie robi się tak jak ja dziś rano - włazi w ogromną kałużę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam fajnie znów mieć coś do poczytania. Dziś ostatki! Wybieracie się gdzieś?? Ja niestety nie:-( S dziś w pracy. Dziś na śniadanie zjadłam jajecznice z 2 jajek do tego mix z sałatek ,trochę pomidorka i troszkę białego twarogu. Do picia kawa inka z mlekiem. Jednak wrócę do normalnej kawy. Jest lepsza i pobudza mnie. Myślę, że jedna szklaneczka z mlekiem nie zaszkpdzi dp tegp taka słaba. Teraz wypiłam herbatke zielonom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Norie -> Masz rację powinny być różne wymiary, ale co zrobić :( Kiedyś chodziłam w kozaczkach, no bo nie były ciasne, teraz nie ma opcji, chociaż ja zawsze miałam ogromną łydkę (dawno temu ćwiczyłam lekkoatletykę i dużo na rowerze górskim po lesie, daleko za miasto) po wypadku się rozleniwiłam. No ale cóż zrobić :) EMU są najlepsze :D ale macie rację na ciapkę nie bardzo, a szkoda :( Marlenko-> ja też nie wiem, czy gdzieś pójdziemy, mojego chłopaka tata wyszedł ze szpitala, zobaczymy, czy Jego mama da sobie radę to wtedy może tak skromnie do mojej kuzynki ze znajomymi, ale to tyle, a jak nie to pewnie u niego może skromnie jakiegoś winka lampkę się napiję, bo alkoholu już mi nie wolno i pooglądamy TV :D Miłegooooo weeekendu dziewczynkiii, pewnie dopiero jutro wpadnę ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS -> zważyłam się dzisiaj, hmmm ... wierzyć, nie wierzyć ? Ale było 87,8 :) Następne ważenie u dietetyczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×