Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Zdrowa dieta

Polecane posty

Gość gość
zdrowa dieta? tzn? co jecie a czego wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja z butami nie mam problemu. Moje nogi nie sątaki grube. Wszystkie kg są w moim brzuchu:-( Dziś na drugie śniadanie zjadłam kilka marchwi i wypiłamherbate z pokrzywy. Na obiad mix z sałatek do tego ryba z solą ziołową i ziołami prowansalskimi udusiłam na patelni z dodatkiemoliwyz oliwek i mizeria z jpgurtem naturalnm dotego herbata miętowa. Na podwieczorekowpc kakiz jogurtemi cynamonem. Na kolację zrobię sobie bułke otrębową z tuńczykiem i warzywami. Dziś pusto pewnie szykujecie się na ostatki. Ja chyba też coś zrobię wieczorkiem. Może jakaś kolacyjka i winko. Głupio tak siedzieć w domu o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierzcie mi lub nie ale ja nawet nie wiedziałam ze dziś ostatki pewnie dlatego ze macierzyństwo mnie pochlania.. ja to mam za małego dzidziusia żeby się gdziekolwiek szykować ale wieczór przed telewizorem jak najbardziej:) mogłam jakieś ciacho upiec no ale nic lepiej dla mnie. II śniadanko 2 parówki i troszkę serka wiejskiego obiad rosół i udko pieczone z surówka wiosenna kolacja danio ;) taki mój jadłospis zaplanowany na dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie byłam dziś tydzień w tył. Nie wiem dlaczego ale myślałam,że dziś 23a ostatki za tydzień. Byłam w szoku ,że dziś 30. Uciekł mi tydzień ale to dobrze. Teraz zostałodwa tygodnie do wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal pusto. Ja patrzę na tv i czekam na S. Dziś jak na złość zostaje dłużej. No cóż nie poszalejemy dziś:-( jutro do pracy. To chyba pieresze takie nasze ostatki. Madzia jak tam zdrówko?? Żabolek ja też mam taką pracę do bani. Nigdy nie wiem kiedy będzie przerwa. Tak to jest jak się ma własną działalność i pracyje się na sibie. Ostatnio mam więcej pracy i ciężko mi jest jeść o tych samych porach. Czase mam tak, że nie jem przez 4 godz a później nadrabiam bo tak mnie ssie. Nie ma coukrywać aby prowadzić naprawdę zdrowy tryb życia musi się mieć na to czas. Ah szkoda gadać. Skprp nikogo nie ma dziś to ja też już nie będę wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuje Marlenko coraz lepiej jeszcze mam głos ochrypnięty i katar ale już da się żyć :);) Oj dziewczynki chyba dzisiaj naprawdę na ostatki się szykują bo tak tu pusto ... ja to zaraz kapię mojego maluszka usypiam go i chyba zafunduje sobie relaksująca kąpiel z olejkami i zapale świeczki. Ogólnie byłam dziś u kosmetyczki i jestem wściekła bo pierwszy raz wyrywałam brwi tą nitką czy jakoś tak nie dość ze bolało cholernie to mi tak z*****a miałam taki ładny kształt a teraz to nie wiem co to ma być ... dobrze ze mam grzywkę którą chciałam zapuścić ale teraz to muszę zapuścić brwi żeby były takie jak przedtem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Madzia też kiedyś zastanawiałam się nad tym zabiegiem. Po tym co napisałaś cieszę się ,że tego noe zrobiłam. Wczoraj niestety ostatki i ja zaszalałam. Zjadłam frytki, chamburgera. Do tego cpca cola i jeszcze MALIBU. Było fajnie ale konsekwencje tego poniosłam w nocy i czuje je do tej pory. Zdecydowanie za dużo cukru i tłuszczu. Dziś już grzecznie. Powiem Wam, że zastanawiałam się nad tym czy nie odpuściç sobie na te dwa tygodnie. Później wizyta u dietetyka i kompletna zmiana w moim życiu. Z drugiej strony szkoda moich efektów. W sumie nie ważę się ale wiem, że schudłam. To , że nie staje na wadze pomaga mi wytrwać w diecie. Nie dołujr mnie każdy zastuj itd. Oj ja znikam do pracy. Dziś mam mało zleceń więc jest ok. S też dziś tylkp 3-4godz pracuje więc niedziela dla siebie:-):-) A co tamu was?? Ja dziś na śniadanie jajecznica z sałatką i serkiem tak jak wczoraj. 2 śniadanie bułka z mikrofali z tuńczykiem i warzywami. Na obiad jeszcze nie wiem co. Wczoraj zjadłam rybe ale mało mnie syci ta potrawa wolę zjeść jakieś mięskp z kurczaka. Ok teraz już zmykam. Życzę wam miłego dnia!!:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja dziś śniadanie owsianka II śniadanie 3 parówki i jedna papryka obiad duża micha rosołu :) i jakoś straszna miałam ochotę na coś słodkiego cały dzień, wiec upiekłam sernik bo wole zjeść coś co sama zrobię, no i na kolacje dwa kawałki sernika przesadziłam, jutro nawet się nie ważę bo wątpię żeby coś spadło. W ogóle jakoś tu pusto chyba odsypiacie ostatki :) :) fajnie wam :D ja to myślę jak tu przygotować święta w miarę dietetycznie żeby nikt się nie poznał ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej, weeken był bardzo nie dietowy, bo w sobote deser lodowy, a w niedziele pizza. A. miał imieniny i tak jakoś poszło;p Ale dzisiaj wracam do porzadnego zachowywania sie i dietowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wybaczcie pstatnio nie mam czasu żeby tu wchodzić. Im bliżej wyjazdu tym więcej na głowie. Wczoraj zakupy. Kupiłam sobie buty ale znów nie takie jak chciałam. Cały czas myślałam o eleganckich botkach a kupiłam adidasy z nike. W sumie też fajne czarno niebieskie z różowym podbiciem. Stwierdziłam, że te co ja chce prędzej znajdę w polsce. Jeszcze 2 tygodnie z dzisiejszym dniem:-):-) już nie mogę się doczekać. Teraz szara żeczywistość:-(-praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widzę ,że nadal pustki. Ja mam chwilkę w pracy jutro wolne:) W sumie wolne jeśli chodzi o pracę ale tyle obowiązków w domu ,że szok. Co tam u Was słychać??? Po ostatkach wszystkie jakoś zrezygnowane. Nie wiem czy będę miała jeszcze czas żeby tu wejść. Dziś jeszcze 2 godzinki w pracy i do domu. Dziś robię sobie domowe zabiegi na skórę. Ostatnio trochę mnie wysypało na twarzy. Nie mogę się tego pozbyć żadnymi maściami. Moja koleżanka doradziła mi fajny peeling- naturalny. Twarz masuje się zaparzonymi fusami z kawy. Efekt superowy!!! Do tego naturalny więc nie uczula jak większość pilingów ze sklepu. Muszę sobie teraz kupić balsam w Polsce. Tu balsamy są takie sobie. Używacie jakieś kremy antycelulitowe??? Możecie mi jakiś polecić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka ja używam BIO-OIL na rozstępy ale ponoć to tez dobre na cellulit ja jestem zadowolona ale trzeba smarować systematycznie bo tak to efekty mizerne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norie
Hej, ja dzisiaj tak skromnie po weekendowych szaleństwach: - 5 chlebkow suchych, - jabłko - 6 marchewek - troche makaronu ze szpinakiem i jogurtem greckiem To ostatnie tylko dlatego, ze ide twardo na fintess w koncu dzisiaj. Trzymajcie kciuki bym tam nie padła;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki dzisiaj:-( Dziewczyny gdzie jesteście?? Ja dziś już nie dam rady wejść. S wraca z pracy i idziemy do szwagra. Jutro mam wolne ale tyle rzeczy do zrobienia w domu, że na samą myśl nic mi się nie chce. Jutro muszę iść kupić S prezent na mikołaja to już w tym tygodniu. Mam już dużo rzeczy dla rodzinki a najważniejszy na koniec. Nie wiem jeszcze o mu kupić więc będę chodziła po sklepach. Rodzyn jak tam dieta?? Włócznia gdzie jesteś?? Nori ostatki chyba wszystkim dały popalić:-)alkohol nie należy do zdrowych. Aneta gdzie ty jesteś?? Ewelinka, żabolek,kluseczek co tam u Was?? Jak idzie wam z dietą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. No i Andrzejki wyszły pozytywnie chociaż kompletnie nie bylam przygotowana ... Mieliśmy wypic symbolicznie u kyzynki, nagle wpadla reszta młodszej części rodziny i poszła chochla, o godzinie 1:30 znaleźliśmy sie na rynku i do 6 na parkiecie :P ja przyszłam w adidasach reeboka i kurtce 4F nie Wien jak przekonalam w ogole ochroniarza żeby wejść :D do dziś wszyscy zdychalusmy dlatego mnie nie było ;) ale procz alko to jeden grzech kebab po wyjściu z klubu ;)) dzisiaj gotowania pierś w warzywach z ryżem rano bułka z szynka drobiowa banan i kolacja też bułka z szynka drób. i pomidorem, tylko mało wypilam bo tylko 1 litr płynu ( wody i pokrzywke ) siłownia była dziś mizerna ale poszlam pomimo stanu :P dobrej nocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Hej! Ja Andrzejki robilam u siebie i oczywiscie nie bylo diety.ale trudno.bylam w sobote na zakupach i teraz wchodze w ciuchy,o ktorych moglam jeszcze niedawno pomarzyc.kupilam to co chcialam:-) no,ale teraz mam problem z prezentem dla meza na Mikolajki i na Swieta. Dzis dwie kanapki z wedlina i pomidorem do tego owocowa herbata bez cukru. Milego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja niedawno wstałam teraz jem sałatkę owocową z : kiw, jabłka,pół pomarańczy, sok z cytryn. Za chwilkę zmykam na zakupy. Mój problem rozwiązał się sam. Dziś zobaczyłam ,że kończą mu się kosmatyk. Na mikołaja dostanie kosmetyki a na gwiazdkę planuję kupić mu maszynkę elektryczną do golenia.teraz pozostaje mi kupić to wszystko u gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabryka Formy
Szanowni Państwo, w wieku 20 lat metabolizm jest na najwyższych obrotach, dlatego dość łatwo jest nam dbać o zachowanie odpowiedniej masy ciała. Wydawać by się mogło, że nie trzeba wówczas przykładać zbytniej wagi do tego, jak się odżywiamy. Nic bardziej mylnego. To, co jemy i ile się ruszamy dzisiaj, ma istotny wpływ na nasze samopoczucie i sprawność ruchową w przyszłości. Ważne jest, by w diecie 20-latków znalazły się produkty bogate w wapń, jak ser, mleko, zielona fasolka, groszek, brokuły oraz produkty bogate w witaminę C – sok pomarańczowy, zielone warzywa, słodkie ziemniaki. Równie ważne są systematyczne treningi. W tym wieku wskazana jest na pewno duża ilość pracy wydolnościowej związanej z uprawianiem takich dyscyplin, jak bieganie, jazda na rowerze czy pływanie, a także zajęcia grupowe poprawiające koordynację ruchową, stabilizację i równowagę oraz elastyczność mięśni. Dzięki nim 20-latki budują fundamenty do dalszych treningów. To najlepszy okres na to, by nauczyć się „dobrego” ruchu. Fabryka Formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widzę , że nadal pusto. Fajnie było by wrócić do 20lat. Niestety czasu nie da sięcofnąć. Moje dzisiejsze menu to; śniadanie -sałatka owpcowa 2śniadanie jabłko i sok z pomarańczy Obiad- ziemniaki plus sałatka z sałaty lodowej ogórka i pomidora. Do tegp sól i sok z cytryny. Podwieczorek owoc kaki i reszta sałatki z obiady na kolacje mam warzywa na patelni oprócz tego dużo wody, herbaty- zielona,miętowa i z pokrzywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kurde mam problem wlać w siebie 1,5 litra wody, w lecie jest łatwiej :D a do tego co chwilę chodzę siku ... :( Dzisiaj nie miałam diety ... jakaś zamuła mnie dopadła, zjadłam chipsy ... i niedobrze mi po nich, żałuję :( prócz nich jeszcze szklankę coca coli normalnej, nie żadnej light czy coś ... no i tyle z grzeszków, reszta posiłków OK... ale mam już obrzydzenie do chipsów ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn w zimie ja też mam ten problem. Ciężko jest mi wypić litre wody a co dopiero więcej. Też jest później problem bo ciągle lata się do WC. Ja w mojej prac nie mogę dobie na to pozwolić aby ciągle latać do kibelka. Ja już samam nie wiem. Coraz więcej pracy i coraz więcej niezdrowego jedzenoa w mojej diecie. Ciężko mi jeść o tych samch porach. Często jest tak, że jem drugie śniadanie godz przed porą obiadu. Posiłek ten jest duży. Nie raz robię też tak , że jem chociaż nie jestem głodna lecz idąc do pracy wiem, że nie będę miała czasu zjeść danego posiłku i wtedy opadne z sił nie damr ady pracować. Kiepsko z tą dietą. Do wizyty u dietetyka jeszcze 13dni. Więc nawet się już nie katuje swoimi dietami. Jem ile chce aby się najeść. Jedynie na wieczór staram się ograniczać. Ogólnie to znów za.nidługo @. Wysypuje mnie na twarzy i nie wiem jak sobie z tym poradzić. W tym wieku powinno mi to przejść. Wiem ,że to wina pco ale jest to dla mnie uciążliwe. Jak udaje mi się tego pozbyć przed @ znów to samo. Nie jest tego dużo ale jak dla mnie to i tak źle. Macie może jakieś sposoby na to??wpadnę jutro rano. Dziś jakoś tu głucho. Może jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to samo, teraz ogólnie co chwilę wychodzi mi coś na buzi, bo na siłowni się strasznie pocę, nawet potem jak wezmę prysznic to jednak już coś zaczyna wyłazić ... Podobno rumianek jest dobry i do picia i do twarzy bezpośrednio ( torebką z wrzątku, tak jak wacikiem z mleczkiem przejeżdzamy po twarzy czyszcząc) ale jeszcze nie próbowałam, chyba czas zacząć :) Nie wiem czy uda mi się jechać 11 do dietetyczki, popatrzyłam na kalendarz i 13 miałam @, więc 11 prawdopodobnie mogę dostać ;( po hormonach tak mi się rozregulował, że masakra ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Nadal pustki. Jeśli chodzi o rumianek to dziś kupię i będę piła. Dziś mam do pracy na 12 więc znów obiad mi przepadnie a raczej zmienię go na przekąskę. Jak tu funkcjonować?:-( Dziś na śniadanie kanapki (2) z avocado,ogórkiem, rzodkiewkom. Do tego kawa inka ale bez mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Hej! Malo kto juz pisze.chyba zrezygnowaly dziewczyny z diety.ja cos ostatnio mam problem,zeby zjesc 1300 kcal.wczoraj byla pora kolacji a tu zaledwie 700 kcal.coraz mniej mam motywacji do zachowania diety.kazdy je to na co ma ochote a ja ciagle warzywa i kurczaka.jak widze wode to robi mi sie niedobrze.przy 5 szklance wmuszam w siebie te plyny.jeszcze zeby bylo widac efekty.spotkalam kolezanke,ktorej nie widzialam pol roku i mowie jej,ze schudlam 12 kg a ona,ze nawet nie zauwazyla.tak sie zastanawiam czy taka roznica w kg moze byc niezauwazalna.jakos to mnie dobilo i nie wiem czy jest sens odchudzac sie,skoro przy 83 kg wygladalam tak jak przy 71.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko nie wieżę ,że nic nie widać !!!! To nie jest 3 kg tylko 12!!! to super wynik. Wiem i rozumiem ,że jest ciężko u mnie też!! Jakoś staram się ale czasem po prostu nie wychodzi.Wiem ,że jest źle patrząc na szczupłe osoby które jedzą wszystko:( Niestety chyba nie każdy może mieć wszystko. Co do motywacji to fakt minęły dwa miesiące i zaczyna jej brakować. Nawet mi:( Jakoś tak dziwnie ale nic mi się nie chce. To chyba efekt tego ,że za niedługo jadę do domu i po prostu żyję już tym wyjazdem. Teraz czas się ciągnie a minie to dobija. Pisałam już ,że chyba będę jadła normalnie przez te dwa tygodnie aż do wizyty u dietetyka. A więc robię sobie przerwę w diecie. Po wizycie u dietetyka już sobie na nic nie pozwolę więc skorzystam z okazji i jeszcze sobie poużywam czegoś dobrego. W sumie to jedyne co jem to normalne jedzenie i ile chcę. Słodyczy nadal nie jem więc jest ok. Czas pokarze co przyniesie. Jak na razie wrzucam na luz i relaksuję się. Wiem ,że fajnie było by schudnąć ale w moim przypadku to nie takie proste. Podejrzewam ,że tarczyca się powiększyła i przez to mam spowolniony metabolizm. Dawka moich leków jest zbyt mała aby go podkręcić. Badania zrobię dopiero w Polsce. To jest mój dodatkowy powód dla którego szkoda abym się męczyła. kiedyś cały tydzień prawie nic nie jadłam bo nawet ochoty nie miałam stanęłam na wadze i co nie dość ,że nic nie spadło to jeszcze poszła w górę. Załamało mnie to kompletnie ale mimo to trwałam aż do teraz.Na początku swojej walki udało mi się zgubić trochę kg. Później zaczęłam się źle czuć i w efekcie znów tyć samoczynnie. Przyznacie ,że to nie jest normalne. Przyznaję ,że brzuch mam trochę mniejszy ale to chyba przez to ,że jem mniej niż zawsze. Wybaczcie mi,że teraz również nie mam ochoty na dietę ale teraz już dość męczenia się samej. Czekam na swoją wizytę u dietetyka jak na zbawianie. Może jednak jem niezdrowo. Do każdej choroby jest inna dieta. Może ja jedząc to co jem myślę ,że to zdrowe a w rzeczywistości sobie szkodzę. Już sama nie wiem co o tym myśleć. Jestem tym zdołowana. A wam życzę powodzenia. Nadal będę z Wami chociaż na razie robię przerwę. Gdyż wrócę do dietki po wizycie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Wpadnę wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka -> Może koleżanka tak uszczypliwie do tego podeszła (z zazdrości) ? Wiesz, jakie są kobiety ... Widzą, co chcą zobaczyć ;) Ja myślę, że u Ciebie też tak było, poza tym jest zimno, na pewno byłaś ubrana inaczej niż w lecie, gdzie widzimy najwięcej ciałka odsłoniętego :D Nie przejmuj się i tak samo jak Marlenka, nie wierzę, że nic po Tobie nie widać, ja schudłam do tej pory 5 kg (pi razy drzwi) i podobno widać a jestem beczkaaa a po grubych takich jak ja widać dopiero coś powyżej 10kg :) a jednak łapy mniejsze, na buzi w końcu już nie pucek :) Marlenka -> Ja mam nadzieję, że się nie poddasz i wrócisz na swój osobisty Topik :) no i że normalnie będziesz z nami pisać :) Powiedz mi, jak w ogóle doszłaś do tego, że masz tarczyce ? Działo się coś dziwnego ? Ja jutro rano idę na pobieranie krwi, będę wiedziała w piątek co i jak ale też są podejrzenia o tarczyce dlatego pytam ... Jeszcze się okaże, że będę miała problemy, żeby schudnąć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn oczywiście ,że nie opuszczę Was!!! Robię sobie przerwę. Po wizycie u dietetyka wracam do diety. W tedy już profesjonalnej. Co do tarczycy u mnie to wyszło przypadkiem kiedy wylądowałam w szpitalu zrobili mi wszystkie badania w tedy do wiedziałam się że mam tarczyce. U mnie jednym objawem było właśnie wzrost wagi. Zawsze byłam szczupła i nie miałam problemów z wagą. Jak ma się tarczyce to niestety metabolizm spowalnia i waga idzie w górę do tego mam jeszcze pco więc to kolejny powód wzrostu wagi a raczej jej utrzymania jej w właściwym poziomie. Nie za ciekawie!!! Dla tego odpuściłam sobie teraz skoro waga nie idzie w dół bo boję się ,że sobie jeszcze coś zaszkodzę. A co tam u Was??? Nori gdzie ty jesteś ?? Włócznia a ty??? Strasznie tu pusto!! Kiedyś można było tu wejść i poczytać a teraz pustki!!!! Madzia jak tobie idzie??? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta18061990
Co do kolezanki to nie mam pojecia czemu tak powiedziala,sama jest raczej pulchna. Dzis bylam na zakupach i weszlam w moja wymarzona sukienke:-) gdy stane bokiem to jestem naprawde szczupla,ale jak stoje przodem do lustra to moje biodra wygladaja karykaturalnie.cos jak Kim Kardashian.masakra. ja roztylam sie po tabletkach antykoncepcyjnych,potem ciaza i znow dodatkowe kg.ale teraz tesciowa mi chociaz zadzrosci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pięknie ... byleby to nie była tarczyca, bo się załamię ;( Ty masz okolice 60 kg ja 90 i będzie mi ciężko zejść do wymarzonej wagi jeszcze jak mówisz, że metabolizm jest spowolniony ;( Załamka. Teraz będę jak na szpilkach czekać do piątku na wyniki ... No widzisz Aneta, jednak lustro nie kłamie :D Nie słuchaj innych, patrz, jak zmienia się Twoje ciało, kontroluj to metrem, wagą i nie wierz w jakieś teksty typu "nic nie widać" olej to ! A ja Ci mówię, że zazdrosna, tym bardziej, że też z niej pulpecik :D Marlena, jak już będziesz po wizycie u dietetyka daj mi znać też, proszę ! Babeczka na pewno pod Twoje wyniki badań będzie musiała ułożyć dietę, one nie tylko ustalają co jeść, ale też co robić, żeby być zdrowym, jakie witaminy, zioła etc ... :) DZIEWCZYNY mam pytanie ... JAK MAKARON, to ciemny czy jasny ?:D Co wolicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×