Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aravella

Czekamy na oświadczyny

Polecane posty

Gość gość
A mezczyzni nie sa egoistami w takim razie myslac tylko o sobie i wlasnej wygodzie? Dopoki jest to im na reke, to z kobieta sa, a jak sie znudzi to niech idzie precz, bo oni nic nie obiecywali przeciez. No ale przeciez my niczego wymagac od biedakow nie mozemy, powinnysmy sie zadowalac tymi ochlapami zainteresowania i zaanagowania jakie nam daja i cieszyc sie jak kretynki. Rzeczywiscie szczesliwy taki uklad. Trolik, juz lepiej niz nie mow, bo albo jestes takim wygodnickim facetem albo po prostu glupia, naiwna baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu skrajnosc...życie nie jest czarne albo biale,ma odcienie szarosci ,nie mowie,ze kobieta ma być niewolnica bez własnego zdania...ja tak nie jestem,potrafie egzekfowac swoje potrzeby,ale uwzgledniam wtym drugie czlowieka,szczegolnie takiego,ktorego podobno kocham...faceci to tez ludzie,maja swoje oczekiwania,potrzeby i leki...wy im wytaczacie jakieś granice...terminy...a skąd wiecie,ze oni nie wytyczyli wam..moze taki facet myśli sobie..oswiadcze się jej jak będzie robić to czy tamto,jak przestanie marudzić jak przestanie mnie krytykowac,zrzedzic...skąd w was ta pewnosc,ze jesteście takie idealne....ksiezniczki,ktorym facet ma się rzucić do stop...powodzenia w takim razie,nkiektore z was pewnie będą czekać wiecznosc...trochę samokrytycyzmu i spojrzenia trochę dalej niż na czubek własnego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolik, ty nie umiesz poniesc odpowiedzialnosci za swoje slowa. Kolejny argument ze jestes facetem :) Przeczytaj sobie swoj post o kobietach ktore to nic nie wymagaja. Teraz pedalujesz do tylu i wypierasz sie tego co 5 minut temu napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to oczywiste, ze trolik to facet i to ten z najgorszego gatunku: nie lubiacy sie do niczego zobowiazywac i niecierpiacy kiedy kobieta ma wobec niego jakiekolwiek wymagania. W przeciwnym razie to pewnie jakas gimnazjalistka, ktora udaje wielce dojrzala kobiete. Prawdziwa, normalna kobieta to na pewno nie jest, szkoda z ta osoba dyskutowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tu pisze o skrajnosciach? Nazywasz kobiety, ktore chca ze strony ukochanego faceta deklaracji ksiezniczkami ktorym sie trzeba do stop rzucic? To jest dopiero skrajne widzenie sytuacji. Usilnie przedstawiasz zareczyny jako cos skrajnego i zlego. A przeciez nikt Cie na to nie namawia! Nie masz przekonania to nie rob tego ale przestac ciagle wywyzszac swoj sposob zycia nad inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem facetem,po prostu umiem sluchac i jestem ciekawa drugiego czlowieka i tego co ma do powiedzenia...czekajcie sobie na te oswidczyny, traktujecie facetow jak bezmozgich neandertali, ktorzy maja wam sie oswiadczac,faceci to istoty myslace, obserwujace i taki facet tez nie kupi kota w worku..czasem tez musi miec pewnosc, ze kobieta jest odpowiednia kandydatka...ze bedzie dobra zona, kochanka, partnerka, widocznie drogie, idelne ksiezniczki na ziarnku grochu wasi faceci sa madrzejsi niz wam sie wydaje...szukajcie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kazdej wypowiedzi widac, ze trolik to facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trolik, Mozg ci sie zacial na trybie nr. 3 czy jak? Znowu implikujesz ze wylacznie jakis "neandertal" moglby sie chcial oswiadczyc. wyobraz sobie, ze jest duzo mezczyzn ktorzy robia to z milosci. My tego wlasnie chcemy. Oswiadczyn z milosci od serca. A nie zwodzenia latami nie wiadomo po co. Dlatego wymagamy jasnosci i szczerosci. Bo faceci maja tendencje do wygodnictwa. Nie chce si ezenic - nie ma sprawy. Ale nie sie w takim razie okresli ze nie chce. Ja nie zamierzam 8 lat czekac. Zreszta komu to mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trolik, Mozg ci sie zacial na trybie nr. 3 czy jak? Znowu implikujesz ze wylacznie jakis "neandertal" moglby sie chcial oswiadczyc. wyobraz sobie, ze jest duzo mezczyzn ktorzy robia to z milosci. My tego wlasnie chcemy. Oswiadczyn z milosci od serca. A nie zwodzenia latami nie wiadomo po co. Dlatego wymagamy jasnosci i szczerosci. Bo faceci maja tendencje do wygodnictwa. Nie chce si ezenic - nie ma sprawy. Ale nie sie w takim razie okresli ze nie chce. Ja nie zamierzam 8 lat czekac. Zreszta komu to mowie. ********************************************* ty naprawde nie umiesz czytac ze zrozumieniem....wiec wymagajcie i powodzenia...pisalam ,ze wy tak facetow traktujecie, a ja pisze, ze wlasnie facet to istota myslaca i kochajaca...dlatego moze wlasnie czasem sie nie oswiadcza...dzizas...faceci lubia kobiety niezalezne, samodzielnie myslace,a nie desperatki chcace slubu...faceci najczesciej oswiadczaja sie tym kobietom, o ktorych wiedza, ze ich nie potrzebujnie mam penisa, moze jestem facetem zamknietym w pieknym kobiecym ciele, nie wiem wiem jedno...moj partner z ktorym bylam 6 lat oswiadczyl mi sie po 3 tyg znajomosci...kolejny po chyba 2 miesiacach..dlaczego? nie wiem tego do konca, moge sie tylko domyslac, ale ja nie potrzebuje faceta i moze dlatego za mna szaleja...do niczego ich nie zmuszam, doceniam ich i daje im odczuc, ze ich akceptuje takimi jakimi sa...moze wlasnie dlatego zasluguje sobie na ich zaufanie, robcie co chcecie, skoro tak bardzo pragniecie slubu to zycze wam byscie go mialy, byscie trafily na facetow, ktorzy chca tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ktory sie oswiadcza po 3 tygodniach nie jest zbyt stabilny emocjonalnie. Nie wiem czymu zakladasz, ze kobieta ktora pragnie malzenstwa ni emoze miec niezaleznego charakteru. ja niezalznosc definiuje jako dobre wyksztalcenie, wlasne dochody, zainteresowania, znajomi i zycie. Mam to wszytko i nic mi to nie przeszkadza w tym zeby byc zakochana w moim facecie a rownoczesnie zostac jego zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolik chyba ma jakies wielkie kompleksy skoro tak na kazdym kroku podkresla jaka to ona/on jest piekna/y, wspaniala/y i ile to juz osob chcialo wstapic w nia/nim w zwiazek malzenski. Tylko kogo chce przekonac, siebie czy nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka, Dam znac 31 grudnia 2013 roku czy powitalam 2014 jako swiezo upieczona singielka czy z piersionkiem na palcu :-D Nie ochodzi mnie co inni chca, nie przezyje zycia za nikogo innego ani nikt za mnie. Wiem, ze chce wyjsc za niego za maz i ze jezeli on tego samego nie czuje to najwyzszy czas zebrac manatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgoda...ale faceci boja sie desperatek, kobiet, ktore mowi " nie moge zyc bez ciebie" oni wola kobiety, ktore mowia" moge zyc bez ciebie,ale nie chce"...dla faceta to tez wielka odpowiedzialnosc, czy ona widzi we mnie zywiciela rodziny? Czy bede musial wszystko ogarnac? Czy podolam? nie dziwie sie kolesiowui ze sie nie garnie do oswiadczyn jak ma w perspektywie uwieszonego na nim lachona bez ambicji...natomiast jesli zas chodzi o kobiety, ktore spelniaja te warunki to tu w gre moze wchodzic cos innego "Czy sie nie zmieni po slubie?" "czy nadal bedzie o siebie dbac?" czy seks bedzie tak samo dobry i tak samo czesto" mozecie sie smiac ale to sa meskie obawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolik chyba ma jakies wielkie kompleksy skoro tak na kazdym kroku podkresla jaka to ona/on jest piekna/y, wspaniala/y i ile to juz osob chcialo wstapic w nia/nim w zwiazek malzenski. Tylko kogo chce przekonac, siebie czy nas? ************************************************* siebie nie musze, wystarczy mi to co mowia faceci, a zwami sie lubie droczyc....od razu wiem z kim mam do czynienia, piekna pewna siebie kobieta, nie odpowie na taka zaczepke, bo wie jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Dam znac 31 grudnia 2013 roku czy powitalam 2014 jako swiezo upieczona singielka czy z piersionkiem na palcu smiech.gif Nie ochodzi mnie co inni chca, nie przezyje zycia za nikogo innego ani nikt za mnie. Wiem, ze chce wyjsc za niego za maz i ze jezeli on tego samego nie czuje to najwyzszy czas zebrac manatki. ***************************************************** ty przynajmniej jestes konsekwentna i nie dopisujesz do tego jakiejs kretynskiej ideologii, trzymam kciuki, obys nie stracila kogos naprawde waznego, ale jak masz sie meczyc to tez bez sensu, zatrujesz zycie i jemu i sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta komu to mowie. ***************************** komus kto przynajmniej ma odwage pisac pod wlasnym nickiem i nie boi sie wlasnych opinii, nawet jesli dla innych to stek bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hop hop, dziewczyny czekajace, jestescie? Mam dola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpleenQueen
Hej, również oczekuję na zaręczyny. Ja mam 24 lata, mój P. 26 :) On zarabia bardzo dobrze, a ja tak średnio na jeża :D Kocham go jak szalona i mam nadzieję, że już niedługo ujrzę go na klęczkach, hehe :D Nie mieszkamy razem i nie zamierzam przed ślubem razem mieszkać. Musi się o mnie postarać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam? Dalej czekacie? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy, czekamy. Przestepujemy z nozki na nozke. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
co wy z tym czekaniem? Może zamiast czekać lepiej porozmawiać? Coś ustalić? Ludzie, czasy sie zmieniły- jeśli zwiazek długo trwa, jest fajnie, razem mieszkacie a facet się nie oświadcza, a WIE, ze Wam na tym zalezy- to po prostu coś ustalcie. I po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
Ja tam każdej życzę, żeby sie doczekała :) Swoją drogą gdyby mój facet wiedział, ze mnie zalezy i nic z tym nie robił, też bym sie zastanowiła, czy kocha mnie tak "naprawdę"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego trzeba rozmawiac..ludzie w ogole ze soba nie rozmawiaja, nie znaja swoich potrzeb i marzen, moze facet kiedys mowil, ze go to nie interesuje ale wiadomo, na poczatku puszcza sie takie uwagi mimo uszu albo sie mysli "eeee pewnie zmieni zdanie" a potem jest dramat bo ludzie chca zupelnie innych rzeczy, mozna tak czekac do usranej smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolik, juz przestan tak facetow cale czas brac pod opiekuncze skrzydlo. Widac ze jestes takim facetem ktory najchetniej chcialby dziewczyne bez zadnych wymagan :O Sprawdza sie ten model? Bo ja serdecznie watpie. Dla Twojej wiadomosci moj facet fanzolil co pare miesiecy na temat malzenstwa i slubu i nie nie mowil ze to nie dla niego. Tylko oswiadczyc sie nie potrafi :O Niestety wielu facetow nie stac na szczerosc nawet wobec sibie samych ze juz nie wspomne o innych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolik, juz przestan tak facetow cale czas brac pod opiekuncze skrzydlo. Widac ze jestes takim facetem ktory najchetniej chcialby dziewczyne bez zadnych wymagan pechowiec.gif Sprawdza sie ten model? Bo ja serdecznie watpie. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Otoz to! Dobrze prawi, polac jej! :) Swoja droga to jesli jest sie para od kilku lat, razem sie mieszka, a dziewczyna juz od dawna rzuca aluzje dotyczace slubu, to nie wiem jak wielkim kretynem trzeba byc aby nie wiedziec, ze partnerka czeka na oswiadczyny. Moi drodzy panowie, juz nie zgrywajcie takich niedomyslnych. Rozmawiac to sobie mozna juz potem o szczegolach slubu, wesela i malzenskiego zycia, ale nad zareczynami wielkich debat nie trzeba prowadzic. Tu trzeba dzialac, nie gadac, to do wszyskich czytajacych mezczyzn kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cncyk
te 2 lata to bzdura, znam wiele szczesliwych par, gdzie facet oswiadczyl sie po 3,4,5 latach. choc ja az tyle nie chcialabym czekac, ma juz 30 lat, nie chce miec slubu jako stara dupa :-P dzieci i kupno wspolnego mieszkania tez bez slubu nie wchodzi w gre choc jestem zdeklarowana ateistka. Jestesmy razem dwa lata, teraz jest dobrze jak nigdy, on caly czas mi mowi, ze chce abym byla jego zona. Ja naciskac nie zamierzam bo wiem ze to moze miec odwrotny skutek. Ale moze znacie jakies subtelne sposoby by dac mu do zrozumienia, ze powoli juz czas na oficjalne oswiadczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kobietą...dlaczego nikt mi nie wierzy no? :) pozdrawiam, juz nikogo nie biorę pod nic, od wczoraj mam ślicznego maleńkiego kotka i nie mam czasu na pierdoły, razem z facetem czujemy się jak rodzice, fajna sprawa,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
Trolik- a dzieci nie chcecie mieć? Ktoś tu apeluje, żeby faceci działali- ale jak Ty to widzisz?? Przecież chyba taki facet musi to po prostu poczuc, prawda? Ma się oświadczać, bo "ona chce"? No błagam Cię! Ja w ogóle uważam, że w dzisijeszych czasach, kiedy wszystko szybko pędzi, czas leci prędzej- zdarza się, że ludzie o takich rzeczach zapominaja, po prostu. Nie dla wszystkich te oświadczyny, ślub są najwazniejsze na swiecie. Natomiast jeśli laska czuje, ze już, zaczyna czuć się niepewnie, bo facet się nie oświadcza to jaki problem po prostu porozmawiać? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×