Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laleczka porcelanowa

Pamiętnik czyli moje zmagania z kilogramami

Polecane posty

Gość gość
witam ,,,,,moge Wam doradzic,,,obiadki na parze ,,,plus rowerek 20 km dziennie,,,,minus 16 kg w pol roku,,,E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Karolina podziwiam sukcesu ! Może dołączę się do Was bo dzisiaj zaczynam moje nowe życie :) Mam 162 cm i wagę 99 kg ! KATASTROFA !!! Ale nie dobije do trzycyfrowej wagi ! Trzymam za Nas kciuki kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna dziekuje bardzo tez sie ciesze ze swojego sukcesu a wrecz jestem przeszczesliwa :) Nie ma zadnej katastrofy czasami sa rozne powody naszej wagi:) Liczy sie to, ze wkoncu chcemy cos zrobic ze swoim zdrowiem i wygladem. Ja trzymam za was wszystkie bardzo mocno kciuki i do dziela kobietki :) Czarna a jak zaczynasz sie odchudzac? Laleczko- a jak Twoje samopoczucie na poczatku odchudzania? Ja juz jestem po 1 i 2 sniadanku wsumie przed obiadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzis taki zestew :) Filet z indyka z puree ziemniaczanym i surówka 120 g Mięso z piersi indyka bez skóry 200 g Marchew 10 g Rodzynki suszone 200 g Ziemniaki 30 g Jogurt naturalny 10 g Oliwa z oliwek Sól, pieprz, sok z cytryny , zioła prowansalskie Laleczko pamietaj ze udko piecz bez skorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viksza
ja już po śnaidanku, zjadłam sobie boróweczki z owsianką, filiżankę figura detox oraz pół nektarynki. Teraz lece na basen, bo od poniedziałku nie ćwiczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na kolacje byla kanapka chlebka zytniego z wedlinka sopocka plus salatka z kalarepki, ogorka, rzodkiewki i jablka z sosem koperkowym z jogurtu naturalnego 1,5% tluszczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zastanawiam Karolino, znalazłam w necie rozkład % kalorii dzienny dla 1300 kalorii i 4 posilkow i wygląda to tak sn 30% II sn 10% obiad 40% kolacja 20% u mnie natomiast wygląda to tak 35% 8% 45% 12% co o tym sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dietetyczka powtarza mi za kazdym razem, ze sniadanie i obiad sa najwazniejsze czyli powinny zawierac najwiecej kalorii, 2 sniadanie i kolacja powinny byc w podobnym stosunku do siebie a podwieczorek to taki dodatek :) Wiec ja mysle, ze jak najbardziej mozesz tak rozkladac kalorie, zwlaszcza jesli chudniesz przy takim rozkladzie, ale jak zjedziesz tak ok 10 kg to mozesz wwyrownac do takich stosunkow jak na internecie. No i po miesiacu zmniejsz sobie wartosc o 50 kalorii, bo organizm sie przyzwyczai do takiego jedzenia i stanie ci waga w miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze to co nauczyla mnie dietetyczka przez te 5 miesiecy :) Pory posilkow musza byc stale (ewentualnie raz na jakis czas moze byc poslisk o pol godzinki czy godzinke) wiec jesli ustalilas sobie takie godziny to zostan przy nich, mozesz przesunac czas o te pol godzinki, zle zotan przy takim trybie:) Jesli bedziesz dostarczala posilki o stalej porze organizm nauczy sie, ze ma caly czas dostep do jedzonka i nie bedzie magazynowal na zapas. Wiec dzieki regularnemu spozywania zdrowych posilkow chudniemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze ja jem co trzy godziny bo tak nauczylam swoj organizm, czasami zdazy mi sie maly poslisk bo musze cos zalatwic i nie moge akurat zjesc, ale to usprawiedliwiajace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) ostatecznie postanowiłam tak:) O 8.30 śniadanie O 11.30 II śniadanie 14 - 14.30 obiad 17 - 17.30 kolacja – 3h po obiedzie Śniadanie do 400 kcal 31% II śniadanie do 150 kcal 12% Obiad ok 600 kcal 45% Kolacja do 150 kcal 12% :) zobaczymy jak waga pokaze w poniedziałek , na razie w tym tyg jest już 0,6 kg na minusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - ja to miałam wiele przygód z dietami.... Dukan, kopenhaska i wiele innych. Jakoś leżąc pewnej soboty oglądałam w TVP2 Pytanie na śniadanie, i była aktorka Kasia Bujakiewicz, do końca listopada jest akcja UWAGANADWAGA (Ja mam otyłość III stopnia) i że zaprasza na bezpłatną pierwszą wizytę w NATURHOUSE. I szczerze mówiąc poszłam tak na odczepnego, bez przekonania. Ale po rozmowie, po ważeniu, wyszłam i po prostu się załamałam moimi wynikami :/ łzy same popłynęły. Wtedy zdecydowałam że dam szansę na miesiąc czasu. Jestem na diecie dopiero drugi dzień, wizyty mam co tydzień, więc w środę pochwalę się ewentualnym sukcesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×