Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Termin lipiec 2014 sa tu jakies nowe mamusie

Polecane posty

Gość Sandra1412
Podziwiam - ja przed ciążą jadłam sporo ale teraz jakoś mnie nie ciągnie - owszem jakiś cukierek od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki karolina 24, wyjełaś mi to z ust :) Pewnie czytałyśmy ten sam artykuł o tych zaparciach i wzdęciach - niemiłe rzeczy ale nie jedną z nas mogą też dotyczyć, pozatym jeszcze ta cukrzyca ciążowa.... ja zaczęłam od zrezygnowania z codziennego picia kawy, teraz bardzo żadko, a na zachcianki ciążowe jeszcze chyba musze poczekać, jak narazie nie ciągnie mnie do niczego szczególnego na tym etapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandra - dzięki za wyjaśnienie czemu "nie wolno". Obżeranie się czymkolwiek może być szkodliwe. Nawet jeśli zdrowe warzywa będzie się jadło w nadmiarze można dostać na przykład rozwolnienia. Czekolada powoduje zaparcia, faktycznie, chociaż nie wiem w jakiej ilości trzeba by ją zjadać. Nie zdarzyło mi się zjeść w życiu więcej niż trzy kawałki na raz. Generalnie zaparcia mam, chociaż słodyczy po prostu nie lubię i nie jem, jeśli już to sporadycznie. Napoi gazowanych z wyjątkiem czasem coli lub toniku u mnie w domu w ogóle nie pijemy. Myślę, że nawet od wypicia całej butelki Mirindy raz na jakiś czas wzdęcie od razu nikomu nie grozi, nawet w ciąży ;) A jeśli już, to minie szybko ;) hemoroidy mam i w ciąży mi dokuczały potwornie, bo się powiększyły, myślałam, że nie znikną :( Ale wchłonęły się same szczęśliwie. Generalnie uważam, że nie można popadać w przesadę. Batonik czy kawałek czekolady nie spowoduje zaparcia, szklanka napoju gazowanego nawet codziennie nie spowoduje wzdęcia. Jeśli tak - to pozostaje współczuć raczej stanu wątroby. Nie dajmy się zwariować... Poza tym nie każda ciężarna cierpi na zaparcia i wzdęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słowo w temacie. Moja przyjaciółka miała wzdęcia po pomidorach a sprite pity hektolitrami jako min. "lek" na mdłości utrzymujące się u niej do dnia porodu nie szkodził jej. Warto posłuchać swojego ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka- tak zgadzam sie z Toba, dlatego tez pisalam, ze nie wolno popadac w paranoje. Najlepiej jesc to co jemy na codzien tylko poprostu sie nie obzerac i bedzie napewno ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było a tu tyle nowości :) ja jestem z okolic Skoczowa (woj. śląskie) i właśnie niewiem do kiedy pracować bo pracuje w biurze gdzie są 4 komputery i inne sprzęty, niewiem jak to wpływa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem do kobiety w ciąży mogą max 4 godz dziennie przy komputerze pracowac, chyba to w kodeksie pracy pisze, Ja też pracuję 8 godz na komputerze ale w pracy jeszcze nikt nie wie o mojej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
u mnie w pracy też nie wiedzą... o mojej ciąży wiem tylko ja, mój mąż i wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babsi_1987
dziewczeta :D hej :) NO mi by wypadal lipiec jakos... nie wiem no gdzies tam! :D 5 tydzien teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
Gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babsi_1987
gratulacje dziewczyny :) byleby wytrwac w tej ciazy! jednak nie tak latwo to zainstalowac... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny, czy mogę się dołączyć? to moja druga ciąża, mam już w domu 5 letnie bliźniaki- Mateuszka i Tymka, a teraz zaplanowałam z mężem córeczkę ;) oczywiście co będzie to będzie, najwyżej założę lige miszczów przy tylu chłopach w domu :D póki co wg moich obliczeń sam środek lipca- 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) dołączę się do Was - termin wyliczyłam na 20 lipca. a pierwszą wizytę u lekarza mam na 20 listopada...... tak długo staraliśmy się o "dwie kreseczki" że teraz gdy je zobaczyłam wpadłam w panikę ...... to moja pierwsza ciąża, mam 32lata i pochodzę z pomorza pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc i Marta witajcie wsrod lipcowych mam :) Gosc- moj maz ma 4 braci i zawsze smieje sie z jego mama,ze mogla zalozyc druzyne pilkarska :) Wazne zeby kruszynka byla zdrowa :) Marta- ja tez dlugo sie staralam i tez wpadlam w panike, wiec to raczej normalne. Kazde szczykniecie w brzuchu jest dla mnie powodem do paniki chodz tak naprawde nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj, ja mam wizytę w poniedziałek i też się boje :) to moja druga ciąża, ale trzecie dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż dowiedział się o kreseczkach przez telefon - w domu będzie dopiero pod koniec listopada- i też się zastanawiamy jak powiedzieć rodzinie - w święta odpada bo męża znowu nie będzie w domu :( macie jakieś propozycje ? myślałam żeby zrobić to w mikołajki tylko w jaki sposób ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamama84
Hej u mnie też dużo zmieni się w lipcu:), koleżanka mówiła, że w wakacje strasznie się męczyła i zdążę przed upałami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
Cześć dziewczyny :) ja właśnie wróciłam z uczelni 10h - męczarnia... Głód mnie dopada co 2-3h. Muszę zjeść bo mam uczucie jakbym miała mdleć. Witam nowe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam sie czuj strasznie. Wszystko mnie boli, kazda czesc mojego ciala. Nie wiem co sie dzieje i czy to norma, ale wrazenie takie jak by mnie miala grypa rozlozyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
Mnie ciągle podbrzusze pobolewa i głowa... a piersi? strasznie nabrzmiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
i mam ogromnego lenia... dom w ogóle nie ogarnięty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się martwię bólami podbrzusza, piersi już tak nie bolą a był pierwszy dzień bez mdłości -oby tak dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze te bole musza wystepowac, sama nie wiem dowiem sie dopiero w czwartek. Nie wiem jak wytrzymam cala ciaze z bolami kregoslupa. Natura obdarzyla mnie sporym biustem a teraz mam go o polowe wiekszego i plecy mi pekaja od obciazenia, a co to bedzie dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra1412
Marta821 - chcesz powiedzieć wszystkim o ciąży w MIkołajki - może w ramach prezentów kup dla każdego jakiś ciuszek niemowlęcy - dla Twojej mamy np. z napisem "Kocham Babcie" dla taty "Mój dziadek jest super " itp. Jak wszyscy pootwierają prezenty to się dowiedzą że rodzina się powiększy a ty już będziesz miała ubranka dla Maleństwa :) A jeśli chodzi o bóle w ciąży - to jeśli boli z boku to ok - bo to wiązania, pobolewać może. Gorzej jeśli ból jest naprawdę duży, szczególnie w dole podbrzusza. Ale generalnie lekkie pobolewania to norma - wszystko się tam w środku rozciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_S
Cześć dziewczyny, jak na dzisiaj? ja całkiem dobrze sie czuje :) gdybym miała tak całą ciąże to byłoby super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×