PRZYKRA SYTUACJA W SZKOLE SMUTNE MOJE DZIECKO

właśnie szkoda,że rozumem i nauką nie konkuruja...

co to znaczy kupywać? Co to k***a jest wogóle? W szkole Cie tak nauczyli mówić i pisać?

Tak już jest z babami.. Niektórym dziewczynkom tak zostaje na całe życie.

Tak kupywać czego ty chcesz?

dobrze miec syna bo z dziewuchy to tylko takie pustaki sa co interesuja sie tylko szmatami

Ty nie jesteś taką pustą dziewuchą?

To po wuja wafla chodzisz po lumpeksach? Jeśli masz pieniądze to ubrania kupuj w normalnych sklepach, wszak wiadomo jakie nieprzyjemności mogą z tego wyniknąć (mam na myśli mamuśki które mogą cię zobaczyć i nastawić dzieciaki przeciwko twojej córce). Niestety, ale wielu ludzi w Polsce tylko czeka na to aby komuś dop*******ć i swoje dzieci wychowują na takich samych, wrednych i pełnych nienawiści, obrzydliwych ludzi. Dzieci nie są wredne same z siebie, tylko rodzice je tak kształtują.

nie kochana, bo matka nauczyła mnie,że nie ocenia się ludzi po wygladzie ,zamożności, ubraniach tylko jaki kto ma charakter .

dziewczynki sie chyba trudniej wychowuje co? Chłopców prosciej?

ubieram syna w lumpie bo mam taki kaprys ui uważam ,że na 7 latka szkoda wydac 100 zł na nowe spodnie w h&m jak takie same mam za 10 zł w lumpie.jest mądry i nteligentny co mu powtarzam przy kazdej okazji oraz to że ciuchy,tablety nie są najwazniejsze.kiedyś jakes dziecko nuworysza przyniosło tablet do szkołu i co ?siedział sam na ławce z tym tabletem ,a reszta chłopaków grała z moim synem w gałe.dodam,że ma bardzo silna osobowośc. a jak kupiłam w lumpie fajną bluze to kilka matek jak się dowiedziało to w dyrdy polecialo szukac podobnej.a gdy jakaś mamusia siedzaca w domu mówi do mnie ze ona by nigdy w lumpie nic nie kupiła to ja na to że ja bym nigdy nie chciała być kura domową i uwielbiam prowadzić wykłady ze swoimi studentami.

Wp******ilas wlasna corke w kompleksy biedy. Wspolczuje Ci jesli chodzi o jej przyszlosc. Niech zmieni szkole.

Na miejscu twojej córy to bym się w******a,że matka ma kase a ubiera mnie w stare w******ne łachy po kimś. To jest oszczedzanie na dziecku. Chcesz chodzić w używanych lumpach ok! A dziecku kup coś świeżego i nowego nie koniecznie drogiego!

A może nie stac jej na inne rzeczy? Pomyślcie tymi pustymi łbami przykrytymi kudłami!

po prostu uważam ,że cena i marka ciucha nie ma znaczenia.mam spodnie za 250 zeta jak i takie za złotówkę.co to za szkoła swoją drogą i jacy durni rodzice.najgorsi własnie tacy którym słoma z butów wychodzi a rżną państwo.

Nie wiem co powiedziec bo sama przez biede bardzo cierpialam. Rozumiem twoja corke i rozumiem Ciebie. Masz przej****e i zwlaszcza twoja corka, ze ma takie a nie inne patologiczne wyroby w klasie.

zglos problem na policje tam napewno ci pomogą ,albo do opieki społecznej

to nie chodzi o to czy stac czy nie.w lumpie są fajne ciuchy za psi grosz i wielu ludzi kupuje tam dla kaprysu.ja tam nie widze w tym nic zlego. autorce bardzo współczuję takich ,,znajomych''.w moim srodowisku nie do pomyslenia taka sytuacja.nawet nie wiecie jacy ludzie się tam ubierają-lakarze,producenic filmowi(tak,tak).i błagam nie mówcie ze autorka z powodu durnej dziewuchy i jej jeszcze głupszej matki ma zmieniać szkołe.autorko naucz dziecko asertwności.niech odpowie np.tak mam ciuchy z lumpa,a moja mama ,ojciec jest dyrektorem i mam taki kaprys zeby tam kupowac ,a twoi rodzice gzie pracują''?ma mówić głośno,wyrażnie i udawac że ta głupia dziewucha ją nie obchodzi.

za komuny to nauczyciel by p**********i ł takim pustym linijką w łape i łeb i byloby po problemie szkoda ,żę te czasy mineły

zamiatanie sprawy pod dywan i ucieczka niczego nie załatwią,w gimnazjum jeszcze gorsze dzieciaki.i wiesz co ,mój młodszy syn najbardziej szczęśliwy był wtedy gdy całą rodziną wykonaliśmy gre planszowa i razem w nią graliśmy.

Tak naucz asertywnosci owieczki wsrod stada wilkow.

córke krótko trzymaj a tamtym matkom wp*****l

baby to tylko potrafią się kłócić o ubrania a to w lumpeksie się biją o wymętoloną spódnice a to zazdroszcza spodni straszne....

baby to tylko potrafią się kłócić o ubrania a to w lumpeksie się biją o wymętoloną spódnice a to zazdroszcza spodni straszne....

Nie do końca jest tak, że w wyższych sferach dzieciaki akceptują u innego ciuchy z lumpa bo mamusia ma taki kaprys. Normalni ludzie to rozumieją i tak na prawdę g***o ich to obchodzi co kto ma na sobie i ile zapłacił o ile ubranie jest czyste, dzieciaki żyją takimi sprawami.

Dzieci sa jakie sa-najwiekszy wplyw na to maja rodzice... Autorka dla mnie nie jest jasna wcale-kupuje w lumpie,bo chce,choc nie musi."smutne moje dziecko"-jezeli z tego powodu,to nie kupuj dziecku rzeczy uzywanych.Az tak bardzo przeszkadza ci w tym fakt,ze to drugie dziecko jest z biedniejszej rodziny...?

Czy ubrania Twojej córki śmierdzą?

Mąz pali papierosy przy córce i ubrania może jej śmierdza dymem, może dlatego się z niej śmieją

Po co chodzisz po lumpach i ryzykujesz takie sytuacje jeśli cię stać? To jest też oszczędność na dziecku, u niektorych tak to wyglada, dziecko ubiorą jak obdartusa a zaoszczędzone pieniądze wydzadzą na coś innego. Dziecko ma się wstydzić, to tylko dziecko.

zgłosiłabym sprawe na policji i wynajeła Dedektywa Rutkowskiego ,aby sprawdził które dziecko podjudza ta cała szarańcze

Niby ubranie nie jest ważne, ale jak widzę moją koleżankę i jej wystrojoną córkę w używane rzeczy to słabo mi się robi. Zarabiają dużo mają 10 tyś na ich 3, a dziecku majtki z metką kupują w ciuchlandzie, tak samo sweterki prawie nowe, lekko sfilcowane, z jedną plamką, spódniczka sprzed 8 sezonów itd... Stać ją, żeby kupić nowe, ale woli z ciuchlandu mimo, że jej córka też nie chce.