Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PRZYKRA SYTUACJA W SZKOLE SMUTNE MOJE DZIECKO

Polecane posty

Gość gość
Czyli wyszło z tego topiku, ze dzieci to proste powielenie durnych rodziców, z całym ich prostactwem i kompleksami... dorosli tylko nie gadaja głosno co myslą, bo nie wypada.. Ja bym dziecka na siłe nie ubierała teraz w same markowe rzeczy, bo tylko to wzmocni u niego poczucie, ze ubieranie sie w lumpeksie to cos złeog, czego sie nalezy wstydzic... nalezy mu wytłumaczyc, ze po prostu niektóre osoby sa głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do grzyba to te rzeczy sa odkazane, wiec grzyba nie maja.. poza tym grzybem sie zaraza jak organizm słaby, a nie przez sam kontakt, na pływalnie tez nie chodzicie zeby grzyba nie miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość a to co najbardziej mnie śmieszy to nowobogaccy co do lumpa nie wejdą ale na nowe tez nie do końca ich stać jedne jeansy na d***e ale wrangler original i podkreślają że mają nowe ale to że są już zszarpane starte bo mają jedne i w kółko w tym samym chodzą to już nieistotne xxxxxxxxxxxxxx no sorry, ale ja nie wejdę do lumpa:D i mam 5 par dorych jeansow (kazde powyzej 200zł) wiec twoja teoria jest do d**y, chyba,ze o sobie piszesz:D moje dziecko ma 14 lat i ma wszystko nowe, nawet przez mysl by mi nie przeszlo,by jakies uzywaki mu kupic, mnie to obrzydza i tyle ale nie mam nic do osob, ktore tam kupują kazdy wydaje swoj pieniadz na co chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja napisałam że wszyscy co mają nowe to maja jedne? ale jest pewna grupa społeczna co najbardziej krzyczy, ze nigdy w lumpach bo oni tylko nowe i to właśnie oni wyśmiewają tych co maja cokolwiek z lumpexu za to sami maja owszem nowe ale jedno lub dwie rzeczy i wielka bida jak się spodnie potargają i trzeba nowe kupić, no ale wola nowe i to podkreślają na każdym kroku, to ta sama grupa co tylko modne i markowe :D osoby które maja pieniądze kupują to co im się podoba a nie to co modne i tylko z metką HM, zwykle na to zupełnie nie patrzą a wybierają to co im pasuje, za to ci co najbardziej krzyczą i wyśmiewają to właśnie ci co przeszukają całą galerię handlową za najtańszymi okazjami kupią jedną rzecz i chodzą w tym non stop a z innych się śmieją bo mają 10 używek ależ różnica chodzić w 1 potarganym a 10 różnych podniszczonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o czym to świadczy? lump ...... Mi osobiście jest wstyd cieszyć się, że jestem taka oszczędna i ubieram się w lumpie.... Lump to dla mnie człowiek pijany, zasikany stojący pod sklepem. Na pewno fajnie jest nosić odkażoną bluzkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lumpach nie ma rzeczy, które się nie sprzedały w normalnej sprzedaży- jak ktoś twierdził- takie ciuchy to trafiają do outletów albo np na allegro- te z metkami, to takie "rarytasy", że sam właściciel nigdy ich nawet nie włożył tylko odleżały swoje w szafie i trafiły prosto na śmietnik.. byłam w kilku lumpach, ktore uchodzą za luksusowe i uważam tę odzież za tragiczną- sprane, znoszone, niemodne, widać że to rzeczy, które już tylko zaśmiecały komuś mieszkanie. może jedna na 100 tys tych szmat do czegoś się nadaje, ale Polacy grzebią w tym aż furczy i wynoszą siatami. przykre, że mamy takie biedne społeczeństwo, że uważa używane ciuchy marki primark po angolach z blokowisk za "perełki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydajecie więcej niż my na używane rzeczy a potem zawzięcie się tłumaczycie, że to hit sezonu z zachodniego kontenera i taka oszczędność. Nie mam nic przeciwko używanym rzeczom, ale słabo mi się robi jak majtki z triumph używane są lepsze od nowych z atlantica za 25 zł, czy nawet już od chińskich za 8 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie, niedawno byl jakis temat o lumpach i też mnie rozwaliły te "perełki" stare, znoszone szmaty, ktore komus sie znudzily one nazywają perełki, no jaja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowałaś małą pierdołę to teraz masz. Gdyby córka miała charakter to by się postawiła, a tak to będziesz do szkoły latać i jej klasowe koleżanki opierdalać. Poza tym, gdyby córka była lubiana to nikt by się z niej nie wyśmiewał. Jak widać, już wcześniej było coś nie tak w jej kontaktach klasowych. Czy ona ma jakieś koleżanki lub kolegów? Co wiesz o jej znajomych? Może już od dawna się z niej nabijają, ale dopiero teraz ci to mówi? Wiele dzieciaków nosi ciuchy z lumpeksów i jakoś nikt się z nich nie wyśmiewa. Jedynie ofiary klasowe są prześladowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet moja znajoma położna stwierdziła, że takie sklepy są złe. Kiedyś było mniej wirusów, bakterii, zarazków, grzybów a teraz samą tą brudną odzieżą przemieszcza się wszystko z zachodu do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydajecie więcej niż my na używane rzeczy a potem zawzięcie się tłumaczycie, że to hit sezonu z zachodniego kontenera i taka oszczędność. x czyli potwierdzasz, ze ludzie raczej z biedy tam nie kupuja? ja uwazam, ze powinno to ludzi nie obchodzic kto gdzi e kupuje. a juz tych co jakos wypatrzyli ze inne osoby chodza w lumpach z lumpeksu to totalnie nie rozumiem, chyba zajec nie maja? Obseruja kazda rzecz, notuja, czy sprana czy nie? Przeciez ktos mógl nie nosic długo danej rzeczy, potem wyjac ja z szafy i nosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z biedy tam nie kupują, raczej z głupoty a to zupełnie inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet położna" ... A kim jest położna? Wyrocznią? :-D Grzyba też dostaniesz, kupując nowiuśką rzecz przymierzona przedtem 100 razy w markowym sklepie! :-P A przecież rzeczy z ciuchlandu wpierw się pierze, zanim przy mierzysz. ________ Wiecie, co jest najsmutniejsze? Że przeciwniczki lumpeksów uczą swoje dzieci, że należy oceniać innych po wyglądzie... :-( I to dla nich jest najważniejsze :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie, niedawno byl jakis temat o lumpach i też mnie rozwaliły te "perełki" stare, znoszone szmaty, ktore komus sie znudzily one nazywają perełki, no jaja x x sa perełki, po prostu jak byłaś tam dwa razy to sie nie znasz. Sa zreszta sklepy i sklepy, jedne maja fatalny towar, drugie wrecz przeciwnie. Znam osobe co czesto chodzi, trafiła tam na np. garnitur od Armaniego, z idealnym stanie, torebki od Prady za kilka złotych, niektórzy je kupuja i potem opychaja na allegro za np. 80 zł... Tylko trzeba sie naszukac, i isc jak jest dostawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa.... z lumpeksu panienki nie kupią ciuchów, ale używane z allegro to tak!! Buhahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzieki tej głupocie to wydaje na zakup ubran 20 zł na miesiac na 2 osoby, i chodzimy dobrze ubrani, tzn normalnie... A moja tesciowa to cały czas lata po lumpach i wszyscy jak widza jak chodzi ubrana, to mysla, ze zarabia gruba kase, a jest emerytowana nauczycielka... niektóre dziewczyny tez opowiadaja, ze sie tak ubierały w lumpach, ze potem w pracy je posadzano, ze dorabiaja tyłkiem, bo na takie rzeczy to z ich pensji niemozliwe, zeby było je stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, czy was pogrzało całkiem? Kupowanie w takich sklepach to po prostu oznaka gospodarności i sprytu, bo po co bulić pięć dych za nową koszulkę z poliestru, szytą w Chinach albo na Tajwanie, skoro można dostać bawelnę za pięć zeta? Owszem, jest dużo "spranych szmat", ale też mnóstwo naprawdę ładnych rzeczy...trzeba umieć szukać. Wiadomo, nikt raczej nie kupi używanej bielizny, bo to niezdrowe, ale inne rzeczy są okej. Ach, no i poliestrowa szmata z galerii po dwoch praniach będzie wyglądała gorzej, niż te po złotowce za sztukę, więc...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuję odzieży używanej ale uważam że nie jest ona jakoś wyjątkowo brudna bo jest odkażana specjalnymi środkami , jedyne co tam siedzi w tej odzieży to masa kurzu i roztoczy oraz "resztki potu" obcych osób. Jakaś mądra położna sądzi że bakterie przenoszone do czystej jak łza Polski są winą ubrań i dzięki temu jak to niegdyś Indianie zarażani przez zachód chorujemy :D. W życiu nie słyszałam głubszej wypowiedzi. Cóż to musi być za głupia kobieta a tej położnej. Otóż nic tak bardzo nie wywołuje chorób jak osłabiony przez wypielęgnowanie i wychuchanie układ odp***ościowy. Odkażamy, przecieplamy, wdychamy zagrzybione powietrze wypuszczane przez marketowe klimatyzatory i przyjmujemy to co oferuje apteka (farmaceutyki, antybiotyki), dodatkowo zajadamy się coraz bardziej chemiczną żywnością. To powoduje że jesteśmy słabi i często chorujemy a nie ubrania z lumpeksów :D. Nie mam nic przeciwko takim ubraniom a raczej osobom które je kupują i nie krzywi mi się wyraz twarzy jak ktoś na Komplement dotyczący bluzki mówi że to z lumpeksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak na pewno :-) rzecz która przeleżała w angielskiej szafie parę lat, potem w kontenerze czy na śmietniku, potem sortownia, taaaak cud, miód i malina, nic tylko brać. Gloryfikujecie te używane rzeczy jakby były ze złota. Dla mnie bluzka z reserved za 50 zł to tylko bluzka, a jak widać w ciuchlandzie są bluzki z domieszką czegoś cudownego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde ludzie co z wami jest? Trzeba waszym zdaniem udowadniać głupszym, że ma się rację? Czego wy chcecie uczyć dzieci, aby podporządkowywały się debilnym zasadom, że każdy ma mieć "markowe" ciuchy, albo wypaśny telefon? Ja bym wzięła córkę i porozmawiała z nią, tłumaczyła sytuację, tłumaczyła dlaczego tak jest i powiedziała jak sobie najlepiej z tym poradzić, aby już teraz nauczyła się tego, że NIE NALEŻY PRZEGLĄDAĆ SIĘ W OCZACH INNYCH. Ze ludzie nie zawsze są mili i nie zawsze mówią prawdę, że mają kompleksy, że poprawiają sobie samopoczucie naszym kosztem i że najlepszą bronią jest nie danie im satysfakcji czyli nieprzejmowanie się tym. Już teraz trzeba się jej zapytać czy jest ktoś w klasie, kto jest dla niej nadal miły mimo, że usłyszał, że ubiera się na lumpach i zaproponowanie, aby właśnie z tą osobą się bawiła. Nauczyć dziecko własciwego dobierania sobie znajomych Z tej sytuacji tyle nauki może wyjść dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie chodzi o markowe, tylko po prostu, nowe, czyste. Bez szału za 1 zł.... Mnie to brzydzi, że matki nie potrafią dziecku kupić nowych spodni nawet za 30 zł, za to w ciuchlandzie kupią coś "nowego" za 20 zł i dalej dziecko nie ma w czym chodzić. Ale na papierosy to większość ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na allegro, to kupujemy nowe rzeczy z metkami. mam sporo ciuchów np simple czy monnari i żaden nie kosztował, więcej niż 100 zł. mam jedwabne bluzki- po ok 15 zł- nowe z metkami itd. przepłacacie za te szmaty z lumpów, bo nowe kosztują tyle samo co szmaty w dniu dostawy albo niewiele więcej. koleżanka się np chwali jeansami z lumpa, podczas gdy ja tej samej marki wylicytowałam za mniej-nowe, a nie przepierdziane przez kogoś. a po lumpach trochę chodziłam jak się nasłuchałam tych bajek o okazjach- nawet mnie koleżanki zabierały na wypady po swoich sekretnych wypasionych lumpach i lipa. te garnitury od armaniego i torebki prady, to chyba urban legend albo czatujecie w porcie i pierwsze rzucacie się na kontener i nurkujecie w szmaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padakka
Ja w lumpie nie kupuje,bo nienawidze przewalac tyvh gor ubran,a jak juz nawet przewale,to i tak same szmaty kupie i potem ani razu tego nie uzyje. Wiec dla mnie oso iscie to zadna oszczednosc. W******ja mnie tez ludzie,ktorzy sie pchaja,rzucaja sie na babki z obslugi,ktore niosa nowe rzefzy na wieszaku - dzungla po prostu. Ale gowno mnie obchodzi,gdzie kto inny robi zakupy. Niech sobie chodzi poubierany w uzywki od stop do glow,i chocby nawet te zmechacone i porozciagane. Nie moj cyrk i nie moje malpy. Zreszta moje ubrania kupione jako nowe tez sa uzywane,bo ich uzywam i je piore. Jakby moja corka,noszaca ubrania nie z lumpow,ponizala jakies dziecko za to,ze jest niemajetne,nieatrakcyjnie u rane itp,to bysmy odbyoy bardzo powazna rozmowe. Nie toleruje takiego czegos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo markowe kupione za taniochę bardziej cieszy bo nie ma wyrzutów sumienia że wydało się za dużo pieniędzy i ma się świadomość że jak się doniszczy, poplami itp to nie żal wyrzucić. Ja nie kupuję na ciuchach ale kiedyś jako młoda dziewczyna chętnie brałam takie ubrania od znajomej która pracowała w takim sklepie i zostawiała mi lepsze kąski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu=> a skąd masz pewność, że w Twoje dżinsy z metką z allegro wpierw też ktoś nie napierdział na imprezie, a potem metkę zmistyfikował? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie wielokrotnie czytalam na forach jak laski kupowaly torebki, sukienki - byly na jakiejs imprezie, po czym doczepialy metke i zwracaly towar ;/ NAWET SA Z TEGO DUMNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto pracował w sklepie ten wie jak czuć ubranie po imprezie, a poza tym metki sama nie przyczepisz, chyba, że masz pistolet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dobrą sprawę, nie trzeba do tego allegro! Przecież w sklepach ma się miesiąc na oddanie ciuchów :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są sposoby na te metki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat rzadko kupuję od prywatnych sprzedawców. na pewno jak ktoś ma sklep, to mu się chce zakładać raz i "napierdzieć", a później doczepiać metki. a już markowe jeansy, to są tak ometkowane ze wszystkich stron, że już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×