PRZYKRA SYTUACJA W SZKOLE SMUTNE MOJE DZIECKO

no tylko że teraz w markowych sklepach są takie przeceny że ostatnio kupiłam spodnie taniej niż w osiedlowym ciuchlandzie masakra a gość z góry nieźle jesteś poinformowany z tymi kolejkami i dostawami

no jak sie ma lumpa obok bloku i przed praca wychodzi z psem po 6.00 to widać i slychać:D:D

moim zdaniem to ci co tak piszą o biedocie ubranej w lupach to zwyczajnie chcą się dowartościować, nie widzę sensu z takimi osobami dyskusji a co gorsza przeraża mnie ze moje dzieci natkną się na śmiech ze strony ich dzieci w szkole, przedszkolu itp. ja uwielbiam oglądać program brytyjski gdzie projektant wykonuje dwa komplety kreacji tych drogich i tych tanich i zwykle wygrywa ta tania, bo ludzie głosują na to co widzą a nie na metki i nie wiedza która kolekcja jest oryginalna

ale czym tu mozna sie dowartosciowac?? starymi szmatami, mnie stac na nowe, a jakbym miala mniej kasy to tez bym kupowala tylko nowe,ale mniej xxxxxxxxx rozumiem,ze z biedy ludzie tam kupuja, ale tu pisza dziewczyny, ktore niby maja kase, tak jak i autorka tematu a ten badziew do domu znosza i smrod i jeszcze dla dzieci, ohyda.....

Niech kazdy kupuje tam, gdzie mu pasuje. Ja ubieram sie w lumpeksach i w zwyklych sklepach i to moja sprawa. Tylko smiac mi sie chce z tych, ktorzy z uporem maniaka twierdza, ze to syf i kupuja tylko nowe. A skad wiecie, ze to sa nowe ubrania? Przeciez sa tacy, ktorzy kupuja na lumpach, piora, doczepiaja metki i heja na sklep jako nowe. A w sieciowkach tez nigdy nie wiadomo czy tych pieknych markowych spodni nie przymierzala osoba z grzybica i na dodatek nienoszaca bielizny. Dla przykladu kupilam bluzke nexta na ciuchach i taka sama widzialam miesiac pozniej w pepco (miala wyciete wszystkie metki i doczepione z logo pepco). Tylko, ze ja zaplacilam 3 zl a nie 20. Skoro na lumpach sa nie modne rzeczy to czemu sprzedaja identyczne w sklepach z nowa odzieza?

Jednym z najlepszych zakupów jakie udało mi się dokonać wa starociach to zakup zegarka f-my Patek, za 20 euro. Kupiłam na jarmarku staroci w w małym miasteczku na północy Niemiec. Wart jest sporo, zależy od kupca. Perełką okazała się również porcelana - kupiłam niekompletny zestaw na 12 osób znanej firmy za 50 marek [wówczas jeszcze marki królowały], po kilku latach w paryskiej desie dokupiłam brakujące elementy za 15 euro - mam cały komplet + dodatkowe elementy - przydatne jak coś się zbije.

Tylko smiac mi sie chce z tych, ktorzy z uporem maniaka twierdza, ze to syf i kupuja tylko nowe. A skad wiecie, ze to sa nowe ubrania? Przecie xxxxxxxxxxxx no ja akurat jestem pewna,ze nowe, bo kupuje u znajomych, ktore do mnie dzownia w trakcie rozkladania towaru, widzę f-rę doliczaja mi marze wiec nie ma opcji,ze uzywane sa:D poza tym kilka razy bylam z nimi po towar:)

starocie to nie lumpy...porcelana nie sweterek,a zegarek nie spodnie :D

ludzie się dowartościowują tym, że piszą jak to biedota kupuje w lumpach, patrz ja ta co ma nowe spodnie jestem lepsza bogatsza i nie chodzę do lumpa jak Iksińska i Kowalska, to nic ze one są lepiej ubrane ode mnie ale są biedotą co stoi pod lumpem :D tak wygląda tok myślenia panienek co wyśmiewają innych

Dla przykladu kupilam bluzke nexta na ciuchach i taka sama widzialam miesiac pozniej w pepco (miala wyciete wszystkie metki i doczepione z logo pepco). Tylko, ze ja zaplacilam 3 zl a nie 20. Skoro na lumpach sa nie modne rzeczy to czemu sprzedaja identyczne w sklepach z nowa odzieza? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Już Ci tłumaczę Tę bluzkę ktoś kupił zaraz po wprowadzeniu jej do sprzedaży, założył kilka razy i po sezonie wrzucił do kontenera. Znalazła się w Polsce w drugim obiegu, czyli w szmateksie. Rzeczy nie sprzedane w danym sezonie na zach. Europy przecenia się i to znacznie, czyli można taką nową rzecz kupić za 2-3-4 euro. Hurtownicy z Polski ściągają te rzeczy do swoich sklepów, hurtowo płacąc jeszcze mniej, ceny w sklepach ustalają już wg swojego widzimisię. Takim przykładowym sklepem jest np. w Niemczech sieć sklepów "Kika". Ich towary po sezonie lądują w polskich sklepach.

moda przez wielkie W za 20 zeta! :P:P:P

sklepy Pepko skupują niesprzedane towary w niemieckich sklepach Kika, odzież tania, masowej, produkcji, marnej jakosci

oszczędne matki fundujecie dzieciakom alergie uczulenia od dezynfekcji niezły stres w szkole, gdy inni ich wyśmiewają,że z lumpexu po zapachu to poznać

Kik to straszne szmaty, za darmo bym tego nie chciala :D

nie rozumiem tego waszego podniecania sie lumpeksami, ale rozumiem,ze jak kogos nie stac to tam kupuje, ale tez mnie dziwi fakt,ze ludzie majacy kase tam chodza... a no i pojecie jakosci tez jest wzgledne kolezanka mi opowiadala o swoich nabytkach w uzywaku, niby takie ladne i super jakosc, a ja na oczy to zobaczylam to porazka(a dziewczyna ma kasy,ze kilofem mozna kopac) nie rozumiem takich ludzi

do 20.57, a wiesz, że jest coś takiego....sypie się do pralki, żeby ubrania były czyste....nazywa się proszek do prania...i wtedy nie śmierdzą, serio, polecam:P a jeszcze można lunąć płynu do płukania, żeby pachniały. A alergie od dezynfekcji? większej głupoty dawno nie słyszałam.

no i wychodzi w lumpeksie nie bo stare i śmierdzące, tylko nowe, ale jak nowe to w Kiku tez nie bo szmaty... ehhh nikt wam nie dogodzi :/ mnie tam Kik bardzo odpowiada, może nie wszystko ale wiekszość

Z tym pepco to bylo pytanie retoryczne :) wiem na czym to polega. Mialo to dotrzec do tych co pisza ze na lumpach sa niemodne rzeczy. A osoba, ktora kupuje od znajomych - jestes jedna z nielicznych, ktora ma taka mozliwosc. Swoja droga fajna sprawa. Ja jednak tamiego szczescia nie mam a juz mi sie nie raz zdarzylo przymierzac cos w hm co bylo smierdzace lub poprostu brudne np. od pudru.

no zdarza sie, jasne bluzki czesto sa uwalone od pudru czy tuszu,a latem przepocone od mierzenia... ale zmierzone to nie noszone iles tam czasu:)

gość no jak sie ma lumpa obok bloku i przed praca wychodzi z psem po 6.00 to widać i slychać x x co za durna snobka... mieszkasz biedaczko w bloku??? To musisz miec naprawde biedę... :(

poza tym czesto spotykam sie w sklepie z tym,ze jak cos jest przybrudzone, to cenę obniżaja, na plaszczyk dostalam 50zł rabatu, bo mial kreskę od dlugopisu, ktorej sama nie zauwazaylam tylko sprzedawczyni mi powiedziala:)

[zgłoś do usunięcia] gość gość no jak sie ma lumpa obok bloku i przed praca wychodzi z psem po 6.00 to widać i slychać x x co za durna snobka... mieszkasz biedaczko w bloku??? To musisz miec naprawde biedę... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx hahah, no jaja a wiesz,ze w bloku sa mieszkania dwupoziomowe:D i od kiedy to bieda mieszka w blokach:D w moim mieszkają sami lekarze, sedziowie i prokuratorzy a oni raczej tez biedni nie są:D

co za durna snobka... mieszkasz biedaczko w bloku??? To musisz miec naprawde biedę.. x x x x no dobra jest, ja tez mieszkam w bloku i wiekszosc moich bogatych znajomych tez:D zas w domach wlasnie sami biedniejszi i jeszcze na kupie z tesciami, to zes sie popisala prostaczko:D

i od kiedy to bieda mieszka w blokach w moim mieszkają sami lekarze, sedziowie i prokuratorzy a oni raczej tez biedni nie są x x chyba w twoich snach, kretynko... i dla nich wszystkich zrobili ten lump pod blokiem, zeby sie mogli bidaki gdzies ubrac.... Pewnie ze w blokach mieszkaja najbiedniejsi, czasem tez emeryci- bo nie kazdy ma siłe kosic trawe jak ma 70 lat... moze zacznij tez kupowac w lumpeksie, to sie dorobisz domu z ogrodem, bo jak bedziesz całe zycie snobowac, to na czynsz ci nie starczy

zluzuj majty biedoto:D jakbys miala dobrze w zyciu to by Cie tak nie ponosiło:D x x x a babka pewnie myslala,ze jak postawi lumpa przy bloku "bogatszych" to jej biznes bedzie sie krecil a tu lipa, bo ja sasiadki w galerii spotykam:D, ale ci biedni przychodza z okolicy

zas w domach wlasnie sami biedniejszi i jeszcze na kupie z tesciami, to zes sie popisala prostaczko x x moze ci sie pomyliły domy z kontenerami mopsu? OMG co za imbecylka, w mojej okolicy to działki sa po 500 tys zł, za 400 metrów, i ci "najbiedniejsi" je kupuja i stawiaja tam domy warte ponad milion... nie wiem po co z toba gadam, jestes jakims załosnym, sfrustrowanym człowiekiem o zerowym poczuciu wartosci że je sobie mousisz podwyzszac w tak załosny sposób

haha, to nie wiem gdzie ty mieszkasz, bo u nas dzialki sa duuuzo tansze,ale z pustakiem nie ma o czym pisac, zycze ci bys kiedys wyrwala sie z tej biedy i kupila cos nowego do ubrania

mieszkam na Grunwaldzie w Poznaniu, w dzielnicy domków jednorodzinnych. Dom z działka jest wart milion około, biedna jestem niesłychanie... :p Musze sie przeprowadzic do blokowiska wyraznie, na co pic kawe rano w ogrodzie, lepiej słuchac pierdzenia sasiadów w kiblu

Biedy tez raczej nie mam, tylko drogie hobby- na które wydaje te kilkaset złotych na mc- tzn jazda konna, kupuje w lumpach bo to oszczednosc, a rzeczy sa b dobre jakosciowo- z reguły bawełna

przeciez na kafe kazda jest bogata wiec w czym jest problem??? x a swoja droga glupia dziewczyno wiekszosc ludzi majętnych, ktorych ja znam mieszka w blokach, skad ci przyszlo do glowy,ze w bloku mieszkaja biedni ludzie, ja za bogata sie nie uwazam, a mieszkam w swoim domu podczas gdy naprawdę bogaci w blokach:D:D