JAKIE TO PEREŁKI WYNAJDUJECIE W LUMPEKSACH

w dupke to się daja robic ludzie którzy kupuja stare opierdziane gacie

i błąd w myśleniu, ja kupuje drogie jenasy, bo odpowiada mi jakosc jeansu, ale nie świecę metkami, nawet nikt nie wie jakie mam spodnie na sobie bo się nie zna:D a auto mam dobre bo mnie na takie stac, a nie na pokaz:D kredytu na niego nie bralam:D:D

hahahaha, w Polsce w lumpach mozecie kupic co najwyzej obsikane gatki czy poprzecierany stanik :D W Paryzu to sa second handy :P Same znane marki, czesto z metkami. Wy piszecie o wlasnych fantazjach lumpiarskich :D Nikt do biednej Polski nie wysyla porzadnych ubran. Te ubrania sortuje sie i do takich bieda krajow jak Polska ida ciuchy z sieciowek. Raz na jakis czas rzuci sie wieprzom :D perelke. I tyle prawdy, hahahahahahaha!!!!!!!

witam wszystkich, takze hejterki ktore ledwo sie nie obsraja z dumy :D zawsze mialam awersje do lumpow, ale raz dalam sie namowic i na prawde sa fajne rzeczy :) i tyle bye

dokladnie, bylam w Paryzu w sklepie z uzywana odzieża i wiekszosc niby ekskluzywnych butikow w PL nie wyglada jak tamtejsze "lumpesky", o towarze nie wspominam, bo nie ma co porownywac g***a rzucanego na Polskę:D

Ale tu dzieciarnia siedzi. I oczywiście najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy do lumpeksów nie chodzą, najlepiej się znają na tym, wiedzą dokładnie, jakie tam są ubrania i jakiej jakości. Ja kupuję w lumpeksach bo nie lubię przepłacać. Wszystkie rzeczy zawsze dokładnie piorę, wybieram ubrania dobrej jakości, wreszcie mam porządne ciuchy w szafie. Często widuję w lumpeksach znajome lekarki, kierowniczki, urzędniczki, ludzi bogatszych. I co wam do tego? Ja kupuję w lumpach, wy w innych sklepach, naprawdę nie mam pojęcia, o co wam chodzi. Co was tak to boli, co wam tak żal d**ę ściska, że ktoś lubi w lumpeksach kupować? To widać po waszych postach, mnóstwo idiotycznych minek (:D), teksty na poziomie dzieci z przedszkola ("kto kupuje w lumpie ten jest biedny", "lumpy sa dla biedakow", bla bla bla), widać, że wam żal d**ę ściska ale nie wiem, z jakiego powodu. Chyba lubicie się dowartościowywać :).

.Nie oszukujmy się w ciuchlandach jest stare, znoszone, albo "nowe" zleżałe badziewie, którego nikt już nie chciał, nie dało się odsprzedać, podarować, i które trafiło na zachodni śmietnik ku uciesze polskiego tłumu.

tez tak uwazam, w lumpeksie jak jest nowe niemodne aktualnie w Polsce

Ja kupuję w lumpeksach ale nie nazywam tych ubrań perełkami, po prostu fajne ubrania, w świetnym stanie, za grosze. Nie stać mnie na ubrania znanych, drogich marek, jedynie na te ubrania z sieciówek z galerii a wiadomo, że z jakością różnie bywa. Wolę więc kupić coś za grosze w lumpie i nie płakać, że po praniu nadaje się do wyrzucenia.

Ła fajny temat dawajcie

uzywaki sa spoko

kupilam super plaszcz Burberry za 80zł:) identyczny jest na allegro za 450zł, czy oryginalany? - chyba nie, ale idento:)

w lumpeksach...?bleeeee

Nie wiem czemu kazda sie tlumaczy tym i usprawiedliwia , ze kupuja tam lekarki prawniczki, jakby byly kims lepszym, nie macie poczucia wlasnej wartosci? Akurat to mit, moze i zdarzy im sue cos kupic ale to wyjatki, ja tez sie tak kiedys tlumaczylam, a prwada jest taka , ze odkad mnie stac , nie tylko na firmowki, ale ogolnie na nowe rzeczy w kazdej chwili , juz tam nie chodze, zaczelam sie brzydzic i wgl , taka prawda, nie potepiam ale szczycenie sie tym nie uwazam za madre, to jest tez taka pulapka ze sie idzie i czy 3eba czy niekupuje sie bo tanie, i nazbiera sue rzeczy za jakas tam kwote a mozna miec za to cos fajnego w sklepie, i to , ze tam szychy kupuja, no i co z tego z was to nie zrobi bogatego, jakby lekarki i prawniczki skoczyl w ogien to wy tez?

, ze odkad mnie stac , nie tylko na firmowki, ale ogolnie na nowe rzeczy w kazdej chwili , juz tam nie chodze, zaczelam sie brzydzic i x x nie ma to ja dupa kase poczuje hehe kiedys ganiala po lumpach a teraz wielka pani heh, typowa kafetienka ps. ja nigdy w lumpie nie bylam

haha no to sie dziewczyna wygłupila, kiedys jadła pasztet a teraz łososia:D taka bieda, ktora troche kasy poczuje jest najgorsza:D:D

Taaa Hermes Birkin albo Vuitton z kompletem metek:d:d:d, hahah to sie usmialam, nigdy nie widzialam orginalnych torebkach tych firm z jakims kompletem metek ten komplet metek to masz chyba gratis z chinskiej budki hahaha

komplet metek przez pania Miećkę z lumpa przyczepiony:D

hahahah perełki:D chyba raczej dziadostwo dla ubogich:D

Eeee nie znacie sie taki Birkin z kompletem metek to dopiero gratka:D:D:D, pewnie z samego Hong Kongu przywedrowala ta perla z gumofilcu:D

Dawno temu miałam swój lumpex. Fakt, że z hurtowni brałam sort, czyli rzeczy sortowane, droższe ale wiadomo, że dziurawych gaci tam nie było. Ale największe perełki były wlaśnie w workach niesortowanych. Owszem były tam też porozciągane dresy ale znalazłam np Torebkę DKNY jeszcze z metką, torebki burbberry, czapeczki i płaszczyk tej firmy, kurtkę henry lloyda itd. A raz znalazłam 100 DM w marynarce. Kolejnym razem w worku z sortem było 15 par dżinsów Mustang z metkami. Pewnie likwidacja sklepu czy coś. Posprzedawałam znajomym. A kupowały u mnie nauczycielki z pobliskiej szkoły, lekarze, biznesmeni.

sorry, ale miastowa elita dziada z siebie nie zrobi, ja bym w zyciu tam nawet nie poszla(nie mowa juz o tym,ze nie kupila), bo by mnie obgadali, mieszkam w malym miescie i ludzie zwracaja uwage na takie rzeczy:)

piszcie pisze, mam z was ubaw

A skąd wiecie, co miejscowa elita robi albo nie robi? Wyraźnie się do niej nie zaliczacie.

a wyobraź sobie,ze ja wiem, bo razem z kolezankami z pracy jeżdzimy do innego miasta na zakupy(bo w naszym nieduzym nie ma nic ciekawego, stąd wiem)

aj nie przesadzajcie, lekarka mojego syna ubiera sie w lumpie a jezdzi najnowszą bmka za ponad 300tys:D dyrektorke banku tez 2x widzialam, podobno i prezydentowa(zona prezydenta mojego miasta) tez przychodzi, kupuje sobie i mężowi, bo dziewczyny tam pracujace mowiły ja kase mam a tez kupuje czasem w lumpie

Nie wiesz.

Hahaha najwięcej do powiedzenia na temat elity mają wieśniary z prowincji, gdzie nawet galerii nie ma!

a kto powiedzial,że u mnie Galerii nie ma:D oczywiscie,ze jest, ale nie ma naszych ulubionych sklepów:D

Co ma prowincja do galerii? Prowincja to stan umysłu:p a wieśniary to nie te, co urodziły się na wsi, tylko te, co jak galeria, to tylko handlowa...