Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość jaktaa
lady love- a lekarz potwierdzil pekniecie pecherzyka?????Kiedy milas skok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaktaa nie potrzebnie masz kompleks wieku, ja uwazam ze te kilka lat roznicy na naszym etapie zycia nie ma zadnego znaczenia, dla poprawy nastroju Ci powiem ze moj M jest ode mnie siedem lat starszy i niczego to nie zmienia. Ja ze wzgledu na otylosc tez wygladam duzo powazniej ;) Pomimo kliniki na miejscu cala procedura wymaga ciaglej kontroli oraz l4 i to powoduje, ze juz mam w pracy napieta atmosfere i nie wiem co bedzie dalej. Ja ze wzgledu na powiklania pco wstydze sie i stronie od ludzi, ale na spotkanko z Wami sie ciesze! Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
krysiulk koniecznie musimy sie spotkac. Nie ma co stronic od ludzi... Chociaz ja stronie, od tych dzieciatych....Bo ciezko mi wysluchiwac kolejnych opowiesci o tym co pociecha powiedziala, zrobilab, itp. Z siosrami kontakt utrzymuje, nie ich wina ze ja nie moge miec dzieci, ale one na szczescie nie mowia tylko o dzieciach... .... ...A ja najchetniej mowila bym tylko o staraniach, leczeniu, o tym jak bedzie nasze zycie wygladalo jak bedzie dzidzia... ...No ale o tym tylko na forum... ...Ja calae zycie bylam za chuda, wrecz wychudzona i to jest moj malenki kompleks. Jako nastolatka otarlam sie o anoreksje, czasem mysle, ze tamte czasy, mogly miec pewien wplyw na to ze teraz nie moge zajsc w ciaze, ale odganiam te mysli. W cigu ostatnich 5 lat przytylam 15 kilo i teraz jest ok. Kibicuje Ci w diecie i w postanowieniach zrzucenia paru kilo. Przyznam, \ze mi sie taki celulit zrobil na nogach ostatnio i brzuchu, ze tez powinnam ruszyc sie. Na basen, na rower. Aler nie mam sily. Praca bardzo stresujaca, wykancza mnie. Jade dziewczynki na weekend do tesciow gdzies za 2 godzinki wiec do soboty nie bedzie mnie na forum. Udanej majowki zycze. :) Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chcemy w sobotę do rodziców na grilka wyskoczyć, mój M jutro pracuje. Udanego wypoczynku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
witam dziewczyny ja mam już 33 lata a jak się uprzeć to nawet 34, ale czuję się młodo a wyglądam chyba na swój wiek. Mam dla Was jeszcze jednego newsa z kliniki ale mam nadzieję, że nie będziecie musiały tego wykorzystywać jak ja. Jak wiecie mam jeszcze mrozaczka i następny cykl już będzie ostatnim ministerialnym. Rozmawiałam z dr. i jeżeli mrozaczek nie wypali to przy 3 podejściu poda mi 2 zarodki. Dodam, że nie liczę na mrozaczka bo i dlaczego miałby się przyjąć jak pozostałe 3 razy się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolko a jednak dobrze mi się kojarzyło, mnie doktor też coś na początku wspominał o dwóch zarodeczkach. Nie możesz się nastawiać, że się nie uda! Musisz myśleć pozytywnie, jak wiem doskonale jak bardzo to jest trudne, ale tylko wiara może nam pomóc przetrwać te trudne chwile. Trzymam mocno kciuki za Twojego mrozaczka, ja niestety muszę znów startować od zera... Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola87123
Czesc dziewczynki, pogoda nas nie rozpieszcza niestety, ale przynajmniej sie odpocznie troszkę od pracy ;). Fasolka musisz wierzyć w mrozaczka swojego, to juz polowa sukcesu. Nie mozesz mowic, ze sie nie uda. Trzymam kciuki za Twoje podejscie jak i za kazdej tu na forum. Ja sie zastanawiam czy teraz bede miec cykl nierozregulowany, ostatnio czekalam ok 40 dni na @. A teraz od nowego cyklu zaczynamy znowu podejscie. Modle sie by mieć choć 1 mrozaczka. Dziewczynki a wlasnie jak to jest w GMW odnosnie podania mrozaczka, ile lekarz kaze odczekac po nie udanym transferze? Miesiąc przerwy czy juz w nastepnym cyklu mozna probowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
Tola ja za pierwszym razem mrozaczka miałam podanego w następnym cyklu po nieudanym ivf (tj. w listopadzie IVF, w grudniu crio). Teraz mam jeden miesiąc przerwy ze względu na łyżeczkowanie czyli (ivf kwiecień, maj- zabieg, czerwiec-crio). Za pierwszym podejściem miałam crio na naturalnym cyklu i koszt kroi wyniósł mnie 60-100 zł. (za zaszczyk w GMW)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
hej dziewczyny. Pogoda rzeczywiscie tragedia.Wrocilamwizty u tesciowej, zaliczylam pierwsze odwiedziny u oliwi, corki brata meza. Malenka jest i bardzo fajna... ...teraz nasza kolej.... W 2 lub 3 dniu cyklu mam sie na usg pojawic, mam b. obfite miesiaczki, nie wyobrazam sobie tego badania. Jestem umowiona z doktorem na czwartek o 16.30. Wczoraj rano prawie dostalam zawalu, poszlam do toalety i okazalo sie ze mam krwawienie. 26 dzien cyklu, nigdy nie mialam cyklu kjrotszego niz 30 nawet podczas brania clo. Moje cykled zazwyczaj 31 dni. W tym miesiacu dalam sobie odpoczynek od termometra nie wiedzialam, kiedy owulacja byla i bardzo zla na siebie bylam. Balam sie, zed nie zdazymy z usg, z leczeniem, az sie poplakalam. Na szczescie krwawienie trwalo bardzo krotko, nie bylo bardzo obfite, po 2 godzinach bylo po wswzystkim, do teraz spokoj. Nie wiem, co to bylo, nigdy nie mialam krwawien w trakcie cyklu. Brzuch mnie poboloewa ale to na 100 % nie miesiaczka...A moze jednak to chwilowe krwawienie-plamienie mam traktowac jak 1 dzien cyklu????Sama nie wiem... ... ...Zawsze jakies problemy... Byle to nie cos zlego...Boje sie... Co wy o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola87123
Jaktaa hmm a moze to plamienie owulacyjne? W sumie piszesz ze to krew, ale mialam kiedys podobnie jakoś w okolicach owulacji podczas przytulanka z mężusiem idąc do toalety zaczela lac sie krew. Zdażyło mi się to może z 4 razy, oczywiście bylam z tym u gin, bo panikowalam ze to albo jakies mięśniaki albo cos innego. I na badaniu okazalo sie ze wszystko jest ok ze mna, dr pow ze moze to okoloowulacyjne albo poprostu zbyt intensywne przytulanko. Wiec glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Tola, dzieki za odp. Wiem, ze to nie krwawienie owulacyjne, owulke mialam okolo 8,9 dni temu, wnioskuje po sluzie, bolu jajnikow, 100% pewnosci co do dnia nie mam, bo tempki nie mierzylam... GDYBYM PODEJRZEWALA owulke to bym sie z krwawienia cieszyla, nie raz po ins czekalam na takie krwawienie... Nigdy nie bylo... Przytulanko bylo okolo 7 dni temu, nie pamietam, bez szalenstw, tylko raz w tym miesiacu, bo stres robi swoje. Nie wiem, byla zywa krew, dosc sporo, bol brzucha taki jaki mam przed miesiaczka, bol jajnikow, 2 godziny to trwalo i potem sie skonczylo, pol dnia leciutkie plamienie. Wlasnie o miesniaku od razu pomyslalam, zawsze mam pod gorke. Cykl mam nieopanowany bo pierwszy raz od dawna 2 lat, nie mierzylam tempki...Jakby spadla to bym wiedziala ze @ SIE ZBLIZA, jutro rano zmierze... .... Narazie nie ma plamien i chyba nie zalicze tego krwawienia jako 1 dzien cyklu, poczekam na kolejne krwawienie, mam b. obfite miesiaczaki.. eh do kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Fasolka, czesto mysle o Tobie, ciesze sie ze zagladasz do nas, ze walczysz. Wierze, ze bedzie dobrze... ...Trzymam mocno kciuki... ... ...Super , ze mam tutaj prawie rowiesniczke.... No nie jestem najstarsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
jajniki, brzuch czesto mnie bola, wiec na to nie zwracam takiej uwagi... ... ...ale od paru dni pobolewa mocno....Nie zawracam wam glowy, jakos bedzie, czekam na kolejne krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
musze sie przyznac do zbrodni - z diety w ten weekend nici, zamiast salaty karczek i kaszanka, do tego piwko, winko, sliodycze, i jeszcze teraz zjadlam d chamburgery.... No nie panuje nad soba, gdzie moja silna wola?????Zaluje teraz jutro kasza i warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakta witaj po weekendzie, nie przejmuj się odstępstwem od diety - dobrze, że się wyluzowalaś! Te parę dni Ci nie zaszkodzi jak teraz wrócisz do dietki :) Słuchaj a może to krwawienie to fasolka? Cuda się przecież zdarzają... Nie stresuj się, czas pokaże co to oznacza, trzymam kciuki za dobre wieści! ***** Nam z weekendu nic nie wyszło przez pogodę do doopy, ale odbijemy sobie za tydzień :) Jedziemy na przyszły weekendzik do Kudowy Zdroju, chcę zobaczyć Błędne Skały! A później wracam do pracy po L4 i ruszam z dietką :) ***** Ja na koniec przyszłego tygodnia mam się stawić na kontrol u doktora po okresie, prochy odstawiłam już dobre trzy dni temu i znów nic nie czuję na okres. Kiedyś po odstawieniu tabletek po maks 5 dniach miałam okres a ostatnimi czasy po dwa tygodnie potrafi się spóźniać, eh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, od wtorku zaczęłam stymulację i przygotowania do IVF. Co do leków to mam pergoveris, i cetrotide. W poniedziałek mam się wstawić w Białymstoku na badaniu krwi i usg, żeby zobaczyć jak rosną pęcherzyki. Powiedzcie mi czy któraś z was też miała te zastrzyki przepisane jak się po nich czułyście? Bo mnie bolą jajniki mam nadzieje, że to prawidłowa reakcja na leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
krysiulk zazdroszcze ci tego wyjazdu... Odpocznij sobie... A ofasolke nawet nie pomyslalam, tak jak wczesniej pisalam poklocilismy sie z mezulkiem i w odpowiednim czasie nie bylo przytulanek.... ...Powinny byc 2,3 dni przed owulka, a my sie obudzili jak jajniki przestaly bolec, i sluz sie skonczyl...Az takie cuda to raczej sie nie zdazaja, przez oststnie 2 lata seks co dwa dni a w tym miesiacu tylko jeden raz i to tak na zgode. a nie zamartwiam sie na zapas... Moze to jakies naczynko peklo, hehe. Dziekuje ze odpisalas. Katia ja dopiero w maju ruszam, okolo 9 stymulacje, z tego co wiem, to normalne, taki bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
krysiulk oby @ PRZYSZLA... ....Trzymam za to kciuki, w tej kwestii nic nie pomoge, ja mam - mialam jak z zegareczku...Mysle,ze to kwestia dni. Szkoda, ze ta pogoda nam nie dopisala, w ogole nie odpoczelam, w planach byla wycieczka rowerowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia ja brałam Cetrotide, generalnie Ci powiem że mnie po wszystkich zastrzykach bolały jajniki i czułam się jak bania bo wszystko puchło ;) To dobry objaw, nie martw się. Powodzonka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
oj jakos nikt nie zaglada. Szkoda... Oresta mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko dobrze... Ryba naspisz jak Ty sie czujesz.... U mnie bez zmain, to krwawienie to bjakis wybryk byl natury HIHI. temoperatura jednak nie spadla, 37,2 wiec miesiaczki spodziewam sie we wtorek, w czwartek usg i jedziemy z zastrzykami... ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam, ale się nie odzywam ;) Jak Ty jesteś w stanie tak dokładnie @ określić na podstawie temperatury? Pytam z ciekawości bo ja nie mam własnego cyklu... Ja nadal oczekuję po odstawieniu leków, ale na razie cisza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakta i krysulk dziękuję za odpowiedź na mój post. Bardzo mi miło, że chciałyście się odezwać. Domyślam się, że najpierw powinnam zagadać czy wogóle mogę do Was dołaczyć a nie tak od razu z grubej rury pytam o moje dolegliwości, ale patrząc na to że nie zostałam odtrącona śmiem myśleć że mogę tu z Wami pozostać? Jeśli się mylę to napiszcie. Właśnie jestem w trakcie stymulacji do IVF refundowanej. Poza tym jutro wyjeżdżam na dwa tygodnie do Białegostoku i mam nadzieje, że wrócimy we trójkę. Boję sie strasznie punkcji i tego jaki będzie efekt transferu, gdyz to moje pierwsze podejście. Może któraś z Was napisać jak wygląda punkcja? Bo szukam w necie ale za wiele inf nie znalazłam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola87123
Jaktaa hmmm a może te krwawienie to objaw implantwcji zarodka, co ? moze naturalsik się zdarzył, czego Ci bardzo życzę, tym bardziej że piszesz że temp jest wysoka jeszcze. Katiia kochana oczywiście że jesteś tu mile widziana, każda z dziewczyn tu to ogrom wiedzy i na wsparcie zawsze można liczyć ;). Co do punkcji to się nie obawiaj, ja tego też sie balam strasznie, ale jak sie okazalo samo zasypianie bylo bardzo przyjemne, nic nie czulam podczas zabiegu, zas po lekki bol brzucha, ale do zniesienia. Co do transferu chyba u kazdej z nas jest zawsze obawa ze moze sie nie udac, ale najwazniejsze to byc dobrej mysli ;). Daleko masz do kliniki, że wyjezdzasz az na 2 tygodnie?Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ryba
Hej dziewczyny! Ja do was zaglądam codziennie bo mnie ciekawi co u was. Nie odzywam się bo nie chce was zanudzać jak to codziennie świruje i mój M już ma mnie po dziurki w nosie. Ja mam przedłużony weekend bo jutro jeszcze wolne. Jedziemy w końcu na pierwsze USG. Strasznie się martwię czy wszystko jest w porządku i co z moją Kropką, Czuję się dobrze. Trochę więcej jem, bo jak tylko robię się głodna to coś dziwnego dzieje się z moim żołądkiem i tylko pełny jest szczęśliwy. Piersi bolą standardowo cały czas i mam już strasznie wystający brzuch. To pewnie woda się zbiera w organizmie ale mam nadzieję że trzeba się zacząć przyzwyczajać. Dam jutro znać jak będę po wizycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolkaa
witam dziewczyny, jakta może to naturalsik się zdarzył:) ale byłoby fajnie:) a może po prostu stres. Ja również mam @ co 30-31 dni ale odkąd ivf to chyba z tego stresu się poprzestawiało i mam co 26-27 dni a raz miałam dokładnie tak jak Ty i lekarz nie liczył tego jako 1 dzień cyklu. Teraz zresztą mam podobnie w czwartek skończyła mi się @ a nie wiedzieć czemu wczoraj miałam krwawienie i to dość obfite a dziś 0- myślę, że to zez stresu przed łyżeczkowaniem bo cały czas o tym myślę, do tego cały czas zastanawiam się czy kiedykolwiek mi się uda mieć własne dziecko. Jakta z tego co pamiętam to Ty nie masz nadwagi a pisałaś, że kiedyś nawet otarłaś się o anoreksję więc proszę nie odchudzaj się. Jedz na co masz tylko ochotę, twój organizm wie czego potrzebujesz. Ja przed ivf się delikatnie odchudzałam (oczywiście nie schudłam a nawet przytyłam 1 kg) i okazało się, że po tych hormonach miałam złe wyniki krwi np. hemoglobina co jest niewskazane przy ivf krysiulk daj znać jak udała się wycieczka bo też myślimy od zeszłego roku o wyjeździe w rejony Kudowy zdrój Katia witaj, ja brałam tylko pergoveris jak zabrakło w aptece gonalu. Ja nie widzę różnicy w działaniu tych leków ale pergoveris jest droższy. Po obu bolały mnie jajniki a najbardziej po punkcji. Za pierwszym razem nie umiałam nawet zapiąć spodni tak mi brzuch wywaliło. Nie bój się punkcji to nic nie boli transfer również. Natomiast czas po transferze koszmar strasznie dłuży się do bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
HEJ DZIEWCZYNY. FAJNIE, ze tak duzo was napisalo. Ja wlasnie z pracy wrocilam, jutro z 16 godzin mnie czeka.... Okres rozliczeniowy sie zbliza.... ....Krysiulk jutro sie dowiem, kiedy dostane okres bo 2 dni przed @ zaczyna mi spadac temperatura, jesli jutro bedzie 36, 9 np. to juz bede wiedziala :). Wg. terminu powinnam miec we wtorek lub srode. Fasolka tak wlasnie mysle, ze to stres, tez nie bede tego liczyla jako 1 dzien cyklu.... Za krotkie to krwawienie bylo. Powiedzialam mezulkowi ze dziewczyny podpowiadaja, iz cud mogl sie zdarzyc i ze to mogla byc inplantacja.... Niepotrzebnie sie odezwalam, bo juz ma plany... Kiedy wozek kupi, na co wyda kase, ktora my odlozyli na inv. Ma zamiar np. kupic mebelki i pomalowac sypialnie....HEhehehe Powiedzialam M. zeby sie nakrecal, bo ja nie wierze w az takie cuda, choc chyba umarlabym z radosci.... :) O to odchudzanie moje sie nie martwcie, jem duzo tylko chcialam zdrowo, a tu wczoraj oprocz 2 chamburgerow zjadlam 2 paczki chipsow - zbrodnia. Dzis rano omlecik z miodem a na obiad kasza i warzywa... ...Takze dzis super... teraz juz nie jestem taka chuda i to mnie troche boli - celulit, schaby- wiek robi swoje. Ryba - pisz do nas - nie przejmuj sie, ze Twoje problemy sa nieco innej natury...Jestem bardzo ciekawa co u Ciebie....Nie martw sie usg. bedzie oki....Serduszko pieknie bedzie bilo. :) Fasolka ja mysle ze to lyzeczkowanie pomoze, czytalam o dziewczynach, ktorym pomoglo... Na serio jest optymistyczna statystyka. Mocno Ci kibicuje!!!!! Witam wszystkie nowe dziewczyny - nie martwcie sie wbijajcie bez zastanowienia.:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
RYBA - rozumiem swietnie Twoj starch, tak mysle, ze do 12 tygodnia bedziesz tak swirowac... A mezulek wytrzyma, od tego jest, zeby znosic twoje humorki....My dziewczyny z inv. jestesmy w specyficznej sytuacji i kazda z nas - tak mysle - juz niedlugo bedzie swirowala i zamartwiala sie o fasoleczke... ... Jak ja Ci tego brzuszka zazdroszcze - ciesz sie z kazdego dodatkowego centymetra. JA obiecalam sobie, ze jak zajde w ciaze przytyje 20 kilo. A CO. !!!! Cale zycie bylam chuda najwyzszy czas doswiadczyc czegos nowego.... HEhehe Ryba masz juz wybrane imiona???? Ja mam od 3 lat upatrzone, w miedzyczasie musialam zmienic, bo mi siostrzyczka ukradla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
wlasnie sie z moim M poklocilam, zaczelam wypelniac dokumenty do inv, umowy itp. a on zebym tego nie wypelniala bo jestem w ciazy....Jak sie wkurzylam...Tlumacze mu ze nie mozliwe, ze zartowalam, ze wy piszecie tak, bo troche optymizmu nikomu nie zaszkodzilo....Mowie, ze ja wiem, ze w ciazy nie jestem, bo za pozno sie bzyknelismy, nie mozliwe i juz....Poza tym takie mam przeczucie. A on madry, ze jak tak mowie, to nigdy nie zajde.... Ze moglam sie nie klocic z nim to bysmny sie o czasie bzykneli. I ogolnie w ciazy nie jestem do tej pory, bo mam pesymistyczne nastawienie i krakam..... Taka mam sile dziewczyny, moge krakaniem samym unicestwic istniejacom ciaze....Moge swym nastawieniem uniemozliwic zaplodnienie.... MASAKRA.... ..... MYSLALAM, ZE PO 3 LATACH WALKI, staran, moj M troche madrzejszy bedzie.... .... No coz, wypadaloby nic nie mowic i nie rozmawiac o inv. Oboje nas zaczyna wszystko przerastac.... Przez 2 lata staran bylam optymistka, ale ile mozna.... .... Przepraszam, za trucie was.... Nie chce nikomu humoru psuc Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakta nie przejmuj sie, faceci tak czasem maja. Niestety stres sie wszystlim ufziela, my tez sie czasem klocimy. A z tymi staranimi to wiem doskonale jak jest, czasem sie odechciewa wszystkiego. ***** Katia nie zartuj, fajnie ze jest nas coraz wiecej :) Trzymam kciuki za powodzenie stymulacji. Punkcji sie nie boj, pospisz pare minut a jak sie obudzisz to troche brzuch boli. Naprawde nic strasznego :) ***** Ryba kciukam za serduszko kropeczki, jak ja Ci zazdroszcze... Napisz jak usg :) ***** Fasolko wszystko bedzie dobrze, zabieg w slusznym celu wiec dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaa
Dziś temperatura spadła do 36,6, czyli dziś dostanę @. Wiedziałam! hehe. M już się pogodziliśmy. Nerwy bardzo psują nam w zaiązku....Dużo w tym mojej winy, bo wszystko biorę do siebie i poważnie. Czasem warto sobie olać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×