Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Gość Annas11
Krysiulk dzieki za informacje, przekaze kolezance. A jak ta klinika sie nazywa ? Dziewczyny czy po transferze mialyscie silne bole brzucha ? Dzis 3 dzien po. Od 2 godzin tak mocno boli jak czasami przed @ tak sie boje ze cos zlego sie dzieje. Spodziewalam sie pobolewania itp ale nie tak silnego bolu, nie mam skurczy al bardzo boli.. Jestem przerazona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Krysiu Twoje jajniki zaczęły w końcu pięknie pracować, stąd te bóle na pewno. Wykorzystajcie z mężulkiem te wazne dni i oczywiscie kciukam za naturalsa. Annas moim zdaniem kazdy z 3 lekarzy w GMW jest rewelacyjny, ja wybralam dr T, nie szukajac info wczesniej o zadnym z nich, intuicja mi podpowiedziala zebym do tego poszla,poza tym byl najprzystojniejszy ;P, dopiero pozniej czytalam opinie to najlepsze ma dr N. Ale sadze ze T jest wspanialym lekarzem, ktory rowniez nie naciąga, zalezy mu na tym by jego pacjentce udalo sie zajsc w ciaze. Poza tym nie bez powodu dojzdzam spod wroclawia do niego by mi ciaze prowadzil. Mam do niego duze zaufanie, cenie jego profesjonalizm i z kazda pierdołą nie wstydzilam sie dzwonić, a on odbieral o kazdej porze dnia. U mnie bylo tak ze jak pojechalam 20 listopada na wizyte kwalifikacyjną, gdzie mnie zakwalifikowal, otem miesiąc trwalo uzupelnianie moich wynikow badan i na poczatku stycznia zaczelismy cala procedure ivf. Annas co do bóli to nie powiem Ci czy to dobrze czy źle, bo a takich nie mialam, jak juz sie pojawialy to przypominaly bóle @ lub lekko ćmiły jajniki. Mam nadzieje ze u ciebie dobrze to wrozy i ze maluszki wgryzaja sie w mamusie ;). Nie jestem pewna, niech ktos mnie poprawi jesli sie myle ale wydaje mi sie ze mozesz wziac na te bole nospe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annas111
Krysiulk i Tola za informacje, przekaze wszystko kolezance, napewno bedzie zadowolona. Ten mocny bol trwal okolo godzinki, pozniej juz lzejsze od czasu do czasu. Caly czas byl to taki sam bol jak mam przed @ wiec pocieszam sie ze moze ok. Poczytalam w internecie i znalazlam sporo wypowiedzi, wiele dziewczyn mialo taki mocny bol - u jednych zwiastowalo to ciaze u innych nie - wiec nie sugeruje sie tym. Ciagle mocno wierze ze malenstwa z nami zostana ;) dzis juz 4 dpt, od jutra praca wiec zleci szybko do testu ;) JaktaOla i Tola jak samopoczucie ? Krysiulk trzymam mocno kciuki zeby naturalsik sie trafil ;) Fasolka miala jechac dzis na urlop wiec chyba nie dowiemy sie jaki wynik, ale nic dobrego to nie wrozy.. LaBrise jak znosisz stymulacje ? jak sie czujesz ? mam nadzieje ze te udezenia goraca minely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annas stymulacje przechodzę dobrze uderzenia gorąca minęły nic nawet nie czuje aby te zastrzyki na coś wpływały czuje się jak wcześniej czyli normalnie :) chociaż to dla mnie dziwne przyjaciółka moja przy stymulacji i jajniki odczuwała i czuła się taka pełna a ja kompletnie nic mam nadzieje że to że nie mam żadnych bóli to nie jest nic złego ? :( pozdrawiam i ściskam Was kochane bardzo mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
LaBrise ja tez nic nie czulam, a roslo ich az okolo 18 ;) pierwsze bole mialam okolo 2-3 dni przed punkcja, wczesniej zupelnie nic, ani pelnosci brzucha nic zupelnie. Ja pilam nawet do 4 litrow wody dziennie i to podobno tak dobrze dziala, jajniki sa przeplukiwane i lepiej sie rozwijaja no i przede wszystkim nie beda przestymulowane. Napewno wszystko jest dobrze, nie martw sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
La Brise to ze nie masz zadnych bóli to nie znaczy ze pecherzyki nie rosną. Mnie podczas stymulki nic nie bolalo, ani brzuch, ani jajniki, no moze przed punkcją zaczelam je lekko odczuwac. Annas dziekuje ze pytaz ;), czuje sie calkiem dobrze, choc najgorzej jest wieczorami. Narazie w mieszkaniu mamy pozaslaniane wszystkie rolety wiec upal mi nie straszny ;). Dziś mam 10t3d ciazy. Czasem odczuwam rozciagajace sie więzadla macicy, dziwny ból, taki jakbym byla mega zastana i nagle chciala sie wyprostowac. Potem idziemy z mężulkiem na lody ;D. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok to mnie uspokoiłyście dziękuję :) mam nadzieje że w wtorek już tam może jakieś pęcherzyki będą ;) przyjemnego wieczorku dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Hej dziewczyny, nie było mnie, bo wczoraj cały dzień wymiotowałam....Zaczęło się od tego, że przyjechali rano teście, wszystko ładnie pięknie....teściowa przywiozła ciasto i napiłam się do ciasta kawki, a potem rozpakowałam mięso surowe, które powąchałam...3 minuty i koniec....W łazience spędziłam 3 godziny, a potem byłam wykończona....Na urodziny do teścia już nie pojechałam, leżałam i jęczałam. Dziś też żołądek bolał i gardło od kwasów....Teraz lepiej, pojadłam rybki i ulżyło mi. Ryba dobra na wszystko. AnnaS ja miałam bardzo silne bóle brzucha przy udanym razie, takie jak na @ a @ mam straszne.....Brałam na to cały czas nospę bo trzeba unikać wszelkich skurczy, nawet do 3 nospy forte na dobę, jak bolało mocno to se nawet łyknęłam relanium...Działa rozkurczowo na macicę....Może pomyślicie, że przesadziłam, ale postanowiłam zrobić wszystko żeby skurczy nie mieć :) Te bóle raz mocniejsze raz lżejsze męczyły mnie długo i to dzień w dzień.....Mąż się śmiał, że jak w ciąży nie byłam to 3 dni się z bólu zwijałam bo @, teraz jestem i zwijam się z bólu nie 3 dni a cały czas.... Wiadomo były krótsze mniej dokuczliwe, raz gorsze raz lżejsze, ale chwilami to aż mnie wyginało w pół. :) Mam nadzieję, że u Ciebie oznaczają to samo co u mnie....:) Co do kolejek w GMW w Opolu- tak nazywa się klinika, to ich tam nie ma.... Jeśli lekarz nie będzie widział innego rozwiązania od razu skieruje na badania i jak pozbierają koleżanka z mężem wszystkie wyniki od razu umówią procedurę - leczenie i tak dalej. Po prostu musi by komplet badań. Serologia jest ważna rok, więc koleżanka i mąż mogą zrobić na własną rękę wcześniej... Mam na myśli HIV, WZW B i C, hlamydię z krwi, Wr itp. Na AMH czeka się długo i musi by przed kwalifikacją zrobiony ale jest ważny chyba tylko 3 miesiące, więc też może zrobić przed wizytą żeby nie czekać, dr zakwalifikuje i będzie ważne badanie, byleby nie zrobiła za wcześnie. Ja na AMH czekałam 3 tygodnie. Mam nadzieję, że pomogłyśmy. W GMW każdy lekarz i P. embriolog to świetni specjaliści. Jedynie jedna recepcjonistka - pielęgniarka- położna jest straszna...Nie sympatyczna i takie tam....Ale nie może być wsjo idealnie. Krysia tempka nie musi skoczyć więcej niż o 0,5- 1 kreskę na termometrze owulacyjnym, ten termometr jest o wiele bardziej czujny niż zwykły. Poza tym wielu dziewczynom nie skacze od razu tylko najpierw odrobinę a potem już jest dużo większy skok. Ja miałam skoki po troszeczku nie od razu a było oki wsio, straszą na necie, że jak nie ma wyraźnego skoku to jest niedomaganie fazy lutealne, za niski progesteron, nie całkiem pęknięty pęcherzyk, itp., ale ja miałam wszystko sprawdzone monitoringiem i badaniami z krwi po owulacji i było Oki, lekarz tez mi powiedział, że nie musi by od razu duży skok, każda kobieta inaczej reaguje na progesteron. Trzymam mocno kciuki :) Te wszystkie bóle kręgosłupa i tak dalej to od owulacji - jajnik masz powiększony i jest ucisk, tym bardziej, że Twoje ciało nie jest do owulacji przyzwyczajone...:) Kciukamy za Ciebie razem z emkiem. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Dziś już czuje się dobrze, więc owulka już była. Ten ból kręgosłupa faktycznie był od jajnika bo teraz wszystkie objawy jak ręką odjął ;) został mi tylko ból piersi a dokładnie sutków oraz delikatne skurcze i pobolewania w podbrzuszu... Dziś zamówiłam testy ciążowe, będę sprawdzać od przyszłej niedzieli ;) Modle się aby @ nie przyszła i żeby się udało! Wiem że to zbyt piękne aby było prawdziwe, ale okres też mi wrócił ekspresem więc jestem dobrej myśli. Jestem przekonana, że na wszystkie moje sukcesy ma wpływ również ivf, wszystkie laparoskopie oraz stymulacje no i punkcje. Zresztą doktor mi o tym mówił, że teraz mamy bardzo dużą szansę. Temperaturka mi dziennie rośnie regularnie o jakieś 0,11 stopnia i dziś mam już 36,77 :) Gdzie na dwa dni przed owulką miałam coś koło 36,2. Z tego co czytałam to jeśli się uda powinnam mieć w okolicach piątku implantację... Modle się, cudzie stań się!! Waga mi nadal spada, dziś mam już 7,5kg na dole :) Zmienia mi się też skóra i figura, staje się bardziej kobieca a nie taki babochłop z brzucholem ;) Od jutra zaczynam znów ćwiczyć bo ostatni miesiąc odpuściłam ze względu na remont i zmęczenie, ale już czas na powrót do rzeczywistości ;) Pozdrowionka!! P.S. Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie kciukasy, z takim wsparciem musi się udać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
JaktaOla baaaaardzo dziekuje za pocieszenie ;) taki lekki bol @ czuje czesto ale wczoraj bylam przerazona, zrobilismy sobie z m popoludniowa drzemke i obudzilam sie z tym bolem, ale nie mialam skurczy, samo to paskudne miesiaczkowe krecenie w podbrzuszu i pozniej klòcie tylko. Mam wielka nadzieje ze to zagniezdzily sie maluchy. Moja tem jest powyzej 37, ale nie sugeruje sie tym bo mam tak wielkie dawki progesteronu ze to pewnie przez nie tez. Sutki bolace i ogolnie kiepskie samopoczucie mam juz od punkcji wiec to tez zrzucam na progesteron.. Wielkie dzieki za informacje o klinice, mam nadzieje ze moja kolezanka zostanie zakfalifikowana, ona juz raz podchodzila prywatnie do ivf ale niestety nie udalo sie, to bylo dwa lata temu.. Jutro do pracy ;) ciesze sie bo dzien szybko zleci, nie wiem kiedy zrobie pierwszy test, moze w srode albo w czwartek.. Zobacze kiedy kupie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Czolem ;) nikt nic nie pisze to ja sie odezwe ;) dzis juz pracuje ale powolutku, chyba za 2 godzinki juz sie zmyje do domu ;) Dzis czuje sie lepiej, brzuch czuje ale lekko bardziej taka pelnosc w nim i od dolu tak mi dziwnie, nie boli ale takie dziwne uczucie jakby scisniecie.. I troche plecy bola. Nie wiem na ile to od progesteronu wiec staram sie nie nakrecac ;) Co dziewczyny u was ? JaktaOla mam nadzieje ze sobotnie wymioty przeszly i czujesz sie lepiej ? Kuskus jak tam twoje dzieciaczki ? Tak bardzo juz bym chciala cos wiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas hmm objawy są obiecujące ;), ale nic nie piszę by nie zapeszyc. Trzymam caly czas kciuki. Ja dziś tez po całych 2 tygodniach leniuszkowania dziś ide na 16 do pracy, ale pracuje tylko po 4 h wiec spoczko. Choć nie powiem ze mi sie chce ;/. Najchetniej to bym sie położyła i zrobila sobie drzemkę. Wczoraj mialam tak niskie ciśnienie ze bylam w szoku mialam 101/54, gdzie ja raczej naleze do tych co maja 130/85 w normie. Spie po 11 h i dalej mi malo hihi. No jutro to nie wiem jak wstane do pracy o 6, wrrrr. Planuje ze od wrzesnia nie bede juz chodzic do pracy. Krysiu 7,5 kg w dol WOW jestem w szoku, pięknie. No to mam nadzieje ze wykorzystaliscie z męzem ostatnią owulkę. Ojj zeby i Tobie sie w koncu udalo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Hej dziewczyny, rozpisywać się nie będę bo samopoczucie bardzo kiepskie, wczoraj zgaga mnie tak paliła, że masakra, piłam colęi to na pewno od tego...1 raz w życiu miałam prawdziwą zgagę, wcześniej coś tam piekło, ale powiem wam tej prawdziwej zgagi z niczym nie da się pomylic - ból niesamowity - od gardła az po żołądek. zjadłam migdały, trochę szczypiorku i dziś lepiej....Ale za to głowa boli. Tyle u mnie.... AnnaS mocno trzymam kciuki, coś mi się wydaje, że się udało :0 Nie przemęczaj się w pracy....NIe zrób tego błędu co ja i nie noś nic... ja 7 dpt nadźwigałam się butelek z wodą, po tym bardzo rozbolał mnie brzuch a potem okazało się, że test wyszedł pozytywny....(tak czułam, że się udało, bo nigdy od dzwigania mnie nie bolał brzuch) Pozdrawiam was mocno.... Kciukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaBrise
Witajcie kobietki :) wczoraj pisałam że nic podczas stymulacji nie czuje a dzisiaj odczuwam lekki ból w okolicach jajników :( dobrze że jutro badanie krwi i wizyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Przemyślałam sprawę i przeprowadziłam poważną rozmowę z emkiem. Nie obyło się bez łez i krzyku, ale dużo sobie wyjaśniliśmy i bardzo mi ulżyło. On się chyba bardziej boi niż ja. Jak już pisałam ostatnio w maju miałam laparotomię i bardzo ciężko ją przeszłam. Ponieważ zawsze ciężko przechodziłam @mój organizm uodpornił się na większośc leków przeciwbólowych. Dlatego po operacji płakałam z bólu a żadne leki nie pomagały. Dwa dni po wyjściu z powodu strasznego bólu znowu wróciłam do szpitala na kroplówki przeciwbólowe. Mój M i wszyscy w jego rodzinie to okazy zdrowia. U nich nikt nigdy nie chorował poważnie ani nie był w szpitalu. M był przy mnie w każdej chwili w szpitalu i wziął jeszcze opiekę na mnie po wyjściu. Nosił za mną nawet cewnik po operacji. Bardzo to wszystko przeżył i bał się, że nie wyjdę z tego. Dopiero teraz mi to powiedział. Dlatego teraz boi sie in vitro, żeby coś mi się nie stało. Postanowiliśmy jednak spróbowac i chcę go wysłac na badanie nasienia, bo jeśli jego wyniki będą złe to przy mojej endo już w ogóle nie ma szans. Czy w GMW mają jakiś specjalny pokój gdzie oddaje się nasienie? Niby można przywieźc z domu ale boję się, że zanim dojedziemy to stan "próbki" może się pogorszyc, np. przez temp. Wiecie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysiulk
Marina bardzo dobrze, takie szczere rozmowy sa konieczne. W Gmw oczywiscie jest man room ;) Annas kcuukam mocno, po cichutku licze ze ci sie udalo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Marianna cieszę sie bardzo że tak szczerze porozmawialiscie z męzem i że temat in vitro został ustalony :). W GMW mają pokoik gdzie normalnie męzczyzna oddaje nasienie. Jeśli to bedzie pierwsze takie badanie Twojego eMka to nie zdziw sie ze bedzie sie bardzo stresowal. Moj to strasznie sie bal, wstydzil i wszystko naraz.... Ale juz kazde kolejne okazywalo sie normalką, wiedzial ze robi to dla nas i ze ja tez przechodze przez wiele nieprzyjemnych badan i znosil to. Najlepiej jak odda te nasienie w klinice, ja bym nie ryzykowala z jakimis dojazdami. A ja juz po pracy, troche nie przyzwyczajona, po 2 tyg nic nie robienia, a tu dziś przez 4 h pedicury. Spac mi sie chce, wzdęlo mnie w pracy ze szok. Ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinna
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Na prawdę cieszę się, że znalazłam tę stronkę i Was. Wiecie jak jest. Wszystkie koleżanki dawno już posłały dzieci do przedszkola i nie mam z kim otwarcie porozmawiac. Jedne nic nie mówią, inne pytają wprost "Dlaczego nie chcesz miec dzieci?". Pokazują mi zdjęcia dzieci swoich i znajomych. Jedna w pracy przy wszystkich zapytała, czy nie wiedzą do kogo powinnam sie modlic, żeby mi pomogło? Przez to nie chce mi się wracac do pracy. Na razie korzystam z wakacji. Odnośnie diety mam pytanie. Czy olej lniany można zastąpic kapsułkami z lnem? Czytałam, że takie są. Próbowałam kiedyś tego oleju na różne sposoby i nie "wchodzi mi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Marianna dobrze, że już wszystko wyjaśnione, te nasze chłopy nie takie złe, tylko za mało nam mówią o tym co czują. Szkoda, że emek wcześniej Ci nie wyjaśnił czemu tak unika tematu. Współczuję przeżyć z operacji coś strasznego....Wiem coś na temat uodpornienia od leków, ja na @ brałam już tramal z paracetamolem mieszankę wybuchową, nie raz emek woził na kroplówkę jak już nie dawałam rady. Życzę wam żeby wyniki męża były dobre, żeby wszystko się udało.... Dużo już wycierpiałaś i wystarczy tego....Aż trudno uwierzyć, dlaczego niektórzy tak cierpią i tak długo walczą o coś co innym przychodzi jak kichnięcie :( Powodzenia Ci życzę, uspokój swojego emka, że in vitro to na prawdę pikuś w porównaniu do tego co już przeszłaś, mówie od strony fizycznej, bo psychicznie trzeba byc bardzo twardym i gotowym na maxa. Tola pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaw
Annas trzymam mocno kciuki. Jakta to okropnie ze tak cie mecza te mdlosci, ale ponoc to swiadczy o tym ze ciaza dobrze sie rozwija. U mnie 8 dzien, temperatura na poziomie 36,3. Pije olej lniany i zajadam orzeszki brazylijskie. Od czwartku zaczynam robic testy owulacyjne........juz coraz blizej transferu......tak dlugo na to czekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
Witam Was ponownie. Strasznie się za Wami stesknilam ;) Dziewczyny mam pytanie. M robił powtórne badanie nasienia. No i wyniki trochę mnie zaniepokoily. O ile większość wskaźników mieści się w normir, to z *****iwoscia ciężko. Ruchu A nie ma w ogóle, B ok. 12%, a C 33,33%. Myślicie, że z takimi wynikami lepiej poddać się zabiegu inseminacji czy lrpiej startować do in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
JaktaOla bardzi mi przykro ze tak cie wymeczylo ostatnio. Marianna ciesze sie ze wszystko sobie z mezem wyjasniliscie, zawsze to latwiej dalej walczyc, trzymam kciuki. Maju nie jestem expertem ale na moj rozum to inseminacja niewiele da przy slabej *****iwosci, potrzeba wam raczej ISCI zeby wbic juz plemniczki w jajeczko bo inaczej moga miec problem dostac sie do srodka. Tak mi sie zdaje. Sabow trzymam kciuki za owulacje. Tola mam nadzieje ze wypoczelas po pracy. ;) Troche sie martwie, od popoludnia czuje mniej brzuch a bardziej pachwiny i gora nog, a to mi sie bardziej kojarzy z @ .. Dol brzucha bardzo twardy. Brzuszek tylko chwilami czuje.. Mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje. Wczoraj wieszalam posciel na drzwi zeby wyschla i sie zamachnelam, strasznie zaczol bolec brzuch odrazu, przez pare minut i sie uspokoilo, ale jednak, oj zebym nie zrobila nic zlego przez taka glupote. Tak sie boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
A i Marianna ja jadlam kapsulki oleju lnianego, skonczylo mi sie opakowanie i nie pamietam nazwy ale wyszukaj najbardziej naturalnego bez innych dodatkow Wiecie, nawet sutki przestaly bolec a zaczely juz od punkcji jak tylko zaczelam brac progesteron.. Bardzo sie martwie.. Mam wlasnie zalamanie w moim pozytywnym mysleniu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaw
Dziewczyny mam pytanko.......kiedy najlepiej robic testy owulacyjne. Jak dzwonili z kliniki to powiedzieli ze do 11 godziny rano. Tylko ze ja pracuje na nocna zmiane i koncze o 7 rano. Jak powiedzialam o tym ze pracuje w nocy to powiedzieli ze nadal mam robic do godziny 11. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny martwie się, że chyba nam się nie udało... Temperatura zamiast rosnąć minimalnie spada, dwa dni temu miałam 36,77, wczoraj 36,74 a dziś 36,73. Cały czas cholernie bolą mnie sutki, pobolewają mnie jajniki i trochę podbrzusze. Podbrzusze mam twarde i czasem czuję delikatne skurcze. Na twarzy wyskoczyły mi jakieś wstrętne prychole i oblewają mnie od kilku dni siódme poty. Jest mi strasznie gorąco pomimo, że na dworze się ochłodziło a ja czuje się jakbym gorączkę miała. No i mam zawroty głowy... Kurde, modle się aby się udało ale coraz częściej myślę jednak że nic z tego nie będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas obydwie jestesmy na tym samym etapie, musimy sie wspierac. Ja w dalszym ciagu mam nadzieje, ale staram sie przygotowac na wszystko.. Emek tez nie robi mi zludzen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Sabaw testy owulacyjne, w Polsce robi się nie ważne, o której godzinie, ważne żeby nie z porannego moczu...Czyli na odwrót niż ciążowe - należy o tym pamiętać....Oczywiście piszę o Polskich testach....Należy je robić mniej więcej o tej samej godzinie, ale nie z pierwszego moczu i też nie z rozcieńczonego moczu....czyli 2 godziny przed testem nie należy pic. Więc wstajesz sobie po nocce idziesz siusiu jesz śniadanko czekasz około 2 godzinki i robisz test, ja tak bym zrobiła....Lekarze mają gdzieś takie szczegóły a to istotne.... Krysia ja też myślę, że nie należy się za bardzo nastawia, owulacja i seks w odpowiednim czasie nie gwarantują ciąży niestety, pamiętaj, że tylko 30% zdrowych par zajdzie w ciążę serduszkując w dobrym czasie....Nie jest to pocieszające :( Musisz się przygotować na walkę też w kolejnym cyklu. Mam oczywiście mam nadzieję, że pięknie się uda wszystko. Ananas nic straconego, przed @ bóle są prawie identyczne jak na początku ciąży. Nie martw się, nie masz wpływu na to co się dzieje w brzuszku u Ciebie....pamiętaj, że musisz by silna, musisz być silna i bez względu na wszystko walczyć dalej. Dziewczyny mocno kciukam i jestem z wami. Co do ruchu plemników, mój emek miał A około 8% B też nie tak mało a 5 inseminacji się nie udało, uważam, że przy takich wynikach nie ma sensu wydawać kasy i tracić nerwów. Oczywiście lekarz musi się wypowiedzieć, oni najlepiej wiedzą :) Sprawdzę jeszcze dokładnie parametry emka i wpiszę dla porównania. Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Sabaw zawsze możesz zrobic test owulacyjny po powrocie z nocki, zanim się położysz spac, musisz tylko pamięta żeby się w pracy tak około 4, 5 wysikać, napić się czegoś i potem już nie pic, dojechać do domu, zrobić na spokojnie i lulu. Oczywiście piszę Ci o testach kupowanych w Polsce, takie tam były instrukcje.... Ja zawsze robiłam około 16 po pracy, logicznie rzecz biorąc można równie dobrze o 7.30 po pracy.... tylko codziennie o tej samej porze, jak zmienisz zmiany na 1 to przestawisz się na 16 . Nie wiem czemu lekarz umyślił sobie akurat 11.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×