Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Annas111 wspolczuje i lacze sie w bolu. Niestety wiem co znaczy taka strata:-( Mam jeszcze nadzieje, ze moze jedno z malenstw zostanie w brzuszku. Pisz jak bedziesz cos wiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananas bardzo Ci współczuje. Musisz być silna. LaBrise z leków po punkcji to mam zamur, fragmin luteina i kwas foliowy. Dwie godziny przed transferem mam zażyć relanium. Transfer we wtorek. Czy któraś z Was też będzie miała transfer w tym tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Dziewczyny dzis mialam tylko badanie krwi i przyrost o 75 jednostek(okolo 15%), to malo ale wiecej niz poprzednio. Lekarka nie daje ciagle duzych nadzieji bo mowi ze nie moze ale widzi ze maluch walczy. We wtorek kolejna beta i usg juz napewno. Zobaczymy, oby maluszek dal rade i zeby juz przyrastala normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas111 trzymaj sie , nadzieja jest, moze zacznie przyrastac beta. Ja drugi dzien po transferze, wczoraj czulam kucie jajnikow i lekko polał mnie podbrzusze, a dzisiaj nic nie czuje. Zastanawiam sie czy to wszystko normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabaw ja 3 dni po transferze też nic nie czuję raz miałam tak jakby skurcz macicy , ja pierwszy raz więc także nie wiem czy to normalne czy nie... Annas ja trzymam kochana kciuki i mam nadzieję że jednak maluszek jest walczy i będzie wszystko dobrze. asiak ja miałam transfer w czwartek 14.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananas daj znać jak coś więcej będziesz wiedziała. Sabaw i Labrise trzymam za Was kciuki! Macie L-4 czy brałyście urlop. Ja jutro mam mieć transfer i wzięłam sobie tydzień urlopu ale nie wiem czy to nie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, wróciłam :) Wypoczęłam i już tęsknię bo mi mało... Bardzo mi się podobało i za rok chyba w to samo miejsce wrócimy :) Temperatura cały czas trzymała się na poziomie 36,8 dziś mi spadła, piersi odpuściły i dostałam @ także czeka nas następny cykl starań... Annas trzymam kciuki mocno, mocno aby malec dał radę, widać że walczy z całych sił i musi mu się udać!! Myślami cały czas jestem z Tobą i przesyłam wirtualne uściski!! Witam nowe twarze, życzę powodzenia i trzymam za Was kciuki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi bardzo smutno :( dzwonili z kliniki że tylko jedna blastocysta przetrwała, z 8 zarodków została 1 zamrożona i 2 we mnie :( strasznie mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Dzieki dziewczyny za wsparcie, czekam do jutra ale jestem juz spokojniejsza. Wierze ze maluch jest silny i da rade, tyle moge a reszta to co ma byc to bedzie.. Tylko tak z mezem umiemy sobie wytlumaczyc ta sytuacje.. Labrise przykro mi ze tylko jeden maluch zostal zamrozony, niedtety nie jest to wszystko takie proste.. U mnie bylo 11 zaplodnionych i tez tylko 3 zostaly, 2 poszly do mnie i jeden do zamrozenia.. Teraz mysl tylko o tych 2 maluchach ktore masz w sobie i nie smuc sie, wypoczywaj i bedzie dobrze.. Asiu spyta lekarza po transferze ile proponuje wolnego. Ja mialam transfer w stode i do konca tyg bylam w domu a pozniej od pon do pracy.. Roznie dziewczyny robia.. JaktaOla jak po weekendzie ? Tola co u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Krysiulk przykro mi ze @ przyszla ale to pierwszy miesiac jak jest poikladana owulacja wiec nie zalamuj sie i walcz, uda ci sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas ciesze się, że masz takie super nastawienie. Uda się, musi się udać maluszek ma wolę życia ogromną! Teraz pozostaje mieć nadzieję i czekać co czas pokaże... Ja się nie załamuje, tak coś czułam już od paru dni że @ dostanę i w sumie już tylko na nią czekałam. Ale rozkręca mi się momentalnie, już mnie tak boli i się leje że wytrzymać w pracy nie mogę. Wzięłam apap ale słabo pomaga, może nospę kupić w aptece?? Oszaleję tu dzisiaj ;( LaBrise możesz mi wierzyć, że sukces masz ogromny bo przy jednym podejściu w sumie trzy blastusie więc nie ma się czym załamywać i cieszyć się z tego co jest. Dwa malutasy już masz w sobie więc szansę masz ogromną! Głowa do góry, ja marzyłam aby choć jeden maluch przetrwał... Miałam trzy podejścia, w sumie 16zarodków i żadnej blastocysty plus hiperki i żadnego transferu więc ja miałam powód do smutku naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Krysiulk to nie super nastawienie, to tylko to jak juz pozostalo mi sie czuc.. Przeplakalam kilka dni, chodzilam do toalety co 5 min sprawdzac czy cos jest na wkladce i jesli tak to jakiego koloru lub odcienia.. Ja poprostu juz dalej tak nie dam rady bo zwarjuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaw
Ananas111 bedzie dobrze Krysiulk to smutne co bylo u ciebie. Ja mialam zawsze przestymulowanie, ale w piatek mialam transfer blastocysty, ladnie sie odmrozilo wiec wierze ze jest silny. Zostalo mi jeszcze 2 blastocysty. Komfort psychiczny mam bo wiem ze jeszcze cos zostalo. Dzisiaj 3 dzien po transferze czuje lekki bol podbrzusza i kucie jajnikow A ty cos czujesz Labrise?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas dziękuję że pytasz :), u mnie wszystko dobrze, pracuje ostatnie 2 tyg po 4h, a od wrzesnia postanowilam ze juz nie bede pracowac. w piątek i sobote mialam biegunkę chyba coś zjadlam i dlatego. Ale juz jest OK ;). Annas tulę Cie mocno. Tez mam ogromną nadzieję ze choć jeden maluszek walczy w Tobie. Choć niestety beta nie wróży nic dobrego ;(. Jutro koniecznie wywalcz by zrobili Ci USG,a progesteron dalej bierzesz? Krysia przykro mi ze w tym cyklu sie nie udalo, ale masz juz nowy wiec trzymam znowu kciuki za naturalsa. LaBrise no niestety malo zarodkow dochodzi do stadium blastocysty wiec to ze masz 1 mrozaczka wcale nie jest powodem do smutku. Ja przy 2 ivf nie mialam ani razu mrozaka. Wiec glowa do gory, 2 zarodeczki masz w brzuszku wiec juz masz wieksza szanse na powodzenie. A po tego trzeciego wrocisz za 1,5-2 lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiia
Magdalena83 ja jestem z Łodzi. Jak masz pytania to służę pomoca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Właśnie dzwonili z kliniki. Jutro o 11:30 mam transfer. Z 5 zarodków 3 już są blastocystą a 2 też się dzielą ale troszkę wolniej. Jutro po rozmowie z lekarzem mam zdecydować czy będzie podany jeden czy dwa zarodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak gratulacje :) Bierz dwa i się nie zastanawiaj, zawsze to większe szanse ;) Ja kupiłam sobie nospę fortę i trochę mi ulżyło a teraz znów zaczyna boleć, zaraz zjem kolejną tabletkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Tola ja wiem ze ta beta nie wrozy nic dobrego, zdaje sobie z tego sprawe choc ciut sie łudze.. Mysle ze jutrzejsza beta i usg rozwieja juz watpliwosci. .. Progesteron biore caly czas. Po jutrzejszych wynikach zadzwonie do mojej lekarki co robic, chce zeby to ona zdecydowala kiedy odstawic. Zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby dziewczyny macie rację ale naprawdę jest mi przykro że z 8 tylko jedna blastocysta zamrożona aż się popłakałam , Sabaw ja nic kompletnie nie czuje brzuch nie boli jajniki nie bolą normalnie się czuję... w sumie nie wiem czy mam coś czuć czy jak nie czuję nic to dobrze , w sumie Ty miałaś podawaną blastocystę ja tylko 2 zarodeczki 3 dniowe 8-miokomórkowe więc u Ciebie to szybciej pójdzie bo miałaś blastusia... raz jak pisałam miałam skurcz macicy wzięłam nospę i przeszło ale się wystraszyłam bardzo teraz nie odczuwam kompletnie nic... tak 2 mi podali 3- dniowe ciekawe czy one przetrwały do fazy blastocysty :( dzisiaj mam strasznego dołka dziewczyny.. Przepraszam Was za to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
La Brise nie masz nas za co przepraszac. Niestety w naszym przypadku gdzie w gre wchodzi in vitro czesto popadamy w stany prawie depresyjna a czasem i depresyjne. Cala ta procedura kosztuje nas mega wytrwalosci psychicznej, popadamy od zachwytu w rozpacz i to jest zupelnie normalne. Ja tez jednego dnia bylam szesliwa z wielka nadzieja, po czym popadalam w czarna rozpacz ze nici z tego, mialam ochote wtedy zamknac sie w czterech scianach i plakac, a tu trza bylo wyjsc do pracy, do ludzi i normalnie zachowywac. Trudne. Ale poczekaj jeszcze chwilke, niedlugo testujesz. Nie doszukuj sie tak bardzo objawow bo czesto brak ich oznacza ciaze. Ja mialam objawy przy udanym ivf prawie takie same jak przy nie udanym, bylam zrozpaczona ze sie nie udalo, a tu nagle 2 kreski zobaczylam na tescie. Wiec niestety ivf uczy pokory i cierpliwosci. Ja tez mialam dola przy udanym ivf bo pojechalam na transfer w 5 dniu i okazalo sie ze oprocz tego jednego blastusia nie mam zadnego zarodka. Wiec po transferze jak musialam 5 min lezec plakalam ze sie nie uda. Wiec musisz poprostu pozytywnie myslec o tych babelkach co masz w brzuszku. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tola nie masz pojęcia jak bardzo pomogła mi Twoja wypowiedź dziękuję Tobie ślicznie :) przyjemnej nocki życzę dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki co tam u Was dzisiaj słychować? Ja dziś czuję się ciut lepiej - obędzie się bez prochów, ale i tak nienawidzę @ ble... Jeszcze tylko cztery dni ;) Jestem w pracy dziś sama a tak mi się nie chce, że szok!! Oby do 17-tej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem już po transferze. Podali mi dwa embrionki i dwa zamrozili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak świetny wynik!! Gratuluję :) Teraz trzymam kciuki za wgryzanie się maluszków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Annas kochana a co u Ciebie? Jak dzisiejsza beta? Mialas juz USG? Kciukam cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też cały czas myślę o Annas... I zaczynam się martwić o Olę bo się nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Czesc dziewczyny, Asiak gratulacje, trzymamy mocno kciuki za maluszki. Swietny wynik. Dzieki tola ze pytasz . Mialam usg, dzic jest 3,5 tyg od owulacji. Niestety nic nie widac. Lekarka mowi ze moze tak byc, ze to jeszcze bardzo wczesnie a skoro beta niska to moze nie byc widac. Patrzylam w internecie i tak sie zdarza wiec tym sie tak nie przejmuje, gorsza opcja moze byc ze ciaza jest pozamaciczna i dlatego nie widac.. Ale to tez trzeba sprawdzic z czasem.. Mialam pobierana krew, wieczorem wyniki.. Decydujace.. Jesli wzrosnie duzo to w niedziele kolejne usg i beta, jesli nie to nie wiem... Tak jak pisalam wczesniej, jestem juz spokojniejsza, marze zeby to wszystko dobrze sie skonczylo i maluch ruszyl ale wiem tez i poniekad jestem przygotowana ze nie da rady.. Oby bylo dobrze, to ciagle wczesna ciaza a lekarka dzis stwierdzila ze trzeba byc dobrej mysli i zyc z dnia na dzien sprawdzajac wszystko powoli.. A gdzie JaktaOla ? Nic nam nie pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ma gości i pisać nie może, ale orientuje się i kciuka :) Annas ja mimo wszystko kciukam mocno i mam nadzieję, że jednak będzie dobrze. Oby to nie ciąża pozamaciczna... Daj znać jak tylko wyniki dostaniesz. Pozdrawiam mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Fajnie Annas że trafilaś na lekarke która nie przekreśla od razu Twojej niuni. Mam nadzieje ze masz leniuszka w brzuchu, który niedługo sie wybije :). Oby nie byla to pozamaciczna. Och ale to wszytsko jest trudne. Nie dość ze tyle trzeba walczyć o malenstwo to jeszcze ktos niesprawiedliwy chce go zabrac... No właśnie Jakta a ty gdzie sie nam podziewasz? Pewnie przedłużylas sobie weekendzik, co ?? Tylko nie zapomnij ze jutro masz wizyte u lekarza 15 min po mnie :P Krysia a jak tam Twoj brzucho? Juz nie boli? Ja zbieram sie powoli do pracki, ale juz o 20 bede w domku :D. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas111
Bardzo sie boje zeby tylko nie byla pozamaciczna, wtedy nie ma szansy dla malucha no i zagrozenie dla mnie.. Mam nadzieje ze dzis beda leprze wiesci o becie.. Dam znac jak tylko dopcham sie do komputerka, jeszcze mamy gosci i czasem dzieciaczki graja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×