TO FACET KOCHA A KOBIETA WYMAGA

Generalnie w świecie najlepiej odnajdują sie najlepiej przystosowani: piękni, zdrowi, sprawni, silni psycho-fizycznie, utalentowani. Im więcej optymalnych cech się posiada, tym większa szansa na udany żywot.

piszesz jakbyś miał nie więcej niż 23 lata problem we mnie? hah, ciekawe jaki, chyba taki, że nie jestem MatkaTeresą, która zwiąże się z kimś, kto się jej nie podoba pod żadnym względem... jeśli tak stawiasz sprawę, to luz a tak serio - i ja byłam wiele razy odrzucana.

24 lata. Dziekuję za miłe słowa.

stad absurd tamtego topiku ''atrakcyjne dziewczyny....'' bo dostały one pewne plusy za darmo ,a mimo to narzekały

My tu ze słabszą genetycznie piszemy z dwóch obozów: ona z cyniczno-sceptyczno-biologicznego ja z humanistyczno-optymistyczno-empirystycznego ;P

owszem, dostałyśmy, ale chciałyśmy tym brzydszym uświadomic, że bycie ładnym nie oznacza życia usłanego różami. nie oznacza. chyba że się jest ładnym głupim i nieuczciwym

trala--->a może masz zbyt wydumane wymagania? i tutaj wraca to co pisze autor-ze u facetów branie kogoś kto ci się niezbyt podoba jest na porządku dziennym .

tralalilalila a gdybyś była rażąco nieatrakcyjna fizycznie, to też bys należała do tego huraoptymistycznego-obozu? Ja gdybym była brzydka, to chyba po prostu nie chciałabym żyć. Piszę serio. Życie osoby totalnie nieatrakcyjnej fizycznie to musi być istna katorga. :(

bo faceci mają większe potrzeby seksualne? nie ma wymagań, są zmaterializowani ludzie których poznaję jedni mnie przyciągają, inni odpychają c'est tout, tu nie ma żadnej filozofii

ja z humanistyczno-optymistyczno-empirystycznego ;P--.jak jesteś ladna to nie ma co się dziwić '' bycie ładnym nie oznacza życia usłanego różami'' ale niesie wiele plusów jak to ze jest się naj dla swojego partnera-i można samemu brać takiego jak ci się podoba

nie wiem... nie wiem, jakby to było. ale wiem jakby to było gdybym nie miała mojej choroby. i lubię moją chorobę, chociaż realnie utrudnia każdy dzień i noc :)

A zresztą o czym my mówimy? W obecnym ciele zdarzają się takie dni, że myślę sobie, że lepiej by było gdybym po prostu nie istniała...

można samemu brać takiego jak ci się podoba x to tylko 1 z wielu stereotypów, powtórzę, że i ja, i inne atrakcyjne, wiemy, co to "zranione sercce", odrzucenie i bycie dla kogoś totalnie nieważnym

słabsza - ze skrajnie pesymistycznego... :P

Ale przynajmniej Twoje ciało, nie bywa Twoim wrogiem. Lubisz swoją cielesną powłokę. A to chyba ważniejsze, niż facet u boku, choćby nie wiem jak przystojny i oddany.

lubię, bo to moje ciało, dzięki któremu żyję, mogę chodzić, robić co chcę... serio, umiem to docenić :) ale z kompleksem też się musiałam zmierzyć.. zresztą do ciała Iriny Shayk mi daleko, ale kocham je, bo to moje i jedyne :)

tralalila daj spokoj z ta swoja atrakcyjnoscia..

trala---> może ty chcesz takie dziwne polaczenie przystojniaka z dobrym misiem-a tu raczej trzeba wybrać . Iriny Shayk -ale z buzi to jesteś podobna? bo pisałaś ze masz duże usta

autor watpku ma racje. Kobieta zeby dobrze wygladac musi po prostu mnie zrec. Facet musi latami zapierdalc na silwni i stosowac restrykcyjne diety zeby wygladac jak facet z magazynu. dodatkowo trzeba dbac o samorozwoj ksztalcenie sie , poszerzenia horyzontow, byc krolem towarzystwa, i piac sie po szczebalch kariery oczywiscie nie moze zabrakac wlasnego duzego m i dobrego auta. a Kobieta co dalej oprocz swojej c**y i nerwow ? NIC k****a same j****e problemy takze moje Panie robcie tak dalej i zdychajcie w samotnosci.

nie dam ci spokoju prezesie, chcę awansu! jestem atrakcyjna! jestem! jestem! no patrz, jestem!!!!!!!! :D nie, nie jestem do niej podobna

nic nie trzeba wybierać, nytytyj, tak jak nie wszystkie ładne dziewczyny to księżniczki, tak i nie wszyscy atrakcyjni faceci, to samce alfa :) podobało mi się wielu facetów jakich poznałam, tylko że mnie nie wybrali :P

tralalila - ja Cie juz nie szanuje moge tylko wykorzystac jak suke i porzucic. dalej chcesz awansu?

a idź, prezesie, z tą teorią zakompleksionej ofiary

@prezes 32 skąd w Tobie tyle niechęci, nienawiści do kobiet? Można odnieść wrażenie, że jakaś kobieta kiedyś bardzo Cię skrzywdziła.

nio, tak właśnie, czy ja napisałam coś, co by kogoś tutaj skrzywdziło, obraziło? NIE. a prezes prosto w ryj. to mówi tylko o tobie, nie o mnie

halucynacja88 - byc moze masz racje , przebiegla istoto.

Tralalilalila musisz się liczyć z tym, że od pewnego poziomu atrakcyjności prawie wszyscy faceci są źli. A co ich psuje: wynikające z owej atrakcyjności powodzenie czyli można powiedzieć, że same kobiety. W takich facetów można celować, kiedy chce się przeżyć płomienny romans, ale niekoniecznie wejść w poważny związek. No niestety. Nie można mieć wszystkiego - w każdym razie, bardzo rzadko kiedy jest to możliwe...

nie wszystkie kobiety są złe, porzucają i zdradzają , naprawdę;) każdy facet z którym byłam bliżej, koniec końców źle mnie potraktował; ale pomimo tego nie uważam, że 99,9% mężczyzn jest nic nie wartych;)

''dodatkowo trzeba dbac o samorozwoj ksztalcenie sie , poszerzenia horyzontow, byc krolem towarzystwa, i piac sie po szczebalch kariery oczywiscie nie moze zabrakac wlasnego duzego m i dobrego auta. a Kobieta co dalej oprocz swojej c**y i nerwow ? NIC k****a same j****e problemy takze moje Panie robcie tak dalej i zdychajcie w samotnosci.''' ale jak by to nie wyglądało tak jest-a kobieta nie zdechnie w samotności bo pobiegnie do innego. przecież trala wymaga sama wielkiej pewności siebie bo jak nieśmiały to ,,co będzie potem,, a na tym temacie o tym jak podrywają nieśmiali jedna pisała wyraźnie (gość 2005) ze jak facet się nie wykaże to kop w tyłek i laska pobiegnie do innego -tak jak tamta wymagała podrywu i pewności siebie od nieśmiałego -a jak nie to pobiegła do innego i w takim układzie jak pisał prezes żyją faceci-tez wasi partnerzy-bo wiadomo ze kobieta to zawsze kreci noskiem i bierze najlepszego (lepszego od siebie) dawce genów

bywałam odrzucana z 3 powodów, wydaje mi się: 1. przez r****czy, bo wiedzieli, że nie pójdzie im ze mną szybko i łatwo 2. przez "przeciętnych", bo mają w głowie, że taka będzie mogła mieć pierwszego lepszego od nich, że będą musieli sie starać, a inni będą chcieli mnie odbijać 3.. bo się nie podobałam, czy to urody, czy sposobu bycia, prędzej to drugie, myślę. x no nie mogłam wyć po nocach "jestem dla niego za brzyyyydka", więc poszukałam gdzie indziej :)