Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Filiżanka z porcelany

Chudniemy od listopada START

Polecane posty

ja przed @ mam taką chęć na słodkie ,czasem coś liznę a potem żałuję,ale cóż hormony żądzą,za to więcej ruchu na świeżym powietrzu,dzisiaj też mam w planach łopatę,aż dumna jestem bo u sąsiadów zwały śniegu a u nas pięknie odśnieżone,żeby tylko trochę ten mróz odpuścił,ja mieszam na wsi więc o siłownię ciężko,ale na wiosnę jak zacznę latać za kosiarką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Kasiula zazdroszcze Ci tego treningu personalnego. Ja nie mam z kim zostawić dziecka :( i pozostaja mi tylko cwiczenia z plyt. A od jutra zaczynam z Chodakowską - ludzie sobie ją chwalą...zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się zdaje że fajnie jak ktoś nad tobą czuwa i dopinguje,bo tak samej to się czasem nie chce,ja trochę z mel b ćwiczyłam,zwlaszcza brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulamamula
Dziewczyny przepraszam, ze sie wczoraj nie odzywalam ale czasu brak. Miałam wczoraj kolejny trening. Mam taką fajną trenerke, ze nawet jak mi sie płakać chce z bolu i zmeczenia to i tak mam ochotę na jeszcze;) Ambitny plan wprowadzamy w czyn. 3-4 razy w tygodniu siłownia i 1-2 razy w tygodniu basen. 5-6 treningów dziennie. Na wiosnę bede fit;););) Tylko teraz diety trzeba sie trzymać... A wczoraj wieczorem pofolgowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Szkoda,żę Ulka nas opuściła. Zaczęłam ćwiczyć killera z Chodakowską - masakra - odpadłam po 20 min. Jednak zacznę od Skalpela - ponoć trochę lżęjszy. DZiewczyny 2,5 kg za mną :D motywuje mnie to wszytsko,że hej !! :) Wypiłam wczoraj piwsko, ale waga na szczęście sie nie podniosła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie też w końcu lepiej ,apetyt mniejszy,jestem bezsilna niestety parę dni przed @ hormony biorą górę,ale już po wszystkim,teraz juz ja rządzę!idę zaraz na dwór trochę powalczyć z łopatą,a jutro basen hura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Czesc kochane! Ze też wcześniej ego nie wymyśliłam - przecież moge chodzic na basen o 19 jak mąż przyjezdza z pracy :):):) i w niedziele:) jutro lecę poraz pierwszy! :):):):) i wkoncu moze szybciej bedzie waga leciec :D co tam u Was? Jak weekendzik mija ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Dziewczyny wróciłam z basenu :D czuję się jak nowo narodzona! Hehe objadłam się teraz gotowaną brukselką i czuję się pełna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Condamine
Hej dziewczeta, chcialam sie z wami podzielic moim sukcesem! Od wielu lat mialam lekka nadwage i nigdy wystarczajaco motywacji zeby cos z tym zrobic. W koncu w listopadzie podjelam decyzje ze teraz to juz bedzie ostatni raz i ze na zawsze. Zaczelam z waha 63,5kg 14 listopada, a dzisiaj na wadze 58,5. Czyli cale 5 kg zgubione. Mam 170 cm wiec moja " szczupla" waga to okolo 54 kg, i wiem ze do lata dam rade. Czuje sie swietnie, chudne bardzo powoli (bo ostatnie kg to tak jest) ale skutecznie, widze prawdziwe zmiany w moim ciele, moj facet uwielbia moj tylek :)) Zycze wszystkim odwagi, bo to nie hest latwe, ale warto ::) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulamamula
Dziewczyny wróciłam z treningu. Super sprawa! Prawda jest taka,ze nigdy bym nie powiedziała ze spodoba mi sie siłownia... A tu popatrz;) mega sie wkrecilam. W piątek byłam na basenie, sobota wolna a w niedziele i dziś trening. Jutro tez lecę ;) Normalnie do wiosny bede fit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Kasiula gratulacje!! :) cieszę się ze w koncu rzeczywiscie wzielysmy sie za siebie zamiast sie użalać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulamamula
Dziś kolejny trening za mną. Ani ręką ani nogą nie mam siły ruszyć. Kurcze szkoda,ze nam sie tak temat sypie. Ulka już chyba nie wróci... A może jednak?? A doping byłby wskazany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajmy się dziewczyny!bo wiosna tuż tuż i cieple kurtki trza będzie zdjąć,swetrzyska i kalesony też i zablysnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana przy kubku kawy-gorzkiej oczywiście,dzień się zapowiada piękny...zwłaszcza że na wadze 55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulamamula
A u mnie dupa. Jestem chora i nie mogę ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak tam dziewczyny?Kasiuli zdrówka życzę,pewnie jakieś grypsko cie dopadło?u mnie było w sobotę oblewanie samochodu więc trochę żarcia i alko było ,ale dziś to już kawka i mięsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Czesc dziewczyny, wracam z ponad tygodniowej wizyty u mamy. Schudłam 5kg i sie niezmiernie ciesze! :) z tego co czytałam u Was tez piekne wyniki! Strasznie sie ciesze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też dobrze 55 dziś rano i ćwiczę od paru dni intensywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
szkoda ze urwał nam sie temat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
jakby jescze ktoś tu kiedys zajżał to żyję i mam się prawie dobrze. ciesze się że jesteście takie chude i wysportowane. pewnie mnie to nietłumaczy ale w pracy miałam zablokowane wejścia na fora jakwidać do dziś. co jakis czas sprawdzałam a dzisprosze udało się. na ja walcze z pewnymi przerwami zwagą. juz prawie było bo było 68,00kg trzeba było nowe dżynsy kupić. ale po łykendzie u mamusi walcze z dodatkowym półtora kilo. błagam wracajcie będziemy sie wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
bardzo mi was brakuje ale wdomu naprawde niemogę z netu zabardzo kożystać a na pewno nie z tak osobistego forum jak to było, a może jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
wiecie dziewczyny nawet jak tu juz nigdy żadna zwas niezajży to znaczy że jesteście juz szczupłe i szcześliwe. a że mi na wszych zgrabnych chudych sylwetkach zawsze zależało to sie cieszę że udało sie to wam osiągnąć. i żal że wątek się urwał ale i miłe wspomnienia można poczytać sobie. byłyście dla mnie wsparciem prawdziwym dziękuję wam. a ja ciągle na turbo widać tak już moja karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiska1986
Czesc Kochana!!! Nareszcie! Tak sie ciesze, ze wróciłaś! Mi staneła waga na minus 5 kg. Zaczelam z powrotem od 16 marca. Ciezko mi samej szczerze mówiąc. Ciesze sie ze wróciłąs, choc dziewczyn mi tez brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
uściski Kamiska, ale z całym szacunkiem ty taż tak fit jak reszta? no ja wracam do fromy po wizycie w u mamusi i więcej od 2 dni 67 coprawda z małym haczykiem ale zawsze. kurde ludzie juz gadają żebym przestał się odchudzać bo będę źle wyglądać także wręcz anty wsparcie mnie otacza. wy takie już chude. a ja marzę żeby w swoje 40 urodziny ważyć tyle co na studiach czyli zejść poniżej 65. niby mało już brakuje, ale pojawia się pytanie ile wkońcu powinnam ważyć ? gdybym zeszła do waszych pięćdziesiątek to przysięgam w moim poczyciu estetyki wyglądałbym jak oświęcim żebra na dekolcie mocno wylazą cycki będę wspomnieniem mglistym a dupa i tak będzie szeroka. bo taka moja uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turboula
a doczytałam, to Kamiska: basen + chodakowska, no to ja ciagle tylko aerobik na basenie i 5 km dziennie marszobiegu. no i fakt po każdym basenie na nstępny dzień waga idzie znacznie w dół, więc warto. no miałam od świąt duże przyrosty po 3- 4 kilo ale potem brałam się za siebie i uważam że niejest źle ale szału tez ciągle niema. więcej sportu niedam rady takjak wy dziewczyny. rowerów nielubie, na siłkę też się niewybiorę raczej napewno. jedno jest pewne jak tylko przestanę suię odchudzać zacznę tyć. więc od imprezy do imprezy od świąt do świąt odchudzanie i tak dokońca życia. w wakcje na bank przybędzie z 4 kilo jak nie 5 więc trzeba teraz na zapas chudnąć. ale wam zazdroszcze szkieletorki moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak się cieszę że jesteście!!!!u mnie raz z górki raz pod górkę,ogólnie może być ,chociaż diety za bardzo nie trzymam,ale ruchu na dworku coraz więcej i wiosenne porządki,a przed @ słodkie kuuuuusi i sezon grilowy się zaczął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×